Kaov

Niewykluczone. Natomiast jeśli masz małe ubytki i zatrzymane łysienie dzięki tym środkom mimo wszystko bezpieczeniej i taniej w dłuższej perspektywie wyjdzie mały przeszczep. RU sam stosuje od 1,5 miesiąca i wreszcie jest poprawa (wlosy przestały wypadać) czego nie udało się osiągnąć przez parę lat stosowania Fina i minoxa (używam nadal).

Co według ciebie znaczy że wypada ich zbyt dużo? Generalnie do 150 włosów dziennie jest ok.

Dokładnie, samym mikronakłuwaniem uwalniamy czynniki wzrostu, które wspomagają tworzenie nowych naczyń krwionośnych a także oddziałują na keratynocyty mieszka włosowego co zapobiega ich apoptozie i stymuluje podziały. Najlepiej połączyć to z minoxidilem (ale nie od razu po mikronakłuwaniu) bo działają synergicznie. Myślę że rodzaj dermapena może mieć znaczenie ale wystarczy wyobrazić sobie w jaki sposób on wbija igły. Niby pionowo, ale kiedy igły są wyjmowane ze skóry, cały czas przesuwamy po niej urządzenie i tak jakby zdzieramy naskórek. Pewnym rozwiązaniem może być zastosowanie bardzo wysokiej częstotliwości. Natomiast ruch stempelkowy może jest ok, ale urządzenie zostało zaprojektowane właśnie po to żeby nim jeździć po skórze XD Dermarollery krytykuje się że wbijają igły pod kątem ale też bez przesady, skóra jest elastyczna. Najlepszy byłby pewnie dermastamp gdzie zarówno wbija się igły pionowo, jak i w prawidłowy sposób się wyjmuje.

Nie przywiązuj aż takiej uwagi do stężenia które podałem. Po prostu kiedyś czytałem że ktoś tyle dodawał DMSO, ale prawdę mówiąc może były też inne strategie. Teraz mi się coś przypomina że do oleju rycynowego dodawano ten środek w większych ilościach

Stosuje Fina od końca 2021, na początku miejscowo 0,025% z minoxem (minoxidil zacząłem w 2019) i dermarollerem 2x tyg 0,5/1mm oraz nizoral i ta opcja chyba działała najlepiej bo włosy przestały wypadać. Po czterech miesiącach przestawiłem się na dermapena i to był błąd bo one zdzierają skórę, ktora odchodziła mi płatami i okropnie swędziała. Później stosowałem doustnie od 0,5mg - brak efektu i od listopada zeszłego roku 1,25mg -brak efektu. (Prawdopodobnie ogranicza wypadanie ale ono i tak jest potężne i łysienie postępuje) Dodatkowo zwiększałem dawkę minoxidilu aż do 2,2ml. Ogólnie dużo nie zmieniałem bo byłem zajęty innymi sprawami, poza tym chyba podświadomie nie chciałem się przygnębiać tym jak bardzo źle jest z włosami XD No i niestety olałem dermarollery. Teraz modyfikuję kuracje i próbuje od niedawna RU, za niedługo Saba gel, z tym że to ostatnie trochę nie współgra z mikronakłuwaniem 1,5mm ze względu na większe ryzyko zakażenia. Rozważam przejście na duta doustnie mimo że mam lekkie uboki po finie (wahania libido), ale chyba to zrobię tak że będę brał rozsądne dawki duta doustnie + Fin zewnętrznie. Dutasteryd zmniejszy DHT pochodzące od dwóch pozostałych typów 5alfareduktazy, których nie hamuje finasteryd, natomiast działanie finasterydu będzie najbardziej się koncentrowało miejscowo. Zresztą od niedawna zacząłem ćwiczyć i zauważyłem że uboki po finie są mniejsze, więc myślę że mogę zaryzykować duta. Może dorzucę jeszcze suplementację cynku (oczywiście koniecznie z miedzią), podobno też ogranicza skutki uboczne.

W starych tematach na forum użytkownicy pisali o DMSO i jeśli dobrze pamiętam jego stężenia były małe (chyba ok. 1%). Generalnie zwiększa wchłanianie wszystkiego więc stosował bym do środków miejscowych o prostym składzie bez konserwantów, np. alko+PG. Być może kiedyś spróbuję tak zrobić z dutasterydem, bo stosowanie go miejscowo na razie nie ma sensu.

Tak, jest to możliwe i raczej dobry znak że finasteryd będzie na ciebie działał, ponieważ włosy zaczynają cykl wzrostu od nowa. No chyba że po 6 miesiącach dalej ci będzie wypadało po 500 włosów dziennie tak jak u mnie...

Może spróbuj adenozynę

Dzięki, właśnie zamówiłem loxon z Ceneo po 31 złotych za opakowanie więc tylko trochę drożej niż pozostałe zamienniki. Mam nadzieję że skończy się ten łupież i swędzenie bo już zauważyłem, że włosy przez to znowu zaczynają lecieć...

Czy Loxon max ma niewiele glikolu propylenowego, a przynajmniej mniej już alocutan forte lub agrocia? Od pewnego czasu Alopexy który zawierał go najmniej nie jest już dostępny lub jest bardzo drogi, a chcę mieć produkt który nie schnie trzech godzin i nie wysusza skóry głowy na wiór. Z góry odrzucam opcje typu pianki Rogaine i inne zagraniczne zamienniki.

Też bym odradzał odstawienie minoxidilu. Badania pokazują że efekt uzyskany dzięki połączeniu blokera i minoxa jest mocniejszy i trwalszy niż stosowanych pojedynczo, a odstawianie tych środków może spowodować nagłe znaczne pogorszenie. Można rozważyć właśnie wersję doustną w dawkach do 5 mg (ale nie polecam pić roztworów na skórę), lub stosowanie 2 razy dziennie. Możesz spróbować dodać do miejscowego minoxidilu finasteryd w dawkach 0,25-1mg/ml, bo domyślam się że doustnego nie chcesz, a zawsze to dodatkowy antyandrogen o innym sposobie działania niż CB. Oczywiście miejscowy finasteryd też ma wplyw na systemowy DHT, jednak mniejszy niż przyjmowany doustnie. Można rozważyć dermapen/dermaroller

To zależy od tego na ile obecna sytuacja jest u ciebie stabilna. Jeśli widzisz , że stan się od dłuższego czasu nie zmienia, to nie ma potrzeby. Jeśli dalej postępuje, to podejmij decyzję w zależności, czy masz wystarczająco dużo mieszków w okolicy dawczej i środki finansowe na ewentualny kolejny przeszczep.

Aż ciężko w to uwierzyć... Na początek odradza ci rutynowo stosowany lek w tym celu, którego ewentualnych efektów ubocznych pozbywasz się (prawie zawsze) wraz z odstawieniem i proponuje flutamid o znacznie silniejszym działaniu na organizm, mogącym uszkodzić wątrobę. Szamponów z finasterydem nie skomentuję, chyba że miał na myśli wcierki.