Witam, mam 24 lata za 3 miesiące i postanowiłem w końcu zrobić coś ze źródłem moich potężnych kompleksów czyli włosami. Jestem w sprawie zielony, temat jest tak ogromny ze bardzo ciężko się rozeznać wchodząc tak od podstaw w temat.
Zastanawiam się czy moje myślenie o zastosowaniu leczenia przed przeszczepem jest prawidłowe - włosy wypadają co raz bardziej i poważnie zaczyna uprzykrzać mi to życie tylko nie mam pojęcia od czego zacząć. Jakie suplementy zastosować, jakie wcierki, jakie leki, witaminy, probiotyki? Jestem na takim etapie ze zastosuje wszystko dosłownie wszystko co może mi pomoc.
Będę wdzięczny za wasza pomoc i chociaż ukierunkowanie mnie w dobra stronę tak abym wiedział jak się za to zabrać. Dodaje swoje zdjęcia włosów świeżo po umyciu i wysuszeniu w gorszym i lepszym oświetleniu (zaznaczając ze po x czasu po umyciu wygladaja znacznie gorzej, włosy są tragicznie wręcz cienkie i suche, dodam jeszcze ze mój brat w wieku 32 lat włosów praktycznie nie ma w ogóle)
Z góry wam dziękuje za każda pomoc!