free web hit counter Skocz do zawartości

MARCUS XX

Members
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez MARCUS XX


  1. Koledzy powiedźcie mi jak Wy przyrządzacie wcierki na bazie RU w KB sol, tzn. od razu rozrabiacie 5 g RU w przypadku roztworu 5% i robicie gotową wcierkę na ok 50 dni (2ml dziennie), czy lepiej jest zrobić z tych 5 g kilka mniejszych i częściej przyrządzać ? Pytam bo już się trochę w tym wszystkim pogubiłem, choć temat starałem dość skrupulatnie przeczytać, to jednak wolę się upewnić z uwagi na to, aby nie popełnić jakiegoś błędu, w myśl powiedzenia '' kto pyta, nie błądzi''.


  2. U mnie minęło już dwa i pół tygodnia stosowania RU. Nie wiem, może za słabo wcieram i to się nie wchłania dobrze (wcieram całość przez 1 minutę) ale nie mam żadnych uboków. Ale to kompletnie żadnych. Od poniedziałku nawet zwiększyłem dawkę i stosuję teraz 2 razy dziennie 4% RU w 5% loxonie. Wczoraj robiłem EKG, zapis prawidłowy, nie widać aby cokolwiek działo się z sercem. Zastanawiam się czy do całości nie dorzucić dutasterydu co trzeci dzień. Tylko pytanie czy dut i RU w takim stężeniu czyli 2 razy dziennie 1,5ml 4% to nie będzie jakaś zabójcza dawka.

     

    2,5 tygodnia jakiejkolwiek kuracji to chyba za krótki okres czasu aby oceniać efektywność danego środka. A to, że nie zaobserwowałeś, jak na razie żadnych skutków ubocznych, to powinieneś się cieszyć z tego faktu Na Twoim miejscu bym się jeszcze wstrzymał z duta, z uwagi na to, że jak go włączysz do kuracji i w najbliższej przyszłości wystąpią pozytywne efekty, bądź skutki uboczne, to nie będziesz wiedział który z powyższych blokerów (RU/dut) na Ciebie działa, chyba, że masz agresywne łysienie i walczysz z czasem, to wtedy można zaryzykować. Ja sam osobiście stosowałem duta przez ponad pół roku i postanowiłem go odstawić a w chwili obecnej bardzo poważnie przymierzam się do spróbowania z RU.


  3. A jam mam takie pytanie do osób stosujących RU, a mianowicie, czy nie powinno się robić delikatnego peelingu skóry głowy co jakiś czas w celu złuszczenia martwego naskórka i tym samym lepszego wchłaniania RU przez skórę? Czy raczej taki zabieg może powodować większą absorpcję systemową i co za tym idzie, narażenie się na większe prawdopodobieństwo pojawienia się potencjalnych skutków ubocznych ? Co o tym sądzicie ?

     

    I drugie pytanie, czy podczas stosowania RU powinno się go, w miarę możliwości aplikować o tych samych godzinach codziennie, tak jak w przypadku kuracji finem, gdzie zaleca się przyjmować ten środek o stałych godzinach ?


  4. Czyli spirytus rektyfikowany ?!

     

    Dzięki za informację. Mam tylko jeszcze jedno pytanko, już tak dla czystej formalności: glikol propylenowy mam rozumieć, że mozna nabyć w aptece? Czy tutaj też są jakieś specjalne preferencje ? No i woda, to ma być destylowana taka jaką sprzedają w motoryzacyjnym ?

     

    PS. Sorry, że tak wypytuję o szczególiki ale to jest moja, pierwsza wcierka do skóry głowy własnej roboty i nie chę, lać po głowie samego spirytusu z glikolem i wodą a subsatnacja czynna-flutamid, żeby została z osadem z pokruszonych tabletek. Innymi słowy, zeby nie było coś w rodzaju efektu ''PLACEBO''.


  5. Właśnie o to mi chodziło, że jest dużo mniejsze prawdopopodobieństwo, ze skutki uboczne nie będą aż tak agresywne jak przy przyjmowaniu dosustnym.

     

    -- 23 maja 2015, 11:33 --

     

    Ale dopóki nie sprawdzi , to nie będzie wiedział czy uboki wystąpią .

     

    Zgadza się kolego sugaar, dlatego ponawiam pytanie: czy znacie ''receptę'' na przyrządzenie roztworu flutamidu 2% bez minoxa i przede wszystkim, jaki i czym odfiltrować roztwór od wypełniaczy tabletek ?


  6. Powiem szczerze, że myślałem nad duta ale trochę się zraziłem do doustnego przyjmowania środków anty-androgenowych stąd też chciałem spróbować właśnie fluta tylko zewnętrznie-zawsze mniej dostanie się do krwioobiegu a więcej będzie go w miejscu docelowym czyli w receptorach androgenowych na skórze głowy w przeciwieństwie do przyjmowania doustnego gdzie oddziaływał on na cały organizm w sposób bezpośredni.

     

    Poza tym myślę nad jakimś stymulantem na bazie minoxa, np. Loxon 2% na poczatek, aby zminimalizować ''lnienie''. Pamiętam jak 5 lat temu zaczynałem walkę w łysieniem to pierwszym środkiem był właśnie Loxon tylko 5% i po jakiś 2 tygodniach stosowania zaczeły mi się sypać bardzo intensywnie włosy z całej głowy. Co prawda czytałem o lnienieniu i dalej stosowałem ten loxon ale po 7 miesiącach włosy nadal leciały, lecz czubek lekko się zagęścił.

     

    Obecnie zastanawiam się nad taką kuracją:

     

    1. Fluta 2% z nosikniem, bądz wymieszany z loxonem 2% aplikowany na początek raz dziennie.

    2. Na noc jedna tabletka Zincteralu + magnez z wit B6 aby zwiększyć poziom wolnego testosteronu.

    3. Biotyna 5mg.

    4. Nizoral raz w tygodniu.


  7. Finasteryd brałem, ok. 2 lata w postaci podzielonych tabletek proscaru na 4 części, ale szczerze mówiąc nie bardzo widziałem poprawę jeśli chodzi o ilość wypadających włosów, a jakiś anty-androgen muszę zastosować bo to podstawa przecież, tym baradziej, tak jak pisałem mam problem tylko z gniazdkiem a podobno, teoretycznie łatwiej jest o coś powalczyć z tyłu jak z przodu.


  8. Witam, pozwolę coś dodać od siebie jeśli chodzi o fluta.

    Tak się składa, że ja stosowałem flutamid tylko DOUSTNIE z powodu przerzedzonego gniazdka, linia ok, i teraz wiem, że to był duży błąd ponieważ włosy faktycznie przestały wypadać, były bardziej grubsze i ogólnie ich kondycja się poprawiła ( grubość i kolor) lecz dopadły mnie opłakane skutki uboczne przede wszystkim: ginekomastaia- do tego ze straszną wrażliwośćią sutki, że nie mozna ich było dotknąć, spadek libido, ale nie tak drastyczny i co najgorsze, to depresja-poważnie !!! Na początku brałem 1 tabletkę -250mg co drugi dzień, potem zaś codziennie, aż w końcu odpuściłem sobie ze względu na ten ból sutków. Obecnie nie biorę już flutamidu ok 1,5 miesiąca i na szczęście wyżej wymienione skutki uboczne ustąpiły, ale pojawił się pierwotny problem w postaci coraz bardziej osłabionych włosów. Wiem, że popełniełm błąd stosując go doustnie, zamiast zewnętnie-miejscowo, lecz wtedy jeszcze nie trafiłem na ''Zachowaj Włosy.pl'', a druga sprawa jest taka, że nie bardzo miałem czas bawić się w wcierki z powodów zawodowych, lecz teraz zamierzam spróbować jeszcze raz, tym razem zewnętrznie, bo na razie na RU mnie nie stać, żeby spróbować i w związku z tym mam pytanie do forumowiczów, czy ktoś mógłby podać receptę na zrobienie 2% roztworu flutamidu bez minoxa, i jak i czym przefiltrować roztwór aby oddzielić subsatancję czynną od substancji pomocniczych i wypełniaczy tabletki ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...