Hejo , mam lat 23 i denerwujące mnie zakola , szykuję się na przeszczep (turcja) i tu pytanie do was robić go teraz (w ciągu pół roku, roku) czy poczekać trochę dłużej? Obecnie stosuje jedynie wcierkę oraz specjalny szampon polecony przez trychologa (tak wiem ze nic to nie daje) Nie stosowałem nigdy fina i tu drugie moje pytanie , zacząć? Czy dobrym pomysłem jest stosowanie fina rok przed przeszczepem? Rozumiem ze jeśli już zacznę go brać to spisuje się na to ze stosuje lek do końca życia? (ojciec i dziadek nie wyłysieli do końca tzn skończyło się na zakolach bez łysienia na czubku) , oprócz fina polecacie coś jeszcze do stosowania?
Ponizej parę obecnych fotek - myślę ze według skali norwood jestem obecnie na poziomie 2 (ojciec 3A - wiek 55)
FOTKI:
https://zapodaj.net/68d25018036ed.png.html