free web hit counter Skocz do zawartości
qwert12

Hairmedica, mam wizyte, był ktoś?

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem zapisany na luty do hairmedici

http://www.hairmedica.pl/jak-leczymy/ef ... -leczenia/

 

Zobaczymy czy to co jest na stronie to prawda. Mam właśnie silny łojotok i przerzedzenia, włosy aż tak nie lecą, ale do tego mam łupież. Zakola i robi sie gniazdko.

 

Koszt wizyty to 60zł i w tym badanie mikrokamerą i badanie włosa pod mikroskopem, więc cena zachęca. Był ktoś tam? Albo co sądzicie o tym? Żeby sie to nie okazało kolejną bujdą... Choć szczerze mówiąc zależy mi głównie na wyleczeniu łojotoku, bo mam dość tego tłuszczu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem tam w grudniu jak jeszcze mieli jakieś dopłaty do badań itp.

 

Samo badanie spoko, w kamerce fajnie widać skórę i włosy. Od razu była gadka, że najpierw doprowadzenie skóry głowy do porządku (łupież i podrażnienia) a dopiero potem walka z łysiną.

Poszedłem do kasy żeby opłacić 2 szampony i środek na podrażnienia...495zł plus badanie

 

Także mam mocne wrażenie, że wszystko tam opiera się na zarobku na tych szamponach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w jakim mieście byłeś? Ja idę do Sosnowca i Pan przez tel (Trycholog) powiedział, że oni niespecjalnie sie utożsamiają z hair medicą, tylko im pomagają ze swoim oddziałem. Z gadki okazał się realistą, a nie naciągaczem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem w Warszawie. Daj znać jak bedziesz po. Ja do lekarza nie mam nic, bardzo rzeczowa rozmowa. Tylko ceny kometyków zaleconych mi do kupienia kosmos. Oczywiście kosmetyki do kupienia tylko u nich lub na ich stronie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem ostatnio w ich placówce w Krakowie. Pani trycholog bardzo sympatyczna, profesjonalnie zbadała mikrokamerą i rzeczowo omówiła problem. Jej wiedza o łysieniu androgenowym miała jednak zasadnicze braki. Spytałem, czy poleca wcierkę ,,Revivogen'', której zakup rozważałem. Odpowiedziała zdziwiona, gdzie znalazłem informacje o takim produkcie. Jej zdziwienie powiększyło jeszcze bardziej pytanie o krem Spiro S5. I tym razem już zdziwienie owo było chyba dla niej samej niekomfortowe na tyle, że postanowiła uzupełnić swoje braki: spisała sobie nawet nazwę na kartce i ma poszukać informacji. No ale wizyta kosztowała 40zł, więc cudów się nie ma co spodziewać...

 

Sama zaś poleciła mi preparat DSD: http://sklep.realbeauty.pl/995-crexepil ... 3-4-1.html (co było dla mnie oczywiste, bo wiedziałem już wcześniej że z tą firmą współpracuje Hairmedica). Czy ktoś z Was miał jakieś doświadczenia z tym preparatem? Jest sens w to inwestować? Nie znalazłem praktycznie żadnych komentarzy o tym produkcie, nawet na zagranicznych forach.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie taka niekompetencja powinna od razu wykluczyć dermatologa, tak jak np. takiego, który mówi, że po finie nie ma uboków. Świadczy to, że lekarz ten się nie rozwija i nie śledzi tematu. Wg mnie idealny dermatolog powinien też wiedzieć o Ru, ale o nim nie wspominać sam z siebie (z wiadomych względów).

 

Sam sobie odpowiedziałeś i pewnie czytałeś setki opinii o tym jak wyglądają konsultacje tam i jakie leki przepisują. Jeśli to co chcesz kupić nie ma w sobie żadnego antyadrogenu, minoxa lub jego pochodnej to po co zolić taką kasę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Sama zaś poleciła mi preparat DSD: http://sklep.realbeauty.pl/995-crexepil ... 3-4-1.html (co było dla mnie oczywiste, bo wiedziałem już wcześniej że z tą firmą współpracuje Hairmedica). Czy ktoś z Was miał jakieś doświadczenia z tym preparatem? Jest sens w to inwestować? Nie znalazłem praktycznie żadnych komentarzy o tym produkcie, nawet na zagranicznych forach.

 

Pozdrawiam.

 

Gdzieś już czytałem jak ktoś z tego forum, używał tego środka, za nim trafił tutaj. Streszczę w kilku słowach, Kasa w błoto. I kupił kilka takich kuracji z czego pamiętam. Na androgenówkę niestety nie pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A więc tak, jestem po wizycie. Gabinet mały, ale wydaje mi sie, że mają fajne podejście do pacjentów. Nie ma namawiania, raczej totalny neutralizm. Włosów do badania nie myłem, więc miałem dość przetłuszczone. Myłem dzień wcześniej rano przed badaniem.

 

Diagnoza? Tak silny łojotok, że aż skóra głowy jest odwodniona. Nic do niej nie dochodzi, żadne składniki odżywcze. Włosy nie mają prawa rosnąć, bo nie mają ujścia. Na dodatek mam sporo stanów zapalnych. Wyrwała dwa włosy i skanowała je kamerą, by pokazać wszystkie szczegóły. Okazało się, że włos jest bardzo zniszczony. Zniszczył go łój jak i podobno stres. Stwierdziła, że nawet małe stresy są w stanie mocno wpłynąć na odżywianie włosa.

 

Co do leczenia, to zaproponowała najpierw wyleczenie łojotoku, swędzenia i stanów zapalnych. Na początek peeling skóry głowy w ich salonie, a później szampony, jakieś olejki i odżywki, których koszt to uwaga... 1040zł... Wystarczą na dwa miesiące i mają podobno silne działanie, a później już profilaktyka i sporadyczne używanie szamponów. Jej cel, to mycie głowy co dwa dni. Po wyleczeniu włosy powinny rosnąć normalnie, bo będą dotlenione i odżywione i przy okazji można stymulować ich porost środkami,które będą sie dobrze wchłaniać, bo skóra będzie czysta. Chodzi o jakieś substancje aplikowane w domu za pomocą mezorollera.

 

Trochę mnie ten koszt przeraził, ale nikt do niczego nie zmuszał, nic nie reklamował i niczego nie sugerował. Ciągle, że to moja decyzja. Pokazała też zdjęcia skóry głowy osób przed i po. Efekt był niezły.

 

Myśle, by sie na to skusić... Zobaczyć co będzie. Tak naprawdę 1000zł człowiek rozwali w kilka miesięcy na głupoty, a nóż sie uda ten łojotok wyleczyć i własne samopoczucie będzie lepsze, włosy będą zdrowsze i łysienie sie zahamuje i może co nie co jeszcze odrośnie.

 

Proponowała odpowiednie badania krwi, które pozwolą dokładnie zdiagnozować problem, czy to serio hormony przyczyniają się do tego czy problem jest inny.

 

Poza tym ciągle tutaj wiele osób pisze "minox, minox, minox, minox" On gówno da dopóki skóra głowy nie jest w stanie przyjąć żadnego środka, bo jest tak zasyfiona i zaczopowana przez łój, więc logicznym jest oczyszczenie jej (Szkoda, że tak drogimi środkami) a później leczenie.

 

Koszt wizyty 60zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt przy zdrowych zmysłach nie poleca minoxa, często nawet osobą biorącym blokery. Wykup i zdaj relację .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ona właśnie powiedziała, żebym nie używał żadnych loxonów, bo będe miał spustoszenie na głowie. To samo z propecią, żeby lepiej dać sobie spokój i że w USA pacjencji muszą sie podpisać, że zdają sobie sprawe ze skutków ubocznych.

 

 

Zastanawiam sie ciągle, ale myśle, że sie skusze... Trudno, zaryzykuje

 

-- 03 lut 2015, 19:50 --

 

PS. Pracują na preparatach Kapyderm

http://www.trychologsosnowiec.pl/oferta/produkty

 

Ktoś coś wie na ich temat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej kup tretinoinę i zastosuj na skórę głowy . To będzie odpowiednik peelingu w tym salonie.

Następnie udaj się na konsultacje do kumatego dermatologa , aby przepisał odpowiednie środki na ograniczenie łojotoku .

 

Resztę kasy z tego 1000 zł ,które chciałeś " zainwestować " wydaj na dobry bloker .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Lepiej kup tretinoinę i zastosuj na skórę głowy . To będzie odpowiednik peelingu w tym salonie.

 

Nie ma nic w google na ten temat

 

Następnie udaj się na konsultacje do kumatego dermatologa , aby przepisał odpowiednie środki na ograniczenie łojotoku .

"Ograniczenie" Ja chce wyleczyć, a nie ograniczać.

 

Resztę kasy z tego 1000 zł ,które chciałeś " zainwestować " wydaj na dobry bloker .

 

Czyli jaki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyleczyć to sobie możesz .

 

Jak uda Ci się ograniczyć znacząco łojotok to będzie dobrze . Półtora roku temu też miałem problem z łojotokiem, ale ten problem dziś już nie jest problemem .

Nie wiem jakie jest nasilenie łojotoku u Ciebie, dlatego byłoby dobrze , gdybyś poszedł do kumatego dermatologa .

 

Dobry bloker, który jednocześnie ogranicza łojotok to RU . Fin i dut także ograniczają łojotok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sugaar tu ma rację. Łojotoku na dobre raczej się nie pozbędziesz, a już napewno nie szamponami za kosmiczne pieniądze o wątpliwej skuteczności Niestety wiem po sobie, że to straszne dziadostwo, bo walczyłem z tym dłuuuugo i najprzeróżniejszymi środkami. Jedno co wiem napewno to to, że odpowiednia dieta może się znacząco przyczynić do złagodzenia objawów. Jak najmniej węglowodanów. Zauważyłem to kiedy przestałem odżywiać się byle g*wnem i żłopać hektolitry piwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odwiedziłem 2 lata temu trychologa w Krk. Miła młoda kobieta, niestety nie posiadała żadnej wiedzy na temat dostępnych na rynku nowych środków. Po moim pytaniu o możliwą skuteczność szamponu Revita zaczęła szukać w internecie informacji na jego temat... Później badanie kamerką, śpiewka o efektach jakie jej pacjenci mają na minoxidilu i finasterydzie, wypisała mi jakie zrobić badania pod kątem tarczycy i zaproponowała szampony właśnie na łojotok. Były dosyć skuteczne na mój łojotok i niedrogie, ten pierwszy nadal stosuje: Gestil care 2.2 PH, oraz peeling farmavita. Na Twoim miejscu przemyślałbym zakup tak drogich środków, bo wygląda to na czysta komercję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Odwiedziłem 2 lata temu trychologa w Krk. Miła młoda kobieta, niestety nie posiadała żadnej wiedzy na temat dostępnych na rynku nowych środków. Po moim pytaniu o możliwą skuteczność szamponu Revita zaczęła szukać w internecie informacji na jego temat... Później badanie kamerką, śpiewka o efektach jakie jej pacjenci mają na minoxidilu i finasterydzie, wypisała mi jakie zrobić badania pod kątem tarczycy i zaproponowała szampony właśnie na łojotok. Były dosyć skuteczne na mój łojotok i niedrogie, ten pierwszy nadal stosuje: Gestil care 2.2 PH, oraz peeling farmavita. Na Twoim miejscu przemyślałbym zakup tak drogich środków, bo wygląda to na czysta komercję.

 

 

A jaki miałeś łojotok?

Gdzie kupowałeś te środki? Jak je stosowałeś i z czym dodatkowo?

 

Co sądzicie o tym jaki peelingu?

http://www.topestetic.pl/genosys/peelin ... Aq328P8HAQ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tłusty, objawiał się tym że wypadające włosy miały niekiedy na cebulce "białą kulkę" łoju. Ja kupowałem na miejscu w Krk, a to jest chyba ich sklep internetowy http://sklep.centrumzdrowegowlosa.pl/pr ... re-22.html. Najpierw nakładałem peeling i masowałem przez 10 minut, spłukiwałem i nakładałem szampon na dwie minuty, takie cykle co dwa dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak miałem rację. Ja kupiłem 2 szampony i peeling i jakiś środek na podrażnienia z tej hair medica. Peeling fajna rzecz bo faktycznie lepiej skóra oddycha i widać poprawę także stosuję raz w tygodniu. Co do szamponów to jest w jednym z nich saw palmetto także też stosuję. Ja zapłaciłęm za wszystko ponad 500.

 

Jeżeli skończy mi się peeling to kupię inny jakiś tańszy. Choć jak czytam teraz SABA robi to samo także myślę, że wszystkie te kosmetyki za 1k to chybiony pomysł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czyli jednak miałem rację. Ja kupiłem 2 szampony i peeling i jakiś środek na podrażnienia z tej hair medica. Peeling fajna rzecz bo faktycznie lepiej skóra oddycha i widać poprawę także stosuję raz w tygodniu. Co do szamponów to jest w jednym z nich saw palmetto także też stosuję. Ja zapłaciłęm za wszystko ponad 500.

 

Jeżeli skończy mi się peeling to kupię inny jakiś tańszy. Choć jak czytam teraz SABA robi to samo także myślę, że wszystkie te kosmetyki za 1k to chybiony pomysł.

A jesteś ogólnie zadowolony? Czy kasa wyrzucona? Na ile Ci to wystarczyło? Jaką poprawę dokładnie widać?

 

Ja mam jeszcze łupież zwykły. Po umyciu włosów strasznie mi sie sypie jak i z włosów tak i z zarostu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łupież zwykły to łagodna postać łzs.

 

To, że Ci się tak łuszczy to za sprawą szamponów, które mają tą łuskę ściągać, ale na dłuższa metę to jest bez sensu, bo ŁZS działa tak, że drożdżaki na naszej głowie żerują wysuszając skórę, organizm się broni przed wysuszaniem skóry i produkuje jeszcze więcej łoju. Stąd często takie jakby strupki suche z wierzchu, a nasiąknięty łojem od spodu.

 

Spróbujcie szapon catzy healing zielony z PC. Mi mocno ograniczył łupież, ale strasznie wysusza, więc jakiś szampon odżywka do tego wskazany. Sam zastanawiałem się nad emu żeby nawilżać głowę, ale nie mam kiedy go stosować, bo ru używam wieczorem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mała analiza:

 

Byłem o dwóch trycho.

 

1 wizyta to były gliwice i również badanie mikro. Tylko, że tam maiłem umytą skóre głowy itd. Objawy podobne, ale mniejsza o to. Chodzi po prostu o porównanie.

Drugi trycho Sosnowiec, o którym toczy się wątek.

 

Dzwoniłem do trycho w gliwicach, aby wypytać o kurację i napiszę jak przedstawia się ona w sosnowcu i gliwicach.

 

Sosnowiec proponuje: Na start - 2 szampony, jakieś ampułki, jakiś krem oraz jakieś tabletki za 1050zł. Do tego przed kuracją peeling skóry głowy za 120zł + dojazd około (około 4x w 3 miesiące 60x4 ) 240zł = 1410zł. Po dwóch tyg czy jakoś po miesiącu od stosowania szamponów itd kolejny peeling za 120zł i zapewne po około półtorej miesiąca należy dokupić nowe szampony (Ale już nie wszystkie, niektóre stosowane profilaktycznie) Więc w sumie trudno stwierdzić ile w sumie by wyszlo, ale oscyluję na około 2200zł za 3 miesiące.

 

Gliwice proponują: Peeling skóry głowy seria 12 zabiegów. Co tydzień przez 3 miesiące. Koszt jednego to 140zł = 1680zł + szampon około 50-70zł (Założenie, że jeden wystarcza na miesiąc - 210zł) = 1890zł + paliwo co tydzień około 35zł (przez 12 tygodni 420zł) = 2310zl

 

Jest szansa, że przy dobrych rezultatach w gliwicach kuracja zabiegi skończą się szybciej.

 

Komentarz pani z gliwic apropo Sosnowca, którzy zaproponowali szampony i dodatki za 1050zł "To jest jakaś abstrakcja"

Na pytanie o gniazdko "Do 5 lat wstecz włosy powinny na gniazdku zarosnąć) W sosnowcu powiedzieli, że do dwóch lat wstecz, a powyżej już nie.

 

Teraz zasadnicze pytanie. Proponowaliście peelingi. Salon pewnie życzy sobie ponad połowę ceny peelingu w formie "roboty" za zabieg. Pytanie takie, pisać się na próbowanie kuracji? Bardziej mi siedzą Gliwice... Czy na własną ręke peelingować skóre głowy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...