free web hit counter Skocz do zawartości

Oliwa

Members
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O Oliwa

  1. Oliwa

    Nanogen i inne...

    Dzięki za informacje. Właśnie zamówiłem 3 opakowania Nanogenu 30g. Przekonywano mnie, że właśnie Nanogen ma najlepsze jakościowo mikrowłókna. Ale jak to w reklamie - każdy chwali to co sprzedaje. Osobiście wydaje mi się że Toppik jest najdłużej na rynku. Mam zapas na kilka miesięcy. Następne spróbuję ecoBELL oraz Dermax
  2. Oliwa

    Nanogen i inne...

    No właśnie ja mam Nanogen. I przyznam, że i tak codziennie go trzeba używać. Ponadto na skórze głowy jest jak popiół. Wprawdzie tego nie widać, ale jeżdżąc palcami po głowie wyczuwa się coś jakby zmielony piasek. Zastanawiam się nad HSR. Nawet bardziej mi "leży" jego przezroczysta obudowa. Bo w Nanogenie mam tylko na samym dole okienko. Mnie natomiast interesuje ten produkt - jest rodem z Francji, czyli z kraju w jakim kosmetyki wszelkiego rodzaju raczej gwarantują wysoka jakość. http://www.ecobell.fr/?gclid=COe1rf2kq7 ... 0AJw#!__us http://www.ecobell.fr/?gclid=CKyShJWmq7 ... refill-bag Tu przykładowy link: http://allegro.pl/ecobell-saszetka-wymi ... 17397.html
  3. Oliwa

    Nanogen i inne...

    Nie wiem czy w swojej ocenie nie posuwam się trochę za daleko. Ale....spróbuję przetestować inne tego typu "wynalazki". Wydaje mi się, ze one się od siebie nie różnią niczym. Śmiem twierdzić, ze producentem tych mikrowłókien może być jedna forma. Natomiast te "marki' jakie wymieniliśmy zajmują się tylko konfekcjonowaniem. A jakie jest Wasze zdanie? Znalazłem jeszcze coś od francuskich producentów. Jest nim ECOBELL
  4. Oliwa

    Nanogen i inne...

    Produkt w zasadzie taki sam jak wspomniane powyżej przeze mnie: Nanogen HSR, Toppic, Dermax... Ale czym one się różnią? Co ciekawe ten filmik jaki podałeś Efekt Caboki: http://www.youtube.com/user/cabokicom?v=RbF5tBCBRr0 widziałem w sieci a odnosił się wówczas do NANOGEN'u właśnie. Według moich zaczytanych informacji, produkty wyżej wymienione - czyli tzw. mikrowłókna mogą się różnić grubością i poziomem naelektryzowania. Stąd niektóre - mogą lepiej przylegać do włosa inne zas mogą się sypać. Ale po za NANOGEN'em nie miałem kontaktu z innymi produktami tego typu. Może dlatego, ze zamówiłem NANOGEN jako najbardziej widoczny we wszelakich reklamach. Najpopularniejszy jednak nie oznacza najlepszy.
  5. Witajcie. Wprawdzie używam NANOGEN'u, wiem że o nm jest osobny wątek. Jednakże zauważyłem, że tego typu produktów jest trochę więcej. Stąd pozwoliłem sobie założyć osobny topic. Nanogen'u używam prawie codziennie, więc trochę kosztuje jego stosowanie. Inne tego typu produkty to: Toppic http://www.herker.pl/toppik_mikrowlokna.html HSR http://www.dermeo.pl/index.php?_a=2&_id=34 - wychodzi zdecydowanie korzystniej cenowo. DrJones http://www.dermeo.pl/index.php?_a=2&_id=28 Dermax http://www.herker.pl/dermax.html Mirage http://www.mirao.pl/index.php?_a=2&_id=30 Co ciekawe, dystrybucja WSZYSTKICH produktów w Polsce zajmuje się jedna firma. Proszę wejść do zakładkę KONTAKT - właścicielem każdej z w/w witryn jest Salvo Polska. Nawet na każdej z tych stron są te same adresy kontaktowe i numery telefonów Poczucie wolnego wyboru jest zatem iluzją. Czy mieliście do czynienia z innymi produktami tego typu.
  6. Mam pisemny dokument GWARANCJI - takie dawali i chyba dają nadal. A to, ze MH jest średniej jakości to dopiero się tutaj przekonałem. Wcześniej tylko sądziłem, ze może tylko ja miałem takie słabe efekty. Co do wybory lekarza dokonującego oceny. Kogo wybrać, bo przecież muszę wziąć kogoś z "ich" branży. A sam wiesz jak to jest. Lekarz nie będzie "srał" do własnego gniazda. Czyli kogo mam wybrać? Ja jestem z północy Polski. Klinika jest w Lublinie - z dokumentami latać przez całą Polskę mi się średnio widzi. Dodam tylko, ze na jakis spotkaniach rodzinnych, to nie raz mi mówili czy nie chciałbym sobie zrobić jakiś przeszczepów. Bo śmiesznie jestem łysy. Tylko żona wówczas na mnie patrzy z politowaniem
  7. No właśnie w tym rzecz. Nie miałem żadnego pisemnego zobowiązania, jednakże ponoć były ustalenia słowne. Raczej nie robiłem kłopotu, ale widzę że MH jest pazerny na każda złotówkę. Na każdym zabiegu miało być transplantów więcej niż w rzeczywistości było. Oczywiście zakładając, ze w ogóle tyle jest. W czasie zabiegi nie liczyłem przecież. A straszenie komornikiem miałem. Jeśli to w/g Ciebie pierwszy przypadek - to chętnie pokazałbym Ci "dokumentację" tej korespondencji. Uważam, ze zapłaciłem wystarczająco dużo, aby mieć efekty tych zabiegów dostatecznie dobre. A są skandalicznie niedostateczne. Pytam się Was - jak egzekwować teraz te wieczystą gwarancje?
  8. Hmm. Ja już po pierwszym zabiegu widziałem, ze efekty będą słabe. Choćby po samej linii wszczepionych graftów jak i po ich ilości.Po jakimś czasie odwiedziłem klinikę wskazując, ze coś mało tych włosów rośnie.Wówczas zaczęto mnie straszyć sadem i komornikiem, ze tak naprawdę to ja miałem mieć dwa zabiegi i tylko wówczas można będzie oczekiwać jakiś efektów. Po "negocjacjach" przystałem na propozycję kolejnego zabiegu. Oczywiście płatną. Uważam, ze tanio nie było. Po każdym zabiegu stosowałem się do zaleceń i zawsze była konsultacja pozabiegowa - jako element WIECZYSTEJ GWARANCJI. Niestety i tym razem same prześwity, włosy rzadkie, ze można czesać wykałaczką. Rok po tym zabiegu miałem prośbę o konsultację na jakiem ów chirurg Chromiński orzekł, że uważa że jest bardzo dobrze.". Mógł jeszcze dodać "W zasadzie to czego ja się spodziewałem". Rozmowę zakończyliśmy w ten sposób, ze miał to przedyskutować w gronie zarządu MH - czy zabieg poprawiają. Miałem otrzymać odpowiedź w terminie miesiąca. Oczywiście żadnej odpowiedzi nie ma i nie było. nawet pomimo moich prób kontaktu. Na obecnym etapie MH faktycznie uważam za skandaliczna klinikę.
  9. Czy słaba klinika to nie umiem się wypowiedzieć. Innej w tamtym czasie nie znałem w PL. Ponadto sama obsługa naprawdę fajna - włącznie z operującym chirurgiem. Ale efekty - sami widzicie. Są po prostu żenujące. Zapewnienia miałem inne. I tutaj czuję się przez Medical Hair zwyczajnie wpędzony w maliny. Na konsultacji chirurg na moje obiekcje o powtórzenie zabiegu, odparł zwyczajnie, że on nie wie czy będzie w ogóle mnie chciał jeszcze operować. Aż mnie korci aby sprawę poprzez media trochę nagłośnić.
  10. Przecież od razu widać, że zabieg jest do poprawy, do korekty. Na powiększeniach tych zdjęć - włosy można policzyć - ja się doliczyłem około 3500 włosów - zapewne razem z tymi jakie miałem przed zabiegiem. A efekt - efekt jest taki, ze wstyd się między ludźmi pokazać.
  11. Od samego początku zgłaszałem zastrzeżenia do linii "fryzury" jaka obrał chirurg. Bo ami na środku głowy ani na przodzie nie ma się czym chwalić. Zważywszy, że transplant ma średnio 2 włosy z przodu a 3-4 głębiej to przy transplantach w ilości łącznie 3000 powinno dawać minimum8-9.000 włosów. A włosów mam tyle, że mogę je zacząć liczyć na głowie.
  12. Pierwszy zabieg miał około 1600 graftów. Drugi około 1450. Metoda STRIP Jaka klinika? MH Lublin Tylko czemu miały służyć te pytania. Zabieg/zabiegi dały taki efekt - czyt. brak efektu - , ze wygląda to teraz niechlujnie i okropnie. Gwarancja to jakaś lipa moim zdaniem. Powołujesz się na gwarancję a lekarz na konsultacji mi mówi, ze nie jestem w stanie mu udowodnić, że te włosy wypadły czy też nie. Szukam porad prawnych w tym zakresie, tudzież rozwiązań służących do przekonania ich o konieczności poprawienia zabiegu. Nie wspomnę o kolejnym stresie. Ale cóż - w każdym razie zabieg trzeba koniecznie poprawić. Myślałem też o telewizji, aby ukazać prawdziwe efekty i 'bujną" czupryne niczym z ulotek. Czy ktoś z Was miał konieczność poprawiania zabiegu?
  13. Witam wszystkich. Kilka lat temu poddałem się zabiegowi transplantacji włosów. Po około 2 latach był wykonany dodatkowy zabieg. Niestety efekty były dobre, ale krótkotrwałe. Po 2 latach od drugiego zabiegu w miejscach gdzie były wykonywane transplanty - są po prostu łyse/przerzedzone włosy. Gdzie to zgłosić, aby poprawić. Z kliniką się kontaktowałem, rozmowa z lekarzem nie przyniosła żadnego efektu. Lekarz twierdzi, że nie jestem mu w stanie udowodnić jakie włosy są - czy te przeszczepione, czy nie. Skandal powiem wprost. Zażądałem poprawienia zabiegu - mając w rękach WIECZYSTA gwarancję. Uzyskałem odpowiedź o przedyskutowaniu tego tematu na zarządzie spółki. Wysłałem jeszcze kilka wiadomości mail do kliniki, kilka rozmów telefonicznych. Kompletna ignorancja. Efekty są po prostu niezadowalające, nie wspominając o strasznej bliźnie jaka jest widoczna z tylu głowy przy najmniejszej próbie ostrzyżenia się.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...