Witam, w ciągu ostatnich kilku miesięcy straciłam duza część włosów. Najpierw siwieją kępkami po czym wypadają i nie rosną już nowe na ich miejsce. Dermatolog przepisała loxon 5% do wcierania, powiedziała, ze moze on nasilić wypadanie dalszych włosów, a nie da gwarancji, ze nowe kiedykolwiek odrosną. Czy ktoś był/jest w podobnej sytuacji, jakie leczenie stosował, co mu pomogło? Proszę o odpowiedz.