free web hit counter Skocz do zawartości

szklisty

Members
  • Liczba zawartości

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O szklisty

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. sprawdziłem, masz rację W tych nowych Polarisach 10 też Aloe Vera pierwszym składnikiem. Dodatkowo zauważyłem, że moje opakowanie nie ma w środku instrukcji obsługi (na wewnętrznych ściankach). Zniknęła też informacja o przeznaczeniu polarisa (tabela z typami łysienia i zaznaczonym przeznaczeniem typu łysienia). Oczywiście, sama pompka nadal nie działa także ten element pozostał nie zmieniony
  2. Kupowałem przez hairspa. Mój jest biały a przy wcieraniu odnosze wrażenie jakbym pasta smarował zakola;) Konsystencja wg mnie bardziej lejaca.
  3. A czemu jednak 10? Po poprzednich postach widziałem że skłaniałeś się ku 11? U mnie po odroście i dłuższych włosach 10 jest strasznie upierdliwa i widziałem już światełko w tunelu jak pisałeś o 11 Efekty super, teraz tylko nie kombinować za dużo i cieszyć się odrostem i możliwością myślenia o nowej fryzurze;) Ok trochę poczytałem badania o siarczanie minoxa - nie ma ich dużo, no ale wyniki jakieś rewelacyjne nie są. Więc na tą chwilę pozostanie mi też P10;) To był główny powód powrotu do 10 choć jest mega wygodna 11. Twoja 10 ma biała czy jasno brazowy kolor? Kurcze dałbym się pokroić, że miało kolor brazowy i zostawiało zielony pył. Ten który kupiłem ma biała konsystence i jak nakładam go to jakbym robił sobie peeling. Pozostaja miałe drobinki na włosach.
  4. Nawet nie wiem co to jest... Ale czy warto było walczyć o włosy i nie marudzić? Jasne, że tak. Oczywiście nie wykluczam jeszcze przeszczepu włosów ale to dopiero za rok/dwa.
  5. Siema. Stan po 3 miesiącach brania Fina na zdjęciach. Wracam do Polarisa nr 10. Jednak wydaje mi się, że jest dla mnie najbardziej odpowiedni. Włosy wypadają pojedyńczo, ale jak złapię który to był, po jakimś czasie rośnie włos silniejszy. Tak mam na zakolach. Tam pojawiło się ich trochę. Ogólnie jestem zadowolony.
  6. 11 to płyn a widzisz to akurat cenna informacja, mnie w 10 wnerwia trochę aż tak gęsta konsystencja, bo po 1 ciężko jest wyciągnąć wszystko z butelki a po drugie wnerwiają te drobne drobinki w tym kremie które widać nawet rano po wieczornej aplikacji i tym samym zostałem zachęcony do przetestowania, chociaż mam jeszcze jedną butlę całą 10. przy 10 konsystencja nie jest upierdliwa aż tak przy krótki włosach, ale teraz zapuściłem trochę włosy i jest już mocno ciężko wsmarować to w głowę a nie we włosy Też dokładnie mam taką opinię o 10. Bardzo fajne do krótkich włosów typu max max 0,5cm. Czym dłuższe tym więcej preparatu marnuje się na wcieranie w włosy a nie w skórę.
  7. Zawsze mówiłem, że atakowanie łysienia z każdej strony daje lepsze efekty. Połączenie kuracji (jaka by nie była) wewnętrznej i zewnętrznej/miejscowej daje lepsze efekty. Nie daj się zwariować, rób fotki co miecha albo za pół roku aktualizację. Czy zostawia jakieś widoczne ślady na skórze i włosach, zarówno tuż po nałożeniu jak i w czasie tej godziny i zaś przez cały dzień ? Bo może skuszę się na siarczana aby przetestować na czole poniżej linii. Wg mnie po godzinie niz już nie widać. Po pół godziny włosy są delikatnie mokre i wtedy wydają się lepkie. Daje to troche efekt nalozonej pasty do włosów. Ja zawsze przejadę ręką po włosach i efekt znika. Bardzo fajny Polaris. Oczywiście połączenie terapii zewnętrzej i wewnętrznej ale bardzoej zmierzam w kierunku fin na włosy i fin do połknięcia.
  8. Rady trochę jak Kołcza Majka. Rady są uniwersalne w życiu Ale nie spotkałem się w wątkach o takich poradach. A to jednak ma bardzo duży wpływ na efekty.
  9. Sytuacja jest naprawdę kiepska, jednak dalej lepsza od mojej. Ja zacząłem z grubej rury trochę ale taki miał być cel. Ode mnie cztery rady o których wszyscy zapominają: - bądź cierpliwym, efekty mogą pojawić się po paru miesiącach, mogą być nie zadowalające albo wcale (wtedy trzeba być silnym) - regularność, ponieważ leki trzeba stosować i nie omijać ich. Masz godzinę wyznaczoną to bierzesz. Planujesz spotkanie z znajomymi i nie będziesz mógł popsikać skóry głowy. Wybierasz włosy. Chcesz się wyspać bo wróciłeś o 3 nad ranem, wstajesz zgodnie z rozkładem porannej dawki leku. Dostosowujesz plan dnia pod tą konkretną czynność. - nie iść na skróty, jak masaże to masować, jak szampon Nizoral to trzymać go na głowie parę minut masując, nie suszyć głowy ciepłym powietrzem bo szybciej. Jak nakłuwanie głowy to porządnie i dokładnie - być silnym, zawsze znajdą się malkontenci. Nikt w Ciebie nie uwierzy tak jak sam Ty. Ktoś Cię skrytykował na forum, rodzina śmieje się, że chcesz spróbować wygrać walkę z łysiną? Walić opinie. Nikt nie zadba o Twoje samopoczucie jak Ty. Dodatkowa rada: - być przygotowanym na wydawanie regularne pieniędzy i mieć na to budżet.
  10. Aktualizacja Czuję się jakbym odmłodniał o przynajmniej 5-10 lat. Od początku lipca stosuje Polaris Nr 11 z Sulfate Minoxidil 12% i Finem 0,1mg. Dodatkowo standardowo przyjmuje 1mg Fina w tabletce. Wydaje mi się, że ten Fin w Polarisie w połączeniu z tabletką działa na moje włosy cuda. Robię sobie codziennie zdjęcia i widzę takich małych włosków wiele na swojej głowie. Oczywiście to może być tylko placebo. Na HairSpa wrócił Polaris nr 10 w kremie. Poważnie zastanawiam się nad kupnem. Jednak ten krem będzie zostawiał nie estetyczny zielony proszek na włosach. Polaris nr 11 to właściwie cud, klei się jakąś godzinę na głowie a potem bajka. Dziś zdjęć jest dużo.
  11. Jak za dużo nałoże to tak ale staram się nawilżać skóre głowy tak często jak mogę. Stosuję wtedy aloes w żelu.
  12. Łojotokowe zapalenie skóry mam od paru lat zapewne. Swędzenie skóry głowy. Od czasu używania SABY właściwie nic nie stosuje innego i nie zrealizowałem recepty na szampon Stieprox i Clobex. Normalnie robiła mi się łuska, którą eliminował Clobex.
  13. O które mocniejsze dragi Ci chodzi? Co to ten Flut? Może masz jakieś sprawdzone wcierki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...