free web hit counter Skocz do zawartości

GrzegorzK

Members
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez GrzegorzK

  1. Cześć, mija 10 miesiąc po zabiegu, który wykonałem u doktora Przybylskiego. Całość trwała 2 dni, pierwszego dnia zabieg trwał nieco ponad 6h, podczas którego pobrano i wszczepiono 1500 graftów, następnego dnia około 4h, gdzie przeszczepiono resztę. Ze względu na pierwotne prześwity na donorze, ilość graftów była zmniejszona. Wszczepianiem graftów zajmował się doktor Przybylski, pomagały mu 3 panie, które zajmowały się liczeniem oraz segregacją. Przed zabiegiem dostałem instrukcję, jak mam postępować po przeszczepie oraz listę badań do wykonania. W marcu 2021 roku (czyli 8 miesięcy przed zabiegiem) byłem w Kaliszu na konsultacji. Ze względu na to, że zdecydowanie nie wygrałem na loterii genowej pod względem włosów, które są cienkie, rzadkie i jasne, doktor Przybylski uprzedził mnie, że rezultaty nie będą oszałamiające. Radził wręcz rozważyć rezygnację z przeszczepu. Postanowiliśmy, że spróbujemy wspomóc się farmakologicznie (Nezyr 1 mg, raz na dobę) i po minimum 6 miesiącach podejmiemy decyzję. Ostatecznie zdecydowałem się na zabieg, nie mając w zasadzie innego pomysłu na ratowanie moich włosów. Nie chciałem lecieć do Turcji, pomimo niższych kosztów, ponieważ wolałem zabieg wykonać w kraju. Mam 36 lat, pierwsze oznaki utraty włosów zauważyłem u siebie w wieku 26 lat, od tego momentu zacząłem stosować różne wcierki oraz kilka zabiegów karboksyterapii, które uważam, że nie dały w moim przypadku żadnych rezultatów. Obecnie cały czas stosuję Nezyr, zażywam również mix witamin oraz cynk. Dodatkowo myję włosy szamponem Dermena. Przeszczep kosztował 20 tys. zł. Poniżej zdjęcia. 1. Z 2019 roku, od kiedy zacząłem szukać kliniki: Donor: 2. Przed zabiegiem, październik 2021, w klinice Przybylskiego. 3. Zaraz po przeszczepie, 31 października 2021. 4. Miesiąc po przeszczepie, grudzień 2021. 5. Nieco ponad 3 miesiące po przeszczepie, luty 2022. 6. Po 7 miesiącach od zabiegu (maj, 2022). Po 9 miesiącach od zabiegu, początek sierpnia 2022 (mam wrażenie, że już niewiele się zmieniło w porównaniu do maja). Mój donor obecnie (wrzesień 2022): PODSUMOWANIE Mając świadomość tego, jak wyglądał mój donor oraz jakie mam włosy, jestem zadowolony z efektów. W tym roku wybieram się na drugi przeszczep, gdzie chciałbym zagęścić górną część głowy / koronę. Po tym najprawdopodobniej skończy się moja przygoda z przeszczepami, ponieważ mój donor na więcej nie pozwoli.
  2. Właściwie to boję się głównie tego, że mi w Turcji zniszczą donor a efekty będą słabe i później nie będzie się tego dało w żaden sposób poprawić. Naczytałem się tutaj na forum, że Turcja to loteria, masówka i rzeźnicy. Można oczywiście trafić dobrze, jednak zwyczajnie obawiam się, że mój "trudny przypadek" - jak to określił Przybylski - może okazać się na tyle trudny, że mi tam spierniczą robotę.
  3. @uzytkownik8 Czy mógłbyś wrzucić jeszcze zdjęcia korony przed zabiegiem i stan obecny? EDIT: Dopiero zauważyłem, że są w folderze z google drive
  4. Jestem po konsultacji u dr Przybylskiego, który powiedział wprost, że w moim przypadku odradzałby przeszczep. Jestem trudnym przypadkiem, mam jasne i cienkie włosy, marny donor, dlatego nie będzie u mnie spektakularnych efektów. Konkretnie podłamałem się taką diagnozą, chociaż chyba lepiej usłyszeć prawdę, niż mieć obiecane nie wiadomo co, a po przeszczepie z każdym kolejnym miesiącem czuć coraz większe rozczarowanie. Nie chcę tak po prostu odpuścić, bo uważam, że zawsze warto spróbować, więc przez najbliższe pół roku będę brał Nezyr (1mg / dobę) a następnie pojawię się na konsultacji ponownie i najprawdopodobniej wtedy ustalimy termin zabiegu. Miałbym mieć wszczepione 2 tys. graftów, by chociaż trochę poprawić mój stan. Doktor wspomniał, że możemy się umówić na przerwanie zabiegu i zwrot kasy, jeżeli np. pierwsze 100 pobranych graftów okaże się do niczego. Zastanawiam się nad wyjazdem do jeszcze jakiejś kliniki na konsultację. Czy w Polsce jest sens jeszcze gdzieś się pokazywać? Czy zupełnie darować sobie krajowych lekarzy i najwyżej uderzyć gdzieś za granicę?
  5. @EVERESC Wiem, że odkopuję stary temat, ale czy jesteś w stanie wrzucić chociaż ze dwa zdjęcia z czasów przez Twoim pierwszym HT i po? Wszystkie niestety wygasły.
  6. Napisz proszę, dlaczego tutaj na forum jest taki sprzeciw przed wykonywaniem zabiegów w Polsce. Turcja to "rzeźnicy" a Polska ma ceny z kosmosu + dodatkowo proponują za mało graftów - dobrze rozumiem?
  7. @DzikusDzik Czy mógłbyś napisać coś więcej, czemu Meditravel to lipa?
  8. @Caraos @komandos2137 Dzięki Panowie za odpowiedzi. W piątek jadę do Przybylskiego na konsultację. Pewnie skończy się tak, jak pisze komandos2137 - chemia a potem przeszczep. Jestem ciekaw, na ile graftów oszacuje mój stan.
  9. Obecnie nie biorę nic. 5 lat temu brałem przez kilka miesięcy Nezyr. Później odstawiłem, bo staraliśmy się z żoną o dziecko, po roku urodził mi się syn. Nie wracałem do tego typu leków, ale po lekturze tego forum zaczynam rozumieć, że nie ma innej drogi. Myśląc o kolejnym dziecku obawiam się brać znów leki wpływające na hormony. @komandos2137 Widzę, że u Ciebie efekt jest dobry. Rozumiem, że na razie odpuściłeś przeszczep, działasz samą chemią? Chciałem jechać na konsultację do Przybylskiego w sprawie HT i pytać go też o możliwość przepisania ewentualnej kuracji lekami.
  10. Witam. Mam 35 lat, wyglądam tak, jak na zdjęciach. Planowałem wstępnie przeszczep w Turcji w Clinicanie, poprzez Meditravel. Oszacowano, że wszczępią mi 2600 graftów metodą MicroFUE, ewentualnie więcej, jeżeli podczas zabiegu okaże się to konieczne. Chciałem zasięgnąć jeszcze Waszej opinii - czy warto jechać do Turcji zrobić przeszczep? Czy faktycznie lepiej zrobić zabieg w Polsce i zapłacić dwa lub nawet trzy razy drożej? A może ktoś korzystał już z usług Clinicany? Clinicana ma bardzo wysoką ocenę na Google (4.7 / 5 przy około 750 opiniach) i z tego co widzę, dosyć agresywny marketing. Tutaj na forum spotkałem się jednak już z komentarzami w stylu "tureccy rzeźnicy - technicy", "turecka masówka" itp. Dziękuję. P.S. Wysokie czoło miałem od zawsze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...