Zulana z pozdrowieniami :)

[zulana 0]

Cześć;

Napiszę od razu, po żołniersku...Zaliczyłam straszny niewypał po zarejestrowaniu się dwa dni temu na tym forum. Na dzień dobry: "spieprzaj dziadu", naciągaczu, trolu. Ok, może najpierw powinnam się przedstawić, a nie w dwóch wątkach głupio pytać, co sądzicie o takim, czy srakim miejscu do zabiegu i to w kraju!!! Ja rozumiem, że macie pewną nadwrażliwość, bo może w takich miejscach to się zdarza, ale na litość boską...trochę dystansu, zrozumienia.

Po wczorajszej terapii alko, wzięłam oddech i próbuję jeszcze raz. A więc:

Cześć;

Mam na imię Iwona, mieszkam Łodzi.. (jak na spotkaniu AA ) Gadamy tu o włosach, więc wiek ( zwłaszcza, że tu prawie sami faceci), status społeczny, itd, chyba nieistotny?

Problem z mówiąc delikatnie wysokim czołem mam od zawsze. Dziadek, ojciec z zakolami i ogólną rzadzizną "na przodzie"...takie dziedzictwo.

Od czasu, gdy z dziewczynki stałam się dziewczyną, problem narastał. Tak... żadnego "końskiego ogona", żadnego swobodnego gestu odgarniania włosów, żadnego wiatru we włosach! Potem, kiedy stałam się kobietą ...żadnego dotykania głowy, włosów...wiecie, rozumiecie.

Była momentami walka: jakieś doklejanki, uzupełnienia...ale wszystko przecież obok, bo do tych cholernych zakoli nic się nie da.

A potem...w 2009 nastąpił strzał. Nie chce być ZNOWU posądzana o wywoływanie tandetnych emocji ( bo i ten epizod w moim życiu był skomentowany), ale dla "mojej historii' to moment kardynalny. Rak piersi. Chemia, radio...temat włosów, a raczej ich brak stał się...wiodący. Chyba nie muszę pisać, czym dla kobiety jest totalna utrata włosów... Potem odrosły, ale jakby.. rzadsze.

Teraz jestem w bardzo dobrym okresie życia. Wszystko cieszy i człowiek ma ochotę na jedzenie nie tylko dań głównych, ale i deserów Dlatego pomysł zlikwidowania źródła kompleksów. Przygotowuję się do przeszczepu, ale zielona jestem. Dlatego pytam...Pytałam, bo zamknęliście mi usta.Teraz się Was boję, bo nie chcę usłyszeć tych upokarzających określeń. Zapytam może tylko, czy trzeba się jakoś szczególnie suplementować przed? Może brać jakieś witaminy? Na razie wiem tylko, żeby nie farbować włosów, a na chwilę przed nie łykać aspiryny i procentów..

Serdecznie pozdrawiam spod udającej obfitą grzywki Jak mnie nie zbanujecie, wsadzę te zakola.

[Gość]

 

Przepraszam, pomyliłem Cię z naganiaczem

[zulana 0]

Już dobrze. Obiecuję, że po "pewnych decyzjach" zdam relację z zabiegu. Słowo.

I żeby już dopełnić temat, pełna dokumentacja:

 

-- 26 lip 2015, 22:19 --

 

Prawa skroń w gorszym stanie...

[AngelOnTheEarth 0]

Spoko, ze zalozylas temat. Apropo wieku itd w twoim przypadku to nie jest wazne, ale jezeli chodzi o lysienie androgenowe to jest to bardzo istotne.

Wracajac do tematu, ciesz sie, ze tak potraktowalismy cie i od razu ostrzezenia sie posypaly, jakby bylo 0 odzewu albo jakis zielony koles by ci odpisal a idz, probuj, warto, dobra cena- to wtedy byla by musztarda po obiedzie, placz i zgrzytanie zebow.

Mamy wszystko wyjasnione i teraz moge dac 2 rady.

1 czytaj forum i skup sie na przeszczepach(skoro to nie jest androgenowe to nie potrzebujesz lekow na odrost, zatrzymywanie lysienia.

2 nie rob przeszczepu w polskiej klinice, za 1 euro co z hotelem, transportem wyjdzie ci podobnie jak w Polsce znajdziesz cos lepszego i pewniejszego, ale wiadomo najwyzsza polka to nie bedzie , lecz z pewnoscia o niebo lepsze od partaczy z Polski.

[Gość]

Jeśli nie masz pieniędzy zainteresuj się kliniką w Czechach: http://www.panaceahairclinic.cz/pl/, klinikami Tureckimi (najlepsi są dr Kesser lub dr Koray), ew Medikemos w Belgii.

 

Poza Koray'em i Kesser'em, to co prawda nie będzie pierwsza liga, ale też nie taka fuszerka jak w Polsce.

 

Swoją drogą to BHR też daje polakom zniżki, więc o ceny pytaj indywidualnie.

 

Resztę klinik pomijam, bo jak wspomniałaś, nie masz pieniędzy. I zainteresuj się raczej strip'em niż FUE, zwłaszcza jeśli wybierzesz mniej znaną klinikę. Na pewno będzie taniej i bezpieczniej - to prostsza metoda i przez to trudniejsza do spartolenia przez mniej profesjonalnych chirurgów.

 

Podejście jednak - "to normalne, że chcę zrobić na miejscu" jest wbrew pozorom nielogiczne. To jest zabieg na całe życie, a tak jak ty, to ja myślałem w 2005 roku. Do dziś nie mam tego w pełni naprawione - np blizna wciąż widoczna, pomimo wszczepów i pomimo rolowania jej Dermaroller'em.

Pomijam fakt, że oszczędność była iluzoryczna, bo poprzez naprawy koszty wyniosły 2x więcej, niż wyniosłyby gdybym zabrał się za to od razu profesjonalnie.

 

W POLSCE SIĘ ZABIEGÓW PRZESZCZEPÓW WŁOSÓW PO PROSTU NIE ROBI!

 

W Polsce robią tylko nieświadomi. A nie po to powstało forum, żebyśmy tu wzajemnie sobie ciemnotę wciskali, kiedy doskonale wiemy, że Polskie kliniki to rzeźnie (0, słownie zero udokumentowanych zabiegów na światowym poziomie).

[tadek 0]

cześć Zulana. Jestem następną osobą niestety, która odradza przeszczep w Polsce. Sam miałem jeden w Polsce i trzy za granicą,także mogę stanowczo powiedzieć że w naszym kraju dobrego przeszczepu włosów nie zrobisz.Mamy wielu wspaniałych i uzdolnionych lekarzy z różnych dziedzin medycyny, ale niestety ani jednego dobrego w transplantacji włosów.Wszystkie wypowiedzi złe o HT w Polsce są prawdziwe.

Kolega Lion podał parę renomowanych klinik z Turcji jednakże one robią FUE i wtedy musiałabyś się ściąć na krótko, co może być niewygodne dla ciebie.Większość kobiet poddające się transplantacji włosów wybiera FUT (strip)-wycięcie paska z tyłu głowy.

cenowo w polsce czy za granicą jeżeli chodzi o stripa to ceny różnią się w granicach rozsądku .Indie 1,25$ za graft, BHR około 2,2 euro w Polsce około 6 złotych.Duża różnica polega na tym że w Polsce posadzą tobie 1300 graftów na ten obszar a za granicą około 2500 graftów.

Jeżeli chcesz zrobić to porządnie i za jednym razem radziłbym tobie renomowane zagraniczne kliniki, które robią metodą FUT.FUT jest tańszy od FUE.

Do klinik które warto zaglądnąć to oprócz podanych przez Liona to: dr A's Indie, BHR Belgia, dr Feriduni Belgia.

Jeżeli nie stać ciebie na dobry transplant to nie rób teraz, dozbieraj i zrób raz a porządnie.

pozdrawiam

[zulana 0]

Dziękuję...teraz ja próbuję odzyskać do Was zaufanie, chociaż czuję, że mam jeszcze najeżone kolce. Równie dobrze mogłabym pomyśleć (wchodząc tu pierwszy raz), że ten pomarańczowy pasek z nazwą kliniki na stronie głównej, to nieco nachalna propozycja.To powitanie było okropne i tyle.

Jetem wdzięczna za wszystkie uwagi, nie sądziłam,że to tak wygląda. Owszem zafiksowałam się na szybki zabieg, bo...nie wiem czy jestem w stanie to dobrze wjasnić, ale najprościej: ja mam odpalony lont przy tyłku! Wiem, że to brzmi rozrywkowo, ale rozrywkowe nie jest. Nie wiecie, jak się na co dzień żyje z bestią w sobie, która jest w remisji, ale nie wiadomo, kiedy pokaże kły. Ja żyję z dnia na dzień, żadnych atrakcji nie zostawiam na jutro. Bardzo bym chciała, ale nie mam czasu zbierać tej kasy... Więc albo zaryzykuję ( w przyszłym miesiącu), albo zrezygnuję.

Czytam powoli to forum, dowiaduję się...Z tym moim ewentualnym zabiegiem było tak: wieczorem czesanie netu, rano meile, a po południu finalizowanie spraw. Byłam zachwycona, bo wszystko wydawało się takie proste. Teraz już nie ...jestem, jak pocisk zatrzymany w locie.

Ale warto było doczekać tamtego popołudnia, zanim weszłam na forum

No trochę się teraz tłukę sama ze sobą...

Edytowane 27 Lipca 2015 przez Gość

[ppave 0]

Postudiuj temat spokojnie i zrób gdziekolwiek tylko nie w Polsce. Żadna klinika nie zagwarantuje ci w 100% rezultatu ale te szanujące nie zostawią cię samej sobie jakby coś poszło nie tak. Tu masz największe anglojęzyczne forum, gdzie masz setki czy nawet tysiące udokumentowanych zabiegów. Nie widziałem tam nigdy relacji z Polski...

 

http://www.hairrestorationnetwork.com/e ... -patients/

[harryd 0]

Nie rób zabiegu w Polsce, chyba że dr Bisanga lub dr Koray przyjadą tu na występy ze swoim sprzętem i zespołami

 

Pozdr

 

harry

[zulana 0]

Właśnie, bardzo mnie martwi, że o zabiegach no...w" tej klinice",też nie ma żadnych opinii.Niczego nie mogę znaleźć w necie, niczego.O co biega? Przecież opiniowanie na tak, czy nie powinno być powszechne!

Czy mogę nieśmiało zapytać o nasz rynek...generalnie w Polsce oszczędzają na graftach? Za grubych igieł używają? W czym tkwi ten upiorny problem? Jest tu paru ludzi po rodzimych doświadczeniach,czy moglibyście coś napisać? Lion przesłał mi zdjęcia nieudanego zabiegu...moim zdaniem wystarczyłoby polecieć gęściej i chyba byłoby ok? Ale pewnie się mylę.

[ppave 0]

A kto by się pochwalił nieudaną operacją? Żyjemy jakby nie było w biednym Państwie, mało kto myśli o takich operacjach to też nasze rzeźnickie kliniki to wykorzystują idąc po najmniejszej linii oporu. Zachodnie kliniki dbają o dobre imię, im więcej zabiegów tym więcej udokumentowanych przypadków. A wieść o wpadce szybko się roznosi. A nawet najlepszym się takie zdarzają.

 

http://www.hairrestorationnetwork.com/e ... esult.html

[zulana 0]

Ja bym się pochwaliła, ku przestrodze.

Kurcze, byłam tak pełna entuzjazmu! Fruwałam po domu! A teraz wyparowuje ze mnie wszystko...Jakieś zmęczenie materiału się pojawia. Smutek i gapienie się w sufit

[AngelOnTheEarth 0]

Ja bym się pochwaliła, ku przestrodze.

Kurcze, byłam tak pełna entuzjazmu! Fruwałam po domu! A teraz wyparowuje ze mnie wszystko...Jakieś zmęczenie materiału się pojawia. Smutek i gapienie się w sufit

 

Napisze to jeszcze raz, ciesz sie, ze nie spotkalo cie to po fakcie, bo nie jeden by chcial nie miec w ogole robionego HT niz nieudany, Baa nawet placa spora kwote, zeby mu wrocili stan sprzed zwalonego zabiegu a wiele to kosztuje $$$ i bolu!

 

Jestes na bardzo dobrej drodze, wybierasz jakas srednia klinike za 1euro , robisz przeszczep i jestes zadowolona, pieniadze podobne jak w Polsce i wieksza pewnosc zabiegu, nie widze to zadnych podcietych skrzydel, wrecz wiatr w nie powinnas dostac!

[zulana 0]

Żeby jeszcze spać się chciało...Myślę, myślę , myślę i czytam.

[tadek 0]

Zulana. W Polsce żadna klinika nie robi więcej niż 35 graftów na cm2. Z czego to wynika? nie ze sprzętu, tylko umiejętności i techniki lekarzy. żeby przód dobrze i naturalnie wyglądał trzeba posadzić na linii około 60 graftów na cm2.Drugą sprawą jest dobranie linii,kąt wszczepień itp.

Jak chcesz to rób w Polsce nikt tego tobie nie zabroni.Chciałaś opinii o Polskich klinikach, więc my ją tobie dajemy, a co zrobisz to inna sprawa.

Jeżeli zrobisz HT w Polsce to na pewno będziesz cieszyć się że nie masz już wysokiej linii, ale czy będziesz zadowolona z gęstości???albo jaką możesz zrobić sobie fryzurę z rzadką grzywką?

Jedna koleżanka z forum zrobiła zabieg w jednej z polskich klinik Medicalhair(nie pamiętam jej imienia).Twierdzi że jest zadowolona, ale wie że gęstość trzeba poprawić, bo posadzili maksymalną gęstość rzędu 35 graftów na cm.

ps

A to, że chłopacy taką mieli taką reakcję na twój pierwszy post wynika, że dużo jest naganiaczy na tym forum,którzy polecają polskie kliniki bez podania dokumentacji.

[zulana 0]

Aha...dzięki, dzięki!!! Fajnie, konkretnie to opisałeś. Wiesz, mnie się na chłopski rozum wydawało (i wydaje), że jak w zastosowaniu jest ten sam, czy podobny sprzęt do FUE, to można tych włosów nawsadzać tyle samo w kraju, co gdzieś w świecie! Dlatego tak ciągle dobijam się o wyjaśnienia, w czym jest myk? Czy jak powiem chirurgowi: nie zgadzam się na mniej, niż 50 na cm2, to...to nie jest wiążące? A i przekaz prosty

[ziom1990 0]

Tak dużo ich nie ma, bo jest sprawna grupa operacyjna, demaskujaca tego typu zachowania : ) czego "ofiara" była autorka tematu. Ale tu nie ma co się zloscic czy strzelać fochów tylko przyjąć argumenty i wyciągnąć wnioski.

[tadek 0]

Aha...dzięki, dzięki!!! Fajnie, konkretnie to opisałeś. Wiesz, mnie się na chłopski rozum wydawało (i wydaje), że jak w zastosowaniu jest ten sam, czy podobny sprzęt do FUE, to można tych włosów nawsadzać tyle samo w kraju, co gdzieś w świecie! Dlatego tak ciągle dobijam się o wyjaśnienia, w czym jest myk? Czy jak powiem chirurgowi: nie zgadzam się na mniej, niż 50 na cm2, to...to nie jest wiążące? A i przekaz prosty

 

wyjaśniłem tobie, że polscy lekarze nie mają umiejętności posadzić więcej niż 35 gr na cm2. Twierdzą, że większa gęstość spowoduje mniejszy odrost co jest nieprawdą.Druga ich teoria jest, że dogęszczą w drugim zabiegu, tylko po co jak można to zrobić za pierwszym razem.Byłem pacjentem Medicalhair w Polsce i chciałem maksymalną gęstość no i dostałem 30 gr na cm 2.Pojechałem do Belgii i poprawili linię 60 graftów na cm2.

 

Co z tego że powiesz chirurgowi że chcesz 50 graftów na cm 2 jak i tak on nie umie tego zrobić.

[zulana 0]

Tadek, dostałam info, że wsadzą mi 50 graftów i w sumie ma ich być 1500 (chociaż w pierwszej wersji była mowa o 1200,ale tak się konsultuje na podstawie fot)..to chyb ok?!!! Może jednak jest jakiś postęp? Ratunku!!!

[tadek 0]

Tadek, dostałam info, że wsadzą mi 50 graftów i w sumie ma ich być 1500 (chociaż w pierwszej wersji była mowa o 1200,ale tak się konsultuje na podstawie fot)..to chyb ok?!!! Może jednak jest jakiś postęp? Ratunku!!!

 

Patrząc na twoje łysienie, myślę że potrzebujesz około 2500 a nie 1500 graftów.po drugie nie widziałem jak dotąd ani jednego HT z polskich klinik, które miały gęstość 50 albo więcej, więc się zastanawiam jak nagle mogą sadzić taką gęstość. Proponują tobie 1500, a moim zdanie potrzebujesz więcej, żeby osiągnąc naturalny wygląd na tak duże łysienie.

Jedż i rób. W najgorszym wypadku zrobisz dogęszczenie za granicą.no i daj dokuentację na forum dla przyszłych klientów.

powodzenia

 

-- 29 lip 2015, 13:00 --

 

jak chcesz to zobacz sobie tu dziewczynę która borykała się z wysoką linią i przeszczepili jej ponad 3000 graftów.

viewtopic.php?f=23&t=1443

[zulana 0]

Wierzę, że i Ty i wszyscy tutaj macie dobre intencje, ale na moje wymagania i 1200, to jest niewyobrażalnie dużo . Mieć po 600 włosów więcej po każdej stronie? Bajka! A jeżeli będzie za rzadko...to wtedy faktycznie pomyślę, albo... zajmę się już innymi sprawami. Uzbieranie teraz kasy na zagraniczny wyjazd jest nierealne.A więc prosta ekonomia wyklucza mnie z dalszej dyskusji. Mówienie mi: uzbieraj i zrób np. W Belgii jest z cyklu: "kiedyś będzie dobrze". Zazdroszczę, że stać Was na to KIEDYŚ...mnie nie.

[AngelOnTheEarth 0]

Wierzę, że i Ty i wszyscy tutaj macie dobre intencje, ale na moje wymagania i 1200, to jest niewyobrażalnie dużo . Mieć po 600 włosów więcej po każdej stronie? Bajka! A jeżeli będzie za rzadko...to wtedy faktycznie pomyślę, albo... zajmę się już innymi sprawami. Uzbieranie teraz kasy na zagraniczny wyjazd jest nierealne.A więc prosta ekonomia wyklucza mnie z dalszej dyskusji. Mówienie mi: uzbieraj i zrób np. W Belgii jest z cyklu: "kiedyś będzie dobrze". Zazdroszczę, że stać Was na to KIEDYŚ...mnie nie.

 

Czekamy na relacje, mam nadzieje, ze nie zapomnisz ich zostawic w czasie i po zabiegu:)

[zulana 0]

Obiecałam..i mam nadzieję, że nie chodzi tylko o to, żeby się ze mnie ponabijać.

[AngelOnTheEarth 0]

Obiecałam..i mam nadzieję, że nie chodzi tylko o to, żeby się ze mnie ponabijać.

 

Z nikogo sie tu nie nabijamy, kazdy przypadek jest na wage zlota szczegolnie jak chodzi o polskie kliniki, bo jest coraz mniej przypadkow. Mam nadzieje, ze bedziesz zadowolona , bo o to w tym wszystkim chodzi przeciez.

[zulana 0]

Jutro wybija godzina zero...Robię sobie "pożegnalne" foty...Jestem potwornie spięta, ale nie mogę doczekać Odezwę się po...