nocnypaz

Jasne, że nie powinieneś brać żadnych immunosupresantów. Ktoś myli HT z tradycyjną myślą przeszczepu od dawcy, gdzie następuje odrzucanie obcej tkanki. HT to autoprzeszczep i Twoje własne komórki, które organizm traktuje jak swoje bo są swoje tylko przemieszczone

Ok, Panowie, tylko ja wogóle odrzucam Stripa. Mam swoje powody i nie wchodzi w grę. Bardziej chciałem się dowiedzieć czy różnica w odroscie i bliznach jest duża między FUE mechanicnym a manualnym a konkretnie między maralem a korayem? Chociaż statystycznie bo wiem że kazdy przypadek jest inny. Chodzi o to,że jeśli to będą różnice rzędu 5% odrostu a blizny u MArala i tak będą nie do zauważenia dla laika to wolałbym 30 koła wydać na cabrio co by poczuć wiatr we włosach

No wlasnie pytam gdzie jest najlepszy odrost czy w manualu wlasnie bedzie lepszy u koraya czy praktycznie porownywalny do mechanicznego marala? Jezeli nie ma specjalnej roznicy to 30kola zaoszczedzone to jest cos. To ze chcr manualne fue wiazalo sie z przekinaniem ze jest lepszy po nim odrost. Te forum tak naprawde jest moja kopalnia wiedzy, nie znalazlem lepszego zrodla stad te moje pytania.

A nie jest tak, że po manualu jest lepszy odrost? I ze white dots beda po manulau mniej widoczne? Uwazasz, że nie ma specjalnie roznicy miedy efektem zabiegu u Marala a Koraya? Kurcze Indie to dla mnie na razie egzotyka wolalbym ogarnac w Europie.

Mam świadomość tego. Ale uważam, że musze spróbować, zeby na nowo polubić swój wygląd. Łysienie od zawsze nastręczało mi wiele przykrość, głownie w moje głowie. Nie chce być łysy. Np. łysinka na koronie jakby była to wiem w 100%, że nie będzie dla mnie problemem. Chodzi głownie o ten przód. Nie wyobrażam sobie być łysym na stałe. Też bym chciał niską gęstą linie, ale jestem realistą i wiem, że tak sie nie da. Mega zazdroszcze bratu o rok młodszemu, który ma mega geste włosy, gęstsze niż większość populacji mega linie U-shape niską jak cholera. Czasami mam wrazenie,że zabrał mi wszystkie "włosowe dobre geny =D

Ok, nie pytam o to. Z tym czekam na odpowiedz od chirurgów. Chciałbym tylko poznać Wasze zdanie, czy pomijając kwestie finansowe manualne fue> mechaniczne fue? Po coś np Ferduini robi manuala a nie mechanika przeciez, tak sobie tłumaczę. A Ty Lion jestes pesymistycznie nastawiony daj ludziom (tj. i mnie) trochę nadziei, w mojej sytuacji tylko własnie ta nadzieja ze HT przywróci mi ten przód jest czymś co pozwala mi w miare funkcjonować.

No ok to zrobić ile się da jak nie 5000 to 4000 w 2 dni. Nie mam jeszcze info od koraya. Chce po prostu żyć a te włosy mi przeszakadzają bardzo. Chce zawalczyć o kazdy graft przy odroscie stąd moje przekonanie do manuala. Jeszcze miesiąc temu byłem nastawiony na Marala, ale skoro mam kase na koraya to chyba lepszy pomysł uwazacie inaczej? Kasa nie jest dla mnie aż tak ważna w tym aspekcie.

Ale chce np. zrobić 5k w dwa dni. Da rade manualem tak przeciez. Kurde nastawisliscie mnie pesymistycznie. Szcześliwy, że uzbierałem kase, myślałem, że zmienie mój odwieczny wielki problem. Ja nie chce meeega gęstości. Mam świadomośc, że jej nie uzykam, ale ja też jej nigdy nie miałem. Chce w miare linie , żebym miał z przodu włosy no i żebym mógł tył ściąć np na 5 mm i żeby nie było widać nic nieestetycznego. A czas wykonania dla mnie moze trwac tydzień. Dla lepszego efektu mógłbym i tyle lezec przy zabiegu. To jest tylko czas, który i tak minie.

Zbiliscie mnie z tropu tą dyskusją. Nastawiłem sie na koraya a teraz jestem zdezorientowany. Maral to finansowy chill out ale ma mechaniczne fue i boje sie ze wiecej graftow zmarnuje a nie mam ich bardzo duzo a chce walczyc o kazdy nawet kosztem 3-4x ceny zabiegu. Tez mechaniczne czytam ze wieksze slady zostawia a ja lubie scinac tyl i boki krotko. Wole wydac wiecej na koraya zamiast marala. A potem dogescic u Feriduniego np.. Mysle ze taki plan zniose finansowo.

Marala nie chce raczej bo chce walczyć o każdy graft a przy mechanicznym FUE są większe straty no i donor w gorszym stanie, a w przypadku totalnej klapy, której sobie nie wyobrażam, przy obcinaniu na zero to wazne. Dlatego Koraya chyba wybiore. Kase ogarne mam już 50 koła a jeszcze coś powinienem wykrzesać. Z tą młodzińczą fryzurą to może nie do końca tak będzie bo ja przód i linie miałem od urodzenia lipe. Jak znajde to Wam pokaze zdjęcie około lat 3 gdzie mam zakola większe niż połowa gości którzy robią przeszczepy no i wysokie czoło samo w sobie. Taką linie dostałem na starcie i calutkie zycie nosiłem grzywke, która też za gęsta nie była. Więc myśle że gorzej nie będzie Przynajmniej mam taką nadzieje

Co masz na myśli pod hasłem kompromis? Turcja to szerokie pojęcie. Myślałem o Maralu ale stwierdziłem ze wole wydać dużo więcej kasy i zadbać o donor jeśli się da więc obstawiłem Koraya.

Głównie chodziło mi o to czy sie nadaję na przeszczep wg Was finansowo nie jest źle to wiem. No i chyba Koray lepszy jak czytam opinie na forum. Jedyny plus przemawiający za HDC to lepszy kontakt i kraj.

Na razie mam 50 koła. Więcej musiałbym pokombinować

Cześć. Panowie czy nadaję się na przeszczep? Wstawiam zdjęcia. Sorry, że są słabej jakości, ale miałem aparat tylko w tel i musiałem sam je zrobić. Włosy są mokre. W swojej naturze są cienkie i wydaje mi się, że stosunkowo rzadkie. Mam 25 lat. Chce się zorientować czy moge planować przeszczep. Waham się pomiędzy HDC a Korayem. Jeśli chodzi o przebieg łysienia to zakola i wysokie czoło mam od urodzenia. Nawet jako 4 latek na zdjęciach to widać XD. Włosy wypadają od 16 roku Mój tata nie łysieje, dziadkowie wogole do starości czupryny nienaruszone, tylko brat taty wyłysiał około 30. Od roku biore fina i moim zdaniem wypadanie wyhamowało. Na codzien zaczesuje włosy do przodu i stosuje mikrowłókna w sprayu i jakoś to wygląda aczkolwiek na dwór czapka must have bo cała konstrukcja sie rozpada. Wiem, że to słabe ale nie moge sie przemoc obciąc na krótko. Ubytek oceniam na 3500-4000 graftów. Zależy mi najbardziej na przodzie korona może być przerzedzona nie mam z tym problemu. Czekam na konstruktywne oceny i z góry dzięki

No wersją pośrednią między Maralem a Ferduinim jest HDC i tak na razie o niej najwięcej myślałem.