wrobel

Zeby pewnie ocenic czy sa jakies zmiany w samopoczuciu musialbym odstawic na jakis czas. Mysle ze nic sie nie dzieje, knaga dziala w kazdym badz razie.

Update 4 lata po przeszczepie. Kuracja od 4 lat dut co 2 dzien 0.5 i minox 1ml 2xd. Stan troche gorszy wlosy powoli ale lecialy caly czas. Napewno duzo mniej niz przed kuracja ale jednak. Z jkies 1.5msc twmu zauwazylem ze znowu robi sie lyy placek na koronie. Podnioslem duta do 0.5 1x dziennie i dodalem naklowanie 2x tyg po 5- 10min ten placek. Widze progres zaczyna to zarastac. Kupilem tez ru ale narazie widze poprawe wiec poczekam bo przyznam ze obawiam sie tego srodka. Aktualne foto bez posypek swiatlo mega mocne z gory, zaraz nad glowa.

Takie same "rzeki" miałem po zabiegu u Marala 😉

Jakiś comiesięczny update?

Może ze jakiś czas się zdecyduje. Napewno na obniżenie linii muszę mieć dużo więcej kasy bo zrobiłbym w jakiejś dobrej klinice.

No wypas. Zdecyduję się jak wejdzie jakiś sposób na tptalne zatrzymanie łysienia. Narazie musze oszczędzać grafty jakie pozostały. Mógłby ktoś chociaż opatentowac jakieś implanty na stałe. 21 wiek i nadal w dupie...

Wiem że numer partii jest zmienną ale wyjebki często mają partie nabite starymi numerami. Co do tego czy można kupić 5mg to myślę że tak tyle że z leków po 1mg (propecia lub zamiennik). Są opcje kupna: na 1msc, 3, 6, . Automatycznie cena trochę idzie w dół przy wiekszym zamówieniu. Zamiennik na 1msc kosztuje chyba 32£, przy zakupie na 6msc cena jest bodajże 27£/opakowanie.

Tak 1mg bo taka dawka jest zatwierdzona na włosy także raczej proscaru 5mg się nie dostanie bo to typowo na prostate. Co do podrabiania leków to temat obszerny i bardzo czasami zaskakujący. Podrabiane są np. Sterydy typowo polskich firm "jelfa". Ktoś by powiedział że się nie opłaca tego wszystkiego robić bo to tylko na wąski, polski rynek. A jednak od lat są podrabiane i tylko specjalista bądź ktoś kto ma i oryginał i podróbke jest to w stanie stwierdzić. Różnią się nr partii bądź czcionką lub odcieniem koloru na opakowaniu. To samo z tego typu lekami. Dutasteryd, finasteryd na 100% jest podrabiany. Zapotrzebowanie jest ogromne a z chin można ściągnąć proch z laboratorium. Kwestia tego na jaką podróbke się trafi bo są tzw. Wyjebki gdzie albo środka czynnego wogóle nie ma albo jest w bardzo zanizonych dawkach. Dlatego myślę nad zmianą z duta na fina bo ten drugi jest łatwo dostępny. Dut to trzeba mieć szczęście trafić na lekarza, który nie bedzie miał problemu go wypisać a jest ich nikły procent. W UK napewno też jest ciężko dopóki nie zostanie oficjalnie wprowadzony do leczenia łysienia. Fin cokolwiek ci się stanie z ubokow to lekarz jest czysty bo przepisał właściwy lek, informując o możliwych ubokach. Prywatne recepty są tutaj nieopłacalne jeśli już to tylko przez NHS a ci działają jak NFZ.

Czyli trzeba mieć receptę. Prywatna recepta bez konsultacji kosztuje ok 60£. Jeśli jesteś 1 raz konsultacja obowiązkowa cena od. 100-150£. Natomiast sprawa z finem w sieciowych aptekach nie internetowych wygląda jak w tej chwili z viagra.

Narazie jeszcze nie łykam finasterydu. Dut nie jest dostępny chyba ze w jakiś nielegalnych aptekach a z takiej bym nie brał bo sprzedają podrabiane/niedziałające leki. Wiem bo wiele takich aptek sprzedaje jeden bardzo tutaj popularny lek, nie związany z włosami i na forach można znaleźć że poprostu nie działa a jest to substancja, której działanie można zauważyć po kilku minutach. Dut póki nie będzie zatwierdzony jako lek na łysienie nadal będzie tak ciężko dostępny.

Tala ciekawostka. Z tego co widzę w UK wprowadzono sprzedaż finasterydu bez recepty, przynajmniej w Boots i Superdrug. Dociągłem zamówienie do logowania i płatności i ani raz nie zapytali mnie o jakąś receptę tylko kilka pytań typu czy znam ryzyko z jego stosowania, o stopień norwood itp. Cena jeśli bierze się na 6msc zamiennika 134zl za opakowanie. Może się komuś przyda to info.

Chodzilo. Mi o taką fryzurę dłuższą np o 5cm całość i tylko linia 2ccm w dół mikropigmentacja. Codzi mi o to ze nie żałuję pały a bez tego wygląda to niewyjsciowo . nawet wiatr robi tragedie. Chcialbym cos zevy właśnie zapomnieć o ujladaniu. W najblizszym czasie wrzuce fote z wysokością czoła, zobaczycie o co mi chodzi. Anty walczy z wysokością a on przy mnie ma mega niskie. Tak wygląda moha linia, lekko posypane nanogenem jest -- 11 lip 2020, 23:25 -- Anty. Nie widziałem posta. Bez lizania sie po fiutach. Jesyes j3dnym z. Najbardziej merytorycznych kolesi na forum i tak kurwa chce żebyś tu był pomimo ze czasem sie nie zgadzam z twoimi wywodami to i tak uważam że tworzysz to forum.czbastuj trochę nerwy bo i tak nic nie wywalczysz a zycze ci zebyś wywalczył. Co do fut. Sam bym zrobił to dzisiaj GUE bylo pomyłka. Bo nie ma blizny? Po fue tez sie nie wygolisz. Fut 3500 graftow: 3100 przeszepiionych. Fue 3200 : 2500 przeszczrpionych taka prawda. Tak jal ty indianer lubisz dligie wlosy, tylko Fut, i tyle. Ty i tak wygrasz. Bo masz wyjebane na wszystkich

Witam. Odswierzam temat bo nie wiem gdzie to wpisac. Odd dluzszego czasu rozwazam zrobic mikropigmentacjee. Cel? Obnizyc linie wlosow o jakies 2cm i zagescic. Czemu? Jesyem zmeczony dluzszymi wlosami gdzie zrezygnowalem ze stylizacji zele, itp ale wyglafa to bez.nienajlepiej. wiece: ma ktos jakies zdjesia jak wyglada krotkoobstrzyzone fue z mikropigmentacja i obnizona linia? Wszystko na krotko. I blizny po fue i linia na mikropigmentacji? Fotki z obecnego stanu czyli 3 lata po przeszczepie i kuracji big3 moge wrzucic na zyczenie kazdego uzytkownika ktory chce widzec jak to wuglafa w takim czasie bez nie widze sensu. Pozdrawiam.

Ten saba gelcmozna gdzies kupic, czy zrobic? Sa przepisy?

Masz anty jakieś źródło z tym zabiegiem z fotami itp?

Ten zabieg obniżania chirurgicznie czoła sobie daruj. Też o tym myślałem ale moim zdaniem jest to zabieg dobry tylko dla kobiet bądź nie łysiejących mężczyzn. Blizna po FUT przy zgoleniu na łyso wygląda źle...zreszta po FUE też a co dopiero mieć takie coś na przodzie.

Dandinho a jak wspominasz przejście z duta na fina? Sporo włosów poleciało? Jak brałeś duta, co ile dni? Ja bardzo mocno myślę nad odstawieniem duta (co 2 dni) i wskoczeniem na fina codziennie. Mam wrażenie że u mnie Dut cudów nie robi nadal włosy lecą prawdopodobnie nie tak jakby to było bez ale jednak. Pozatym dostępność tego środka a właściwie dermatologa który by go wypisał jest kiepska, zawsze ma podstawe żeby powiedzieć "nie" i bez dyskusji.

Nawet gdyby tak zostało jak jest na obecną chwilę to przy dłuższych włosach np. Takich jak ja mam nie było by widać żadnych różnic gęstości. Naprawde jest już rewelacja a może być tylko lepiej. Linia jest w sumie gruba jak ta naturalna. Zakola miałeś całkiem łyse jak i ja więc na taki stan rzeczy to i tak doktorek zrobił mega robote.

Odpowiednie światło też robi swoje. Widać że głowa jest zaciemniona więc światło nie pada bezpośrednio na głowę.

Zarost nie ma nic wspólnego z łysieniem. Łysienie to wrażliwość na DHT a nie wysoki testosteron. Ciotowaci faceci łysieją na potęgę a mutanty z siłowni z testosteronem pod sufit mają włosy gęste jak goryl. Łysiejesz bo odziedziczyłeś to po ojcu, choć miałeś też szanse na bujną fryzure, masz pecha i tyle.

Jeszcze jedno pytanie bo nie do końca kumam: obnizales linię i wypadly ci wlosy poza linia przeszczepu czy wypadly ci i przeszczepione i natywne? Wrzuć fotki przed, po odroscie i obecną sytuacje. Nie do końca wiadomo o co ci chodzi.

Zapuściłbym trochę dłuższe włosy na górze i efekt byłby jeszcze lepszy. Ogólnie fajnie to wygląda i fajna linia.

Wszystko zależy jaki kto ma czerep. Np. Taki Dwayne Johnson "the rock" mając włosy wyglądał poprostu źle. Teraz jeszcze bardziej przypakował jest docięty czyli twarz smukła, pomimo że głowę ma trochę jak stozkoglowi to wygląda o niebo lepiej niż z włosami. Także najlepsza opcja sie ogolić, nie truć syfiastymi lekami, nie stresować i słyszeć że się dobrze wygląda. Prawda taka że niewielu ma szczęście w nieszczęściu czyli lysiec ale wyglądać lepiej bez włosów. Co do systemu to tylko bym z tego skorzystał jakby wymyślono jakiś na stałe. Takie ściąganie, zakładanie, konserwacja, wymiana, za dużo tego. Przeszczep to też idealne rozwiazanie myślę dla kogoś komu łysienie się zatrzymało na jakimś znosnym etapie a np. Przeszkadzają mu ogromne zakola. Znam takiego typa co pracowałem z nim 16 lat temu już wtedy w wieku 33 lat wielkie zakola i góra słaba, ja włosy gęste. Spotkałem się z nim 2 lata temu ja już po przeszczepie a on nadal takie same włosy choć jakbym miał obstawiać te 16 lat temu to bym powiedział że za 2 lata będzie łysy jak kolano. Fina nie wali na 100% kolo nie z tego pokolenia.

Stary z angielskim radzę sobie naprawde dobrze, blisko 10 lat mieszkam w kraju gdzie używam go na codzień więc nie mów mi że czegoś nie zrozumiałem. Tak jak mówię nie wspomniał słowem o finasterydzie/dutasterydzie. Jak spytałem zbywczo powiedział że nie poleca. Pręta wbijam czy w to wierzysz czy nie ale nie nazywaj mnie perfidnym kłamcą. Leki jedyne o jakich mówił to paracetamol 500mg i antybiotyk, który dostajesz na odchodne. Mój przeszczep jest od początku wspomagany kuracją Dutasteryd+minoxidil+ketokonazol więc nie traktuj go jako przykład kunsztu kliniki. Co do osób które nie powinny wchodzić to wszedł z 2 razy pan który robił przeszczep w drugim pokoju pogawozyc i pośmiać się z tymi dwoma paniami więc hmmm... No ok znowu zmyślam. Tutaj pobrali za wysoko u Marala robią wiele innych błędów o których nie będę pisał bo już chyba o tym wspominałem a mój post to nie hejt, który mi podpinasz tylko opinia. Ile ty przeszczepów miałeś że takim fachowcem jesteś? Moją opinie opieram na swoich doświadczeniach i relacjach innych co dało mi do zrozumienia że kliniki tureckie budżetowe sa generalnie takie same. W jednej pobiora za wysoko, w drugiej zrobią nienaturalna linie, w trzeciej wsadza grafty kilkuwlosowe w linie oraz zły kąt sadzenia w trzeciej jeszcze coś. Może oni nie zrobili błędów które u Marala robia? Czas pokaże. Które są karygodne? Bo podejrzewam dla jednego może być karygodne pobranie za wysoko a dla drugiego np. Kilkuwlosowe w linii. Może wszystkie jednak są karygodne? Jak uwazasz?

Kolego sam jestem po przeszczepie u Marala i sugerując negatywy o danej klinice w ten sposób i z takimi argumentami jesteś trochę hipokrytą. Rozumiem że teraz musisz Marala wychwalać pod niebiosa bo za to masz bułę ale rób to uczciwie. Nie widzę różnicy między personelem u Marala a każdym innym który robi zabieg a jest jakoś tam przeszkolony (średnio to wiadomo). Maral podczas mojego zabiegu czy kolesi co byli ze mną ani raz nie wszedł sprawdzić czy młodziutke dziewczynki czegoś nie partaczą. Nawet chyba mi linii nie narysował. O lekach ani nie wspomniał, ja spytałem, powiedział nam (a byli z różnym stanem) że nie trzeba i odradza. Generalnie byłem rozczarowany rolą lekarza, która zaczyna i kończy się 3 zdaniami siedząc za biurkiem. Więc jak dla mnie żadna różnica. Zalecam troszkę obiektywizmu względem forumowiczów bo zaczyna mi się przypominać Piotruś z HDC