Witam, mam 30 lat i mam do was pytanie czy jest sens zaczynać walkę z utratą włosów. Moja linia włosów od małego była wysoka i przez całe życie powoli się powiększa. Włosy mam cienkie i rzadkie. Ojciec łysieje, dziadek też miał wysokie czoło. Załączę zdjęcia do waszej oceny. Prosił bym o porady co z tym zrobić. Włosy na zdjęciach są wilgotne po prysznicu.
Jaką chemię użyć?
Kto to przepisze, zwykły dermatolog?
Rozważam HT..
Dzięki z góry za wszystkie porady, pozdrawiam :)