Brałem sobie fina i gdzieś po półtorej roku i nagle bardzo mi się przerzedził z centymetr na skalpie. Zamieniłem fina na duta i przestało, a nawet coś tam odrasta, bardzo powoli i mało ale jednak (4 miesiąc na ducie). A już miałem wypełniać zakola i obniżać przeszczepem w styczniu bo taki miesiąc nudny i smutny. No i teraz nie wiem, oni ten fragment przerzedzony to ogolą i puste miejsca wypełnią cebulkami? Czy nie powinienem zaczekać do kolejnego stycznia i zobaczyć, co to się tam będzie działo z tymi włosami? Czy może już nie lepiej spisać te przerzedzone fragmenty na straty, bo i tak wypadną?
Widział ktoś gdzieś materiały jakieś, kiedy jest dobry moment na przeszczep?