free web hit counter Skocz do zawartości

Hitman

Members
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O Hitman

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Na przetłuszczające się włosy/łojotok używam do miejscowo Ducray Argeal ( szampon ). Działą zajebiście, ale z dostępnością w aptekach jest b. źle. Jestem świadom, że nie rozwiązuje do wewnętrznego źródła problemu.
  2. Jednak ten odrost to nic spektakularnego w przypadku 4+ Norwooda. Poza tym, jak nie bierzesz blokera po przeszczepie to włosy i tak ci wypadać zaczną. Po prostu po odstawieniu fina czy co tam bierzesz, stężenie DHT wraca do stanu wyjściowego. W skrócie, samymi medykamentami nie spowodujesz, że cebulki które wymarły ci cudownie zmartwychwstaną zza grobu. Nie to tak nie działa, jakiś odrost jest czy utrzymanie tego co się ma, ale na afro to bym nie liczył.
  3. Nie wydaje mi się żeby to była cebulka, bardziej sebum + jakieś inne produkty przemiany materii. Mam, a w sumie miałem podobny problem. Na razie używam na to Capitis Duo i szamponu Ducray z olejem palmowym ( reguluje pracę mieszków włosowych przy czym nie wysusza skóry ). Widzę po nich poprawę, bo mieszki mi już nie ropieją i mniej mam tych "kulek" na głowie.
  4. Ja biorę 1,25 mg dziennie. Nie chce mi się bawić z dzieleniem Proscaru na 5 części, bo łatwiej na 4, a tabletka ma 5 mg. Potem z czasem ( 8 m-c+ ), można zmniejszyć dawkę do jednej na 3-4 dni.
  5. Nic się nie stanie. Mi lekarz nawet mówił, że po 8 m-c brania dzień w dzień można przejść na 1 dawka co 3-4 dni.
  6. Wydaje mi się, że "lepszym" wariantem jest DHT w kosmos, bo na łysienie składają się 2 czynniki niska genetyczna odporność mieszków ( komórek ogólnie ) na DHT i/lub wysokie DHT. O ile poziom DHT medycyna potrafi regulować lekami to genetyki nie przeprogramujesz, więc jak masz normę DHT i łysiejesz to niestety masz niski próg odporności na pochodną teścia. Szczerze, nie wiem jak takie coś się leczy. Sam miałem wynik DHT 2500+ i wyżej aparatura już nie podaje . Od stycznia jestem na finie i jest poprawa na głowie. Łysienie to nie jest coś co się pozbędziesz po 1-2 roku. To jest wada genetyczna komórek i jak chcesz mieć włosy to będziesz brał leki do końca życia. De facto one tylko spowalniają to co nieuniknione. Sorka, że niszczę twoje marzenia, ale niestety taka jest rzeczywistość osób które mają geny na łysienie. Mieszki włosowe przy szkodliwym działaniu DHT żyją do 2 lat, potem obumierają i nic tam nie odrasta już. Co byś nie brał to po prostu tam zostaje już łyse lub ew. baby hair. Chcesz mieć "więcej" włosów to pozostaje przeszczep. Norma górna jest 990, więc co to znaczy, że jego norma jest "2000" ? Dorabianie teorii na swoje potrzeby. Fakt, że każdy organizm jest trochę inny, ale 2-3 krotne przeoczenie wskaźników to na pewno nie norma. Jak biorę fina, a miałem wysokie DHT, to nie odczuwam jakiś skutków ubocznych. Zrobię sobie kontrolne badanie DHT pod koniec roku to coś więcej będę mógł powiedzieć ci ile mi to obniżyło DHT.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...