Witam, łysienie u mnie zaczęło się z 2-3 lata temu, zakola nie wyglądają źle, da się je zamaskować bo z przodu mam w miarę gęste włosy, niestety korona wygląda coraz gorzej, jakiś rok temu przyspieszyła i włosy lecą w tym miejscu. Od miesiąca zacząłem stosować Fina i nizoral. Włosy wydają się nieco gęstsze, albo mi się wydają. Zamierzam przejść na minoxa i do tego użyć dermapen. Co mi polecacie i czy jest szansa to uratować, czy zbierać pieniądze na przeszczep?