Skocz do zawartości
bbh_blocked_dnftl

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 22.04.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wcześniej stosowałem nezyr i dość poszło po libido, teraz od 2 miesięcy biorę finapil już 1 mg dziennie i chyba się organizm, już przyzwyczaił bo jest lepiej.
    1 punkt
  2. Sierpień 2024- przeszczep włosów w Klinice Dr Przybylski. Redukcja zakoli, ok.1400 graftów . Efekty po ok. 9 miesiącach. Efekt w mojej opinii bardzo zadowalający. Polecam każdemu dr Przybylskiego borykającego się z problemem łysienia. Indywidualne podejście do pacjenta, szczegółowe omówienie problemu, dokładna analiza stanu owłosienia, obliczenie niezbędnej ilości graftów do uzyskania zadowalającego efektu i realizacja założonego celu. Polecam ! Zdjęcia przed zabiegiem, zaraz po zabiegu, 2 tygodnie po zabiegu, 6 miesięcy po zabiegu, 9 miesięcy po zabiegu
    1 punkt
  3. Witam, przysłał aktualizację na równe 2 miesiące po zabiegu. Reszta przeszczepionych włosów od ostatniego czasu jeszcze wypadła. Więc uzbrajam się w cierpliwość i czekam na pierwsze odrosty
    1 punkt
  4. Niestety ale raczej tak. Jeżeli nie masz takiej linii od urodzenia to wygląda to na Nw1.
    1 punkt
  5. To samo stwierdzam, choć może inna zaczeska dodała tego efektu - to tylko zdjęcia, ale sam autor napisał, że tylko ten przód jest nadal do dupy. Kwestia czasu zanim się poprawi, bo przecież nawet pół roku jeszcze nie minęło, to raz, a dwa to to jest skromna i nawet śmieszna dawka tego leku. Za następne pół roku przód powinien być lepszy, choć możliwe, że będzie konieczne zwiększenie dawki do tego celu. Przód i zakola to są zawsze najgorsze obszary, najtrudniej poddające się leczeniu farmakologicznemu. Natomiast, co do reszty, to widać już na tym etapie, że ta dawka jest wystarczająca do definitywnego zatrzymania łysienia. Cierpliwości zatem, i przypominam, że u mnie pierwsze efekty też były po pół roku i nie na takiej kuracji. Zakola ? - no cóż najgorzej poddają się leczeniu i należy pamiętać, że nawet kobiety, i ludzie trans MTF nie mają w tych miejscach spektakularnych odrostów, tylko robią HT. Choć oczywiście szansa nadal jest, jednakże konieczne może być zwiększenie dawki, albo dodatkowo modyfikacja kuracji, ale to już pozostawmy autorowi. Fina można, bo chyba nie ma w kuracji,a co dwa inhibitory 5AR to nie jeden, chociaż to już pewnie niewielkie znaczenia by miało, gdyż leki tej kategorii są w tym przypadku drugorzędne. Łudzić się nie ma co, bo lepiej być miło zaskoczonym niż rozczarowanym. Jednak na pewno jeszcze jakaś poprawa będzie, aczkolwiek jeśli masz wymagania, to pewnie HT i tak trzeba będzie zrobić na te zakola. Jak chcesz, tylko wiesz co się stanie jak teraz go odstawisz... Tak to jest głównym i realnym celem, i już jest zauważalna wielka poprawa, mimo mikro-dawki. Zwyczajnie ten lek jest najlepszy i działa jak żaden inny z tej kategorii leków, i nawet w małych dawkach, ale jak chcesz to możesz zrezygnować. Masz gorsze uboki niż korzyść z tego to wtedy to wskazane, jeśli odwrotnie, to stosuj dalej.
    1 punkt
  6. Hello. One question. Can you do this like that (see on the picture - that is the nature on this picture) ? Can you transplant many single the thinnest hair-graft using micro FUE on the forehead to create the best results of illusion for non-balding low natural-looking hairline on the highest aesthetic level, and make a reconstruction of the nature of that kind of the hairline ? Is it possible to achieve in your HT-Clinic ? Thanks in advance for your reply.
    1 punkt
  7. 1 punkt
  8. MOJA PRAWDZIWA HISTORIA Przede wszystkim i nade wszystko chcę wyraźnie zaświadczyć i jeszcze raz podkreślić: wszystko, co tu napiszę jest prawdą. Akcentuje to, bo sam doskonale pamiętam swoje odczucia mniej więcej pół roku temu, tj. przełom września i października. Już wtedy byłem pewien, że niezależnie od strachu, obaw i nieufności – spróbuję. Czy mówiąc po młodzieżowemu okaże się to scamem, skokiem na mój hajs czy efekt będzie mizerny, wręcz niezauważalny, a wydatek - jakby nie patrzeć - spory. Tego nie wiedziałem i nikt tego nigdy nie może wiedzieć na sto procent. Taka prawda. Chciałem jednak spróbować, by nie mieć potem do siebie żalu, że chociaż nie podjąłem jakiejś walki. Ogólnie chciałem wstawić ten post, tak jak klinika przekonywała że będzie finalny efekt, czyli gdzieś za rok lub półtorej. Wtedy uznałem, że będzie to dobry i rzetelny moment, aby to zrobić. Na chłodno, obiektywny i miarodajny czas. Robię to jednak już po pięciu miesiącach, bo mówiąc szczerze: dziś mało co pamiętam z tego wyjazdu oprócz samych ogólników (na tym forum odnalazłem jednak bardzo dobry opis, świeżo po, bo po tygodniu i co więcej też z listopada 2024 roku jak ja - także spróbuję go tu podlinkować, bo moim zdaniem warto i się z tym wpisem w pełni utożsamiam), czego trochę nie przewidziałem, więc jak widać nie tylko z włosami miałem/mam problem, ale i z pamięcią Na przeszczep włosów zdecydowałem się w dniu swoich 28 urodzin. A teraz, aby przesadnie nie przedłużać, dwie najważniejsze informacje: 1. POLECAM! Jak finalnie będzie, dziś, jeszcze raczej za wcześnie, aby oceniać, ale jedno wiem na pewno: było warto! Wszystkie lęki, obawy, którymi się często niepotrzebnie karmimy i którymi jesteśmy niepotrzebnie karmieni okazały się nieprawdą. Wszystko jest dość proste, dość łatwe, trochę kosztowne, bo naście tysięcy PLN trzeba wydać (i tak jednak o niebo taniej wychodzi całość, niż w Polsce, a i świata można sobie trochę liznąć), u mnie dokładnie to było chyba około 14 tysięcy złotych, chyba nie więcej. Wliczam w to wszystko, przeloty, zabieg, życie tam przez trzy dni. 2. Ten wpis jest prawdziwy, nie jakiś sponsorowany, nie fikcyjny, są to autentyczne przemyślenia, autentyczna historia, a ja jestem prawdziwy Podkreślam to wielokrotnie, bo kiedy sam z rok, półtorej roku temu przeglądałem wszystkie fora, reklamy itd. trudno było się oprzeć przekonaniu, że może to być pisane przez kliniki (nie ma przecież żadnej weryfikacji) i ja jej Wam też nie jestem w stanie dać, no bo jak? Sami gdzieś tam po prostu w ciemno musicie spróbować uwierzyć i się samym przekonać. Nikt ode mnie żadnego wpisu nie chciał, tym bardziej nikt za to nie zapłacił. Piszę, bo w ten sposób mogę niejako podziękować tej klinice za to, że WSZYSTKO co pisali okazało się PRAWDĄ. Mogę to powiedzieć z czystym sumieniem. *** Na początek – czy boli? Refleksja taka, że owszem boli - tak jak tu pisano ból podczas podawania znieczulenia - ale ból związany z często: wstydem, brakiem akceptacji swojego wyglądu, ubytków, strachem, przeszukiwaniem forów, kombinowaniem by tuszować niedoskonałości, jest o wiele większy, dłuższy, cięższy i przy tym, uwierzcie, chwilowy ból przy podawaniu miejscowego znieczulenia to pikuś! Przygotujcie się na dość nieprzyjemne od 3 do 5 minut, ale jestem pewien, że każdy sobie z tym bez problemu da radę, a potem już będzie z górki. Będziecie czuć tylko trochę dziwne "zdrętwienie głowy", coś tam lekko będzie się czuło, że dotykają głowy, ale to dosłownie jakbyście palcem dotykali skóry głowy. Bez bólu. Czy opis był zgodny? Czy było to, co było obiecywane? Chyba niemal wszystko tak. Loty ogarnąłem sobie sam, ale z pomocą Dominiki. Na lotnisku, choć ostrzegano że ono w Istambule jest ultra duże i łatwo się pogubić, wcale nie było trudno dotrzeć na parking, gdzie zostałem "przejęty" przez "szofera". Auto jak limuzyna w środku (mam zdjęcie jako dowód!), sześć miejsc, tylko ja, skóra, ledy, stoły, no full wypas. A to się akurat okazało ważne, gdyż... mój przejazd z lotniska do hotelu trwał dwa razy dłużej niż sam lot z Monachium do Istambułu! Autentycznie, w samochodzie spędziłem między 2 a 3 godziny, a to i tak tylko dlatego, że "szofer" jeździł momentami jak szalony. Korki w Istambule (jechałem akurat w największym tłoku, po 16) są wyjątkowe i chyba nigdzie takich nie doświadczycie. Totalna masakra, ale ze względu na warunki jakie miałem: internet, wygoda, woda itd - w sumie spoko. Dobrze tylko że do toalety się nie chciało, bo na autostradzie byłoby ciężko! Hotel - przynajmniej ten mój - rewelacja! Z zewnątrz może nie powala, ale w środku wszystko tak jak miało być. Pokój na wyłączność, wielkie łoże, darmowe śniadanie, obiado-kolacja, a to wszystko w iście luksusowych warunkach. W dodatku na TV można było sobie zobaczyć meczyk, jeśli ktoś jest fanem piłki, Krzyśka Piątka w Basaksehir, bo było transmitowane w ramach LKE Przez cały pobyt jesteś w kontakcie przez What's appa z Dominiką, wszystko masz podstawione pod nos, zabierają Cię autem z hotelu do kliniki i z kliniki do hotelu (około 25 minut), czas wolny spędzasz sobie wedle uznania. W hotelu możesz spotkać inne osoby, które również przyjechały na, a to zabieg włosów czy inne operacje plastyczne (tak samo na lotnisku, memy nie wzięły się znikąd). Obawy o płatność - wyobraźnię mam w odróżnieniu od pamięci czy włosów całkiem sprawną. Nie trudno było mi sobie wyobrazić, że po prostu coś mi się stanie. Pieniądze wszak trzeba mieć przy sobie w dniu wizyty, aby na miejscu przekazać je doktorowi. Tym samym w totalnie obcym mieście, będąc często samemu (ja na przykład byłem sam), masz gdzieś tam w kieszeni ponad dziesięć tysięcy złotych. No jest trochę strach o to, niepowiem że nie. Sorry, jeśli to klinika czyta, ale nie trudno sobie pomyśleć, że daje się cynk, iż pacjent może mieć przy sobie trochę cashu, że jest sam i zdezorientowany i co tu dużo gadać, po prostu go okraść. To naprawdę nie wydaje się trudne do zrealizowania. Mówię tylko szczerze jakie miałem obawy. Czy na przykład mogę wyjść z pokoju w hotelu zostawiając pieniądze w nim? Czy ci "szoferzy" to faktycznie "moi szoferzy". Możecie mieć takie myśli, uważam że to normalne. Na szczęście okazały się zbędne, a wszystko szczęśliwie się skończyło. Ja z gotówką bezpiecznie i bez problemu dotarłem do gabinetu doktora, cash przekazałem, wszystko się zgadzało. Ile graftów? Tu może jedyne, pierwsze i ostatnie zastrzeżenie. Nie mówię że zostałem okłamany, że jestem zawiedziony czy cokolwiek w tym stylu. Sęk w tym, że kiedy w Warszawie podczas konsultacji gadaliśmy ile będzie potrzebnych graftów (w tej klinice nie płaci się za grafty, jak w niektórych, tylko za usługę) mowa była o bodajże (już nie pamiętam ile dokładnie, strzelam) 2500, a na miejscu okazało się, że będzie 1800. Tak to wycenił Pan Doktor po dokładnym przeanalizowaniu mojej sytuacji. Wiedziałem, że 1800 to ogólnie nie za dużo, ale w sumie moja sytuacja też nie jest jakaś arcytragiczna. Gdzieś tam przez głowę przeleciała myśl, czy nie chcą na mnie przyoszczędzić graftów, roboty i... i nie wiem do teraz, bo skąd? Zaufałem im z innymi aspektami, nie zawiedli, tu mogłem i mogę zweryfikować. Tak samo więc ufam, że i z graftami po weryfikacji i głębszej analizie dali tyle ile faktycznie potrzebowałem. Kontakt w trakcie i po jest obiecywany i... faktycznie wszystko jest tak, jak było ustalane. Tworzony jest wspólny czat dla (chyba) każdego, na którym znajdziesz się Ty, z czasem doktor, Dominika i Damian. Przed przeważnie ogarnia Damian, następnie przejmuje Cię Dominika, szczególnie w Turcji, zawsze możesz na nią liczyć. Bardzo miła i sympatyczna dziewczyna, która biegle mówi w języku Tureckim. Świeżo po zabiegu dostajesz kilka kartek z zasadami, zaleceniami itd. W pierwszych kilku tygodniach kontakt jest bardzo częsty, wraz z upływem czasu nieco zelżeje, ale zawsze w razie jakichś pytań możesz napisać na Waszym wspólnym czacie. Osobiście staram się nie nadużywać, ale co kilka razy napisałem, to faktycznie dość szybko dostawałem odpowiedzi. Rzeczowe i wyczerpujące. Proces to już chyba tak dość ogólnie, wspólny mianownik dla chyba większości tego typu klinik, ale tak na szybko można i tu zarzucić. Bądźcie przede wszystkim cierpliwi. Na efekty trzeba poczekać. Najbezpieczniej powiedzieć że gdzieś po roku można ocenić. Najczęściej jednak koło 4, 5 i 6 miesiąca można zobaczyć pierwszy, namacalny progres. U mnie faktycznie też tak było/jest. Niestety może też dojść do "szoku" i włosy obok mogą lekko się przerzedzić, ale jest to chwilowe i z czasem wszystko wraca do normy. 1-3 miesiące to raczej nie ma co liczyć na zmiany, co najwyżej można się tylko niemiło zaskoczyć (właśnie przez ten "szok" dla sąsiadujących włosów), 4-7 miesięcy to progres, a 8-18 miesięcy to gdzieś miejsce docelowe. Długa podróż, ale wart tego, daję słowo! *** Podsumowując: z czystym sumieniem mogę polecić tę klinikę, zarówno konsultacje, które miałem w Warszawie, przelot, opieka na miejscu, sam zabieg, płatność, efekty - wszystko, przynajmniej u mnie, odbyło się jak w zegarku. Ceny porównując do tych z polskiego rynku niskie, a wręcz nawet bardzo niskie zważywszy na to, że niektóre placówki w Polsce żądają na przykład 30-35 tysięcy. Ból jest niemal zerowy, a skoro się decydujesz na zabieg, to z dużą dozą prawdopodobieństwa Twój ból związany ze wstydem i trudem maskowania ubytków był milion razy większy. Dominika, Damian oraz Doktor. Hotel, transport, loty i sama klinika. Wszystko jest godne polecenia. Uwierzcie: nikt mi nie płaci, nie jestem z kliniki, jest młodym chłopakiem z centrum Warszawy, który przez jakieś 3-4 lata wahał się, bał i niepotrzebnie przejmował tym, co mówili ludzie dookoła mnie zmyślając. Zabieg jest bezpieczny, szansa na zadawalającym efekt pewnie w jakichś widełkach 90-95%, a i logistycznie wcale nie jest tak trudno. Nie wahaj się, zobaczysz że nie będziesz żałować. Pozdrawiam! W razie pytań spróbuję na nie odpowiedzieć, nie wiem tylko do końca jak działa to forum i czy ten post w ogóle się wrzuci
    1 punkt
  9. Kreatyna sama w sobie zła nie jest, ale suplementy często są zanieczyszczone. Np. słynna historia z kreatyną z sfd gdzie poziom rtęci był przekroczony o 1300 procent niż dopuszczalna dawka. Można te informacje znaleźć w sieci. Co do samej kreatyny i włosów to tego (chyba?) nie badano, ale ludzie na reddit piszą że po kreatynie mocniej im lecą włosy🤷‍♀️
    1 punkt
  10. Tak samo, jak są ludzie, którzy stosują fina lub duta i łysieją, to tak samo są ludzie, którzy mają T. w Himalajach i nigdy nie łysieją. Mieszki włosowe mężczyzn genetycznie predysponowanych do łysienia androgenowego są szczególnie wrażliwe na DHT i tyle w tym temacie. To metabolit testosteronu DHT jest przyczyną łysienia u ludzi predysponowanych i nie powinniśmy o tym zapominać. Oczywiście, że obniżanie samego T. lekiem androcur, będzie skutkowało obniżeniem DHT i zarazem będzie leczyło łysienie. Ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że hamowanie produkcji T. jest strzelaniem z armaty. Myślę, że dzielimy się na takich, którzy mają wrażliwość mieszków na mniejszym poziomie i na tych, którzy mają genetycznie te mieszki bardzo podatne na łysienie. Dla jednych wystarczy fin/dut, aby skutecznie zablokować łysienie, a dla innych potrzebne są leki o dużo mocniejszym działaniu. Do takich leków właśnie należy octan cyproteronu. Ale nie zapominajmy o tym, że T. jest nam potrzebny do wielu innych procesów w naszym organizmie.
    1 punkt
  11. Ulga to będzie po 10 dniu jak na poduszce normalnie zaśnie 😝
    1 punkt
  12. Różnica w cenie wynika z tego, że w Turcji zabieg mogą przeprowadzać w dużej mierze technicy a w Europie muszą to robić od a do z lekarze. Płaci się za tytuł osoby wykonującej przeszczep. A niejednokrotnie jest tak, że technik w Turcji zrobi lepiej niż lekarz w Polsce i to 3x taniej.
    1 punkt
  13. Dlatego tak ważne są wrzucane przez nas relacje na temat HT, każdy może wyciągnąć wnioski i podjąć najlepszą dla siebie decyzję. Ja osobiście nie wydałbym kilkudziesięciu tyz zł na HT wolałbym już się golić na zero. Jeśli mogę wydać 2500 euro i mieć zadowalający mnie efekt to czemu nie.
    1 punkt
  14. Ok, rozumiem już Twoje rozumowanie. Widzisz, możemy wsiąść razem do tego samego samolotu gdzie jeden z nas poleci klasą biznes a drugi ekonomiczną. Finalnie oboje i tak dolecimy do celu, tyle, że ze sporą różnicą monet w portfelu. Ufam swoim decyzjom. Czy będę ich żałować - przekonamy się za rok Nie możesz też wrzucać całej TR do jednego worka, jak i musisz też pamiętać jak wysoka jest tam inflacja. Dzięki za kciuki, ja trzymam się pozytywnej wersji i jestem przekonany, że wszystko będzie dobrze Ps. Widziałem ten temat o JSH, akurat tej kliniki nie brałem pod uwagę.
    1 punkt
  15. Po prostu przeszczepów włosów nie wykonuje się pod żadnym pozorem w Polsce i tyle.
    1 punkt
×
  • Dodaj nową pozycję...