free web hit counter Skocz do zawartości
antydhtor

Pytanie do kobiet odnośnie terapi

Rekomendowane odpowiedzi

Takie życie, trzeba iść na kompromisy. Ważne, by mieć świadomość tego wszystkiego, wiedzieć na co się pisze.

 

Ja, gdy zdecydowałam się na Flutamid, byłam w takim stanie, że w zasadzie było mi wszystko jedno. Chciałam, by wreszcie coś zadziałało, uważam, że ówczesny stan psychiczny był dla mnie groźniejszy niż potencjalne skutki uboczne Flu.

 

Zresztą, nie ma co się nakręcać i siać paniki. Flutamid z dnia na dzień nie zabije. Przecież chyba każdy bada parametry wątrobowe i jak coś by wyszło nie tak, to się lek odstawia i tyle. A poważne uszkodzenie wątroby zdarza się rzadko. Zresztą przy łysieniu ta dawka nie jest tak duża jak u pacjentów z rakiem.

 

Dla mnie argument, że lek jest przestarzały to w zasadzie żaden argument. Jeśli korzyścią przeważają, to nie ma co dyskutować. Łysienie bezpośrednio nie zabija, dlatego każdy chciałby, by leki były bezpieczne jak cukierki, ale niestety, to skomplikowany problem i potrzeba silnej broni, by zapanować nad tym dziadostwem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inexplicable - dziękuje Ci za wszystkie wiadomości o tym badaniu i za próby pocieszenia. Kiedy wypadanie jest mniejsze nie zamartwiam się tak, ale kiedy wzrasta to człowiek popada w szaleństwo, bo już nie wie co robić. Z tym badaniem muszę się wstrzymać ze względów finansowych, mam problemy z plamieniami i brak miesiączki, muszę to zbadać a takie badanie prywatnie Mega drogie tzw histeroskopia. Wiec muszę znaleźć jakiegoś dobrego ginekologa, który da mi skierowanie do szpitala na NFZ. Moze masz kogoś godnego polecenia..?

Antydhator --> pytałam kiedyś o IGF jak to się ma do wlosow. Potrafisz wytłumaczyć po ludzku o co chodzi? Bo czytałam ze za wysoki blokuje rozwój a w innych źródłach ze z kolei jest wstrzykiwany w skore głowy by pobudzić wzrost. Przyjmuje suplement na obnizenie kortyzolu i niwelowanie stresu - Olimpa Chela mzb i w ulotce pisze ze podnosi Igf i testosteron. Trochę mnie to niepokoi..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy o jakim IGF-ie mowa ?

 

http://pediatricendocrinology.pl/conten ... s/a_16.pdf miłego czytania.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak już mamy niestety, że jak jest pogorszenie, to człowiek jeszcze bardziej wariuje co tylko pogarsza stan. Oczywiście, najpierw zajmij się uregulowaniem cyklu. Niestety w Warszawie nie byłam u ginekologa, więc nie mogę nikogo polecić, ale w Twojej sytuacji chyba normalny lekarz nie powinien robić problemu z wypisaniem skierowania. Mam nadzieję, że trafisz na takiego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pilnie potrzebuje informacji .... Słuchajcie .... Zawsze miałam prawidłowa tarczyce, regularnie badana od lat... Jeszcze w październiku wszystkie wyniki były ok, wtedy brałam Androcur i flutamid. Oczywiście włosy wciąż leciały, wiec od listopada zamiast flutamidu przeszłam na Avodart. Wczoraj zrobiłam kontrolnie badania i mam bardzo niskie tsh!!! Czyli jakby nadczynność. Jestem prawie pewna, ze to od Avodartu. Czy macie jakieś info na ten temat, aby Awodart wpływał na tarczyce? Nie ukrywam, ze sie tym załamałam, bo nie dość ze na wypadanie nie wpłynął to jeszcze pogorszył sprawę z tarczyca. Od jutra odstawiam Avodart i po miesiącu ponowię badania. Boje sie tylko czy ten lek trwałe nie uszkodził tarczycy. Oby odstawienie cofnęło zmiany, myślicie ze powinno? Jesli macie jakieś info w tym temacie bardzo proszę dajcie znać. Czy majstrowanie przy reduktorze ma jakiś wpływ na tsh?

Inex - jak u ciebie z tarczyca? Kiedy ostatnio badalas? Bo chyba bierzemy podobny okres czasu..

Łysa frelka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

1. Jeżeli regularnie badałaś tarczycę, to zapewne miałaś do tego jakieś wskazania - jak mniemam.

2. TSH to stymulator tarczycy, wypuszczany przez przysadkę mózgową. Dopuki ft3 i ft4 nie schodzi poniżej normy, to nie ma żadnych większych objawów, a całość zamyka się w Subkliniczności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pilnie potrzebuje informacji .... Słuchajcie .... Zawsze miałam prawidłowa tarczyce, regularnie badana od lat... Jeszcze w październiku wszystkie wyniki były ok, wtedy brałam Androcur i flutamid. Oczywiście włosy wciąż leciały, wiec od listopada zamiast flutamidu przeszłam na Avodart. Wczoraj zrobiłam kontrolnie badania i mam bardzo niskie tsh!!! Czyli jakby nadczynność. Jestem prawie pewna, ze to od Avodartu. Czy macie jakieś info na ten temat, aby Awodart wpływał na tarczyce? Nie ukrywam, ze sie tym załamałam, bo nie dość ze na wypadanie nie wpłynął to jeszcze pogorszył sprawę z tarczyca. Od jutra odstawiam Avodart i po miesiącu ponowię badania. Boje sie tylko czy ten lek trwałe nie uszkodził tarczycy. Oby odstawienie cofnęło zmiany, myślicie ze powinno? Jesli macie jakieś info w tym temacie bardzo proszę dajcie znać. Czy majstrowanie przy reduktorze ma jakiś wpływ na tsh?

Inex - jak u ciebie z tarczyca? Kiedy ostatnio badalas? Bo chyba bierzemy podobny okres czasu..

Łysa frelka

 

''Wpływ na czynność tarczycy

Wpływ dutasterydu oceniono w grupie zdrowych mężczyzn w rocznym badaniu klinicznym.

Przyjmowanie dutasterydu nie wpłynęło na stężenie wolnej tyroksyny, jednak pod koniec rocznego

okresu leczenia obserwowano umiarkowane zwiększenie (o 0,4 MCIU/ml) stężenia TSH w

porównaniu z placebo. Pomimo zmienności wartości stężenia TSH, średnie stężenia (1,4 – 1,9

MCIU/ml) mieściły się w zakresie wartości prawidłowych (0,5-5/6 MCIU/ml). Stężenia wolnej

tyroksyny były prawidłowe i porównywalne w obu grupach mężczyzn, przyjmujących dutasteryd lub

placebo. Zmiany stężenia TSH nie były istotne klinicznie. W żadnym z badań klinicznych nie

stwierdzono niekorzystnego wpływu dutasterydu na czynność gruczołu tarczowego.''

 

źródło: (żeby zaś nie było że wziąłem z dupy)

http://www.leki-informacje.pl/sites/def ... arma_0.pdf - str. 9.

 

Niestety nie ma chyba żadnych takich badań na kobietach odnośnie dutasterydu, aczkolwiek wydaję mi się że to akurat może być podobnie w tej kwestii, albo nawet mieć jeszcze mniejszy wpływ (nawet u mężczyzn jest znikomy i nie istotny klinicznie) bo i 5-alfa-reduktaza jest mniejsza - jeśli oczywiście myśląc w sposób że ma to jakieś powiązanie akurat.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Frelka, nie wiem jak u mnie z tarczycą, bo badałam dość dawno. Planuje robić różne badania gdzieś w czerwcu/lipcu, więc wtedy będę mogła się wypowiedzieć na ten temat

 

Jedyna rzecz, która od pewnego czasu mi dokucza to senność. Jednak nie wiem czy to od duta czy przesilenie wiosenne/wahania cukru/etc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cpode --> nie miałam żadnych wskazań do badania tarczycy, ale ponieważ od ponad 10 lat bujam sie z zaburzeniami miesiączki i androstendionu to zawsze przy okazji badałam kontrolnie tarczyce. Tym bardziej , ze niektóre objawy mogłabym podstawić pod niedoczynnosc lub nadczynność. Jednak ani razu nie było żadnych zmian, wynik zwykle po środku zakresu norm. USG tez oczywiście robiłam, ale dla własnego świetego spokoju, lekarz nie widział nigdy wskazań.

Ft 3 i 4 tym razem nie robiłam, bo byłam prawie pewna, ze tarczyca jak zwykle wzorowo, wiec tylko kontrolnie samo TSH, ale dzięki za wskazówkę. Odstawiłam Avodart i po miesiącu zrobię cały pakiet tarczycowy, zeby upewnić sie czy to przez Avodart czy coś nowego...

 

Antydhtor --> widziałam ten tekst w necie, ale no właśnie... Badania jednak były na facetach, nie do końca wiadomo jak dutasteryt wpływa na system hormonalny kobiet, który jednak jest bardziej złożony.. Ale znalazłam tez informacje, ze niektóre sterydy moga wpływać na obniżenie TSH , choć tego konkretnego akurat nie wymienili.

 

Inex --> ja tez mam problemy z nadmierna sennością i czasami jestem taka zmęczona, słaba, senna, ze ledwo sie poruszam.

 

A myślicie, ze infekcja gardła w dniu badania mogła mieć wpływ na TSH? Akurat w tym dniu złapało mnie jakieś dziwne jednodniowe przeziębienie , bolało mnie gardło i trochę stawy, ale nie brałam żadnych leków. Po powrocie z laboratorium łykałam polopirynę s i poczułam sie lepiej, wszystko minęło. Czy to pobolewające gardło mogłoby aż tak obniżyć TSH?

 

I jeszcze jedno zaskoczenie. Androstendion przed Avodartem ( gdy brałam Androcur + Flutamid) miałam na poziomie 1,6 a po polorocznej kuracji (Androcur + Avodart) androstendion wzrosł do 2,20. Wychodzi na to, ze Flutamin działa bardziej antyandrogenne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkryłam skąd zmiany w wynikach badań tarczycy. Prawdopodobnie na skutek zabiegów jonoforezy z jodkiem potasu, ktore miałam robione na zwłóknienia. Przeszłam dwie serie - jedna w listopadzie a druga w marcu, czyli miesiąc przed aktualnymi badaniami. Szkoda tylko, ze fizjoterapeuta nie wspomniał ani słowa na ten temat, zeby po pierwszej serii zbadać tarczyce, bo moga byc zmiany... Tak wiec Awodart oczyszczam z zarzutów... Ale mam większy problem - jak usunąć nadmiar tego jodu z organizmu ? Ma ktoś pomysły?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Bardzo dawno nie było mnie na forum ale myślę ze po takim czasie mogę sie podzielić moimi doświadczeniami odnośnie brania finesterydu.Widzę poprawę,włosy już tak nie wypadają.Zagęsciły się włosy na głowie na czubku częściowo tez ale nie do konca nadal mam łysy placek i nie chca tam rosnac włosy'

nie wiem czy juz nie ma tam cebulek bo moja choroba trwa wiele lat

Zakupilam placente zeby pobudzic cebulki i zaczynam kuracje o efektach bede informowala.Pobudza krazenie wiec mzoe pobudzi wlosy do wzrostu.Dla przypomnienia biore tabletki lesine i finasteryd.Choruje na niedoczynnosc tarczycy i biore 50mg eutyroksu.Proby watrobowe miałam ok.tsh do tej pory tez ale musze powtorzyc badania.Niestety mam problemy jelitowe i ostatnio stosuje diete-czytam tez ksiazki na ten temat i choroby autoimulogiczne w tym choroby tarczycy biora sie własnie z chorych jelit tez.U mnie wypadanie wlosow zwiazane jest z hormonami ale mysle ze odpowiednia dieta tez moze pomoc.Ja odstawilam nabial bo mi szkodizl najbardziej i tluszcz.

Ale od razu zaznaczam ze dieta nie pomogla mi w odroscie czesciowym wlosow tylko finasteryd i lesine.

Narazie studiuje temat leczenia deita jelit ale organizm jest pwoiazany wiec jesli nie przyswaja skladnikow tez wlosy na tym cierpia wiec warto sie zastanowic i jesc zdrowo bez smieciowej zywnosci i chemii.

Pozdrawiam

 

Ania7777

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropo tarczycy, to: kobiety z grupą krwi ''0'' mają zazwyczaj tendencje do niedoczynności tarczycy. Zatem mając grupę krwi ''0'' można już to z grubsza podejrzewać. Ale oczywiście gdybanie nie zastąpi wyniku badania.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Mylisz się, właśnie grupa krwi 0 jest najbardziej odporna na niedoczynność tarczycy. Większość niedoczynności jest spowodowanych tzw. Hashimoto - chorobą autoimmunologiczną, w przebiegu której układ odpornościowy zaczyna atakować ten narząd. Takiemu efektowi sprzyjaja włąśnie glikacja białek, które nie zachodzą w grupie krwi 0, ponieważ ta grupa krwi ma wyłączoną glikozylo transferaze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mylisz się, właśnie grupa krwi 0 jest najbardziej odporna na niedoczynność tarczycy. Większość niedoczynności jest spowodowanych tzw. Hashimoto - chorobą autoimmunologiczną, w przebiegu której układ odpornościowy zaczyna atakować ten narząd. Takiemu efektowi sprzyjaja włąśnie glikacja białek, które nie zachodzą w grupie krwi 0, ponieważ ta grupa krwi ma wyłączoną glikozylo transferaze.

 

https://www.google.pl/search?hl=pl&sour ... hAN0IuuxIE

 

Dziwne bo w większości piszą inaczej. Fakt natomiast że układ odpornościowy takiego człowieka jest najlepszy bo zaraz są budowane przeciwciała ale to też może oznaczać że człek taki jest bardziej lekoodporny. Fakt też że zapalenie tarczycy Hashimoto może prowadzić do niedoczynności ale przyczyny tego w sumie nie są znane.

 

W końcu sam mam tę grupę.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

W większości to np. polscy polecają pogodzić się z łysieniem. Tak jak już napisałem do NIEDOCZYNNOŚCI tarczycy dochodzi najczęściej w skutek przewlekłego zapalenia tego narządu.

 

Nie sugerowałbym się tymi tematami, no chyba że zamierzasz zakupić DX2, Grzebień laserowy i Profolan...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W większości to np. polscy polecają pogodzić się z łysieniem. Tak jak już napisałem do NIEDOCZYNNOŚCI tarczycy dochodzi najczęściej w skutek przewlekłego zapalenia tego narządu.

 

Nie sugerowałbym się tymi tematami, no chyba że zamierzasz zakupić DX2, Grzebień laserowy i Profolan...

 

Nie porównuj tej większości piszącej o dietach i o tarczycy do ludzi piszących o dx2 czy innym gów..e i sponsorowanych w większości. Bo to zupełnie co innego, a do tego kłuciłbym się czy aby na pewno większość na skalę światową wyznaje inne przyczyny łysienia androgenowego niż te które są powszechnie znane czyli nadwrażliwość mieszków na hormony, szkodliwość DHT itd. Tak samo w leczeniu tego zdecydowana większość na świecie leczy to finasterydem i minoxidilem a nie laser combem czy pokrzywą.

 

Chyba jeszcze mnie nie znasz na tyle żeby przypuszczać że zamierzam nabyć drogą kupna grzebień laserowy czy jakiś suplement bez względu na to jak się nazywa.

 

Ponad to, to napisałem o tendencji takiej do niedoczynności a nie że zawsze i każdy ją ma na 100% mając tę grupę krwi. Układ odpornościowy osób z grupą krwi ''0'' jest aż za nadto agresywny i nieraz atakuje własne narządy jakby były wirusami czy czymś zupełnie obcym. to tzw. autoagresja która również może skupiać się na tarczycy. Nawet w takim zapaleniu do końca nie wiedzą czemu bo *uja oni tam wiedzą nadal mimo postępu i wspaniałego 21 wieku tak samo jak *uja wiedzą jak powstrzymać łysienie, przez całe wieki nikt nic nie wymyślił w sumie co leczyłoby prawdziwą przyczynę tego a tylko medycyna potrafi wykorzystywać półśrodki które pośrednio tworzą efekt zaleczania danego schorzenia ale omijają główny problem i przyczynę eliminując jedyniue jeden z czynników o kluczowym wpływie, w przypadku łysienia andro jest to eliminacja DHT. Taka jest niestety prawda a prawdziwych przyczyn jak i czynników dodatkowych i to w każdej chorobie może być mnóstwo lub zupełnie nieraz inne niż powszechnie się zakłada. Nawet te wszystkie nowości do leczenia łysienia to nie są żadnym oczekiwanym antidotum które uderzałoby bezpośrednio w przyczynę.

 

Nie jestem oczywiście żadnym specjalistą i doktorem od spraw tarczycy, ale wiem że jeżeli są jakiekolwiek podejrzenia na tarczycę to warto zrobić badanie żeby potwierdzić lub wykluczyć bo niestety od nieprawidłowości z tym narządem kudły się też sypią w *olerę.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Zapomniałem że ty sugerujesz się tekstami z onetu i innych tego typu opiniotwórczych serwisów. Zdaję sobie sprawę, że chodzi ci o Dr. D'adamo i jego już dawno obalone zalecenia żywieniowe względem grup krwi, a które nadal są żywe w Polszy... Ja ci podałem FAKT, że to własnie grupa krwi 0 cechuje się NAJMNIEJSZYMI problemami z autoagresją organizmu. Jeżeli już się tak upierasz, to największe problemy w tej dziedzinie mają ludzie z grupą A. Żeby jednak to pojąć, trzeba znać najczęstsze powody niedoczynności tarczycy i czynniki temu sprzyjające.

 

a ty na jakiej diecie jesteś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałem że ty sugerujesz się tekstami z onetu i innych tego typu opiniotwórczych serwisów. Zdaję sobie sprawę, że chodzi ci o Dr. D'adamo i jego już dawno obalone zalecenia żywieniowe względem grup krwi, a które nadal są żywe w Polszy... Ja ci podałem FAKT, że to własnie grupa krwi 0 cechuje się NAJMNIEJSZYMI problemami z autoagresją organizmu. Jeżeli już się tak upierasz, to największe problemy w tej dziedzinie mają ludzie z grupą A. Żeby jednak to pojąć, trzeba znać najczęstsze powody niedoczynności tarczycy i czynniki temu sprzyjające.

 

a ty na jakiej diecie jesteś?

 

Onetu to ja nawet nie otwieram nigdy, już może od 8 lat nawet bo mnie wkur...iały tam niektóre tematy na stronie głównej ciągle ludziom wciskane przez mizernych dziennikarzy.

 

Ten temat to nie miejsce też żeby dyskutować o mojej diecie a po drugie wiele razy to mówiłem na czacie i jest również w moim temacie. Też uważam że większego znaczenia nie ma jakaś specjalna dieta akurat zrobiona pod grupę krwi i nawet powiem że moja dieta jest na bakier z tymi wytycznymi z neta . Jednak wielu ludzi twierdzi że jest to zasadne żeby utrzymywać zalecana dietę do grupy krwi, ostatnio nawet przetoczyłem burzliwe dyskusje nt temat z ludźmi którzy stosują się do zaleceń dietowych.

 

Masz jakieś dane kliniczne nt tego że grupa ''0'' nie sprzyja autoagresji ? Autoagresja może być tylko jedną z wielu przyczyn. Jeżeli masz jakieś ciekawe dane z tego tematu to się podziel a ku...wa nie wyjeżdżaj z onetem bo ani jednego linku do onetu nie podałem a do wszystkiego wygooglowanego.

 

Owszem trzeba się znać ale nie rozmawiamy tu o najczęstrzych przyczynach/powodach niedoczynności tarczycy a o przesłankach powiązania z tym grupy krwi ''0''.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ktos z was polecic dobra klinikę wypełniania ubytków włosów.Mam na mysli handson men lub inną tansza.Moze ktos korzystał.Zastanawiam sie juz nad tym bo denerwuje mnie to przerzedzenie.Ciekawa jestem jakie sa koszty przy niewielkich przerzedzeniach

A propo tarczycy slyszalam ze niektorzy lecza ja jodem,mój lekarz jednak twierdzi ze nie da sie ja wyleczyc jodem tylko hormony tarczycy pomagaja.Wolałąbym tego nie brac bo nie widze poprawy po braniu eutyroksu tylko finasterydu i tabletek anty.Dolaczam tez androcur pol tabletki bo wlosy sie oslabily ostatnio byc moze przez schudniecie wynikajace z chorob jelit.Jesli chodzi o placente tp mzoe za wczesnie by pisac ale bardzo rozgrzewa skore głowy,niby ma tak to działac ale jak wcieram zauwazylam ze duzo malych wloskow zostaje mi na rekach wlasnie tych z przerzedzenia,troche mnie to martwi byle mi nie poszkodzilo..

 

 

pozdrawiam

Ania7777

 

-- 04 cze 2016, 16:58 --

 

antydhtor a TY mnie jeszcze pamietasz?:)

bardzo mi pomogles i dodales otuchy na poczatku jak napisałam ten post-dziekuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem do końca co masz na myśli mówiąc ''wypełnienia ubytków'' czy chodzi Ci na prawdę o system czy o przeszczep włosów, implanty czy może częściowy system ? Jeśli masz na myśli przeszczep włosów to pod żadnym pozorem i za żadne skarby i pod żadnymi zapewnieniami oraz nawet jakby robili za darmo czy dopłacali to nie rób go w Polsce! Więcej info znajdziesz w dziale ''leczenie chirurgiczne''.

Jeżeli masz na myśli implanty to masz wybór pomiędzy NIDO i BIOFIBRE, więcej info nt implantów znajdziesz ogólnie w necie i na tym forum w tematach które sam założyłem w dziale ''maskowanie łysienia''.

Jeżeli masz na myśli systemy to odradzam osobiście to rozwiązanie chyba że masz takie ubytki że jest kompletna łysina bądź 5 na krzyż włosów. Każdy system będzie zawsze atrapą i upierdliwy oraz kosztowny a także pozbawi Cię szansy na odrost włosów w tym danym miejscu w którym będzie stosowany. Apropo ''Micro Derm'' to nie implant jak może się wydawać na pierwszy rzut oka tylko właśnie też to jest system. Często też przez producentów czy sprzedawców systemów (innymi słowy tak na prawdę przyklejanych peruk jakby to niektórzy powiedzieli) słowo implant/y jest nadużywane o czym też został też poruszony wątek w temacie o implantach. I żaden system nie jest implantem. Info o systemach trochę znajdziesz na zachodnich forach i na tym w dziale ''maskowanie łysienia'' też ale ogólnie nastawienie do przyklejanych peruk nie jest zbyt dobre raczej w PL chyba. Żaden system czy to częściowy czy całkowity i nawet najlepszy i najdroższy nie jest wieczny, nie jest bezproblemowy i bez wad, ale owszem nieraz to jedyne wyjście jeśli chodzi o maskowanie łysiny. Jeżeli już chcesz bo np. musisz użyc systemu to najlepiej skontaktuj się z jakimiś jego użytkownikami i wypytaj o wszystko od A do Z wtedy będziesz mieć namiastkę tego jak to jest w praktyce, niestety na tym forum chyba bardzo mało użytkowników systemów, ale kilku może jest, w tym na pewno jedna kobieta. Ppczytaj na innych forach o systemach a także zobacz filmy o tym choć te robione przez sprzedawców systemów będą w samych superlatywach. Od nielicznej grupy ludzi co prawda ale zawsze to coś, wiem że dość dobre są systemy z USA z NY ale zapomniałem nazwę firmy. Na prawdę zdziwiło mnie trochę że chcesz system ale cóż jeśli trzeba to nie ma wyjścia, myślałem że masz stan jako tako a zdjęć Twoich niestety nie widziałem ale jeśli nie ma tragedii to lepiej odpuść sobie system. Trochę mnie zdziwiło i tez dlatego pytam czy chodzi na prawdę o system czy o inne metody maskowania łysienia czy dogęszczania włosów. System odbiera szanse na odrost a i leczenie tego wówczas jest trudniejsze i bardziej skomplikowane jeśli w ogóle możliwe, oczywiście jeśli mowa o wcierkach. Nic nie zastąpi swoich włosów ani żaden system ani żadne implanty ani maskująca posypka czy spray dlatego warto walczyć co nie dyskwalifikuje również maskowania łysienia innymi metodami niż akurat system. Np. Odpowiednia fryzura, posypki typu nanogen lub spray'e zagęszczające /mikrowłókna, doczepiane włosy, micro link, itp.

Co do tarczycy to też raczej podzielam opinię że tylko hormony ale pewnie też dużo zależy od stopnia nieprawidłowości.

Co do tych zostających małych włosków na rękach po robieniu wcierki to nie przejmuj się tym za bardzo i nie myśl o tym za dużo, bo to w sumie normalne a na pewno wcierki które mają prawo pomagać i tak będą bardziej pomagać niż szkodzić z tego powodu że trochę włosów się wyrwie podczas ich robienia.

 

Naturalnie że pamiętam ja nie zapominam ludzi. Dawno Cię nie było na forum w sumie, kiedyś chciałem zapytać jak tam kuracja androcurem ale miałaś i może masz nadal wyłączone pw. Również bardzo pozdrawiam, a w szczególności włoski. Nigdy się nie poddawaj choćby wszystko było nie po myśli. A w chwilach załamania pomyśl o mnie i mojej walce z tym (która łatwa nie jest dla mnie w każdym znaczeniu) i powiedz sobie że porażka nie wchodzi w grę a najlepszą obroną jest atak.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedź. Może nie jest aż tak źle jak ułoże włosy to wygląda nawet spoko tylko drażni mnie to codzienne układanie i stresowanie sie zmiennymi warunkami pogody mam na myśli słońce i wiatr bo jak wiadomo wiatr rozwieje fryzure i ujawni łysinke a słonce też prześwieci wszystko.Chciałąbym czuć się swobodnie a w tej sytuacji nie mogę dlatego pomyślałam o tym systemie.Niestety nie wiedziałam że są tak szkodliwe że włosy pod tym nie odrosną skoro piszą że to mikroskóra i pod nią Twoja skóra oddycha.Rozumię że wcierki wtedy odpadają.Czytałam teraz troche na forum o tych systemach i rzeczywiście ludzie piszą że skóra sie pod tym poci że tzreba to sciagac-troche mnie to zaskoczyło bo na HM napisane jest że można założyć to na stałe i kąpac sie i wsyzstko robic a nie to sciagac.

Tez nie wiem czy by mnie było na to stac ale jeśli rzeczywiscie to jest tak upierdliwe w noszeniu to raczej nie skorzystam:/

Zaciekawiła mnie ta metoda o której pisałeś NIDO i BIOFIBRE czyli jak dobrze zrozumiałam wszczepianie obcych włosów w swoją skóre.Tylko czy ta metoda nie uszkadza własnych cebulek włosowych?I czy klinika w Polsce która ten zabieg wykonuje jest godna polecenia?Mam na myśli tą klinikę która odpowiadała na Twoje pytania na forum.

Co myślisz o tych metodach?gotów byłbyś się na nie zdecydować? Bo z tego co piszesz chyba sie nie zdecydowałeś spróbować tej metody zagęszczania włosów.Jesli tak to dlaczego?

Ja aktualnie jem tabletki na tarczyce-choc słyszałam ze one tez zle działaja na włosy:/finasteryd i tabletki lesine.Zaczełam kuracje placentą bo mimo iz wypadanie w znacznym stopniu zostało zahamowane i jakis tam odrost jest to głownie na czubku mam mało włosów i w miejscu czołowym.Nie chce odrastac.Nie wiem czy juz zanikly cebulki włosa bo z choroba zmagam sie wiele lat.Czy jest mozliwy odrost?Teraz dolacyzlam tez androcur poniewaz mialam przerwe z nim z e wzgledu na chore jelita i zoladek i nie chcialam juz za bardzo obciazac zoladka.Teraz jak jest lepiej zaczynam do niego wracac.Jesli chodzi o nanogen to kiedys stosowalam ale teraz zostawilby mi plame na skorze a w sloncu dopiero byloby to widoczne wiec wole sobie to darowac.Jesli chodzi o doczepiane wlosy to wiem że one obciazaja wlasne wlosy bo sa do nich przyczepione i obciazaja cebulki i wlosy wypadaja bardziej wiec to nie jest dobry sposob.

Nie znam innych metod,jeśli znasz jakis jeszcze sposób na maskowanie łysiny to prosze napisz.

pozdrawiam Cie cieplutko;)

 

Ania7777

 

PS.A jaką teraz masz kurację na włosy-coś zmieniłeś?Czy mógłbys napisać co aktualnie robisz na poprawę gęstości i co najbardziej pomogło.Napewno finasteryd ale może cos jescze:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety z systemami to już tak jest że wszystko pięknie ładnie wygląda w dniu ''montażu'' i przez pierwsze kilka może też. Na reklamach zawsze wszystko będzie pokazywane w samych superlatywach a w rzeczywistości niestety zawsze to trochę inaczej wygląda delikatnie mówiąc, ale nieraz system jest jedynym dobrym wyjściem jeśli o maskowanie chodzi. Bez względu na to jak by się to nie nazywało skóra czy nie skóra (a przecież to i tak nie jest prawdziwa skóra) to zawsze o tę jedna skórę za dużo. spróbuj założyć skórzaną czapkę i chodzić w niej np. cały miesiąc nie ściągając nawet na noc, albo inne polyestrowe czy obojętnie co innego, nawet z naturalnej wełny. Uważam że system to ostateczność kiedy jest już zupełnie łyse miejsce które nie reaguje wcale na żadne leczenie, a do tego tak duże że nawet przeszczep nie dałby rady dobrze pokryć tego miejsca.

 

Jeśli chodzi o implanty to uważam je za ciekawe rozwiązanie choć jest kontrowersyjne i może być szkodliwe bo w końcu to jest wszczepiana duża ilość ciał obcych. Stawiam je jednak na na 3 miejscu po przeszczepach włosów i kuracjach (które u mnie akurat na 1 miejscu). Tak jak napisałem w tamtym temacie, najpierw wolę wyczerpać możliwości farmakologi i przeszczepu a gdy to nie wystarczyłoby to dogęścić implantami chociażby z tego powodu że gęstość implantów nie jest bardzo zachwycająca a zrobienie przeszczepu po zaimplantowaniu implantów staje się trudne jeśli w ogóle możliwe, gdyż owe implanty stają się przeszkoda techniczną do wykonania przeszczepu i skrajną głupotą byłoby ich wszczepienie, wydanie kasy i później ogolenie głowy. Jeśli chodzi o to czy podczas implantacji mogą zostać uszkodzone grafty to przedstawiciel NIDO w jednym poście odpowiedział że nie, jednak ja podchodzę do tego z dystansem też trochę bo w sumie wszystko zależy od umiejętności i doświadczenia oraz opanowania chirurga gdyż bardzo łatwo jest uszkodzić graft wprowadzając narzędnie zbyt blisko naturalnego włosa. Także ryzyko zawsze istnieje a i na pewno jest techniczna możliwosć uszkodzenia istniejących zdrowych graftów a każdy będzie swoje chwalił - to nie unika wątpliwości żadnej. To tylko jedna z przyczyn ogólnych dla której się nie zdecydowałem na implanty jeszcze a poza tym są inne, np. brak odpowiednich funduszy bo w końcu zabieg/i tanie nie są, ale tak jak napisałem nie wykluczam implantów, a jeśli już bym się zdecydował to na BIOFIBRE bo NIDO zdyskwalifikowałem osobiście z powodu braku dostępności interesujących mnie długości.

 

Z odrostem to jest w sumie ruletka tak na prawdę ale z własnego doświadczenia jak i z doświadczenia wielu innych osób oraz przyjętych teorii również wiem i twierdzę że odrost jest możliwy nawet w przypadku gdy łysina trwała kilka lat. Niektóre źródła podają że jest możliwe odzyskać utracone włosy do 5 lat wstecz, inne że do 3- ech tylko ale ogólnie jest to możliwe do kilku lat przy hardcorowym leczeniu na pewno. Natomiast jak ktoś ma tzw. NW7 od 20 czy więcej lat to żadne leczenie farmakologiczne nie pomoże już raczej za wiele.

 

Co do maskowania łysienia to myślę że dużo zostało już powiedziane na forum i sama też wiesz. Fakt że dodatkowe przyczepiane włosy obciążają własne istniejące jeszcze włosy i przyczyniają się do ich szybszego wyrywania w skutek zwiększonego bardzo obciążenia mechanicznego. System, to już było o tym. Metoda micro link jest ciekawa ale tak samo jak doczepiane masowo włosy obciąża własne a do tego jest upierdliwa i czasochłonna i droga, oraz trzeba też co chwilę powtarzać zabieg bo włosy odrastają a ponad to przy myciu czesaniu itd. jakaś część zawsze zostanie utracona. Wszelkiego rodzaju posypki z mikrowłókien, spray'e - to w sumie też o tym wiesz.

Ze swojej strony dodam że sama odpowiednia długość i odpowiedni fryz bardzo dobrze potrafi maskować łysinę o ile stan na to jeszcze pozwala oczywiście. W dziale ''maskowanie łysienia'' w temacie '' maskowanie przez odpowiedni fryc'' możesz zobaczyć co mam na myśli i jak sobie radziłem z łysym czubkiem/gniazdem właśnie. Tu masz link do tego tematu i moje foty viewtopic.php?f=27&t=166&start=20

Ponad to osobiście uważam że farbowanie na ciemniejsze kolory (skrajnie różne od barwy skóry) pomagają maskować łysinę gdyż wszystkie te małe włoski w obrębie łysego miejsca tzw. vellusy, baby hair, oraz pozostałości niedobitki DHT stają się bardziej widoczne na tle skóry dając spore złudzenia optyczne jakby łysy obszar był dużo mniejszy niż w rzeczywistości jest. Lecz farbowanie jest też w jakimś stopniu szkodliwe ale myślę że bardziej rozjaśnienie poprzez utlenianie niż przyciemnienie farbą. Oczywiście z tej metody sam (farbowania) sam korzystam i wiem co mówię, wiem na własnym przykładzie że zdaje egzamin jeśli o kamuflowanie łysienia chodzi, a mechanizm działania czyli złudzenie optyczne jest zrozumiałe. Ale również tu wiele zależy od stanu i ilości posiadanych włosów zarówno terminal jak i tych malutkich bo wiadomo że u kogoś z łysą całkiem glacą ta metoda odpada.

 

Co do mojej kuracji zarówno tej z przeszłości jak i aktualnej oraz o planach znajdziesz w moim osobistym temacie w dziale ''opowiedz swoja historię'' i nie będę tutaj tego kopiował. Tu masz mój temat viewtopic.php?f=6&t=2037

Co leków to trudno oceniać pojedyńczo jakiś lek kiedy się bierze całą masę różnych, ale jedno jest pewne że nawet najlepszy najsilniejszy lek nie będzie działał tak dobrze w monoterapii stosowany solo jak jak cały zestaw leków które działają w wielu płaszczyznach i mają różne mechanizmy działania, całe combo które działa razem synergicznie i w wielu płaszczyznach (np. nawet najlepszy bloker nie będzie stymulował włosów do wzrostu i przedłużał fazy wzrostu jak np. minoxidil i odwrotnie, nawet najbardziej skoncentrowany minoxidil nie da efektu blokady 5AR chyba że zawiera w składzie też fina czy duta ale to inna bajka). Ogólnie działanie pod kątem wielu płaszczyzn, przy użyciu wielu substancji działających w tej samej materii o tych samych lub podobnych mechanizmach działania, oraz dodatkowo używanie substancji o zupełnie innym zakresie działania daje najlepsze efekty niż działanie tylko w jednej płaszczyźnie np. używanie samego fiansterydu czyli tylko w częściowym blokowaniu 5AR (powstawaniu DHT). I to jest bezdyskusyjne. Jeśli jednak miałbym się już koniecznie zmusić do odpowiedzi na pytanie co mi najbardziej pomogło i wyłonić poszczególne leki /poszczególne substancje czynne to ze znaczną dozą przekonania powiedziałbym że androcur (octan cyproteronu) oraz chyba też minoxidil. Co nie znaczy że inne leki mi nie pomogły czy nie pomagają bo dutasteryd barany solo przez dwa lata z pewnością też przyczyniał się do polepszania stanu choć stopniowego i powolnego, nie tak spektakularnego jak to całe combo hardcorowej kuracji obecnie. Myślę też że nie bez znaczenia jeśli chodzi o przednie obszary tj. głównie zakola, jest kwestia estrogenu który wykazuje zdolność do zmiany transkrypcji genów.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Ci za odpowiedź.Prześledziłam cały Twój wątek i tak mnie zainspirowałeś,zaaktywowałeś do walki że jestem Ci bardzo za to wdzięczna.Masz ogromną poprawę więc warto walczyc i spóbować.Właśnie dołączyłam do kuracji androcur narazie w dawce 50mg ale jak próby wątrobowe wyjdą mi dobre to może zwiększe dawke bo Ty miałes naprawde duze i widać efekty.

Podoba mi sie Twoja determinacja i ze sie nie poddajesz.

Robisz to z "głowa" poniewaz zastosowales rowniez diete, a to bardzo wazne by nie obciążac watroby.

Mysle tez o wprowadzeniu do kuracji loxonu ale jak skoncze placente i nie od razu na sam czubek tam gdzie mam wlosow najmniej tylko po bokach aby sprawdzic dzialanie loxionu.Boje sie go stosowac na cala glowe od razu bo słyszłaam opinie ze osoby pozbyły sie połowe włosow przez to lnienie a odrostu nie było

Mi włosy wypałly po mezoterapi wiec jestem ostrozna.

U mnie to łysienie zaczelo sie jakos w wieku 25 lat ale na czubku wypadlo jakos w wieku 31 lat.Teraz mam 35 wiec mysle ze szansa na odrost na czubku jakas moze jest,gorzej z czołem bo tam mam mało ale da sie to ukryc.

Mam pytanie moze sie orientujesz co znaczy jak łysina sie swieci?jest szansa ze w tym miejscu włosy odrosna czy swiadczy to o zabliznawieceniu,zaniku cebulek i w te miejsce juz wlosy nie odrosna?

Mam pare swiecacych miejsc i sie nad tym zastanawialam ale nie moge nigdzie znalesc odpowiedzi.

 

Myslisz ze taka kuracja jaka mam jest wystarczajaca dla kobiety,wiadomo kobiety maja wiecej zenskich hormonow.Tak na marginesie ostatnio mialam badane dheas i bylo w srodkowej normie a nawet ponizej wiec wynik ok szkoda tylko ze nie ma takiego odzwierciedlenia na glowie ale i tak jest poprawa.

Moja kuracja i tabletki ktore musze brac:

eutyroks na tarczyce-obecnie 50mg ale zastanawiam sie nad zmniejszeniem dawki na 25 mg po wynikach na tsh ze wzgledu na to ze tabletki na tarczyce podobno powoduja wypadanie wlosow:/

lesine tabletki antykoncepcyjne 3mg drospinenorum oraz 0,0 3mg ethinylestradiolum

finasteryd 5mg

androcur 50mg

 

zewnetrznie

placenta do wcierania

 

Co myslisz o tej kuracji?

 

pozdrawiam cieplutko

Ania7777

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tym forum panuje przekonanie że ''świecąca się glaca'' to nie jest dobry znak, że to łój leci tłuszcz, sebum nadmiernie się wydziela, DHT itd. I właśnie czy masz skórę tłustą czy raczej normalną ? Czy włosy się nadmiernie i szybko przetłuszczają czy raczej nie ?

Powiem na swoim przykładzie. Mnie się dosyć szybko i mocno przetłuszczały włosy ale po dodaniu androcuru niemalże natychmiast jak ręką odjął w tej kwestii. A co do świecenia się skóry to pamiętam że nawet po tym jak już mi przetłuszczanie przestało doskwierać to np. nieraz na vertexie świeciła się bardzo glaca i co najdziwniejsze po myciu a już najbardziej po farbowaniu, czyli tak jakby (używając potocznych określeń) agresywne chemiczne środki polerowały skórę. Lecz mimo że wyglądało to podobnie albo nawet bardziej się świeciło niż wtedy jak się jeszcze przetłuszczało (przed zastosowaniem mega kuracji) skóra w tym miejscu nie była tłusta i ślizga a jedynie miała taki właśnie połysk, zatem osobiście uważam że przyczyny tego też mogą być różne. Jeśli to nie jest tłuste i nie ma łojotoku czy jakiegoś stanu zapalnego to raczej nie ma powodu do większych obaw. Ale nieustanny łojotok, przetłuszczanie się raczej optymizmem nie napawa niestety.

 

Myślę że kuracja Twoja jest nawet dobra aczkolwiek nie jestem żadnym ekspertem. Wiem że kobiety nieraz biorą nawet i 100 mg CPA ale to już jest duża dawka dla kobiet i nawet dla mężczyzn (może niektórych) w sumie na dłuższą metę. Zamiast etynyloestradiolu albo dodatkowo można zapewne używać też zwykłego estradiolu i to we większych dawkach zazwyczaj niż etynyloestradiol. Lekarze często przepisują kobietom właśnie tabletki antykoncepcyjne wraz z androcurem i nic w tym dziwnego. Gdzieś czytałem że etynyloestradiol mimo że 10 razy mocniejszy od estradiolu (i dlatego też w tak malutkich dawkach zawsze jest) nie działa tak dobrze jak normalny estradiol na włosy, są gdzieś chyba nawet jakieś badania bo ktoś kiedyś na zagranicznym forum podesłał mi link. A to właśnie najprawdopodobniej z powodu małej dawki a duże dawki nie są wskazane i nawet nie praktykowane jeśli o etynyloestradiol chodzi. Zawsze lepiej konsultuj wszystko z lekarzem bo nadmiar estrogenów w sumie często powoduje i rozwija raka piersi u kobiet a ten rak jest wysoce hormonozależny tak samo jak rak prostaty u mężczyzn tyle tylko że w tym przypadku chodzi o żeńskie hormony. A jeśli wszystkie estrogeny w tym także te mniej ważne estriol i estron są w w górnej granicy normy to też na pewno nie warto przesadzać z tym. Pomyśl też o czymś stosowanym miejscowo na skórę i nie koniecznie mam tu na myśli minoxidil. Może być np. rozpuszczony flutamid, androcur, tabletki antykoncepcyjne (CPA+EE), PGE2, to eksperymentalne RU 58841 co niektórzy używają, albo estrożel (divigel, estreva. oestradiolgel) w małych ilościach na frontowe przednie obszary np. na zakola tam gdzie najgorszy stan. Inhibitory 5AR (finasteryd dutasteryd) też w sumie można stosować miejscowo co też dużo ludzi na świecie robi. Placenta to raczej skromny dodatek ale owszem jak najbardziej ok.

 

Też Pozdrawiam i trzym włosy, nie poddawaj się a o systemie nawet nie myśl jeśli nie jest to konieczne.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam bardzo sucha skóre na całym ciele i wrażliwą, na głowie również.Może na czubku troche badziej sie przetłuszcza,szybciej ale i tak jest sucha,powiedizałabym że mam przesusz na głowie zwłaszcza po myciu czy farbowaniu włosów.Faruje dosyc czesto włosy co 2-3 tygodnie bo mam naturalne jasne a farbuje na czarno i odrost wyglada fatalnie jakby powieksza lysine.Uzywam raczej szamponów wysuszajacych zeby nie obciążyc włosów bo wtedy bardziej widac przeswity i aby zwiekszyc objętośc włosów.Czesto po myciu bardzo mnie swedzi cała skóra głowy,po jakims czasie swedzenie mija ale jak dotkne skóre to jest bardzo sucha,wrecz przesuszona.Ostanio kupilam szampon emolium nawilzajacy i troche po nim lepiej az tak nie swedzi.Myslalam o olejowaniu ale potem nie bede mogla domyc tego tluszczu ze skory i natluszcze wlosy - bedzie to wygladalo fatalnie jesli chodzi o moja lysinke bo bedzie bardzej widoczna.Nie wiem jak rozwiazac ten problem bo to tez moze byc jedna z przyczycn wypadania wlosow.Wlosy mam bardzo cienkie i suche ale nie staram sie ich nawilzac zeby bylo ich wiecej.Moze to blad.Kupilam sobie kozeradke i jak skoncze placente to zaczne ja wcierac bo czytałam duzo pozytywnych opinii na jej temat.Posiada fitoestrogeny i pomaga przy wzroscie baby hair.

Fajny patent z tymi tabletkami rozpuszczonymi i stosowanymi jako wcierka.Pewnie rozpuszcza sie w alkoholu?czy w wodzie?

Tylko trochę drogi patent i trudno dostepny bo te leki sa na recepte,lekarz musialby mi przepisac wiekszą ilość albo musialabym chodzic do kilku lekarzy.Ale jak koziedarka nie pomoze to sprobuje:)

Stosowalam kiedys alpicort e -jest z estrogenem-cała buteleczke zuzylam i nie bylo odrostu.Od tego wcierania tez duzo wlosow wypadlo.Zauwazyłam ze wcieranie mi nie sluzy,mezoterapia mi tez poszkodziła,mam bardzo wrazliwa skore.Placente nakładam na wlosy prawie bez wcierania,jedynie delikatnie wklepuje a i tak cos zostaje wlosow na rekach.

Z jednej strony mam suche skore glowy i łojotoku nie zauwazylam,chociaz kiedys chyba miałam lojotok jak zaczelos ie łysienie ale teraz myśle ze jest ok chociaz i tak najbardziej przetluszczaja sie na czubku ale ja mam bardzo cienkie wlosy i to szybko widac.Stosuje tez szampony suche bo zwiekszaja objetosc wlosow.

Myje co 2-3 dzien ale szampony suche uzywam codziennie.

Bede szukala jakiegos preparatu wzmacniajacego cebulki wlosow i nawilzajacego skore wlosow ale przed myciem jako maseczke bo na codzien niestety nie moge,moje wlosy sa za cienkie i pogłebia to widocznosc lysinki,nawet lakierów do wlosow nie moge uzywac czy odzywek.Za bardzo obciazaja moje wlosy.

Jedynie wymycie szamponem bez silikonów i susze na powietrzu,rzadko uzywam suszarki a jak juz uzywam to chlodze letnim powietrzem.

Kiedys farbowałam włosy henna ale starsznie mi wysuszyła skalp podraznila i spwodowala wypadanie włosow.Teraz farbuje farba bez amoniaku,poniewaz tez mnie podraznial.

Jak znasz jakis fajny sposob na odzywienie skory głowy bez obciazania albo jako maske przed myciem to prosze daj znac.

Kiedys naoliwiłam cała skore głowy ale potem nie mogłam go zmyc i myłam z 3-4 razy i było jeecsze gorzej bo bardziej podrazniłam skóre głowy.Nie pamietam chyba to byl olej rycynowy czy jakis olejek ale jest problem ze zmyciem tego.Chyba zeby mozna sprobowac olej kokosowy,moze bedzie łatwiej go zmyc.Naprawde nie mam pojecia.Tez zastanawia mnie to czy oleje nie powoduja ze skora nie oddycha i nie przyczyniaja sie do wypadania wlosów jak to w przypadku łojotoku.

ps.A co myslisz o wcieraniu rozpuszczonej palmy sambałowej w skóre głowy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...