Bitsoup

Tak, z prawej jest na początku kuracji

Witam Na początek krótka historia (można pominąć) Od zawsze miałem rzadkie włosy , lekkie zakola i goliłem się na 3mm bo z długich włosów ciężko było coś ułożyć, jedynie fryzura na ruska. W wieku ok. 25 lat za namową fryzjera zapuściłem trochę włosy i zrobił mi fryzurę na hitlerjungend początki były kiepskie, ciężko było to ułoży, włosy słabe... Ale dziewczyna siedzi w temacie włosów i poleciła mi jakieś szampony, wcierki, odżywki etc. Po jakimś czasie na prawdę była duża poprawa i byłem w miarę zadowolony z włosów i fryzury. (Tutaj możesz zacząć czytać ) Wakacje 2019 roku- zaczynam zauważać że wypada mi bardzo dużo włosów, na początku nic z tym nie robiłem bo to pewnie przez zmianę pory roku etc. Ale tygodnie mijają a sytuacja nadal trwa i się pogarsza. Wiadomo pierwsza myśl trzeba iść do dermatologa lub trychologa ale najpierw porobić badania. Zrobiłem badania wszystkiego co może mieć coś wspólnego z włosami- morfologia , ferrytyna, kortyzol, TSH , cynk..wszystkie badania wyszły spoko oprócz TSH (6.40) Mówię strzał w dziesiątkę na pewno to jest przyczyną . Idę do endokrynologa przepisuje letrox i codziennie rano tableteczka , TSH wraca do normy a włosy lecą jeszcze bardziej . W tym samym czasie zacząłem stosować loxon 5%, podrażniał mi skórę ale czego się nie robi dla włosów. Po około dwóch miesiącach stosowania miałem Hiroszimę na głowie ( cała głowa czerwona , swędząca z krostami) . Ok idę z tym do dermatologa . Pani dermatolog przepisała leki oraz kazała odstawić loxon na ten czas. Po około dwóch tygodniach sytuacja była opanowana- wizyta kontrolna. Mówię Pani dermatolog o tym że włosy wypadają, że TSH wysokie, całą historię opowiadam... A ona mówi że to łysienie androgenowe i jeżeli się zdecyduje to może mi przepisać finasteryd . Na prawdę nie mogłem w to uwierzyć że to łysienie androgenowe... Myślałem że ten typ łysienia trwa bardzo długo a u mnie było dobrze a nagle zacząłem tracić ok. 70 włosów za każdym razem gdy stanąłem nad umywalką i i przeczesałem włosy ręką i tak można było 3 razy dziennie lub częściej. Włosy były wszędzie , na poduszce, na telefonie, na umywalce, w prysznicu. Nie pamiętam ani jednego razu żebym dotknął głowy i nie miał na ręku włosa lub kilku. Dobrze wracając do Pani dermatolog, na kolejnej wizycie przepisała mi finasteryd i minoxidil. Zacząłem brać zgodnie z zaleceniami jednak włosy nadal leciały . Zaczynało ich być na prawdę malo- robiły się prześwity. W akcie desperacji poszedłem do kolejnego dermatologa bo nie wierzyłem że to łysienie androgenowe, że musi być jakaś inna przyczyna. Wizyta u kolejnego dermatologa diagnoza : łysienie androgenowe leczenie - finasteryd i minoxidil . Możecie wierzyć lub nie ale wypadanie włosów było tak intensywne, że byłem jeszcze u trzeciego dermatologa... Trzeci dermatolog potwierdził diagnozę dwóch poprzednich i zaproponował to samo leczenie. W końcu pogodziłem się że może to być łysienie androgenowe, utwierdziło mnie w tym to forum ( kilka opisanych przypadków agresywnego łysienia które również miałem ja). Zacząłem leczenie finasterydem , w tym czasie czytałem dużo forum i dołożyłem do tego szampon z ketokonazolem, Saba gel , dermapen , lipogaine sensitive. Sam finasteryd stosuję od około 3.5 miesiąca a cała reszta była stopniowo dodawana do kuracji. Aktualnie włosy mocno przestały wypadać, podczas przeczesywania ręką nad umywalką spadnie raptem kilka włosów. Na całej głowie zauważyłem dużo baby hair, włosy się wzmocniły. Moją aktualna kuracja Finasteryd 1mg / dzień Zoxin med 2x / tydzień Saba gel ( aktualnie odstawiłem ze względu na wirusa ) Dermapen 2x / tydzień (30 minut po nakładam lipogaine) Lipogaine sensitive 2x 1ml dziennie ( nie chce robić reklamy ale dla mnie rewelacja , pierwszy minoxidil który mogę stosować i nie mam żadnych problemów ze skórą głowy) Pierwsze efekty widać na zdjęciach , wiadomo że to dopiero początek ale oceńcie sami PS. Nie farbowałam włosów , latem zawsze mam trochę jaśniejsze .

Witam Moja kuracja to finasteryd 1x 1mg, minox 1xdzien, Saba 3 x tydz, nizoral 2 x tydzień od około 3 miesięcy. Warto do tego dodać Ru? czy lepiej pociągnąć na tym rok lub półtora i wtedy myśleć nad dodaniem czegoś ? Wiadomo że każdy decyduje o swojej kuracji tylko chce znać wasze zdanie na temat Ru jeżeli stosuje się już Fina wewnętrznie.