free web hit counter Skocz do zawartości

faf

Members
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez faf

  1. To kogo byś polecił Angelu zamiast Koraya? Bo rozumiem, że z perspektywy czasu, wybrałbyś inną klinikę.
  2. Maras, Maral można się pomylić xD, ale mniejsza, powodzenia.
  3. Pytanie nie do mnie, ale liczenie włosów jest mało miarodajne. Chyba ze leci Ci ich dużo co jest widoczne nawet bez liczenia. Pamiętam jak w początkowych fazach łysienia liczyłem pojedyncze włosy podczas mycia, z perspektywy czasu uważam to za jakieś zaburzenie paranoiczne w moim przypadku (nie jedyne w tamtym okresie) Jeżeli wypada mi od 15 do 20 włosów dziennie podczas mycia to raczej nie ma powodów do niepokoju ?
  4. Fighter ile wypada Ci dziennie włosów podczas ich mycia ?
  5. A ja w dalszym ciągu jestem sceptyczny wobec RU. W internecie jest bardzo mało informacji na temat BADAŃ potwierdzających skuteczność tego leku w walce z łysieniem androgenowym. Jaką mamy pewność, że np Fighter rzeczywiście używa RU, jest to osoba anonimowa. Ziom bodajże stwierdził, że RU jest dwukrotnie lepszym środkiem niż finisteryd, jeżeli można spytać skąd posiadasz taką wiedzę? Dermatolodzy stanowczo odradzają bawienie w tego typu szemrane interesy. Twierdzą, że jedynym skutecznym lekiem na łysienie męskie jest finisteryd, który ma potwierdzone działanie licznymi badaniami. Zresztą pozytywnych opinii o finie w internecie jest znacznie więcej. Nurtuje mnie jeszcze jedna kwestia, skoro RU jest tak dobrym blokerem dht przy czym nie powoduje żadnych efektów ubocznych to dlaczego do tej pory nie zainteresował się tym produktem potencjalny dystrybutor?
  6. Pokaż zdjęcia, chciałbym się przekonać czy rzeczywiście jest tak jak piszesz. Swoją drogą ciekawą sprawą jest również to że nawet admin tego forum, który zajmuje się dystrybucją tego leku oraz gorąco go poleca nie jest w stanie udokumentować jego pozytywnego działania. Na konkurencyjnych forach jest mnóstwo negatywnych opinii odnośnie RU, wiele osób doświadczyło gwałtownego lnienia, spadku libido, powiększenia zakoli oraz gniazda na głowie. Jest to nieopatentowany lek i Bóg wie jakie niesie ze sobą skutki uboczne. O finisterydzie wiadomo znacznie więcej i dziwią mnie komentarze, że działa tylko na czubek a na zakola już nie. Jest wiele pozytywnych i potwierdzonych zdjęciami historii osób, które biorąc fina zatrzymało łysienie a nawet zakola zmalały.
  7. Ja natomiast jestem sceptyczny wobec RU, wszyscy, którzy go używają i chwalą ten lek, twierdzą, że jest lepszą alternatywą niż finisteryd nie potrafią udokumentować jego działania poprzez robienie np, zdjęć stanu ich głowy z przed i w trakcie brania tego preparatu. Jest to naprawdę zastanawiające, że tyle osób go poleca a w sieci praktycznie nie ma twardych dowodów na pozytywne działanie tego specyfiku. Informacje na temat konkretnych badań odnośnie RU w internecie też na próżno szukać. Także jak dla mnie cała ta sprawa z tym lekiem jest trochę podejrzana, jeżeli faktycznie RU jest tak dobrym blokerem dht to dlaczego nikt nie zamieścił zdjęć aby potwierdzić jego działanie?
  8. Lion, Mam pytanie odnośnie kremu nizoral na łysienie androgenowe, słyszałem, że zawarty w kremie kektonazol jest dobrym blokerem dht. Noszę się z zamiarem rozpoczęcia kuracji z nizoralem, szkoda forsy na witaminki, saw palmetta i inne tego typu pierdoły. Nie wiem tylko czy sam krem będzie wystarczający aby zahamować proces łysienia oraz w walkę o ewentualny odrost. Jak sądzisz czy warto do kremu nizoral dołączyć jakiś bloker wewnętrzny np w postaci finisterydu? Czy wystarczy na sam początek tylko ten krem? Jak sądzisz czy łączenie obu środków ( kremu nizoral oraz finisterydu ) nie spowoduje większego prawdopodobieństwa wystąpienia efektów ubocznych? Zaznaczam, że chciałbym rozpocząć kuracje z finem o dawki rzędu 0,5 mg. Mam jeszcze pytanie odnośnie kremu nizoral a mianowicie jak należy go stosować? Bardzo proszę o radę i podpowiedź w kwestii używania tego kremu. Btw enigma specjalnie dla Ciebie postarałem się o paragraf
  9. Lion mam do Ciebie jeszcze pytanie, w poniedziałek udaje się do dermatologa, prawdopodobnie zdecyduje się na finisteryd lub dutasteryd. Chce całkowicie zatrzymać proces łysienia oraz zagęścić włosy na linii. Jednak nadal boję się efektów ubocznych najbardziej przeraża mnie ginekomastia, nie chciałbym wyglądać jak babo-chłop . Od jakiej dawki fin jest skuteczny, czytałem, że od 0,2 mg już blokuje dht a dodatkowo przy tak niskiej dawce nie ma efektów ubocznych. Może zacząć od takiej dawki na początek? Co o tym sądzisz?
  10. Lion w RU za bardzo nie chce mi się wieżyć, podejrzana sprawa jak dla mnie, mało jest opinii w sieci na temat tego leku a dermatolodzy lub farmaceuci twierdzą nigdy nie słyszeli o tym specyfiku. Wolę się nie bawić w jakieś podejrzane sprawy, grubymi nićmi szyte jak dla mnie to całe RU. Chyba wybiorę finisteryd lub dutasteryd, zakoli aż tak strasznych to chyba nie mam, a leki te przynajmniej dadzą gwarancję zachowania swojej czupryny. Mam pytanie odnośnie fina czy rzeczywiście lek ten może spowodować raka piersi lub prostaty? Jak wygląda sprawa z ginekomastią ile procent osób było dotkniętych tym skutkiem ubocznym ? Czekam na odpowiedź . A do tego stosowałbym olejek rycynowy na odrost i szampon nizoral 2,3 razy tygodniowo jeszcze skrzyp polny oraz witaminę B5.
  11. Witam, tak jak w temacie piszę w sprawię łysienia androgenowego. Obecnie jestem w wieku 22 lat, mam stosunkowo małe zakola, które z tego co zauważyłem pojawiły się jakieś 3,4 lata temu. Moja aktualna kuracja to skrzyp polny, fitoprost oraz witamina b5. Przez okres kuracji, która trwa około 6 miesięcy stan mojej czupryny być może trochę się pogorszył, lewe zakole zrobiło się troszkę większe. Wydaje mi się że wpływ na to miał fakt, że kiedy zacząłem brać saw palmetto wraz z innymi witaminami zaobserwowałem poprawę kondycji włosów, zrobiły się gęstsze i ogólnie znacznie lepiej wyglądały, byłem zadowolony i po mniej więcej dwóch miesiącach postanowiłem zrezygnować z tych leków i odstawiłem je na jakieś 3, 4 miesiące. No i od tego momentu zacząłem znowu mniej dbać o swoję włosy myłem je co 3 dni i nie brałem już sawa itd. Któregoś dnia podniosłem swoje włosy do góry i zauważyłem że włosy wokół lewego zakola znacznie się przerzedziły. Z uwagi na pogarszający się stan moich włosów postanowiłem wrócić do owej kuracji z saw palmetto i różnymi witaminkami. Włosy chyba się poprawiły aczkolwiek lewe zakole niestety uległo powiększeniu. czytałem mnóstwo opinii na forum na temat saw palmetto, że jest to lek, który kompletnie nie działa i szkoda w ogóle na to kasy wydawać. Włosy ogólnie nie są takie złe aczkolwiek irytują i przeszkadzają mi te jeba.e zakola . Zastanawiam się ciągle nad jakimś dobrym blokerem dht, być może finisteryd lub dutasteryd. Ale cholernie boje się efektów ubocznych. Czytałem że finisteryd może spowodować raka piersi lub prostaty bądź też ginekomastię. Jednak strasznie zależy mi na prostej linii. jakie leki polecacie mi na walkę z łysieniem, od razu zaznaczam że raczej odpada RU, są opinie, że ten lek to zwykły pic na wodę i stosując go można tylko podrażnić sobie skórę głowy a także powoduje strasznie lnienie. Myślę nad dutasterydem, generalnie nad takim lekiem, który będę mógł zażywać do końca życia bez obawy o uboki i oczywiście aby przyniósł odpowiednie rezultaty. Powoli zaczynam odkładać na przeszczep włosów interesuje mnie tylko metoda FUE pewnie jakoś w wakacje udam się na konsultacje do Medical Hair w Warszawie, gdyż tutaj się urodziłem i mieszkam stosunkowo nie daleko.
  12. Witam, pisze w związku z problemem łysienia\wypadania włosów. Jakiś czas temu byłem u dermatologa, który stwierdził, że mam wczesny objaw łysienie typu męskiego ( androgenowego ) lekarz przepisał mi propecie ale czytając komenatrze odnośnie tego leku, postanowiłem, że na razie wstrzymam się z nim. Mam stosunkowo małe zakola. Czytałem również o saw palemtto jako naturalnym blokerze dht, lek ten nie powoduje żadnych efektów ubocznych przy czym jest wiele opinii, że działaniem dorównuje finisterydowi. Zakupiłem dwa opakowania tegoż leku, nie wiem jednak jaką dawkę należy przyjmować. Czytałem, że tylko dawka rzędu 320 mg działa na dht. Jedna tabletka zawiera 160 mg, więc z prostego rachunku matematycznego należy zażywać dwie tabletki. Stąd też nasuwa się pytanie czy jednocześnie brać dwie tabletki czy jedną rano a drugą wieczorem? Jest również opinia, że jednorazowa dawka 320 mg ( dwóch tabletek ) nic nie da, po prostu organizm ją zwyczajnie wydali, usunie. Jak należy brać ten lek, dwie od razu czy tak jak napisałem wcześniej jedną rano a drugą wieczorem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...