Dzięki, brzmi znośnie.
Czyli polecasz wydać 3k na zabieg a potem drugi system kupić już samodzielnie i sobie odwzorować baze? Trochę martwi mnie wycieczka do fryzjera, nie wiem co miałbym powiedziec i czy fryzjer/fryzjerka będzie wiedziała jak do tego podejść żeby nic nie zepsuć.
Żeby było jasne nie uważam, żeby noszenie systemu było "przypałowe", nie mam z tym problemu jak niektórzy tylko technicznie czy fryzjer będzie umiał to obciąć.
Mogę spytać jeszcze jakiej bazy ty używasz? Bo widzę np. na tej stronie jakieś wersje durable i frontlace, jak rozumiem ta siateczka z przodu to bardziej realistyczna linia włosów, ale trudniejsze czyszczenie, tak?