gurney

Powody mogą być różne, odstawienie minoxa, ale również przejściowy shedding po wprowadzeniu fina. Wróć do minoxa - raz dziennie wystarczy. Zainwestuj w taki produkt który nie skleja włosów np. pianka rogaine. Dorzuć szampon z ketoconazole 2 razy w tygodniu i tak ciągnij przez min 6 miesięcy (bez odstawiania fina). Nie kombinuj za dużo i nie zmieniaj ciągle kuracji.

Nie, te rzeczy o których pisałem nie rozpuszczają się w oleju. Wszystkie wcierki jakie robiłem bazowały na etanolu, glikolu, ewentualnie próbowałem to zażelować z różnych skutkiem.

Z własnego doświadczenia to najlepiej na mnie działały wszystkie preparaty z hydrokortyzonem. Na forum masz do kupienia saba gel, jak masz dostęp do proszku to samemu można też zrobić roztwór lub żel 1% z hydrokortyzonem. Z takich mocniejszych leków to Daivobet (na receptę, stosowany przy łuszczycy) - zawarty w nim betametazon super sobie radził ze zmianami na skórze. Oba te środki mają skutki uboczne i nie można z nimi przesadzać ani stosować cały czas. Sugeruje również żeby w dniu ich używania nie stosować już żadnych wcierek na bazie minoxidilu, RU oraz nie używać szamponu z ketokonazolem. Z tym ostatnim hydro wchodzi w interakcje i może znacząco wzmacniać działanie leku. Alternatywą są właśnie szampony i maści z ketokonazolem np. nizoral, pirolam. O takim właśnie środku przeciwzapalnym myślałem pisząc wcześniejszy post.

Jak często stosowałeś Saba? Przedłużone stosowanie kortykosteroidów może powodować różnego rodzaju zaburzenia przemiany białek, węglowodanów i tłuszczów a także wpływa na funkcjonowanie procesów odpornościowych.

Nie myśl na razie o przeszczepie. Stosuj regularnie finasteryd. Przez chwilę te włosy mogą się sypać to normalne w początkowym etapie kuracji. Masz mega gęste włosy, ale jeśli się uprzesz na HT to odradzam zabieg w Turcji i w Polsce. Musisz poszukać kliniki, która specjalizuje się w dense pack inaczej efekt będzie komiczny w Twoim przypadku.

Jak będziesz brał fina to na testosteronie nic się nie będzie działo. Nikt tutaj nie ma szklanej kuli i nie potrafi wywróżyć w jakiej kondycji jest twój donor (tak on też podlega miniaturyzacji). Natomiast wszystkich środków DHT pochodnych typu: masteron, proviron, winstrol oraz nandrolony nie zablokujesz finasterydem bo to inny schemat metabolizacji.

Z niczego nie rezygnuj. Suplementuj magnez i potas. Sód trzymaj do 10g. Po 4 tygodniach adaptacji zmniejsz kalorykę. Dieta ketogeniczna jest silnie przeciwzapalna - twoje włosy jeszcze Ci za to podziękują nawet jak w pierwszym etapie zauważysz wzmożone wypadanie.

Jeśli wychodzi gino to sprawdź jeszcze dla własnego spokoju progesteron. Jeśli obawiasz się o zbicie DHT to dorzuc do kuracji minoxa bez finasterydu. Ja polecam rogaine w piance. Może nie jest za tani, ale włosy po nim dobrze wygladają i działa świetnie. Natomiast jeśli chcesz spróbować z esengen to też jesteś w dobrej sytuacji bo znasz poziom DHT przy którym nie masz skutków ubocznych. Gdyby te sie pojawiły po dorzuceniu nowego środa to go odstawisz i będziesz kombinował z dutem tak zeby poziom DHT wyrównał się do poziomu z badań. Ja na początku spróbowałbym z samym minoxidilem i czymś przeciwzapalnym 2x w tygodniu.

Minoxidil jest substancją która stosowana miejscowo powoduje lepsze ukrwienie i dopływ razem z krwią substancji odżywczych. Wynikiem tego jest szybszy porost włosów, zwiększenie się ich grubości oraz wydłużenie cyklu fazy wzrostu włosa. Początkowo kuracja samym minoxidilem może przynosić lepsze rezultaty niż zastosowanie finasterydu, ale w perspektywie długoterminowej sam minoxidil nie ochroni mieszków włosowych przed miniaturyzacją powodowaną przez DHT. Stosowanie samego minoxidilu może też akcelerować proces łysienia androgenowego bo razem z większym dopływem krwi do mieszka dostaje się tam więcej DHT.

Ad1. Warto. Nizoral jest szamponem na stan zapalny. Łysienie androgenowe to skomplikowany proces. Trzeba działać wielopłaszczyznowo żeby osiągnąć efekt. Finasteryd blokuje dzałanie DHT na mieszki wlosowe, minoxidil stymuluje mieszki włosowe poprzez lepsze ukrwienie i łatwiejszy dopływ substancji odżywczych. Nizoral niweluje stan zapalny mieszka wlosowego. Nie pasuje Ci nizoral możesz uzyć czegoś innego np saba żel. Ad2. Morfologię z rozmazem, lipidogram, dht, testosteron całkowity, estradiol, prolaktynę, progesteron. Jak zaczniesz odczuwać skutki uboczne to monitoruj szczególnie te 3 ostatnie. Ad3. Można dorzucić do suplementacji, kosztuje grosze, jakiś tam wpływ na włosy ma. Ja polecam za to na stałe dorzucić MSM 500-1500 mg dziennie. Ad4. To zależy. Np. od tego jaki masz stan wyjściowy. Dutasteryd blokuje alfa-reduktazę I i II rzędu więc będzie w większym stopniu blokował DHT. Jest to również lek nowszej generacji o dużo dłuższym okresie półtrwania. Odpowiedz sobie na 2 pytania. Jak teraz zaczniesz od najcięższej artylerii to co zrobisz gdy to już Ci nie będzie pomagać? Druga sprawa to skutki uboczne. Są ludzie którzy odczuwają je po zażyciu JEDNEJ tabletki. W przypadku fina będziesz mógł się z tego szybko wymixować. Czy wiesz jak twój organizm zareaguje na leki? To nie są cukierki

Ja bym spróbował coś takiego rozkręcić. Myślę, że znaleźli by się chętni. Tego typu zabiegi stają się coraz bardziej popularne w PL, a na ulicach widzę, że coraz młodsi Polacy mają problemy z włosami. Postarajcie się żeby dać klientom również opiekę pozabiegową - mycie, kremowanie donoru etc.

Możesz iść do trychologa on specjalnym urządzeniem w powiększeniu zobaczy jak wyglądają twoje mieszki włosowe. Możesz umówic się na konsultację z Bisangą w Warszawie - to nic nie kosztuje. On na pewno będzie miał ze sobą narzędzie i sprawdzi donor. Na podstawie zdjęć nie zawsze da się to zrobić no chyba że masz ewidentnie bujny donor. Zwykle wystarczy kilka mięsięcy na finasterydzie i w tym miejscu włosy szybko się poprawią. Chyba lepiej to sprawdzić przed zabiegiem niż narażać się na to że grafty po zabiegu nie odrosną w takim stopniu jakbyś chciał. Jeszcze jedno - nie nastawiaj się że ta korona nawet po HT będzie idealna. Poproś o zdjęcia z kliniki podobnych przypadków. Będziesz mógł ocenić czy takie rozwiązanie jest dla Ciebie akceptowalne.

To co piszesz to typowy skutek uboczny finasterydu - oligospermia. Jak dawno odstawiłeś finasteryd wewnętrznie? Może RU lepiej będzie na Ciebie działać. Jeśli się nie boisz igły to są też peptydy TB-500 i Epithalon - poczytaj o nich. Mk-677 jak i HGH też pomogą w jakości i grubości włosa. Do tego można dorzucić oczywiste i mniej oczywiste rzeczy tj. MSM, Cynk, D3, Biotynę itd...

Nie, tylko trzeba to dobrze zaplanować. Ja sam miałem 3 HT i walczyłem z uzupełnieniem korony w lepszym stanie i przy dużo lepszym donorze oraz grubości włosów. Nie wiem jakie kompetencje ma kolega Plkk123 żeby Ci doradzać, ale ja w tym temacie trochę siedzę i przede wszystkim nie jestem teoretykiem. Sprawdź donor czy nie ma tam miniaturyzacji i na ile pokrycia pozwoli w Twoim przypadku. Odpowiedz sobie na pytanie czy będziesz w stanie brać chemię także po HT, czy jesteś gotów zaakceptować skutki uboczne, które prędzej czy później pojawiają się u każdego.

Nie licz na to, że ta korona jakoś mocno się poprawi od fina. Tam już masz miniaturyzacje na bardzo zaawansowanym etapie. Co więcej na zdjęciu wygląda tak jakby miniaturyzacja zaczynała się również pod koroną, a to bardzo źle wróży. Masz przerzedzenia na obszarze norwood VI, bez chemii nie utrzymasz góry. Robienie tego z max ilością graftów w Twoim przypadku może być ryzykowne. Masz słabe, cienkie włosy. Jak pobiorą Ci 4tys graftów za jednym razem to może to być mocno widać na donorze. Skup się na uzupełnieniu przodu bo tego już nie odzyskasz nawet farmakologicznie. Zaplanuj z lekarzem proces leczenia, ale przygotuj się na min. 2 zabiegi (choć według mnie to i tak mało). Zrób w pierwszej kolejności zakola powiedzmy z 2.3K graftów i przy okazji wrzuć z 500 na koronę. Żeby mnie więcej zobaczyć jak to u Ciebie poprawi sytuację. Ta korona będzie wymagała bardzo dużej ilości graftów i więcej niż jednego zabiegu. Trudno jest tę część odtworzyć bo włosy na koronie układają się w spiralę i nawet ludzie którzy mają średnią liczbę graftów zbliżoną do naturalnej potrafią mieć tam prześwity. Do kuracji dorzuć monoxidil, nizoral, MSM, może coś przeciwzapalnie np. saba. Zapisz sie na konsultację do Bisangi. Nawet jak nie zrobisz tam zabiegu to dowiesz się jaki plan ma na Ciebie doktor, który raczej stara sie mocno dbać o donor.

Dobrze, ale technicy nie robią ekstrakcji graftów. Skąd niby Ci belgijscy mieliby mieć w tym doświadczenie. Myślę, że gdyby zabiegi byłyby wykonywane na poziomie takim jak na zachodzie za niższą cenę to korzystaliby nie tylko Polacy. Mi osobiście nie chciałoby się lecieć do Belgii, przechodzić to wszystko w hotelu, na lotnisku. Jakbym miał porządną klinikę w Polsce, G]gdzie mógłbym sam podjechać samochodem, sam wynająć jakiś nocleg niekoniecznie w hotelu żeby przeczekać najgorsze 2-3 doby po zabiegu. Moim zdaniem trzeba by to zrobić budżetowo bez pięknych klinik z marmurami, może nawet w jakimś mniejszym mieście gdzie koszt wynajęcia lokalu byłby niższy i w ten sposób na początku budować swoją markę broniąc sie głównie rezultatami pracy.

Jak wszystko się wygoi. Miesiąc po można już używać.

Bez sensu zrobiłeś. Nie ma potrzeby (nawet zalecenia są inne) odstawiać finasterydu na czas zabiegu. Wracaj jak najszybciej jeśli masz zamiar go stosować.

Zależy ile tego teścia i na jak długo... Musisz obserwować i jak zacznie się dziać coś zlego to reagować np. finasterydem wewnętrznie. Na temat wcierki się nie wypowiem bo nie wiem jaka jest jej skuteczność, ale przy normalnym użytkowaniu tescia 100mg co 2 czy 3 dzień to fin 1mg wewnętrznie radzi sobie dobrze w większości przypadków. Jeszcze jedno bo już ten schemat się powiela w kilku wątkach. Wy myślicie, że to od testosteronu macie super libido, a to guzik prawda. Równie istotne sa poziomy innych hormonów np. estradiol ale również DHT. Można mieć testosteron 3 x ponad normę i zerowe libido jak masz wywalony estradiol, prolaktynę, ale również gdy masz zły balans test/dht. Dla wszystkich, którzy mają Post finasteride Syndrom zapodajcie male dawki testosteronu i masteronu ewentualnie proviron. Zobaczycie jak się polepszy wam samopoczucie. Finasteryd przyjmowany długotrwale niestety rujnuje wasze neuroprzekaźniki i to jest głównym problemem dlaczego nie jesteście w stanie juz tak samo odczuwać bodźców. ***UWAGA Masteron i proviron to czyste DHT nie zblokujecie tego żadnym finasterydem czy dutasterydem***

Nie. Do lekarza, przepisze coś na zapalenie dróg moczowych. Ewentualnie z tych dostępnych bez recepty: Dafurag , Urosept czy uroFuraginum

Lekarz przepisał CI lek, żeby ruszyć Twoją przysadkę. Z jakiegoś powodu założył, że gonady są ok (wierzę, że zrobił to na podstawie wywiadu/badań etc). Jeśli uda mu się zmusić przysadkę do wysyłania sygnału to wzrośnie Testosteron jak również DHT. Mieszki włosowe po przeszczepie nie są podatne na DHT, jednak prewencyjnie bierze sie finasteryd przynajmniej około zabiegowo, aby jak najbardziej wzmocnić je do czasu pełnego odrostu. Myślę że nie powinieneś się martwić jeśli stale będziesz brał finasteryd. On trzyma włosy nawet jak jesteś na bombie i masz testsetron 3x ponad normę. Bierz też pod uwagę, że Clomid może nie pomóc na Twój problem i będziesz skazany na TRT do końca życia, aby czuć się normalnie. Lekarze w Polsce przepisują dawki ok. 100mg raz na 5 dni. To powoduje gwałtowny wzrosty Testosteronu ale również DHT. Lepiej stosować mikrodawki nawet długiego estru, ale częściej np. 30-40 mg co drugi dzień. Cokolwiek lekarz postanowi względem hipogonadyzmu bierz finasteryd i będzie dobrze. Zrób sobie również badanie DHT przy wyższym poziomie testosteronu. Jak coś zacznie się dziać z włosami (głównie nieprzeszczepionymi) to zwiększ dawkę fina, Staraj się Trzymać DHT w widełkach jak teraz kiedy wszystko się trzyma na głowie. BTW. DHT jest też bardzo istotne jeśli chodzi o samopoczucie, libido itd. Można mieć wysoki testosteron i zerowe libido. Tutaj chodzi o wybadanie takich poziomów Test/DHT żebyś czuł się dobrze i żeby włosy nie leciały.

Ale wiesz, że loxon 5% kupisz w aptece bez jakiejkolwiek recepty?

Nie, RU jest antagonistą receptora androgenowego - to jest inny schemat działania niż w przypadku leków antyandrogenowych (finasteryd, dutarsteryd, które mają wpływ na poziom hormonów w całym organiźmie). Natomiast niski poziom testosteronu może być jak najbardziej przyczyną depresji. Diagnozuj się pod tym kątem. W Twoim wieku ten wynik jest podejrzany. Trzeba sprawdzić oś podwzgórze-przysadka-jądra, czy przypadkiem nie masz guza jądra. Najlepiej idź do endokrynologa on Cię pokieruje co masz zrobić. Jeszcze coś jak badacie sobie testosteron to badajcie wolny i całkowity oraz poziom globuliny shgb wtedy można coś więcej powiedzieć o wynikach.

W bagażu rejestrowanym nie musisz się przejmować mikrowłóknami. W podręcznym mogą zapytać na kontroli co to takiego, ale z przewiezieniem nie będzie problemu.

Korzystaj dalej.