Zulana z pozdrowieniami :)

[zulana 0]

Anon...dzięki,no jaja chyba mam, jak sama siebie poczytam trochę to widzę. Nieodpowiedzialność i brawura Daję radę.

Klinika mile mnie zaskoczyła troską po...dostałam zaproszenie na darmowe zastrzyki osoczem bezpłytkowym, ale oczywiście daleko, pogoda nie teges. Chyba nie skorzystam. Po całej przeszczepowej akcji, najbardziej dokuczliwa(dla mnie) jest ogólna utrata włosów, ale już tak się przerzedziłam, że raczej to osocze nic mi nie da.No ...nie mam ochoty na ponowne zastrzyki w głowę

[bartl100 0]

Witam

Ja bym nawet powiedzial, ze masz wieksze niz zapewne 90+++% przegladajacych to forum . Szkoda, ze ja nie mam, a moze nie mialem ? na tyle odwagi, by moc podzielic sie z Wami moim doswiadczeniem z klinika Medmix w BB, w ktorej odbylem swoj zabieg. Dlaczego mialem ? Bo chyba najwyzsza pora zrobic comming out i pokazac Wam moje rezultaty, gdy minelo juz ponad 3,5 miesiaca a moje zadowolenie jest na razie na mega niskim poziomie. Zdjęć z calego przebiegu juz "po" nie mam, ale do miesiaca od zabiegu oraz obecne zdj. bede w stanie wykonac. A wiecie co jest najgorsze w tym wszystkim ? Ze posiadam tutaj konto juz na pewno ponad rok, ale nigdy mi sie nie chcialo przegladac glebiej tego forum , dopiero wdrazylem sie wtedy, kiedy juz bylem po zabiegu...

Calosc historii opiszę moze w "moim" temacie, gdy nabiorę juz na 100% sil, by to wszystko tutaj zamiescic, jak do tej pory moge jedynie powiedziec, ze efekt po ponad 3,5 miesiaca jest dla mnie niezadowalajacy - moze liczylem na lepszy ? moze mam "za duze" wymagania ? ale jak KUR moge miec duze wymagania ? Chce miec po prostu WLOSY, chce by sie nie rzucalo w oczy to, ze ich kur nie ma, zebym nie musial tego maskowac i zebym w koncu mogl sie sciac jakos "normalnie", zwlaszcza ze moja batalia z tym "gownem" trwa juz kilka ladnych lat.

Przez ostatni czas siedze tutaj dosyc czesto ludzac sie, ze ktos wynalezie cudowny lek, ale przegladalem rowniez innych relacje odnosnie zabiegow i tylko to mnie trzyma ze, efekt w 90% koncowy bedzie po ok. 0,5 roku (co niektorzy po 4 miesiacach juz maja b. ladny efekt), jednak jak mam byc szczery to nie widze praktycznie ZADNYCH szans na dzien dzisiejszy na zadowalajacy mnei efekt koncowy - moze jeszcze nie wszystko wyroslo, moze jeszcze nie są takie "grube", ale czy ich bedzie cudownie wiecej? No niby skąd ? Powątpiewam w to.

Dlaczego tutaj piszę? Dlatego, że Ta Kobieta, Zulana, mnei zmotywowala do napisania tego postu, poniewaz jak sami stwierdziliscie "ma wieksze jaja niz wiekszosc nas".

Opiszę wszystko w swoim temacie, ale jak mam byc szczery czy na dzien dzisiejszy polecilbym klinike Medmix ? Widzac efekty u Dr z Belgii to nikt i nic go nie przebije, a najgorsze w tym wszystjim jest to , ze mialem jak na tacy wylozone wszystko, tyle ze ja jestem moimi wlosami juz na tyle zdesperowany, ze dla mnie nie bylo czegos takiego jak "niepowodzenie", po porstu myslalem, ze skoro wykonuje sie w tym je***** kraju PRZESZCZEPY kilkadziesiat lat, to lekarze sie na tym znają i co ? I znow okazuje sie, ze w Polsce wiekszosc klinik (90 - 95%) wykonuje to dla SZMALU. Nie chce przesądzac kliniki w Bielsku i calkowicie jej odradzać, po prostu poczekam tych 2,5 miesiaca oraz nastepne pol roku, a Wy w międzyczasie bedziecie mogli sprawdzic faktyczny stan mojego owloseinia juz "po" i wtedy Wam powiem, co mysle. Jutro jade na spotkanie do W-wy z dr Bisanga i mysle, ze on wyjasni mi wiele w kwestii moich wlosow. Szkoda, ze tak późno...

Pozdrawiam

[zulana 0]

Bartl...dziękuję Ci za ten wpis. Moje "jaja" są być może głupotą, ale wierzę głęboko, że nie dałam ciała. Czekam na Twój wątek. Bardzo! Napisz ile, co i jak?

Widziałeś mój fryz...Ja zawsze miałam wszystko tak ukryte i przykryte, że nawet siostra zrobiła wielkie gały, że...Też miałam odczucie, że nic nie można mi schrzanić. I ten czas, który mnie goni, to zadecydowało.

Mnie powiedziano, że właściwy efekt będzie dopiero po roku. Może nie trzeba jeszcze drzeć szat? Wejdź w wątek cambiaso: BHR Clinic, dr Bisanga, FUT, 3599 gr, 10.06.2015...Jest tak, jak Ty 3.5 miesiąca po zabiegu i też jeszcze szału nie ma! Jestem ciekawa Twoich zdjęć, nawet po to, żeby już na tym etapie coś porównać.I wrzuć info, co Ci powiedzieli na tej konsultacji w W-wie. Uściski.

[der 0]

Zulana, Ja bym na twoim miejscu na PRP jednak pojechał. Jeśli nawet nie przyśpieszy to porostu nowych, to z pewnością wzmocni osadzenie starych włosów.

W wątku MEDMIXa i moich zakoli, jednak stało się tak, jak zapowiadałem (wbrew pomówieniom o kryptoreklamę itp.). Pierwszy wybór jest tym ostatnim. Pojawił się bardzo szybki termin, 30tego wylatuję do Antalyi. Wizja "potencjalnie 60% więcej za tyle samo" wygrała.

Co z tego wyjdzie ? To się okaże. jeśli wszystko dojdzie do skutku, założę stosowny wątek i będę się starał go w miarę regularnie uzupełniać. Należy się to innym, którzy kiedyś tu z pewnością jeszcze trafią.

[bartl100 0]

zrobie wątek, tylko musze sie ogarnac z tym wszystkim ... Samemu ciezko, a wsparcie ze strony kogokolwiek, rodziny itp - 0 ... czasami mam juz tego wszystkiego dosc

 

co do Bisangi, bylem wczoraj, powiedzial mi ze donor mam 70 - 80 graftow (oczywiscie na takiej konsultacji wydaje mi sie, ze dokladnie sie nie dowiesz co i jak, bo on sam tu na miejscu tego dokladnie nie "policzy"), ale stwierdzil, ze nadaję się, na co i tak sie ucieszylem, ze moje grafty nie zostlay zniszczone oraz ze jeszcze ich troche zostalo, jednak gdy zobaczyl moją linię powiedzial ze na dzien dzisiejszy tj. po 3,5 miesiacu musialby CO NAJMNIEJ 2000 graftow przeszczepic, by ją uzueplnic... ale zaznaczyl ze po takim okresie i tak musze sie jeszcze kilka mscy wstrzymać, a mysle, ze patrzac na fakt, ze w zyciu mi tyle wlosow juz nie wyrosnie, bedzie musial mi co najmneij 1500 graftow zrobić(jak nie wiecej)

WNIOSKI: Juz teraz wiem, ze w POLSCE NIKT nie zrobi Ci tyle, ile potrzeba, nie twierdze ze lekarze robią to specjalnie, może i oni chcą DOBRZE (nie mowie o tych totalnych partaczach, ktorych sa dziesiatki), ale po prostu polska technika, punche, BRAK jakiegokolwiek rozwoju za granica u dobrych lekarzy blokuje ich mozliwosci,

co wiecej, robia oni to tylko i WYLACZNIE dla kasy, bo kur** co sie liczy ? pieniadz, i tylko pieniadz, oni Ci w zyciu nie powiedza - nawet jesli o tym wiedza - ze za rok znowu przydaloby sie uzupelnic z 1500 graftow

Podsumowujac : KLINIKA Medmix - odradzam, moze i lekarz jest mlody, ktory za kilka - nascie - lat bedzie dobry w tym co robi, o ile nie zatrzymie sie na poziomie DR KOLASINSKIEGO, jednak na dzien dzisiejszy - jesli Ty Polaku lysiejesz i nie masz zamiaru pałętać sie po kilka x tu w Polsce, mozesz wybrac duzo lepszego specjaliste za granicą

 

Oczywiscie koncowe spostrzezenia napiszę po kilku mscach - 0,5 roku, gdy efekt "koncowy" bd prawie gotowy, jednak jestem pewny, ze nawet jesli doktor chcial dobrze - nic dobrego z tego nie bd bo i tak musze pojsc na kolejny zabieg.

[zulana 0]

Ogarnij się szybko w takim razie i trochę uśmiechu. Nie ma co...zrobiliśmy to obydwoje, więc nie jesteś sam Nie dołujemy na razie, bo mimo, że nadzieja matka głupich...jest siłą Trochę więcej wiary w ten odrost, bo co nam pozostaje? Ja w każdym razie daję sobie czas i może faktycznie kopnę się do Bielska na to ostrzykiwanie? Odzywaj się...

[der 0]

bartl100, gdyby wyznacznikiem jakości roboty były by odrosty po 3 miesiącach, to niemal każdy kto tutaj wklejał zdjęcia, niezależnie od kliniki miałby spartaczoną robotę. Te "udane" to tylko te, którym jakimś cudem się przyjęły i nie wypadły.

Cierpliwości.

[speed201 4]

Hej Zulana jak sytuacja na glowie ? Mala prosba czy moglabys dodac zdjecie obszaru dawczego...

[zulana 0]

Proszę uprzejmie...donor po miesiącu i dwóch tygodniach. I jeszcze kilka fot, choć kolejną dokumentację chciałam wsadzić równo po dwóch od zabiegu. I nie nabijajcie się z mojego fryzu...sama się obcięłam, a raczej wycięłam. No, ale "posiadanie jaj" zobowiązuje Niestety, u mnie utrata włosów jest wybitna. Wyczytałam w necie, że oprócz pozabiegowego szoku, niektórzy linieją po zastosowaniu loxonu... Czy ja zaliczam wszystkie plagi po?!!!

 

-- 07 paź 2015, 13:48 --

 

 

 

-- 07 paź 2015, 13:50 --

 

 

 

-- 07 paź 2015, 13:50 --

[speed201 4]

Zulana dzieki za foto spoznilem sie o jakies trzy tygodnie ale widac ze donor "przetrzebiony"

[zulana 0]

Speed, ja mam cały łeb przetrzebiony!!! Mnie chyba pozostała 1/3 włosów! Wydaje mi się, że ten cały donor, nie ma w tej chwili miarodajnego tła

[speed201 4]

Speed, ja mam cały łeb przetrzebiony!!! Mnie chyba pozostała 1/3 włosów! Wydaje mi się, że ten cały donor, nie ma w tej chwili miarodajnego tła

Zulana mam tak samo jak Ty... wiem marne to pocieszenie z niecierpliwoscia czekam az relacje z zabiegu zda bartl100

[zulana 0]

Właśnie,.bartl100, gdzie jesteś?!!! No i na relacje dera też czekamy...

[speed201 4]

Właśnie,.bartl100, gdzie jesteś?!!! No i na relacje dera też czekamy...

Der o ile dobrze pamietam zdecydowal sie zrobic ht w turcji

[zulana 0]

Tak, wiem, ale też jestem bardzo ciekawa jego wrażeń! Rozumiem speed, że Ty przeszczepiałeś, tam gdzie ja? Wybacz, jeśli to już pisałeś, ja mam tzw. "pochemijną pamięć". W pewnym sensie, to wygodne

[speed201 4]

Tak, wiem, ale też jestem bardzo ciekawa jego wrażeń! Rozumiem speed, że Ty przeszczepiałeś, tam gdzie ja? Wybacz, jeśli to już pisałeś, ja mam tzw. "pochemijną pamięć". W pewnym sensie, to wygodne

Nie mialem w ogole robionego przeszczepu zaciekawil mnie Twoj watek - nowa klinika no i cenowo to spoko wyglada... Ciekawe tylko jakie efekty

[Gość]

zrobie wątek, tylko musze sie ogarnac z tym wszystkim ... Samemu ciezko, a wsparcie ze strony kogokolwiek, rodziny itp - 0 ... czasami mam juz tego wszystkiego dosc

 

co do Bisangi, bylem wczoraj, powiedzial mi ze donor mam 70 - 80 graftow (oczywiscie na takiej konsultacji wydaje mi sie, ze dokladnie sie nie dowiesz co i jak, bo on sam tu na miejscu tego dokladnie nie "policzy"), ale stwierdzil, ze nadaję się, na co i tak sie ucieszylem, ze moje grafty nie zostlay zniszczone oraz ze jeszcze ich troche zostalo, jednak gdy zobaczyl moją linię powiedzial ze na dzien dzisiejszy tj. po 3,5 miesiacu musialby CO NAJMNIEJ 2000 graftow przeszczepic, by ją uzueplnic... ale zaznaczyl ze po takim okresie i tak musze sie jeszcze kilka mscy wstrzymać, a mysle, ze patrzac na fakt, ze w zyciu mi tyle wlosow juz nie wyrosnie, bedzie musial mi co najmneij 1500 graftow zrobić(jak nie wiecej)

 

Witaj!

 

Mam nadzieję, że dotarłeś do domu z Katowic

 

Jako, że wracaliśmy razem z konsultacji i trochę znam Twoją sytuację, to nie omieszkam się wypowiedzieć.

 

Po pierwsze nie słuchaj rodziny i znajomych, tylko słuchaj samego siebie. Mówię to na własnym doświadczeniu, bo jestem od Ciebie trochę starszy i przechodziłem to samo co Ty.

A wnioski mam takie, że jak się słucha innych to potem niby w życiu jest ok, ale człowiek czuje się wewnętrznie rozdarty i nieszczęśliwy, bo nie da się do końca zignorować wewnętrznych pragnień i zastąpić ich cudzymi. Tylko Ty sam wiesz co jest dla Ciebie najlepsze, nikt inny Ci tego nie powie.

 

Więc jeśli masz załatwić problem z włosami, to go po prostu załatw, choćby na kredyt. Postaw na swoim wbrew wszystkim, tak jak ja. Tak ja wtopiłeś też w polskich klinikach, ale nie na tyle, żeby nie dało się tego naprawić.

Jeden porządny zabieg i masz załatwione. Tylko pamiętaj o kuracji podtrzymującej (zwłaszcza fin/dut lub RU/CB).

 

Oczywiście po zabiegu w Polsce jeszcze trochę Ci się przód poprawi, bo to dopiero 3,5 miesiąca. Ale nie będzie to taka poprawa, żeby załatwić problem.

Z tego co pamiętam, miałeś przeszczepione 1500 graftów, a to zbyt mało żeby naprawić przód (obniżyć linię, zagęścić zakola). Po prostu z małej chmury dużego deszczu nie będzie, nie ma cudów, niezależnie od oceny chirurga.

Niemniej tak jak powiedział dr Bisanga, powinieneś poczekać jeszcze min. pół roku zanim zaczniesz coś na przodzie nowego wszczepiać, bo inaczej ryzykujesz zmarnowanie już istniejących graftów, które mogą w przyszłości zakiełkować.

 

W sumie jeśli zabukujesz sobie termin zabiegu, to i tak zanim Ci on nadejdzie, zdąży odrosnąć przód po obecnym zabiegu. Można to spokojnie jedno z drugim dograć.

W BHRze możesz też się dogadać na np wstępną liczbę graftów 2000 i zostawić sobie +/- widełki, tak że w zależności od potrzeb się trochę odejmie lub doda. I tak ostatnią ratę płaci się gotówką, więc problemu nie ma.

 

Trzymaj się i pozdro!

 

PS. A na wsparcie rodziny i znajomych po prostu nie licz. Dla nich zawsze Twój problem włosów będzie problemem urojonym. U mnie było to samo, u innych pewnie również. Pocieszające jest jednak to, że jak się już zrobi zabieg (porządnie, z porządnymi efektami), to rodzina i znajomi zmieniają zdanie na temat jego celowości. Zwłaszcza jak zobaczą Ciebie odmienionego z przywróconą chęcią do życia.

Droga nie będzie łatwa, ale walcz, bo walczysz nie dla znajomych ani dla rodziny, ale dla siebie samego.

[der 0]

Zulana, jak tam postępy, to chyba drugi miesiąc dobiegł końca ?

Nie wyłysiałaś nam z tego stresu do reszty ?

 

Zulana, zmień tytuł z pozdrowień na nazwę "kliniki" i datę, niech będzie dla potomnych.

 

Czy jakiś admin czy moderator mógł by przenieść ten wątek (oczywiście jeśli autorka się zgodzi) do "leczenia chirurgicznego ?

W końcu jest o przeszczepie i rozpoczęta jakaś relacja, chyba tam bardziej pasuje.

 

Dzięki.

 

p.s. wiem wiem, a gdzie moja ?

Pisze się w formie dzienniczka, teraz już z większymi przerwami a folder ze zdjęciami w telefonie ma już ponad 100 sztuk na liście. Jak już coś sensownego zacznie się dziać posklejam to w jedną całość i zamieszczę wybierając z tego kilka, kilkanaście ciekawszych. Bo takie na raty, zwykle jest rozstrzelone przez mnóstwo bezsensownych postów takich jak ten mój .. i gubi się istotna treść.

W telegraficznym skrócie. Dobiega 4 tydzień, donor czasem trochę swędzi, przeszczepów trochę wypadło, ale większość się jeszcze trzyma. Moje włosy jeszcze nie poleciały (biorę proscar, to może się uratują). Zaczerwienienia są. Podsumowując nic nowego.Żadnych rewelacji.

Edytowane 31 Października 2015 przez Gość

[zulana 0]

Przeszczepy mi wypadły, od ubiegłego miesiąca też nic się ciekawego nie dzieje. I jakoś tak...straciłam pałer do pisania.Wrzucę foty, jak wrócę do Łodzi, bo znowu włóczę się po górach..

[speed201 4]

Przeszczepy i wypadły, od ubiegłego miesiąca też nic się ciekawego nie dzieje. I jakoś tak...straciłam pałer do pisania.Wrzucę foty, jak wrócę do Łodzi, bo znowu włóczę się po górach..

Spokojnie to dopiero dwa miesiace od zabiegu...

[zulana 0]

 

-- 04 lis 2015, 20:26 --

 

 

 

-- 04 lis 2015, 20:27 --

 

 

 

-- 04 lis 2015, 20:34 --

 

Nic się specjalnego nie dzieje, ale wstawiam dla zasady. Sytuacja po dwóch miesiącach... Coś tam powypadało, coś kiełkuje, widać lekkie zaczerwienienie.

Robię sobie masaże (po zabiegu dostałam specjalną szczotkę), psikam raz dziennie loxonem 5%, czasem wetrę trochę olejku arganowego połączonego z rycynowym.Piję napary ze skrzypu i pokrzywy i takież tablety łykam. No i...czekam

 

-- 04 lis 2015, 20:37 --

 

Coś mi dziwnie jedno zdjęcie weszło...Wszystkie trzy foty z tą granatową opaską i gustownym spinaczem, są z tego samego dnia.

[Gość]

Jak na ten etap wygląda to super - odrosty wydają się być grube jak grdyka posła Kalisza. Rośnijcie zdrowo piździelce - nic się nie bójcie - ona was będzie myła i czesała - to baba.

[zulana 0]

Wariat!!!

[der 0]

Jak na ten etap wygląda to super - odrosty wydają się być grube jak grdyka posła Kalisza. Rośnijcie zdrowo piździelce - nic się nie bójcie - ona was będzie myła i czesała - to baba.

Z tego co mi wiadomo, Zulanie pobierano je z głowy.

[Gość]

Swoboda interpretacji Twoim prawem - każdy ma swój styl:)