free web hit counter Skocz do zawartości
Freak90

Wiek 24 lata, od dwóch lat łysieje ;/

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jak większość z was mam ten sam problem czyli łysienie. Zaczynając to walkę podjąłem w połowie poprzedniego roku iż wcześniej postępowało to bardzo wolno i odpowiednią fryzurą potrafiłem to skutecznie maskować. Od Czerwca poprzedniego roku zauważyłem pogarszający się stan moich włosów więc nigdzie nie czytając zasugerowałem się najlepiej i niedrogo sprzedającym się lekiem/odżywką (allegro) do włosów czyli Seboradin Lotion. Niestety okazał się dla mnie nieskuteczny. Miesiąc temu kupiłem w tabletkach biotyne którą połykam codziennie i również nie widzę efektu a wręcz ciągły stan pogorszenia.

Łysienie w moim przypadku nie zaczęło się jak w większości od zakoli tylko od powstania takiej ramki (pusta przestrzeń włosów) jakby trójkąta na płacie czołowym (widać na zdjęciu co mam na myśli). W tym obszarze do dnia dzisiejszego zanikają mi włosy... poza jego obrębem mam normalne i zdrowe włosy (nawet na czubku głowy).

 

Zastanawiam się czy to łysienie androgenne ? A jeśli nie to czy jest szansa na odrost w tej przestrzeni ?

Dodam że w rodzinie ojciec jest łysy ale z jego opowieści wiem że on bardzo szybko pozbył się włosów (ok 21 lat) i postępowało to inaczej. W przypadku rodzeństwa to najstarszy brat ma również problem ale nie w takim zaawansowanym stopniu jak ja, natomiast drugi brat (też starszy) ma gęste włosy i mu łysina nie grozi.

 

Dodam że temu nagłemu atakowi wypadania włosów (czyli od Czerwca) w podobnym czasie zaczeło mi towarzyszyć nadciśnienie. Nie znam jeszcze dokładnej diagnozy iż lekarz (kardiolog) przypisuje mi narazie różne leki by znaleźć przyczynę. Podstawowe wyniki krwi i moczu nic nie wykazały ale znajomy mi polecił wykonanie wyników na hormony tarczycy (tsh, ft4) iż dodał że to może mieć również wpływ na wypadanie włosów. Nie wiem czy jedno i drugie ma coś wspólnego ale wolałem napisać by przybliżyć mój problem.

 

Sam jestem ciekaw co z tego wyniknie iż zawsze mi się wydawało że to postępuje od zakoli i zarazem od czubka głowy a u mnie wygląda komicznie iż jest to tylko płat czołowy.

 

Stan z Listopada 2014. Aktualnie jest minimalnie gorzej (ten obszar bardziej przerzedzony)

8c685fcf65dbc660m.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak "starsi" z forum, ale dla mnie to androgenowe typowo. Kuracje obecnie dostępne i relatywnie skuteczne (szeroko opisywane na forum) to fin/dut ogólnoustrojowo jako blokery DHT lub RU jako antyandrogen miejscowo na głowę. Do tego warto zadbać generalnie o scalp (nie wiem w jakim masz stanie, czy się przetluszcza czy dużo łupieżu itd) - możnaby dorzucić nizoral. Generalnie na anglojęzycznych forach najczęściej polecana jest "wielka trójka" (big3), czyli minox, fin, nizoral. Jest wiele historii pozytywnych na ten temat. Trzeba jednak mieć na uwadze długookresowe skutki stosowania wszystkich tych środków (nie tylko fina, o którym wiemy dość dużo). Musisz się przygotować na to, że jak decydujesz się na rozpoczęcie walki to już niestety będzie troche tak, że to ty będziesz dla włosów a nie one dla Ciebie


23.02.2019 - początek kuracji RU + KB, stężenie 5%

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ostatnio byłem z tym problemem u dermatologa to nie miał wątpliwości że to androgenowe. Zapisano mi Nezyr a wspominałem o Loxonie to mi nie polecała, no i oczywiście dodała że jeśli biore sie za łykanie finu to do końca iż poprzestanie spowoduje powrót do stanu obecnego.

Dodała również że finasteryd powoduje tylko zatrzymanie stanu obecnego i nie poprawi nic obecnego i nie powinno pogorszyć. Zgadzacie się z tą opinią?

 

Dodatkowo zapisała mi szampon Stieprox (choć nie wiem z jakiego dokladnie powodu iż dodała go do recepty bez wyjaśnienia).

Stosuje również Nizoral szampon i czekam na efekty iż od dzisiaj zaczynam stosowanie Nezyru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stieprox jest na ŁZS i mi osobiście nie pomógł, ale możesz spróbować. Po finie włosy mogą być grubsze i ewentualnie odrosnąć w okolicach czubka głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie iż teraz codziennie rano biorę tabletkę Nezyru a za ok. tydzień kończą mi się tabletki co wiąże się z ponownym udaniem po receptę a na najbliższą wizyty muszę czekać 2 tygodnie więc będe tydzień bez fina. Czy przez ten okres nie stanie się coś poważnego ze stanem włosów? Z góry dziękuje za odpowiedź

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nic sie nie stanie. ewentualnie idz do apteki, moze uda sie bez recepty


genetic garbage (manlet aka heightcel, baldcel, post-acnecel, aspie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Poprzestałem kuracji z finasterydem iż nie dawała mi żadnego efektu a libido spadło do zera więc odstawiłem.

Zauważyłem że w moim przypadku łysienia występuje łojotok więc określił bym je mianem Łysienia łojotokowego niż łysienia androgenowego, zarazem jaka jest różnica między tymi dwoma przypadkami?

Dodam również że w moim przypadku (jak widać na przedstawionym rysunku i w pierwszym poście) łysienie występuje tylko na płacie czołowym (czubek mam w idealnym stanie) i przypomina kształtem trójkąt a poza tym obszarem włosy mam gęste i wypadanie występuje tylko w obszarze tego trójkąta. Zastanawiałem się czy to nie wina może jakieś choroby ale jeśli mój ojciec jest łysy oraz jeden z braci ma podobny problem to stwierdzam że to nie przypadek. Jak napisałem na początku występuje u mnie łojotok iż po umyciu włosów następnego dnia rano, włosy mam tłuste jak u normalnej osoby po tygodniu czasu, stąd wniosek o łysieniu łojotokowym.

Czekam na waszą pomoc w celu pokierowania się jakąś kuracją bądź odpowiednim lekiem.

Pozdrawiam

6c3b50c1cf9fb51fm.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałem wczoraj od kuzyna który nie używał Loxon 5% i dzisiaj zaaplikowałem sobie właśnie drugą dawkę no i zauważam że komicznie wyglądam iż poza tym obszarem włosy mam gęste a jak na przeżdzony obszar daje ten płyn to widać meeega kontrast (wstyd wyjść z domu). Ponadto czytam opinie Loxonu i same negatywy... iż na początku jest fajnie a potem miazga w dół bądź od początku pogarsza mega stan więc zastanawiam się już czy nie poprzestać.

Dodam że zakupiłem dzisiaj Biotyne 5mg i również zaczynam z tym kuracje choć z wiedzy jaką posiadam na tym forum jest to tylko "dodatek" do kuracji.

 

Proszę was o udzieleniu jakiś wskazówek/opinii iż specjalnie produkuje się tutaj w temacie iż macie doświadczenie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dawno tutaj nie pisałem gdyż od tamtego czasu zacząłem kuracje finem (od Maja 2015) (Nezyr i co jakis czas Biotyna) poprzez jedną tabletkę dziennie i efekty były bardzo zadowające. Po okresie 6 miesiecy zauważyłem zagęszczenie włosów a po roku stosowania wyrówanie lini (brak zakoli) oraz dobrze zagęszczone włosy (pod mocnym światłem nie było widać śladów łysienia). Od Sierpnia (2016) zauważyłem pogorszenie (tworzyło się jedno zakole). We wrześniu zauważyłem większe pogorszenie to przez 2 tygodnie stosowałem Loxon 5% (raz dziennie) ale odstawiłem gdyż nie widziałem poprawy.

Aktualnie znowu powstają mi zakola i włosy na płacie czołowym wypadają ...

Nie zauważam pojawiania się meszku (czyli nowych włosów) więc czyżby fin przestał na mnie działać?? Wyniki badan (morfologia) miałem robione w poprzednim tygodniu i mam wzorowe.

Zauważyłem zwiększone przetłuszczanie się włosów i od 3 tygodni myje co wieczór włosy (co 3 dzien Nizoral).

Jak pisałem na początku mojego wątku to przez krótki czas stosowałem Stieprox i faktycznie mi pomógł z tym problemem (używałem do końca tubki) ale czy to bedzie rozwiązaniem problemu?

 

Zastanawiam się czy dodać już na stałe Minoxa.

Liczę na wasze opinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Efekty minoxa powinny byc widoczne teoretycznie po pol roku, a Ty odstawiasz po 2 tygodniach bo nie widziales poprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najczesciej ludzie popepniaja ten sam blad. Dodaja cos i mysla ze ma dzialac do max miesiaca. Coz cierpliwosc nie jest nikogo mocna strona,ale w walce z lysieniem poplaca.


Dut 0.5 mg E4D

CB-03-01 2% 1ml ED

Witaminy:Biotyna,Cynk,Żelazo,Wapń,Magnez,D3

Zoxin Med

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po 2 tygodniach odstawiłeś minox? A cóż to za rodzaj głupoty? Po takim okresie często zaczyna się lnienie, dlatego pewnie miałeś pogorszenie, bo stare, zaatakowane przez DHT włosy po prostu wypadły i przez stymulator (minox) zostają wypychane przez nowe... Poza tym one i tak by Ci wyleciały, tylko po prostu trochę później.

 

Tak mieszasz w tej kuracji, że tylko sobie szkodzisz jeszcze bardziej. Ta sprawa wymaga czasu, to nie jest zadrapanie na głowie, które po 2 tygodniach się zacznie zabliźniać.

Jak nie chce Ci się tyle czekać, to załatw sobie system, albo glaca na 0 i po problemie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś mi powiedział na tym forum że w miejscach gdzie zrobiły mi się przesiewy (przez ewentualne linienie) powinien pojawić się "meszek" nowych włosów a ja tego nie zauważam tyko luki na głowie...

Dołożyłem Minox w momencie gdy zauważyłem pierwsze objawy pogorszenia więc pewnie to nie przez to ale fakt że mogło mieć to jakiś wpływ. Więc ewentualnie gdy nastąpi większe pogorszenie musiałbym do tego wrocic i to na stałe??

 

Dzisiaj zakupiłem szampon Pirolam - polecono mi w aptece na ŁZS. Jak pisałem wcześniej kiedyś używałem Stieprox i mi pomogl a to ma ponoc ten sam skladnik tylko że w mniejszej dawce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stieprox pomogł mi ponownie z przetłuszczającymi się włosami ale one nadal wypadają na tym obszarze intensywnie więc musiałbym coś do Fina dorzucić... Gdyż linienie to nie jest jeśli wypadają mi od Pazdziernika w szybkim tempię... ;/

Nigdy nie bawiłem się w CB czy RU które trzeba wykonywać na własną ręke więc czy na start Minox bedzie dobrym rozwiazaniem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej więc linienie to nie jest a nasilone wypadanie stąd muszę podjąć jakieś kroki...

Kończy mi się Fin więc w przyszłym tygodniu pójdę po recepte i teraz pytanie do was czy:

 

1) Brać znowu Fina i dołożyć Minox?? Z tego co czytam to jeśli miałem już kontakt z tym roztworem a już go nie stosuje to on mógł zrobić spustoszenie na mojej głowie więc może warto go ponownie dodać już na stałe i wtedy stan się poprawi.

Teraz powiecie że głupota że dodałem Minoxa i go odłożyłem ale używałem gdyż zauważyłem lekkie pogorszenie stanu (od tamtego momentu sie sypie) używałem go ok. 2-3 tygodnie i tylko wieczorem. Więc nie koniecznie to wina Minoxa ale też fina nie biorę długo (Start brania Maj 2015) i po roku miłem super efekty a potem czar prysł. Fina cały czas biorę.

 

2) Zamiast fina wziąśc Avodart (Duta) i czekać na efekty.

 

W okresie pogorszenia również powróciło mi ŁZS (przetłuszczające się włosy) więc zacząłem brać Stieprox który na 2 dni pomaga.

 

Liczę na waszą pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No bardzo możliwe, że to wina minoxa. Zostań na finie jeszcze i dodaj minoxa. Dudasteryd sobie zostaw by mieć większe pole do manewru gdy kuracja będzie słabnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodałem do Kuracji Minox i stosuje go od tygodnia (Loxon 5%). Była to końcówka tubki która mi została i zauważyłem już dzisiaj koniec. Stąd moje pytanko: Loxon 5% jest na receptę więc czy jest inny produkt bez recepty z tą samą dawką bądź czy Loxon 2% który nie wymaga recepty da radę i czy jego branie ma sens.,,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy faktycznie tak jest ze jak się odstawić Minoxa to włosy lecą jeszcze bardziej? Czy tylko te które i tak miały wypasc? Zastanawiam się nad taką kuracją tylko nie wiem czy jest sens i czy sam Minox wystarczy? Czy aby nie będzie jeszcze gorzej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Od czasu gdy pisałem ostatniego posta w moim temacie postanowiłem że do kuracji z finem (Nezyr) dorzucę Minoxa 5%. Stan wypadających włosów zmalał juz po tygodniu i znowu sie zaczęło zagęszczac wiec nie przerwanie od tamtego momentu rano i wieczorem aplikuje.

Od tygodnia zauważyłem znowu wzmożone wypadanie (głownie cienkie ale tez grube włosy) ale póki co nie zauważam pogorszenia stanu wiec pewnie tydzień to mało by cos zaobserwować badz w miedzy czasie rosną nowe.

Powiedzcie mi czy to normalne ze po okresie Ok. Pół roku dzieje sie taka sytuacja?

Z góry dziekuje za odpowiedz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie wy czytacie wgl forum xD ? Wypada i będzie wypadać stotsuj kurację i po roku oceń efekty maksymalnie nawet do dwóch lat a nie w ciągu tygodni miesięcy przesądzać czy coś działa czy nie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Co jakiegoś czasu zdaje relacje o stanie moich włosów więc teraz powracam.

Od napisania ostatniego postu sytuacja się uspokoiła. Włosy przestały wypadać i się bardzo zagęściły z czego byłem bardzo zadowolony (po kąpieli na mokrej głowie nie było różnicy między miejscami gdzie włosy nie wypadały). Sielanka nie trwała długo gdyż od Grudnia znowu włosy zaczeły lecieć i zauważyłem pogorszenie. Cały czas w mojej kuracji jest Nezyr (tabletka dziennie) oraz rano i wieczorem Minox. Mija już ponad rok jak stosuje taki duet i teraz rodzi się moje pytanie czy po takim czasie jest to normalne zjawisko? Przypomne że przy ostatnim poście z Sierpnia włosy też leciały ale cały czas rosły nowe stąd nie zauważałem różnicy a teraz niestety to widać. Czy taka sinusoida to normalna sprawa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez mam duzo wlosow po nalozeniu minoxa na rękach, stan napewno ci sie nie pogarsza tylko psychicznie sobie wmawiasz sam tak mialem czasami,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...