kamiloo

generalnie testosteron w fizjologicznych ilościach przy zerowym DHT nie spowoduje wypadania, a przynajmniej większość obserwacji na to wskazuję, za to przy ponadfizjologicznym poziomie już jak najbardziej możliwe. Tylko 50% że inhibitory zadziałają? Jeśli poprzez zadziałanie masz na myśli że spowoduje odrost włosów to dla finasterydu może to prawda, ale jako efekt w badaniach najczęściej bierze się odrost lub zatrzymanie wypadania i wtedy fin działa jakoś w 90%, a dutasteryd 95%+. I dlaczego dystans patrząc ile kosztują? Finasteryd jest bardzo tani, jak się ma receptę na proscar który jest na prostate(a nie na leki na łysienie) to wychodzi w groszach za dzień, dutasteryd mniej niż złotówkę na dzień. Szczerze w tym topical dut czy finasteryd jest problem bo kilka badań na to jest ale każde rozpuszcza finastery lub dut w różnych substancjach(rozpuszczalnikach), bada je w różnych stężeniach czy czasem jakiś mechanizm że w iniekcjach się podaje dutasteryd itd. więc badania te sa bardzo różne i trudno cokolwiek z nich wywnioskować by można samemu wcierkę zrobić. Nie znam się bardzo na cyklach ale na pewno zależy co ma być podstawą tego cyklu też, bo jak testosteron po prostu to dobrze by był finasteryd lub dutasteryd(najlepiej doustnie), za to jeśli jakiś aas to skłaniałbym się raczej ku RU, a najlepiej oba te rzeczy połączyć nawet jeśli miejscowo RU i dutasteryd.

tak, botoks (toksyna botulinowa) na kilka badań pokazującą skutecznośc na łysienie androgenowe, najlepsze jest to że wystarczą 2 zastrzyki na rok, bo po wstrzyknięciu toksyna botulinowa blokuje mięśnie na pół roku. Bardzo zwolennikiem tej teorii że łysienie jest spowodowanie napięciem skóry i mięśni co powoduje włóknienie oraz ograniczenie naczyń krwionośnych jest Rob English(na youtubie) z perfecthairhealth.com. Właściwie z ciekawości chciałem ten botoks spróbować bo badanie są dość konsekwentne że coś tam odrośnie tylko problem jest że mało który dermatolog świadczy taką usługę. Większoć robi botoks na twarz, a coś co lekarze medycyny estetycznej nazywają botoksem na włosy, co o wiele łatwiej znaleźć nie jest wstrzykiwaniem tej toksyny botulinowej jak się powinno a jakimś kompletnie innym zabiegiem który z botoksem nie ma nic wspólnego ale nie wiadomo czemu ma to taką nazwę.

Na podstawie czego stwierdzają że raz na 3 miesiące wystarczy? bo odległość między tymi iniekcjami wydaje mi się dość duża. I skąd wiedzą że to jest efektywne? Ja jestem baaaardzo sceptyczny do takich rzeczy, niestety wydałem ponad 1000+ zł na mezoterapie i wcale nie pomogła, ale też ja miałem agresywne łysienie to możę dlatego. Jeśli jesteś jeszcze w "bezpiecznym" miejscu trochę wypadają ci włosy to bym spróbował, ale jak z roku na rok ewidentnie Ci się pogarsza to lepiej odrazu zacząć piożądnie leczyć bo potem się tylko żałuje że wcześniej się nie zaczeło

Generalnie możesz to podzielić nawet na 8 części i będziesz miał 0.625 mg co jest niewiele, jak nie mniejskuteczne niż 1 mg, ze względu iż najłatwiej przekroić tabletkę na 4 części to ludzie biorą 1.25 mg bo przy 30 tabletkach w opakowaniu i tak wychodzi na 4 miesiące, więc już jest bardzo ekonomiczne. Gdzieś można kupić specjalny "tasak" czy "gliotynę" (nie wiem jak to nazwać ) do tabletek by ludzie mogli mniejsze dawki leków brać. Hmm trudno mi powiedzieć na temat badań, większość ludzi nie robi.

Szczerze to nie wiem ile to jest ml, wydaje mi się że może być nawet mniej niż 1ml, wiem tylko że tak 9-11 kropel chyba wylatuje jak końcówką noża przebijam kapsułkę Stosowałem w sumie ale później zaczełem i tak brać doustnie dutasteryd 2-3 kapsułki na tydzień więc przestałem Chciałbym zobaczyć na temat miejscowego dutasterydu więcej badań tak jak ma finasteryd no ale cóż... 0.1% to dość dużo dutasterydu, bo zobacz ze 1% w 1ml (czyli około 1 gram[1000 mg]) to wychodzi 1 mg dutasterydu dla 1 ml, gdzie doustnie jest używane 0.5 mg, no ale też nie wiadomo jak dobrze się wchłania dutasteryd przez skórę glowy 😕 Ja chyba stosowałem 0.05% bo używałem trochę mniej niż 1 ml więc jeszcze mniej niż 0.5 mg na skórę głowy licząc ze odrost będzie ten sam, a może i lepszy (bo większe stężenie na głowie dutasterydu) a skutki uboczne raczej nie większe niż 0.5 mg doustnie, ale za krótko stosowałem by cokolwiek powiedzieć 😕

Ale dutasteryd nie jest w tabletkach tylko w kapsułkach, co baaardzo ułatwia robotę, bo jest odrazu rozpuszczony, czyli, masz stemoxidine i w zależnosci od stężeniea bierzesz ileś tabletek dutasterydu i nakłuwasz je szpilką/czymś ostrym ale cienkim i "wyciskasz" dutasteryd do stemoxidina(powinno wyjść z jednej kapsułki chyba 9 kropel płynu). Generalnie zapach ma to taki chemiczny przez te związku które rozpuszczają dutasteryd więc lepiej na noc używać, ale dzien później i tak czuć czasem 😛 problem jest z miejscowym dutasterydem taki, że mało badań było by wiedzieć jakie stężenie powinno być by na głowie dutasterydu by blokować odpowiednio mocno enzym, ale niedoporowadzić do spadku DHT we krwi

generalnie ktoś pisał wcześniej że to laser frakcyjny więc może być lepszy niż zwykły ale za tą cenę zdecydowanie nie, generalnie dermatolodzy lubią na łysieniu zarabiać a mało któy zabieg jak zalecają to pomaga 😕 u kobiet jest trochę lepiej bo odpowiedź na mezoterapię, PRP czy karboksyterapię będzie lepsze ale u mężczyzn łysienie przeważnie jest x5 tego co kobiet jak nie bardziej. Obecnie coś co możesz próbować to z szamponów ketokonazol 2% raz(lub 2-3 jeśli tolerujesz) na tydzień, zostawiając na głowie na kilka minut i spłukując - ale to raczej mały dodatek, minoxidil - miejscowo czy tabletkach ,finasteryd/dutasteryd, microneedling, ten laser do domu LLLT to są różne opinie ale nawet jeśli ktoś nim coś odrasta to niewielką ilsość włosów, ale mało który lek jest na tyle skuteczny by zrobić odrost włosów samemu, zatrzymanie wypadania jak najbardziej możliwe. Ewentualnie z tego co dermatolog poleca to PRP może ewentualnie pomóc(trochę), ale jest to kwestia sporna czy to prp po prostu nie działa tak jak microneedling/dermarpen (który sam kupujesz za 200 zł i masz na zawsze, tylkio zabieg sam robisz vs prp gdzie jeden zabieg kosztuje 300-400 zł ?) czyli nakłuwająć skóre głowy igłami i pobudzając odrost niż wstrzykiwaniem osocza, jakby się mogło wydawać.

Za tę cenę myślę że nie warto, badanie potwierdzające że działa mogą być słabe i nawet to że są nie znaczy że coś zadziała, jak w przypadku zwykłych laserów, gdzie każde badanie prawie pokazuje że działają a w praktyce mało komu na tym włosy wyrosły. Dlaczego zdecydowałes szukac się jakiś kolejnych leczeń? Co obecnie bierzesz? I jaki stan włosów?

To stwierdzenie że blokuje syntezę kolagenu to ludzie wzieli na podstawie badań w probówce gdzie podano ogromne iloścu minoxidilu i zobaczono żę minoxidil zmniejsza aktywność JEDNEGO Z KILKU enzymów w produkcji kolgaenu. Patrząc na to badanie i porównując jakie stężenia osiąga się biorąc minoxidil doustnie nawet w dużych dawakach ten efekt jest prawie znikomy jeśli w ogóle występuje. Poza tym są badania na minoxidilu i w o wiele większych dawkach na ludziach z nadciśnieniem gdzie przeważnie bierze się 10-40 mg i badania niektóre trwały nawet 5 lat. Nikt tam nie zgłaszał skutków ubocznych "związanych" z obniżoną produkcją kolagenu, a jeśli by tak było, że minoxidil odniża syntezę kolagenu to ludzie w tych badaniach powinni zauważać starzenie się skóry, pogorszenie się stawów, osteoporozę czy np krwawienie z dziąseł (jak to jest w szkorbucie gdzie brakuje witaminy c która jest potrzebna do dokładnie tego samego enzymu w produkcji kolagenu co minoxidil podobno blokuje) ale żadnych takich skutków ubocznych nie zgłaszano. Jak chcesz zachować ładną skórę to warto użwać krem przeciwsłoneczny, czasem do jakiegos dermatologa/kosmetyczki na peeling się wybrać i tyle

Derminator to jest dermapen w sumie tylko taką sobie nazwę producent wymyślił. Mają te same ilości igieł w kardridżach po 12, 24 itd. Kolesiowy wypadły też włosy po trt czyli dość niedawno, odkąd zaczął terapię. Faktycznie brakuje badań na temat microneedlingu w dłuższym okresie czasu, ale ludzie to na skórę od dawna robią jako peeling na tej samej zasadzie co my na włosy robimy, co prawda pewnie rzadziej niż raz na tydzień/2 tygodnie. Według mnie, widząc jak działają leki i inne rzeczy co podrażniają skórę to raczej microneedling najwięcej złego wywołuje na początku, skóra szybko się przyzwyczaja do warunków nowych. Co do głębokości nakłuwania to to badanie "Microneedling in androgenetic alopecia; comparing two different depths of microneedles" sugeruje że lepszy efekt daje 0.6 mm niż 1.2 mm. Tak samo firma która stara się wprowadzić na rynek microneedling w gabinecie kosmetycznym/dermatologicznym z koktajlem czynników wzrostów włosów badała jaka głębokość nakłuwania jest najlepsza z jaką czestością (tutaj w skróce co im wyszło: https://www.hairlosstalk.com/interact/threads/follica-microneedling-protocol-patent-disclosed.126994/) to wyszło że głębokość około 0.8 mm jest najlepsza a częstością raz na 2 tygodnie.

JEśli cię swędzi głowa i chcesz jeszcze sobie trochę pomóc odrosnąc włosy to zdecydowanie powinnieneś używać zampon z ketoconazolem 2% - najlepiej nizoral 2% lub zoxin med, 1-3 razy w tygodniu i zostawić na kilka minut. Oczywiście przed nałożeniem czegokolwiek, bo szampon może wypłukać to co napsikałes na głowę przed. Na resztę dni to polecam szampon ketoxin forte (tylko nie szampon alpecin jak używasz loxonu) , zawiera kofeinę która też nawet w formie szamponu parę groszy daję do walki z łysieniem. Jeśli chcesz jeszcze jakoś sobie dopomóc to zdecdydowanie powinnieneś dodać nakłuwanie głowy/microneedling raz na 1-2 tygodnie. Najlepiej kupić do tego dermapen, na początku drogie (150-200 zł około) się wydaje ale potem tylko raz na jakiś czas wkłądki/kartridże się wymienia, a dermapen zostaję. Zacznij od małej głębokości jak 0.5-1 mm i miej na uwadzę że po nakłuci 2-3 dni miejsce będzie czerwone, wraz z używaniem dermapenu skóra głowy będzie się szybciej goic i zaczerwienienie będzie trwało z 1 dzień, ale też zdecydowanie pomoże ci zachować to co masz a w kombinacji z loxonem i tymi szamponami może coś odrosnąć. Ale to tak bym użył jak ktoś chcę odłożyć w czasię używanie finasterydu i jego łysienie nie jest baaardzo agresywne. Ewentualnie można jeszcze używać SABA gel (poczytaj na forum o nim)

Dodaj może jakiś szampon przeciwłupieżowy, swędzenie już było przed rozpoczęciem minoxidilu? Bo tak czy siad świąd możę sugerować jakiś łupież/grzybice/alergie( na przykład na składnik minoxidilu) i pogarszać łysienie jeszcze bardzeij. Dodaj szampon nizoral 2% 1-2 razy w tygodniu po nałożeniu zostaw go na przynjamnije 5 minut. Lub szampon zoxin med/ketoxin forte. Nawet nie posiadająć łupieżu/grzybicy skóry głowy itd warto używać szampony łupieżowe przy łysieniu bo mają niewielki, pozytywny wpływ na poprawe kondycji włosów jeśli stosuje się je jako dodatek do podstawowego leczenia. Ewentualnie możesz kupić dermaroller 0.5/0.75/1/1.5 mm i raz w tygodniu robić nakłuwania skóry, do zaczerwienienia skóry, ewentualnie niewielkiego krwawienia, pomaga, szczególnie jak się używa minoxidil. Oczywioście tego dnia nie nakładasz loxonu (minoxidilu). Ale to opcjonalnie, jak nie masz wielkiego łysienie/nie wypada ci dużo włosów itd - jesteś zadowolony z swoich włosów to nie warto dodawać, chociaż tani i efektywny sposób na poprawę

Połowę butelki akistanu czyli 1,25 ml ?? gdzie tam jest 50 mcg/ml wlać do 60 ml minoxidilu? 😲 Niestety według mnie nie warto wyrzucać pieniądze na ten akistan (latanoprost), dawka absolutnie za mała... 🤔 Latanoprost(główny składki akistanu) pomaga w odroście ale minimalne stężenie przy jakim jest jakiś efekt jest o wiele wiele większe niż tego co używasz.

Raczej nie, wrażliwość włosów na DHT jest w miarę regularna/podobna u mężczyzn. Czyli generalnie włosy na DHT są przeważnie wrażliwe na "koronie" (vertex) i na przodzie (czyli powstawanie zakoli), u jednych mężczyzn będzie bardziej na koronie wypadać z powodu łysienia typu męskiego u innych bardziej na przodzie i będą się tworzyć duże zakola ale raczej przeważnie a jakimś stopniu w obu miejscasch się będzie łysieć.

Masz jakieś inne objawy zbyt wysokiego poziomu androgenów? jak pogrubienie włosów na ciele ?? Ewentualnie z wcierek z estrogenem to masz alpricot E na receptę ale nie na każdy typ łysienia to pomoże i też wchodzi z interakcję z innymi lekami na łysienie jak minoxidil. Jeśli nadmiar androgenów u ciebie to antykoncepcja MOŻE pomóc bo zmniejsza ilość androgenów w organizmie do bardzo niskiego poziomu, ale masz rację że zmniejsza też pozytywny dla włosów estrogen (estradiol). Jak bierzesz antykoncepcję i z tego powodu masz wypadanie to używanie kremu/żelu z estradiolem może pomóc, przy czym nie musi być wcierany nawet na włosy ale dla konsekwencji możesz tam go dawać. Łysienie jest agresywne czy nie? Możesz używać minoxidilu 2% czy 5% raz/dwa razy dziennie i on prawdopodobnie pomożę ale używanie minoxidiliu to jest rozwiązanie tylko wtedy jak masz zamiar go używać praktycznie na zawsze... bo po odstawieniu twoje włosy moga być jeszcze gorsze niż przed rozpoczęciem(ale nie muszą w najlepszej sytuacji bedą takie same jak przed rozpoczęciem kuracji). Ewentualnie jesteś młodą kobietą to twoje wypadanie może być spowodowane ewentualnymi niedoborami żywieniowymi, stresem ...