free web hit counter Skocz do zawartości

gottobestrong

Members
  • Liczba zawartości

    30
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Ostatnia wygrana gottobestrong w dniu 27 Września 2023

Użytkownicy przyznają gottobestrong punkty reputacji!

Reputacja

8 Neutral

O gottobestrong

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. @chcialbymwlosy Współczuję, ale niestety chyba już nie masz innego wyboru, niż próbować to naprawić u jakiegoś prawdziwie renomowanego specjalisty jak np. Bisanga i po prostu liczyć na poprawę efektu. Dodatkowo, co jest akurat frustrujące, to to, że pewnie umowa jest skonstruowana tak, że kompletnie dyskwalifikuje od sensownego wejścia na drogę sądową, bo z tego co widzę w wątku, to chyba inaczej się nie da. Można spróbować, jeśli masz do tego nerwy. Zaktualizuję niedługo swój wątek i choć ja akurat nie mam na co narzekać po roku od przeszczepu u Przybylskiego, to uważam, że lekarze muszą brać pierdoloną odpowiedzialność za to, co robią a nie zasłaniać się umowami, które spisali z pacjentami. Samo przepraszam, albo pomyliłem się brzmiałoby lepiej niż taki rezultat jest OK, o co Panu w ogóle chodzi? A jeśli z wypowiadaniem takich słów są problemy, polecam terapię poznawczo-behawioralną.
  2. @czeka2 @przemek89k Polecam obejrzeć, ten filmik całkiem nieźle podsumowuje ten temat.
  3. @przemek89k >Czy z perspektywy czasu żałujesz swojej decyzji? Nie. >Skoro miałeś/miałaś zrobiony przeszczep to dlaczego tutaj zaglądasz ? Być może będę kiedyś potrzebował drugiego przeszczepu, więc warto być w pętli. Przy okazji, dobrze jest podzielić się swoimi doświadczeniami. Bardzo bolało mnie podejście na tym forum, gdzie ludzie pakowali w siebie co mogli i mówili, że zajebiście to na nich działa. Zależało mi na podejściu opartym choć trochę na wiedzy medycznej, na jakichkolwiek badaniach, na czymkolwiek co realnie pokazuje, czy leczenie działa i czy nie sieje spustoszenia w organizmie. Teraz mam taką wiedzę i mogę pomóc rozwiewać wątpliwości, przynajmniej do jakiegoś momentu. >Czy włosy utrzymują się po przeszczepie? Czy stosujesz finasteryd, lub minoxidil? Utrzymywanie się przeszczepionych włosów zależy od wielu czynników, w tym od indywidualnej reakcji organizmu, jakości przeszczepionych włosów oraz od opieki i leczenia po zabiegu. Finasteryd i minokdysyl to leki, które mogą pomóc w utrzymaniu włosów po przeszczepie, ale ich stosowanie i skuteczność różnią się w zależności od osoby. Generalnie, to mit że przeszczepione włosy są na stałe. Kiedyś się tak mówiło, ponieważ NIKT NIE WIEDZIAŁ czy się utrzymają czy nie, bo grupa badawcza była zarówno za mała, jak i za mało czasu minęło od przeszczepów grup badawczych, żeby można było to realnie ocenić. >Czy widać mikroblizny w miejscu, z którego pobierali grafty? Jeżeli je widać, to czy mocno rzuca się to w oczy? W przypadku technik FUT (Follicular Unit Transplantation), gdzie pobierane są paski skóry z tyłu głowy, może pozostać blizna. W przypadku techniki FUE (Follicular Unit Extraction), gdzie pobiera się pojedyncze jednostki włosowe, blizny są mniejsze i mniej widoczne. Czy blizny są widoczne i rzucają się w oczy, zależy od wielu czynników, w tym od umiejętności chirurga i zdolności organizmu do gojenia się. U mnie te blizny są niezauważalne. >Czy fryzura, gdzie boki i tył będą obcięte na krótko (1-3mm) będzie ok, czy te mikroblizny są widoczne, że będzie to źle wyglądać? Mam taką fryzurę na bokach i jest OK. >Czy DHI bez golenia daje taki sam efekt jak DHI z goleniem głowy? Technika DHI (Direct Hair Implantation) różni się od innych technik przeszczepu włosów, ponieważ nie wymaga golenia obszaru dawczego. To może być korzystne, jeśli chcesz zachować długie włosy na obszarze dawczym. Jednak skuteczność i wygląd efektu zależą, całkiem standardowo, od wielu czynników, w tym od umiejętności chirurga i jakości przeszczepionych włosów. Ostateczna decyzja powinna być podjęta po konsultacji z lekarzem specjalizującym się w przeszczepach włosów. Generalnie, wybierz dobrego chirurga. To zwiększy Twoje szansa na to, że będzie dobrze.
  4. @ravros1 Leczenie farmakologiczne w przypadku chęci zachowania zarówno przeszczepionych włosów, jak i tych, co zostały, to rzeczywiście zobowiązanie na całe życie. Jeśli zależy ci na utrzymaniu pełnej fryzury, musisz być gotów na stałą, długotrwałą terapię. To wymaga nie tylko finansowego zaangażowania (czyli: przeszczepu), ale przede wszystkim determinacji i dyscypliny. Finasteryd jest jednym z leków, które pomagają w zwalczaniu łysienia. Jednak warto zdawać sobie sprawę, że może on wywoływać efekty uboczne, które nie zawsze są akceptowalne dla wszystkich. Niektórzy ludzie doświadczają problemów z libido, ginekomastii czy zmian hormonalnych. Dlatego ważne jest, aby podjąć decyzję o jego stosowaniu świadomie i z konsultacją z lekarzem. Można żonglować dawką, stosować go w roztworze bezpośrednio na skalp, można naprawdę wiele. Druga strona medalu jest taka, że choć lekarz może być pomocny w interpretacji wyników krwi, które moim zdaniem są tutaj koniecznością, to najprawdopodobniej nie zaproponuje Ci tych podejść m.in. z braku zainteresowania tymi tematami tak mocno. I tak to jest Innym możliwym narzędziem w walce z utratą włosów jest kontrolowanie hormonu SHBG (globulina wiążąca hormony płciowe). Jego wpływ na utrzymanie włosów jest badany, i rzeczywiście może być korzystny. Jednak utrzymanie odpowiednich poziomów SHBG (raczej niskich) wymaga odpowiednich proporcji makro w diecie (np. 20/40/40 dla odpowiednio białka/tłuszczy/węgli) i zdrowego stylu życia. Nie można polegać tylko na lekach; dieta i ogólna kondycja organizmu również mają znaczenie. Jest jeszcze mikrodermabrazja, minoksydyl, masaże głowy, aeh, dużo tego. A więc, nie zniechęcam, wręcz przeciwnie, zachęcam. Ale mam w gronie znajomych już paru łysiejących kolegów, którzy chcieliby włosy, ale nie są w stanie utrzymać tego reżimu, bo im się nie chce, lub boją się skutków ubocznych. Dawka czyni truciznę, a dyscyplina czyni cuda.
  5. @pacjent0 nie do końca rozumiem, więc dopytam. Czy chodzi o to, że przeszczep odbył się w innym terminie, niż jest w dokumentach?
  6. Mam nadzieję, że strefa dawcza się poprawi. Miłego rośnięcia!
  7. Dlatego każdy ostatecznie decyduje sam co zrobi ze swoimi włosami i pieniędzmi. Koledzy z forum mogą tylko doradzać.
  8. No, może z tym Turowskim przesadziłem
  9. Wygląda naprawdę dobrze, szczególnie że to dopiero 3 miesiące od przeszczepu. Trzymaj się i miłego odrastania!
  10. Jasne, jest wielu takich ludzi. Provokator TV robił przeszczep w klinice Aestepool u Altana (nie wiem jaki jest jego faktyczny dorobek medyczny), FIT LOVERS w Meditravel (tutaj nawet nie wiem kto robi te przeszczepy) i pewnie wielu wielu innych, wystarczy poszukać na YouTube relacji z przeszczepów w Turcji. I jest też wielu ludzi, którzy nie są zadowoleni i nie robią filmików na YouTube (założenie: niektórzy ludzie zakładają kanał na YouTube tylko po to, aby zrelacjonować przeszczep; w przypadku FIT LOVERS, czy też tego Pana, które zalinkowałeś, to oczywiście nie jest prawda). Przychodzą natomiast tutaj, zakładają temat, gdzie rezultaty są już słabe (patrz: @smutny12) lub rezultaty okazują się niezupełnie zgodne z oczekiwaniami (patrz: @bodzix1809, gdzie skrzywdzono mu temporale i przeorano donor; uwaga, to przecież klinika JSH z filmiku!). Dobrzy specjaliści mają pewną powtarzalność i wiedzę nt. tego, jak zaplanować przeszczep tak, abyś za parę lat ewentualnie nie żałował (np. zarządzają mądrze donorem, czy też siedzą nad Twoją linią odpowiednio długo, celem zmaksymalizowania efektu i redukcji liczby potrzebnych do przeszczepu graftów). Często pomija się te aspekty obiecując duży przeszczep za relatywnie małe pieniądze. Faktycznie, tureckie kliniki równie często wywiązują się z tej obietnicy (umowy?), ponownie często kosztem zdrowia pacjenta (tutaj m.in.: wcześniej już wielokrotnie wspominana strefa biorcza, ale stan psychiczny pacjentów też się oczywiście może w to wliczać). Tak, jak niektórzy z kolegów wyżej wspominali, pójdź chociaż w miejsce, gdzie nie zrujnują Ci strefy biorczej. W przeciwnym przypadku, szukaj lepszej kliniki, nawet w Polsce np. znane na tym forum kliniki takie jak: Klinika Przybylski, Klinika Promedion, czy też u klinika dra Turowskiego (to ten, a nie ten od OT.CO!). A oprócz Polski, tak jak z resztą koledzy wyżej wspominali, można jeszcze wrócić do tematu Turcji, ale poszukać lepszych klinik (np. Bicer, Yaman, Gur czy też Turan, jest wiele udokumentowanych przeszczepów na HNT), lub poszukać szczęścia w Indiach (głównie chodzi mi o Eugenix). Polecam forum HNT, r/tressless i oczywiście to forum. Podłub więcej. Jeśli nic z tych rzeczy Cię nie przekona, to oczywiście szczęścia przy przeszczepie w tańszych klinikach w Turcji, może będzie dobrze :o
  11. Chłopie, ja naprawdę nie mogę uwierzyć w to, co piszesz. Najprościej jak tylko można, klinika określana mianem hair millu wyrządzi Ci bardzo wielką krzywdę, ponieważ nie poprawisz swojego wyglądu znacząco (o ile w ogóle), a najpewniej go jeszcze pogorszysz. Standardowe przypadki z tego forum to m.in. strefa biorcza z BARDZO wyraźnymi bliznami lub skupiskami blizn, mierna gęstość i linia włosów zaprojektowana tak, że nie wyglądasz ani trochę jak w momencie, kiedy jeszcze miałeś włosy. Dodatkowo, ograniczona możliwość poprawki związana z równoczesnym zaoraniem strefy biorczej podczas przeszczepu (blizny + utrata niepobranych włosów związana + jescze parę oczywistych dla bywalców tego forum powodów). Jeśli to Cię nie zniechęca, to możesz w sumie pójść gdziekolwiek. Konsekwencje i tak zawsze będą zbliżone. Szkoda tylko Twojej głowy i tego, że sam będziesz musiał się o tym przekonać mając tyle doświadczeń kolegów z forum.
  12. OK, chciałem zedytować komentarz, ale to już chyba niemożliwe. Jeszcze raz, tym razem trochę dokładniej. --- Po pierwsze. https://youtu.be/thQ1taoKoo4 Gary Linkov ogólnie wyjaśnia sens mikronakłuwania skóry głowy i proponuje jakiś początkowy reżim przeprowadzania tej procedury. Polecam obejrzeć, nikt nie powie Ci raczej nic mądrzejszego niż to, co tutaj zobaczysz. Dalej, oprócz tego, co mówi Gary Linkov. Chcesz raczej tzw. derma pen niż taki derma roller, któym jeździsz po głowie. Dlaczego? Derma roller działa tak, że jego igły nie wychodzą pod kątem prostym z miejsca, które nakłuwają, nie wspominając o grubości samych igieł (na Polskim rynku jeszcze jakiś rok temu był problem z dostaniem rollerów z bardzo cienkimi igłami). To może prowadzić do uszkodzeń skóry poprzez jej rwanie, a tym samym do powstawania blizn, a zatem, do ogólnego pogorszenia stanu skóry głowy. Najłatwiej sobie wyobrazić walec jeżdżący po jakiejś powierzchni, a potem w wyobraźni dodać igły. Miło by było mieć jakiś gif, który to obrazuje, no ale ja takiego nie mam. Jeśli już kupujesz derma pen, chcesz kupić taki, który rusza głowicą (miejscem, gdzie wkładasz plastik z igłami, nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć; socket?) najszybciej, jak to tylko jest możliwe. Dodatkowo, zazwyczaj chcesz używać go na najwyższych możliwych obrotach. Wtedy, przy suwaniu derma penem po głowie, zmniejszasz ryzyko rwania, które tym razem wynika z faktu, że igły mogą być w skórze głowy w momencie jeżdżenia. Można zatem powiedzieć, że im szybszy derma pen, tym lepiej dla Ciebie. Co do liczby igeł, to od 6 do 8 powinno wystarczyć. Tutaj zasada im więcej, tym lepiej ponoć się nie aplikuje (ponoć, ponieważ trudno jest mi sobie to jakoś uzasadnić w głowie), ponieważ głębokość wnikania igieł ma maleć im więcej jest igieł. Nie wiem czy tak faktycznie jest, bo to by oznaczało, że efektywność silniczka elektrycznego jest taka sobie. Nie pamiętam czy istnieje jakieś medyczne uzasadnienie, być może istnieje Głębokość nakłuwania, zgodnie z ostatnimi badaniami, ~.75 mm. Generalnie, derma pen > derma roller. Co do samego jeżdżenia po skórze głowy, zazwyczaj w okolicach tych tzw. temporal peaks, proponuję wykonywać okrężne ruchy i nie być w jednym miejscu dłużej, niż 2 sekundy. Te dwie sekundy to zazwyczaj moment, kiedy będziesz miał już widoczne zaczerwienienie na skórze (może też występować coś w rodzaju punktowego krwawienia; generalnie, nie przeciągać struny!). Co do góry skóry głowy, tam po prostu jeździsz od przodu do tyłu, lub od tyłu do przodu, jak wolisz. I oczywiście, też nie przeciągać czasu nakłuwania w jednym miejscu! Proponuję poogladać filmiki ludzi na YouTube, którzy pokazują ich weekly routine jeśli chodzi o używanie derma penu (pena?) i spróbować zrobić to samemu. Co do higieny, zawsze dezynfekuj swoje narzędzie do nakłuwania przed i po nakłuwaniu. Co do higieny głowy, tu jest trudniej. Sądzę, że jej umycie może wystarczyć, ale no co tu dużo mówić, nie będą to na pewno najsterylniejsze warunki na świecie. Tyle, działaj.
  13. Po pierwsze. https://youtu.be/thQ1taoKoo4 Dalej. Gary Linkov ogólnie wyjaśnia sens mikronakłuwania skóry głowy i proponuje jakiś początkowy reżim przeprowadzania tej procedury. Polecam obejrzeć, nikt nie powie Ci raczej nic mądrzejszego niż to, co tutaj zobaczysz. Chcesz raczej tzw. dermapen niż taki roller, któym jeździsz po głowie. Dlaczego? Roller działa tak, że jego igły nie wychodzą pod kątem prostym z miejsca, które nakłuwają, nie wspominając o grubości samych igieł (na Polskim rynku jeszcze jakiś rok temu był problem z dostaniem rollerów z bardzo cienkimi igłami). To może prowadzić do uszkodzeń skóry poprzez jej rwanie, a tym samym do powstawania blizn, a zatem, do ogólnego pogorszenia stanu skóry głowy. Najłatwiej sobie wyobrazić walec jeżdżący po jakiejś powierzchni, a potem w wyobraźni dodać igły. Miło by było mieć jakiś gif, który to obrazuje, no ale ja takiego nie mam. Jeśli już kupujesz dermapen, chcesz kupić taki, który rusza głowicą (miejscem, gdzie wkładasz plastik z igłami, nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć; socket?) najszybciej, jak to tylko jest możliwe. Dodatkowo, zazwyczaj chcesz używać go na najwyższych możliwych obrotach. Wtedy, przy suwaniu dermapenem po głowie, zmniejszasz ryzyko rwania, które tym razem wynika z faktu, że igły mogą być w momencie przesuwania w skórze głowy. Można zatem powiedzieć, że im szybszy dermapen, tym lepiej dla Ciebie. Generalnie, dermapen > roller. Co do samego jeżdżenia po skórze głowy, zazwyczaj w okolicach tych tzw. temporal peaks, proponuję wykonywać okrężne ruchy i nie być w jednym miejscu dłużej, niż 2 sekundy. Co do góry skóry głowy, tam po prostu jeździsz od przodu do tyłu, lub od tyłu do przodu, jak wolisz. I oczywiście, też nie przeciągać czasu nakłuwania w jednym miejscu. Proponuję poogladać filmiki ludzi na YouTube, którzy pokazują ich weekly routine jeśli chodzi o używanie dermapenu i spróbować zrobić to samemu.
  14. Mówi się, że walka z łysieniem androgenowym, przynajmniej lecząc je tak, jak teraz można, to z ang. lifelong commitment i (a może nawet w szczególności) gdy zdecydujesz się na przeszczep, to musisz o to dbać. W przeciwnym razie możesz potrzebować następnych przeszczepów. Ja bym nie chciał eksploatować mojego donoru bardziej, niż trzeba i mam nadzieję, że nigdy nie trzeba będzie tego bardziej robić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...