free web hit counter Skocz do zawartości

Darek Szubert

Members
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Darek Szubert

  1. Witajcie, Dziękuję Wam bardzo za aktywność w moim temacie - ja sam, jak już wcześniej pisałem cierpię na paniczny brak czasu i dlatego dopiero teraz się odzywam... Polus, fajnie to wszystko napisałeś - dzięki. Jeśli mogę jeszcze zapytać o ten Proscar, bo w Google różne opinie na jego temat są jak widzę...... Polecasz tak szczerze - na zakola ? Bo zdecydowana wiekszość opinii jest taka, że on działa bardziej na włosy na czubku głowy...... Ja już głupieję od tego czytania o tych wszystkich środkach - naprawdę nie łapię się w tym zupełnie - nie wiem od czego zacząć kurację, aby sobie nie zaszkodzić..... A czemu Nizoral można stosować tylko 2 - 3 razy w tygodniu? Codziennie używany szkodzi?
  2. Witajcie, Z góry bardzo Was przepraszam, że rzadko tu zaglądam, ale brak czasu bardzo mi doskwiera....... Przedstawiam Wam swój stan na głowie i proszę o ocenę - czy jest źle? Czy jest szansa, że coś da się z tym zrobić? Mam jeszcze pytanie odnośnie KB Solution - który jest lepszy: 2 czy 5 % ? Który bezpieczniej stosować? I na koniec powiedzcie proszę, czy zmienić szampon do włosów ( używam Head and Shoulders, tak jak pisałem w pierwszym poście ) czy on wielkiego znaczenia nie ma? Może jednak przejść na Nizoral?
  3. OK, więc po lekturze tego wszystkiego coś mi się rozjaśniło..... RU to bloker, który ma za zadanie blokować wypadanie włosów. KB Solution to jakiś pojazd ( tego stwierdzenia nie rozumiem ) mający za zadanie rozpuszczać RU, mieszać go i służy do nakładania RU na łysinę, tak? Gdzie można zatem nabyć KB Solution i co to w ogóle jest? Rozumiem, że muszę też stosować jakiś stymulator odrostu włosów, bo samo RU nie spowoduje chociaż małych odrostów? Wiem jak brzmią moje pytania - wybaczcie, ale po prostu nie ogarniam tego...... Fotki wrzucę za tydzień, na razie nie mam takiej możliwości.
  4. Witajcie, Trafiłem na to forum ze względu na chęć walki z łysieniem, które zaczęło się u mnie jakieś 2 lata temu. Mam 27 lat, proces łysienia przebiega u mnie stosunkowo łagodnie, chociaż ostatnio zauważyłem, że zakola powiększyły mi się widocznie od ostatnich moich obserwacji. Właśnie zakola są moim jedynym problemem, nie łysieję na czubku głowy. Jestem pewien, że utrata włosów jest u mnie uwarunkowana genetycznie - zarówno mój ojciec jak i dziadek też mieli zakola w takim wieku, w jakim ja jestem obecnie. Jak dotąd nie stosowałem żadnych środków mogących zahamować ten proces - nie znam się na tym kompletnie. Mogę powiedzieć, że stres jest w moim życiu obecny ( on na pewno nie pomaga w walce z łysieniem ), ale tego niestety raczej nie wyeliminuję, takie życie....... Włosy myję codziennie, używam szamponu Head and Shoulders dla mężczyzn przeciw wypadaniu włosów - ale nie dlatego, że wierzę w jego skuteczność - po prostu mam skłonność do łupieżu i jeśli myłbym głowę zwykłym szamponem to na pewno łupież byłby kolejnym moim problemem Nie ukrywam, że potrzebuję Waszych porad jak zabrać się za walkę z łysieniem - jesteście doświadczeni w tym temacie i przede wszystkim wiecie co można a co nie. Ja nie chciałbym zrobić sobie krzywdy - naczytałem się o skutkach ubocznych stosowania niektórych środków i średnio mi się to podoba, ale wiem, że pewne rzeczy trzeba przeboleć w imię poprawy sytuacji swojego owłosienia.... Zadam może głupie, ale ważne dla mnie pytanie - czym nie zrobię sobie dużej krzywdy, a spowoduję zahamowanie mojego problemu? Jeśli napiszecie jak tu wrzucić fotki to pokaże Wam te moje zakola i ocenicie czy sytuacja jest dramatyczna, czy nie Wiem, że kuracja kosztuje - ja nie jestem człowiekiem majętnym, więc na pewno nie mogę sobie pozwolić na drogie środki. Zdaję sobie sprawę, że wobec tego mogę mieć marne szanse na poprawę swojej sytuacji, ale może chociaż spróbuję powalczyć tym, na co będzie mnie stać. Będę wdzięczny za Waszą wszelką pomoc. Pozdrawiam.
  5. OK, w takim razie zakładam temat w odpowiednim dziale Powiedzcie tylko jak tu wrzucić fotki ? Chciałbym wam przedstawić stan obecny na mojej głowie
  6. Dziękuję za odpowiedź, jestem w tym temacie naprawdę zielony i trudno mi się połapać. Dużo już tu wyczytałem, ale też muszę stwierdzić że po tej lekturze nie jestem wcale mądrzejszy, wręcz przeciwnie, namieszało mi się w głowie..... Piszecie bardzo dużo o różnych środkach, jednak z tego wszystkiego co czytam wyciągam wnioski takie, że po prostu boję się zacząć jakąś kurację, żeby nie pogorszyć swojej sytuacji....... Znalazłem wpisy, że po stosowaniu większości środków występuje "linienie", co ja rozumiem tak, że jeszcze bardziej włosy wypadają, i nie wiadomo czy później odrosną, bo takiej pewności nie ma. Jaki sens ma zatem takie leczenie? Być może coś źle zrozumiałem, nie wiem....... Piszecie dużo o tym ketokonazolu, podajecie przykłady skutecznego jego działania, ale znów pojawiają się wątki ( ze zdjęciami ) świadczące o tym, że po dłuższym stosowaniu nie można potem już w ogóle przestać, bo momentalnie włosy wypadają. W przypadku szamponu nie jest to może uciążliwe, można przecież myć nim głowę cały czas, ale czy taki Nizoral naprawdę walczy skutecznie z łysieniem? Nie chciałbym łykać do końca życia prochów..... Piszecie też o wcierkach - rozumiem, że wciera się je i zostawia na głowie, np. na kilka godzin? Możecie polecić jakąś konkretną? Kurcze, całkowicie zielony jestem w tym temacie a nie chciałbym obudzić się za parę lat z łysiną, której już nie zwalczę...... Dodam że mam zakola, dosyć spore już, ale nie tragiczne. Na pewno są genetycznie odziedziczone - mój ojciec i dziadek też je mają.
  7. Witam, Jestem tu nowy więc wybaczcie jeśli to głupie pytanie, ale może ktoś z Was zna lub stosował: http://www.szamponrevita.pl/ U mnie jeszcze nie jest tragicznie z łysieniem, ale wiem że jeśli się za to nie wezmę to będzie coraz gorzej. Będę wdzięczny za wszelkie uwagi co do tego produktu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...