Skocz do zawartości
bbh_blocked_dnftl

galed12

Members
  • Liczba zawartości

    124
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana galed12 w dniu 26 Lutego

Użytkownicy przyznają galed12 punkty reputacji!

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

galed12's Achievements

  1. Napiszę Ci to czego jestem pewien. W Polsce większość lekarzy nie ma pojęcia o łysieniu androgenowym. Albo zleją temat, albo przepiszą minoxidil, a w ostateczności finasteryd. Trycholodzy są znani z tego, że naciągają na drogie zabiegi i wcierki, których skuteczności nie ma albo jest tak mizerna, że szkoda pieniędzy. Mezoterapia jest droga i nieskuteczna. Mezoterapia dutasterydem jest niesprawdzona, brakuje relacji ludzi o niej i badań. Jak ktoś ma pieniądze i znajdzie dobre źródło to poza tym o czym pisałem są jeszcze dwie opcje. RU58841 - pod względem efektywności skuteczny i sprawdzony lek, ale oficjalnie nie da się go kupić i nie jest odpowiednio przebadany pod względem bezpieczeństwa. CB 03 01 - parę osób go tutaj stosowało ale skuteczność była mała prawdopodobnie przez zbyt małe stężenie, które było spowodowane ceną. Jak kogoś stać to może poszukać informacji jak ten lek jest skuteczny w wyższym stężeniu np 5%. W porównaniu do RU ten lek jest przebadany. Sam przed dostaniem pierwszej recepty na fina robiłem badania zalecone przez lekarza. Z tych badań nic nie wynika. Zlecają badania, ale nie wiedzą nawet, które parametry miałyby wykluczyć przepisanie fina. Także z góry Ci powiem, lepiej odpuścić w Polsce jakichkolwiek lekarzy i robić to na własną rękę bo lekarz Ci w niczym nie pomoże. Jak ktoś ma źle zareagować na finsteryd (kiepskie libido itp) to lekarz i tak nic nie zaradzi.
  2. Do trychologa iść żeby osiągnąć coś farmakologią? co masz na myśli? Bo trycholodzy to z reguły naciągacze, bez wykształcenia medycznego, bez możliwości wystawienia recepty na fina. Poza tym, nawet jak pójdzie to dermatologa, który już takie możliwości ma to i tak się mniej dowie niż czytając to forum lub reddita. Lekarze mają w tym temacie bardzo małą wiedze. Z klasycznych rzeczy to w skrócie: finasteryd - bloker dht, hamuje łysienie, może powodować odrost minoxidil - znacząco wpływa na porost włosów, ale jest upierdliwy w nakładaniu i może spowodować wypadniecie wszystkiego co na nim wyrosło po zaprzestaniu stosowania, wiele osób z czasem z niego rezygnuje Mikronakłuwanie - nieźle działa na porost włosów, poza bólem i zaczerwienieniem skóry to brak większych skutków ubocznych. Żaden lekarz mu nie da nic lepszego. No chyba, że finasteryd miejscowy.
  3. Raczej blokery dht nie mają zrzucania włosów i przy odstawieniu szybkość wypadania włosów powinna być standardowa. Co do minoxa to zrób jak uważasz, ja bym zrezygnował i zamiast tego kupił derma pena. Z jednej strony jak chcesz duże odrosty to im więcej tym lepiej. Z drugiej strony jak nie dziś to kiedy chcesz odstawić? jak odrośnie? to nie wiadomo czy po odstawieniu minoxa nie wypadnie. Głównie chodzi o to, żeby "dbanie o włosy" nie stało się całym twoim życiem. Do tego dochodzą wyjazdy itp gdzie nie zawsze będziesz mógł ze sobą zabrać tyle specyfików. Moim zdaniem fin + RU + dermapen to i tak mocne połączenie a do tego mniej problematyczne niż minox. Ja biorę fina kilka lat. Raz recepty nie mogłem dostać i miesiąc byłem bez. Innym razem przestało mi się chcieć brać i też miesiąc byłem bez. Też były momenty, że brałem co 2-3 dni. I ogólnie nie zauważyłem różnic. Wątpię że stosując minoxidil mógłbym sobie na takie przerwy losowe pozwolić.
  4. Już dawno pisałeś o tej ginekomastii. Czemu po prostu jej nie zoperujesz?
  5. Może odstaw fina i minoxa na razie całkiem i spóbuj ru58841 w kb sol, o ile znajdziesz. Używanie samego minoxa to słaby pomysł a po finie na uboki. RU w tym przypadku to dobry kierunek. Jak masz problemy ze skórą głowy to możesz spróbować zmienić szampon, myć głowę chłodniejszą wodą (to zdecydowanie ma znaczenie), zacząć nakłuwać skórę głowy. Jak Ci się przesuszaa skóra głowy to są takie elektryczne masażery, takie jakby jeżyki które wibrują i one złuszczają naskórek. Kupisz je na aliexpress za 20 zł.
  6. Z tego co wymieniłeś to finasteryd i nakłuwanie ma jedynie sens. Może warto poczytać o derma penie, czy nie byłby skuteczniejszy niż derma stamp. Masaży Ci się zaraz nie będzie chciało robić, te suplementy też dużego znaczenia nie mają. Co do RU to ciężko powiedzieć bo już stosujesz dużo rzeczy i żeby to się nie przerodziło w obsesje a mineło dopiero 2 miesiące odkąd zacząłeś. Choć osobiście wolałbym RU niż minoxa, który według mnie trochę sztucznie podtrzymuje włosy i zdarza się po odstawieniu go spore, chwilowe zrzucanie włosów.
  7. Odrost jeśli będzie to po kilku miesiącach a na wypadanie to nie patrz bo ciężko z niego coś wywnioskować. Bardzo rzadko się zdarza ale podobno bywa, że nawet po finie jest tzw "zrzucanie" i włosy leca, ale to nic złego.
  8. Wrzuciłeś zdjęcia na których nie widać linii ale kolega niżej już pokazał jak wypadł ten zabieg w Polsce. Widać, że linia wyszła słabo. To, że ktoś jest zadowolony to nie znaczy, że klinika jest dobra. Jeżeli ktoś nie ma porównania z konkurencją to ciężko mu realnie ocenić czy efekt jest dobry czy nie. No i co najważniejsze. Taki aestepool obstawiam, że woła z 2500 euro czyli 11000 zł za zabieg. W Polsce (chyba, że coś się zmieniło) pewnie zaczynają się od +30k zł za podobną ilość graftów, a wątpię żeby efekt był lepszy. Jak ktoś ma dużo pieniędzy to też są inne, zagraniczne kliniki, gdzie linia włosów i gęstość przeszczepu naprawdę robi wrażenie. Blizny z tyłu głowy też są mniejsze bo używają chyba mniejszego puncha (chyba Dr Ferudini czy jakoś tak jest drogi, ale efekty przeszczepów ma topowe).
  9. W Polsce nie ma dobrych klinik. Poza tym, włosów do przeszczepu jest ograniczona ilość a przy przeszczepie zostają blizny z tyłu głowy (w zależności od jakości zabiegu blizny są bardziej lub mniej widoczne) dlatego wybierz mądrze, żeby później nie żałować. Później już może nikt Ci nie poprawić efektu bo nie będą skąd przeszczepiać. Poza tym. Lek o nazwie finasteryd. Poczytaj o nim bo każda lepsza klinika zaleca jego stosowanie po przeszczepie żeby zahamować łysienie. Robienie przeszczepu bez finasterydu jest bezsensowne. Ma on też potencjalne skutki uboczne, dlatego warto o nim poczytać. Finasteryd też może zagęścić Ci włosy. Niektórzy dopiero rok po stosowaniu finasterydu idą na zabieg. Z osoczem bogatopłytkowym daj sobie spokój, nieopłacalny zabieg. Co do klinik to w Turcji jest największy wybór. Dobre efekty widziałem w klinice Aestepool clinic. Na yt nawet chyba pokazują efekty, włącznie z przeczesywaniem włosów dla pokazania gęstości. Poza finasterydem to dobrym dodatkiem, który daje realne efekty jest dermapen i nakłuwanie skóry głowy. Polecam poczytać jakiegoś reddita odnośnie głębokości i częstotliwości nakłuwania. Ale to nadal jest tylko dodatek, finasteryd to podstawa.
  10. Dermapen można tak co 2 tygodnie +/-. Co do głębokości to 1,5mm jest najczęściej stosowane ale możesz zacząć od niższych długości. Tak jak Ci wyżej pisali, skóra powinna być zaczerwieniona ale nie krwawić.
  11. No to szczerze mówiąc to słabiutko to wygląda. I niedziwne, że ludziom nawet dutasteryd nie pomaga skoro obniża tylko o 50% dht. Czyli wychodzi na to, że trzeba sięgać po specyfiki typu RU, które działa miejscowo albo po topical fina (choć tu przydałyby się aktualne badania). Masz źródło tego i pewność tych badań?
  12. Dutasteryd blokuje tylko 51% dht w skalpie? coś podejrzanie to brzmi. Osobiście słyszałem, że fin oral 1mg blokuje 70% we krwi i o 50% w skórze głowy i co ciekawe fin topical chyba 0,1% blokuje 70% tu i tu.
  13. Jeżeli stan skóry głowy masz w kiepskiej kondycji to warto o niego zadbać zamiast dodawać kolejne antyandrogeny. Z możliwości masz: wszelkie szampony przeciwzapalne i mikronakłuwanie. Zbyt gorąca woda też może mocno wysuszać skórę głowy, to samo twarda woda (są filtry i dużo ludzi chwali, że skóra głowy i włosy są w dużo lepszej kondycji, zresztą sam mam w planach sprawdzić u siebie). Jeszcze myślałem nad kwasem salicylowym/hialuronowym bo podobno polepszają stan skóry głowy. Ogólnie słyszałem, że jeśli nawet dutasteryd nie pomaga to przyczyny trzeba szukać kiepskim stanie skóry głowy.
  14. Z tego co wiem to stężenie 0,025% przy użyciu 1ml obniża dht we krwi o 25% i w skórze głowy o 50% więc możliwe, że przesadziłeś z dawką, stąd skutki uboczne. Najlepiej sam doczytaj o tym na jakimś reddicie czy gdzieś bo pewien nie jestem. Zostaje Ci też opcja stosowania RU58841. Parę osób tutaj sprzedaje i nie jest to jakiś duży wydatek w skali miesiąca. Przy takiej wrażliwości na fina to bym celował w RU.
  15. 1. Napisałeś, że ćwiczysz a sporo osób ćwiczących używa kreatynę. Widziałem sporo wpisów, że kreatyna ma duży wpływ na łysienie. Podobno zwiększa dht? nie wiem ile w tym prawdy ale często widzę że ludzie o tym piszą. 2. Pomysł o zrobieniu finasterydu w formie wcierki, tylko tutaj kluczowe jest dobranie odpowiedniej dawki i używanie odpowiedniej ilości. Za duża dawka sprawi, ze redukacja dht w organizmie będzie podobno co w przypadku tabletek więc tu trzeba zrobić dobry research. 3. Mikronakłuwanie skóry głowy. Kup dermapen/derma stempel i zacznij tego używać bo ma niezły wpływ na porost włosów. Tylko też nie przesadź z głębokością i częstotliwością.
×
  • Dodaj nową pozycję...