free web hit counter Skocz do zawartości

qwert12

Members
  • Liczba zawartości

    112
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez qwert12

  1. Dlatego trzeba sobie to dzielić na miesiące, aż tak nie boli Ja płaciłem 2590zl za system i razem z "eksploatacją" wyszło te 3000zl. Tylko jak wspomniałem wcześniej, ja te włosy stylizuje. Jak ktoś nosi krótkie włosy, że nie musi ich układać, to podejrzewam, że system wytrzyma dłużej niż te 6 miesięcy i są takie przypadki, że goście noszą. Jakość włosów jest naprawdę dobra, oglądałem jak robili ludzie w jakichś "klinikach" typu hairlab to płacą po 6000zl, a włosy dramat. Od razu widać, że to przyklejone. Wojtek ma przynajmniej indywidualne podejście, robi sam i sam ten system nosi. Żeby ktoś nie pomyślał - reklamy żadnej nie robię. Jestem tutaj od dawna, można zobaczyć moje stare wątki jak próbowałem odzyskać włosy, a ten wątek założyłem po prawie blisko roku od noszenia systemu, bo na pewno są osoby, które mają dość, a mogą nie wiedzieć, że ktoś w Polsce zajmuje się systemami na dobrym poziomie. Gdyby moja Narzeczona mi nie powiedziała, że jeden chłopak, którego ona instagramie obserwuje też nosi ten system od niego (Przyznał w jakimś filmiku, że ma) to bym do dzisiaj chodził z rzeżuchą na głowie z łysymi miejscami 🙄 Bo żadnym hair labom zwyczajnie nie ufam. Nie mam zamiaru płacić w usłudze za marketing, odwalone miejsce, spory personel itd.
  2. Gdybym codziennie musiał ściągać to bym zbankrutował i nie miał czasu. Moja skóra głowy jest dość potliwa, więc system na głowie wytrzymywał 7 dni, ale po zmianie taśm na mocniejsze nosiłem 12 do 14 dni (Już taśmy puszczały w niektórych miejscach) Ale dla mnie 14 dni to i tak taki max. Dobrze jest umyć skórę głowy, niech pooddycha itd. Obecnie mam system na ciut grubszej folii i ten ściągam co tydzień, bo skóra poci się jeszcze bardziej. Koszty. Za system płaciłem po starych cenach 2590zl. Miesięczna eksploatacja systemu to około 30-50zl w zależności od częstotliwości ściągania. Po kilku miesiącach system trzeba pofarbować odsiwiaczem. System w teorii wytrzymuje do 6 miesięcy. Osobiście myślę, że tak 5 miesięcy. Chyba że ktoś nie stylizuje włosów tak jak ja i daje im spokój, ma bardzo krótki system to może być pewnie nawet powyżej 6 miesięcy. Na basen nie chodzę, ale spokojnie można chodzić, choć myślę że wtedy przy długim pływaniu system będzie trzeba częściej ściągać, bo taśmy nasiąkną i ich trwałość się zmniejszy. Generalnie jest trochę zabawy z tym, ale fryzura wynagradza wszystko. Jak ktoś nie wie, że to system to nie ma pojęcia, że to naklejone. Mieszkam i u Narzeczonej i teściowa do dzisiaj nic nie zauważyła. Jak są jakieś pytania to śmiało piszczcie Żeby nie było idealnie to też ma wady, jak się skóra spoci to swędzi, a drapać trzeba się delikatnie by nie zrobić dziury w bazie, albo robią się kołtuny, które czasem ciężko rozczesać. Na cieńszej bazie po dluzszym czasie śmierdzi rozpuszczający się klej pod systemem gdy ktoś się nachyli to poczuje. Noszę fryzurę z grzywką zaczesaną do góry, więc muszę częściej podklejać przód, bo gdy stylizuje to taśma popuszcza z biegiem czasu. Boki i tył natomiast trzymają bardzo dobrze.
  3. Swojego zdjęcia nie dodam, ale robiłem u Wojtka w Krakowie. Podsyłam na jego instagram i możecie zobaczyć jak to wygląda; https://www.instagram.com › hairline_systemy_wlosow A tutaj można zobaczyć jak taki system zakładają:
  4. A dlaczego by mieli się nabijać? Czasy się zmieniły. Niektórzy się nawet nie połapali, że to system. Ludzie chcą o siebie dbać i dobrze wyglądać. Mi łysina nie pasuje. Narzeczona nawet co 2 tygodnie pomaga mi go zakładać.
  5. Cześć Zalogowałem sie po długim czasie, bo mój problem z łysieniem był spory. Niespełna rok temu odpuściłem totalnie temat ratowania włosów i sypania nanogenem. Pojechałem na spontana i kupiłem system włosów. Ogólnie jestem zadowolony, choć nie jest to rozwiązanie idealne, ale można sie przyzwyczaić Jeśli ktoś ma jakieś pytania to chętnie odpowiem.
  6. Dr. Przybylski może Ci na podstawie zdjęć oszacować +/- ile graftów potrzeba i sam sobie możesz pomnożyć ich ilość x cenę. Mi tak zrobił. Osobiście wybieram się niedługo na konsultacje, wtedy dokładnie dowiem się co i jak. Wizyta kosztuje 200zł i trwa około pół godziny. Autorze wątku, dlaczego ukrywasz przeszczep przed narzeczoną? Przecież to żaden wstyd.
  7. No to mówiąc szczerze mnie zdemotywowałeś... Myślałem, że da radę to przyzwoicie ogarnąć.
  8. Dlaczego przeszczep nie załatwi sprawy, gdy to poleci?
  9. Planuję przeszczep od Dr Przybylskiego, ale zastanawiam się też czy nie lepiej ogarnąć system włosów. Ogólnie sytuacja jest taka, że mam 29 lat. Nezyr odstawiony od roku oraz loxon. Stan łysienia wiadomo się pogorszył. Włosy mam cienkie. Przetłuszczają się od dawna. Co będzie korzystniejsze? Doktor po konsultacji online napisał, że zakola można śmiało przeszczepiać, ale z koroną to by sie wstrzymał, bo jest za niski stopień łysienia i można uszkodzić zdrowe cebulki. Chciałbym sobie właśnie jakoś fajnie układać włosy do góry, a nie chodzić z prześitem na głowie, szczególnie jak jest ciepło to nic ułożyć się nie da. PS. W tym miesiącu planuję się do niego wybrać na konsultację do kliniki.
  10. Nie chciałem się bawić w dzielenie. Loxon aż tak drogi nie jest. Płaciłem 35zł, więc tylko 5zł więcej. Odkładam, bo mam mega przerzedzony zarost, rośnie wolniej, mam powiększone piersi oraz wywala mi brzuch. Poza tym partnerka jest o wiele bardziej zadowolona z łóżka po odstawieniu Nezyru. Inna kwestia,że Nezyr na pewno coś po sobie w organiźmie zostawia. Wole zrobić 2x przeszczep niż sie faszerować.
  11. Pytanie czy to coś da, albo jedzenie co drugi lub trzeci dzień jednej tabletki Nezyru coś da?
  12. I jak tam efekty obecnie? Zarzucisz jakieś zdjęcie?
  13. A to ciekawe, raz miałem przerwę w nezyrze 1,5msc i nic się nie działo. Czyli takim tokiem myślenia, zrobię przeszczep to dalej muszę brać nezyr by nie leciało? Podobno tylne włosy są odporne na DHT. Inna kwestia, są na forum osoby, które są po przeszczepie i ich włosy mają się dobrze, a nie biorą żadnych finasterydów. Na jakimś forum zagranicznym wyczytałem, że finasteryd można brać nawet raz na 5 dni i działanie podobno takie samo.
  14. Brak postępu, nic nie leci na szczęście. Loxon odstawiłem 2msc temu, a nezyr też odstawiam. Zostało mi 6 tabletek i biorę raz na 5 dni np. Zużyję i nie chce już tego brać. Początkowo niby było lepiej z włosami, ale teraz już nic nie zarasta od roku, stan taki sam. Pewnie za późno zacząłem brać i cebulki w wyniku miniaturyzacji uległy całkowitemu "zniknięciu" Zamiast wydawać kasę na nezyr i loxon, ponad 100 co miesiąc, wolę odlożyć na przeszczep. Założyłem sobie skarbonkę i np jak na coś mam ochotę,a sobie nie kupię to od razu wrzucam do skarbonki. Fajny sposób, nie odczuwa się tak, a nie trzeba brać ze swoich oszczędności na inne cele Polecam. Często też jak mam piątaka w portfelu to od razu wrzucam. Na oko mam uzbierane w 9 miesięcy około 3500zł. PS. łojotok mi się też zmniejszył, widzi też to dziewczyna, włos nie jest tak tłusty jak kiedyś, a łojotok strasznie negatywnie wpływa na łysienie Zdjęcia sprzed miesiąca po obcięciu i ułożeniu włosów: Jak widać, nic nie widać xD Nie ma glacy
  15. Mogę być i od 2009. Nie żyję forum jak niektórzy. Pytam, więc jeśli ktoś chce odpowiedzieć to miło i tyle.
  16. Dasz link do IG? Zobaczyłbym sobie jak wyglądają Twoje fryzury po przeszczepie -- 15 lip 2018, 12:07 -- Po co ta ironia? To może coś więcej powiesz?
  17. Ostatnio odstawiłem na miesiąc. Efektów nie widzę już żadnych. Może ciut mniej przetłuszczają się. Łysienie nie postępuje ale też nic nowego nie wyrasta. Jedynie rośnie bebech i suty są powiększone. Musiałoby być ciągle zimno, wtedy byłyby skurczone
  18. Pewnie lek na łysienie od dawna jest. Pewnie jest to jakiś tani preparat, ale go nie wprowadzą do obiegu. WolĄ mydlić oczy i sprzedawać scam, albo generatory skutków ubocznych. Biznes ma się kręcić. Duże koncerny nie pozwolą wejść na rynek, bo dla nich byłby to koniec. Wszystko kręci się wokół kasy. Czemu produkuje się sprzęty tak marnej jakości teraz? No właśnie
  19. Planuję zrobić przeszczep na zakola i trochę wypełnić koronę, ponieważ mam małe gniazdko. Kogo polecacie, ale w polsce? Tak, wiem... "Leź do turcji" Ale tutaj nie ma serio nikogo dobrego? Myślałem nad Dr Artur Sandelewski. Jest z Bielska, daleko nie mam. Jakieś opinie?
  20. A jak odniesiecie się do gorszego zarostu? Pytanie też czy po odstawieniu Nezyru sutki się poprawią, brzuch szybciej spadnie, a zarost zacznie normalnie rosnąć...?
  21. Cześć 2 lata łykam Nezyr i psikam głowę Loxonem 5% Wiek, 28 lat Mam lekkie gniazdko i zakola. Włosy raczej cienkie. Łysienie widać, że nie postępuje, a nawet coś zarosło, jednak jest problem. Początkowo wiadomo problemy z erekcję wytryskiem (Przez około 2 tygodnie) Później się unormowało. Ciągle mam ochoty, więc problemu tutaj nie ma. Problem leży w tym, że rośnie mi brzuch. Całe życie byłem chudzielcem z niedowagą. Później udało się przytyć. Przy wzroście 176 waga 68kg, ale brzuch jest spory. Do tego powiększone gruczoły w okolicach sutków. Oczywiście np jak przejdzie mnie zimo, to sutki się chowają i problem jakby znika na kilkanaście sekund. Kolejny problem to przerzedzenie zarostu. Czy brzuch, sutki i zarost to wina Nezyru? Rozważam odstawienie tego, bo i tak kiedyś chcę przeszczep zrobić, lecz boję się, że w pół roku będę miał glace rodem czapeczka od Franciszkanina.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...