free web hit counter Skocz do zawartości

Freeq

Members
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O Freeq

  1. Ja tez mam problemy po finie, ale gadałem z jednym z lekarzy na pewnym forum i troche się zdziwił na pomysł o odbloku po finie. Ja robiłem badania jakiś czas temu, miałem estriadol ponad norme, ale testa w górnych granicach, zresztą jest to na forum. Ciągle czekam z nadzieją, że się poprawi, bo raz niby jest lepiej, raz gorzej. Jak nie to będę musiał udać się do lekarza.
  2. Również mam skutki uboczne po finie, raz jest lepiej raz gorzej, ale napewno nie tak jak przed braniem...Pomyslec ze tak zalezalo mi na włosach...
  3. Freeq

    Uboki po finie

    Dostałem wynik testa: Testosteron 2 gen. 25,5 4,94-32,01
  4. Freeq

    Uboki po finie

    Tal, tylko ja fina odstawiłem ponad 6 tygodni temu.. I badania robiłem wczoraj, a nie polepszyło sie zbyt wiele.
  5. Freeq

    Uboki po finie

    Byłem zbadac hormony: prolaktyna 12,54 4,04-15,2 Estradiol 55,75 7,63-42,6 Testosteron w poniedziałek Macie jakies propozycje co z tym zrobic?
  6. Freeq

    Uboki po finie

    Ma ktos pomysł o co chodzi z tymi problemami ze snem?
  7. Freeq

    Uboki po finie

    Dziwi mnie jeszcze jedna sprawa, bo od ok. 2 tygodni, niemalże codziennie budzę się koło 5-6 rano.. Wczesniej zdarzało mi się w nocy budzić, coś zjeść, albo jak było gorąco, ale teraz to jest niemalże codziennie i nie wiem czym to może być spowodowane.. ;p
  8. Freeq

    Uboki po finie

    Nie wiem, ale erekcje teraz miałem tylko wtedy, gdy dzien wczesniej byłem na silowni. Na codzien nie wystepuje. Wlasnie nie wiem jak to oceniac, bo bedac na finie, po siłowni nie miałem az takiego wzwodu porannego, teraz bywał taki jak pisałem "za starych dobrych czasów". Co do stresu to zgadza sie, sesja, duzo zaliczen, siedzenie do 1-3 w nocy nad projektami, plus dołuje mnie troche ten problem, nie panikuje czy cos, tylko po prostu w wolnych chwilach o tym mysle i mnie to nie pociesza. Zakupiłem ZMA i żeń szeń, stosuje ok. 4 dni, narazie brak poprawy. Mam zamiar na dniach kupic tribulus i zobaczyc co wtedy..
  9. Freeq

    Uboki po finie

    No wlasnie, narazie bede próbował podniesc testosteron poprzez siłownie... Byc impotentem w tym wieku.. załamka ;/
  10. Freeq

    Uboki po finie

    Wiem, teraz napewno bym to odstawil, ale skutecznie powstrzymywał wypadanie, a sporo osób twierdziło, że organizm się przyzwyczai i sie wszystko unormuje. Teraz mam ciezki okres, sesja, praktycznie cały dzien przy ksiazkach, mało aktywności, ale będę starał się ćwiczyć hantelkami w domu. z 2 strony zawsze byłem aktywny fizycznie, na siłownie chodziłem przez kilka lat, grałem w piłkę, jednak przez ostatnie pół roku przestałem, studia, brak czasu i checi, imprezy itp... teraz postaram się wrócić do dawnej formy. Myślałem czy nie spróbować np. z kreatyną, żeby podnieść testosteron, albo przynajmniej jakieś witaminy, cynk, zielona herbata itp.
  11. Witam, oto moja krótka historia i pare pytań A więc mam 20 lat, pierwszy raz finasteryd w postaci Propeci przyjmowałem ok. rok temu, byłem u dermatologa i miałem brać przez 3 miesiące żeby zobaczyć, jak na mnie podziała. Podczas brania odczuwałem niskie libido, ale nie mając stałej partnerki chciałem przetrwać te 3 miesiące kuracji (kwiecien-maj-czerwiec). Na początku wakacji postanowiłem odłożyc fina na i zobaczyć, czy wszystko wróci do normy. Tak też się stało, w bardzo szybkim czasie libido wróciło do stanu wyjściowego i nie było żadnych problemów. Więc na początku pazdziernika postanowiłem wrócic do fina, przyjmowałem go w postaci leku robionego na recepte (w takich płatkach, kosz. ok 30 zł miesiecznie). Brałem go przez ok. 6 miesięcy, skutek uboczny w postaci libido wrócił, mniejwięcej na takim samym poziomie jak wczesniej. Na początku przyjmowałem codziennie, pozniej starając sie zmniejszyc skutki uboczne co 2-3 dni. Teraz po 6 miesiacach jakos przestałem aż tak przejmować się włosami, zdecydowałem odstawić fina, pogodzić się z naturą i juz do tego nie wracac. odkładałem fina stopniowo co 2-3 dni, az ostatnie 2-3 tygodnie 1-2 na tydzien. Minęło ponad 3 tygodnie a na chwilę obecną nic sie nie zmienia, brak porannych i spontanicznych erekcji (regularnych). Na początku odczuwałem z rana jakieś zwody (zdecydowanie słabsze niż tej przed kuracja), właśnie to mnie troche zmyliło, bo myślałem ze wszystko wraca do normy. Jedyne co, to w tym tygodniu zauważyłem, żę dzień po siłowni, budziłem sie rano z praktycznie normalnym zwodem jak za starych dobrych czasów. Byłem na siłowni 2-3 razy, w poniedziałek, piatek i sobote. Mega erekcje poranne odczułem we wtorek, sobote i raczej bez problemu mogłem osiagnac zwód do południa, niestety pozniej było wszystko słabło. W pozostałych dniach zostaje tak samo jak wczesniej i nie czuje zadnej poprawy. I tu mam pytanie, czy macie jakies porady jak próbowac wzmocnic moj organizm i pomoc mu dojsc do siebie? Nie mówie narazie o zadnych tesciach itp, bardziej jakies witaminy czy cos takiego.. Dzieki i czekam na porady, pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...