free web hit counter Skocz do zawartości
qwert12

Dr Artur Sandelewski ktoś był?

Rekomendowane odpowiedzi

Planuję zrobić przeszczep na zakola i trochę wypełnić koronę, ponieważ mam małe gniazdko.

Kogo polecacie, ale w polsce? Tak, wiem... "Leź do turcji" Ale tutaj nie ma serio nikogo dobrego?

 

Myślałem nad Dr Artur Sandelewski. Jest z Bielska, daleko nie mam. Jakieś opinie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem w Polskiej klinice u Dr Saifi.

Z efektu jestem zadowolony. Ale dzisiaj wybrałbym Turcję z racji kosztów. Za zakola zapłaciłem 14700. Gdzie jak wiemy u takiego Maral zamknąłbym się w 10000 i dodatkowo zrobiłbym koronę. Ale za późno trafiłem na forum. Ale jak widać po tematach zazwyczaj i tak trzeba dwóch sesji. Poniżej wrzucam zdjęcia. Minęło 5 i pół miesiąca od zabiegu.

Zdjęcia instagramowe ale nie mam aktualnie innych [emoji23]

 

A i zapomniałem dodać, że zrobiłem stripem

c8d393b034c699e3670013f4b9fa0dfb.jpga551580b6f0f738ef923337f0c1bcdc5.jpga6d14545198db4e087ab5abefbab9759.jpg

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda przyzwoicie, ale jak będziesz miał wyraźniejsze zdjęcia to wrzuć.

PS. Ile graftów ?


Fin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj coś zrobię razem z tyłem. Jestem akurat po fryzjerze a tnę tył maszynką na jakieś 3-4 mm

 

Graftów 1850

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dasz link do IG? Zobaczyłbym sobie jak wyglądają Twoje fryzury po przeszczepie

 

-- 15 lip 2018, 12:07 --

 

No sandał to sztuka sama w sobie jedź jedź

Po co ta ironia? To może coś więcej powiesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz Przybylski to z kolei terrorysta który dyskryminuje ludzi, których ryj, fryzura, czy linia jaką by chcieli zrobić mu się nie podoba, i odmawia przez to wykonania zabiegu u takich sugerując się własnym chorym widzimisię, sugeruje on też, że pacjenci których nie lubi czy nienawidzi mają coś z gorem odsyłając ich do psychiatry! Odradzam tego lekarza, to typowy nienawistny, nietolerancyjny polaczek, którego powinno się pozbawić prawa wykonywania zawodu lekarza.

Edytowane przez Gość

Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W Polsce masz do wyboru tylko maksymalnie Saifi i maksymalnie Przybylski.

 

Sandalewski to ćwok dostaniesz 800 graftów a po pół roku będziesz płakał na forum, że chujowy efekt.

Tym bardziej, że jesteś tutaj gościu od 2013 roku a zadajesz pytania o tak prymitywnych chirurgów jak Sandalewski

Mogę być i od 2009. Nie żyję forum jak niektórzy. Pytam, więc jeśli ktoś chce odpowiedzieć to miło i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Lekarz Przybylski to z kolei terrorysta który dyskryminuje ludzi, których ryj, fryzura, czy linia jaką by chcieli zrobić mu się nie podoba, i odmawia przez to wykonania zabiegu u takich sugerując się własnym chorym widzimisię, sugeruje on też, że pacjenci których nie lubi czy nienawidzi mają coś z gorem odsyłając ich do psychiatry! Odradzam tego lekarza, to typowy nienawistny, nietolerancyjny polaczek, którego powinno się pozbawić prawa wykonywania zawodu lekarza.

Nie wiem na co się tak wczuwasz z tym Przybylskim? Wziął od ciebie pieniądze i nie wykonał zabiegu? Nie. Jak idziesz do mechanika i ten ci powie, że nie naprawi ci usterki bo nie umie, nie jest zwolennikiem sposobu, który mu sugerujesz to też będziesz go niszczył pomimo, że robote robi dobrze a nie wziął od ciebie grosza? Przeciez mozesz isc do innego skoro ten ci nie zrobi. Nie rozumiem na cholere chłopa niszczyć przy kazdej okazji skoro nie poniosłeś żadnych strat. Może poprostu nie chce się ładować w jakieś zabiegi, które mogłby źle wyglądać i należy to uszanować tak samo jak 99℅ tatuażystów odmówi ci tatuażu na penisie, czy to czyni ich kiepskimi? No chyba nie.


3500 graft

Minoxidil 5%

Avodart 0,5mg eod

Zoxin-med

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem na co się tak wczuwasz z tym Przybylskim?

 

O fakt.

 

 

Jak idziesz do mechanika i ten ci powie, że nie naprawi ci usterki bo nie umie, nie jest zwolennikiem sposobu, który mu sugerujesz to też będziesz go niszczył pomimo, że robote robi dobrze a nie wziął od ciebie grosza?

 

To nie to samo i są to dwie różne sprawy, zatem nie pitol. Z resztą PRZYPOMINAM że sam ów doktorek powiedział, że posadzić włosy na obojętnie jakim obszarze jest technicznie możliwe i nie ma to żadnego znaczenia ani nie ma z tym żadnego problemu.

 

 

Nie rozumiem na cholere chłopa niszczyć przy kazdej okazji skoro nie poniosłeś żadnych strat.

 

Dla idei, dla zasady, i dla dobra przyszłości, oraz dobra wolności i utrzymania prawa własnego zdania i wyboru.

 

 

tak samo jak 99℅ tatuażystów odmówi ci tatuażu na penisie, czy to czyni ich kiepskimi? No chyba nie.

 

Nie sądzisz że głowa to co innego niż fiut? I nie uważasz że zrobić komuś coś (jakąś usługę i już nie ważne jaką) na głowie a na fiucie to różnica ? Nie uważasz że zrobienie HT na głowie to zwykła i zupełnie normalna rzecz ?

 

I w cale 99% lekarzy od HT nie odmówiło mi juszejpa, bo jak do tej pory to tylko Dr. Przybylski mi odmówił, klinika HDC, i Dr. Koray Erdogan - przy czym ten ostatni nie był złej woli i sam polecił Dr. Feriduniego tłumacząc że ten przerabia na co dzień przypadki juszejpów i ma w tym praktykę.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak to wygląda po 5,5 miesiąca na umytch włosach bez żelu. d4ba5d625389d9ceeb2936a65093bbba.jpg408ea9ffabc7c8e3338752a56ef90747.jpg7ecf43b3a0a31f7d74d8221766505efa.jpg5f1493d358c21a0abd577bb1cfcff957.jpg295d992a3d7a536d2204661172dc891b.jpg2ae58f3348bb00485fa78f5ed6a668f9.jpg

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dla kontrastu z dnia jak szedłem na zabieg.

 

Nie brałem żadnej chemii przed i nie biorę po przeszczepie. Oprócz biotyny. 23f67d1354092256d51ea2c2af353ad1.jpg

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

 

 

Tu jeszcze zdjęcie sprzed chwili jak wygląda strip od Dr Saifiego po 5.5 miesiącach.

 

9e50286179239e68319af2027122df95.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem. Najpierw w 2013r, potem w 2015. Początkowo byłem bardzo zadowolony z efektu, włosy w przeszczepionych miejscach (zakola) wyrosły gęste i grube. Niestety, po trzech latach niewiele z tego zostało. Być może błąd polegał na tym, że dr pobrał grafty zbyt wysoko z miejsca również dotkniętego łysieniem. Na moje uwagi że może pobrać z ,,niższych partii" dr odburknął tylko że się nie da i robił po swojemu. Cóż, 15 000 w błoto. Nurtuje mnie tylko jedno pytanie: czy to problem tylko tego chirurga czy może cała idea transplantacji włosów jest o kant d... potłuc? Może to zapisane w genach i choćby nie wiem jak i nie wiem skąd przeszczepił to i tak wypadną? Zastanawiające że na forach znajdziemy wielu zadowolonych po trzech, pięciu miesiącach po przeszczepie, a jakoś trudno znaleźć kogoś zadowolonego po np 10 latach. A jeśli znajdzie się ktoś taki to bardzo proszę o info gdzie robił HT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja byłem. Najpierw w 2013r, potem w 2015. Początkowo byłem bardzo zadowolony z efektu, włosy w przeszczepionych miejscach (zakola) wyrosły gęste i grube. Niestety, po trzech latach niewiele z tego zostało. Być może błąd polegał na tym, że dr pobrał grafty zbyt wysoko z miejsca również dotkniętego łysieniem. Na moje uwagi że może pobrać z ,,niższych partii" dr odburknął tylko że się nie da i robił po swojemu. Cóż, 15 000 w błoto. Nurtuje mnie tylko jedno pytanie: czy to problem tylko tego chirurga czy może cała idea transplantacji włosów jest o kant d... potłuc? Może to zapisane w genach i choćby nie wiem jak i nie wiem skąd przeszczepił to i tak wypadną? Zastanawiające że na forach znajdziemy wielu zadowolonych po trzech, pięciu miesiącach po przeszczepie, a jakoś trudno znaleźć kogoś zadowolonego po np 10 latach. A jeśli znajdzie się ktoś taki to bardzo proszę o info gdzie robił HT.

 

To jest kwestia 95 % do 5 %, u większości ludzi na świecie włosy z donoru są odporne na androgeny genetycznie, tym samym włożenie ich z miejsca dawczego w miejsce biorcze zachowuje swoje właściwości.

Wielu jest dziadków na ulicy z mnichem na górze, a donorem gęstym, to już powinno być wystarczającym dowodem. Jedyna możliwość to faktycznie pobrał włosy z obszaru narażonego na łysienie, nie wiem jak u Ciebie wygląda sytuacja genetyczna w rodzinie i do jakiego poziomu skali Norwood zmierzałeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I dla kontrastu z dnia jak szedłem na zabieg.

 

Nie brałem żadnej chemii przed i nie biorę po przeszczepie. Oprócz biotyny. 23f67d1354092256d51ea2c2af353ad1.jpg

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

 

 

Tu jeszcze zdjęcie sprzed chwili jak wygląda strip od Dr Saifiego po 5.5 miesiącach.

 

9e50286179239e68319af2027122df95.jpg

I jak tam efekty obecnie? Zarzucisz jakieś zdjęcie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja byłem. Najpierw w 2013r, potem w 2015. Początkowo byłem bardzo zadowolony z efektu, włosy w przeszczepionych miejscach (zakola) wyrosły gęste i grube. Niestety, po trzech latach niewiele z tego zostało. Być może błąd polegał na tym, że dr pobrał grafty zbyt wysoko z miejsca również dotkniętego łysieniem. Na moje uwagi że może pobrać z ,,niższych partii" dr odburknął tylko że się nie da i robił po swojemu. Cóż, 15 000 w błoto. Nurtuje mnie tylko jedno pytanie: czy to problem tylko tego chirurga czy może cała idea transplantacji włosów jest o kant d... potłuc? Może to zapisane w genach i choćby nie wiem jak i nie wiem skąd przeszczepił to i tak wypadną? Zastanawiające że na forach znajdziemy wielu zadowolonych po trzech, pięciu miesiącach po przeszczepie, a jakoś trudno znaleźć kogoś zadowolonego po np 10 latach. A jeśli znajdzie się ktoś taki to bardzo proszę o info gdzie robił HT.

 

To jest kwestia 95 % do 5 %, u większości ludzi na świecie włosy z donoru są odporne na androgeny genetycznie, tym samym włożenie ich z miejsca dawczego w miejsce biorcze zachowuje swoje właściwości.

Wielu jest dziadków na ulicy z mnichem na górze, a donorem gęstym, to już powinno być wystarczającym dowodem. Jedyna możliwość to faktycznie pobrał włosy z obszaru narażonego na łysienie, nie wiem jak u Ciebie wygląda sytuacja genetyczna w rodzinie i do jakiego poziomu skali Norwood zmierzałeś.

Kilka lat temu myślałem podobnie, dlatego zdecydowałem się na wydanie kasy na przeszczep.

Dziś wiemy już trochę więcej. Nie chcę się rozpisywać, tutaj wyjaśniono to dość dobrze:

http://odrost.pl/przeszczep-wlosow/#jak_dlugo

Z tym 95/5% to pewnie się zgadza tylko że... w drugą stronę. Dziadek z gęstym donorem i łysym czubkiem głowy to żaden dowód. W jego genach jest zapisane że tak właśnie ma wyglądać więc jeśli przeszczepie mu włosy z tyłu głowy na zakola czy czubek głowy to organizm i tak sobie z tym poradzi i doprowadzi, po kilku latach, do stanu wyjściowego. Biologia i tyle! Dowodem dla mnie byłby pacjent po np 15latach po przeszczepie z gęstymi włosami w miejscu biorczym. Niestety nigdzie takiego nie mogę znaleźć. (Pewnie niedługo się pojawia takie wpisy na forach bo kasa zacznie uciekać, będą to wpisy z roku 2018 i nowsze i na to radzę zwrócić uwagę) Po co to pisze? Po to żeby ludzie jeszcze raz, na chłodno rozważyli czy warto wydawać małą fortunę na poprawę samopoczucia na kilka lat. Kliniki zapewniają że to na całe życie i niestety kłamią. Odpowiadając na Twoje pytanie: Ja NW3 naNW1, brak łysienia od strony ojca, Nw3 dziadek od strony matki, a więc żadne ekstremum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I dla kontrastu z dnia jak szedłem na zabieg.

 

Nie brałem żadnej chemii przed i nie biorę po przeszczepie. Oprócz biotyny. 23f67d1354092256d51ea2c2af353ad1.jpg

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

 

 

Tu jeszcze zdjęcie sprzed chwili jak wygląda strip od Dr Saifiego po 5.5 miesiącach.

 

9e50286179239e68319af2027122df95.jpg

I jak tam efekty obecnie? Zarzucisz jakieś zdjęcie?

Zdjęcie z piątku. 9.5 miesiąca po.

Później wrzucę zdjęcia zrobione jak wyżej.

 

485d677b93b3574eebaf03a29a8789c2.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja byłem. Najpierw w 2013r, potem w 2015. Początkowo byłem bardzo zadowolony z efektu, włosy w przeszczepionych miejscach (zakola) wyrosły gęste i grube. Niestety, po trzech latach niewiele z tego zostało. Być może błąd polegał na tym, że dr pobrał grafty zbyt wysoko z miejsca również dotkniętego łysieniem. Na moje uwagi że może pobrać z ,,niższych partii" dr odburknął tylko że się nie da i robił po swojemu. Cóż, 15 000 w błoto. Nurtuje mnie tylko jedno pytanie: czy to problem tylko tego chirurga czy może cała idea transplantacji włosów jest o kant d... potłuc? Może to zapisane w genach i choćby nie wiem jak i nie wiem skąd przeszczepił to i tak wypadną? Zastanawiające że na forach znajdziemy wielu zadowolonych po trzech, pięciu miesiącach po przeszczepie, a jakoś trudno znaleźć kogoś zadowolonego po np 10 latach. A jeśli znajdzie się ktoś taki to bardzo proszę o info gdzie robił HT.

 

To jest kwestia 95 % do 5 %, u większości ludzi na świecie włosy z donoru są odporne na androgeny genetycznie, tym samym włożenie ich z miejsca dawczego w miejsce biorcze zachowuje swoje właściwości.

Wielu jest dziadków na ulicy z mnichem na górze, a donorem gęstym, to już powinno być wystarczającym dowodem. Jedyna możliwość to faktycznie pobrał włosy z obszaru narażonego na łysienie, nie wiem jak u Ciebie wygląda sytuacja genetyczna w rodzinie i do jakiego poziomu skali Norwood zmierzałeś.

Kilka lat temu myślałem podobnie, dlatego zdecydowałem się na wydanie kasy na przeszczep.

Dziś wiemy już trochę więcej. Nie chcę się rozpisywać, tutaj wyjaśniono to dość dobrze:

http://odrost.pl/przeszczep-wlosow/#jak_dlugo

Z tym 95/5% to pewnie się zgadza tylko że... w drugą stronę. Dziadek z gęstym donorem i łysym czubkiem głowy to żaden dowód. W jego genach jest zapisane że tak właśnie ma wyglądać więc jeśli przeszczepie mu włosy z tyłu głowy na zakola czy czubek głowy to organizm i tak sobie z tym poradzi i doprowadzi, po kilku latach, do stanu wyjściowego. Biologia i tyle! Dowodem dla mnie byłby pacjent po np 15latach po przeszczepie z gęstymi włosami w miejscu biorczym. Niestety nigdzie takiego nie mogę znaleźć. (Pewnie niedługo się pojawia takie wpisy na forach bo kasa zacznie uciekać, będą to wpisy z roku 2018 i nowsze i na to radzę zwrócić uwagę) Po co to pisze? Po to żeby ludzie jeszcze raz, na chłodno rozważyli czy warto wydawać małą fortunę na poprawę samopoczucia na kilka lat. Kliniki zapewniają że to na całe życie i niestety kłamią. Odpowiadając na Twoje pytanie: Ja NW3 naNW1, brak łysienia od strony ojca, Nw3 dziadek od strony matki, a więc żadne ekstremum.

 

Jest wielu nawet na tym forum, którzy są już wiele lat po HT m.in Lion i jakoś im włosy cudownie po 2 latach od przeszczepu nie wypadły, a co do tego, że nie można znaleźc efektów HT po 10 latach to dzieje się to też z tego powodu, że ludzie którzy są zadowoleni po takim zabiegu po pewnym czasie zapominają o problemie i porzucają swoje tematy, nawet na naszym forum jest masa takich porzuconych tematów.

Nie chce mi się wierzyć w to, że po 2 latach od zabiegu byłeś zadowolony a później nagle niewiele z tego zostało przeczyło by to wszystkim informacjom dotyczącym HT jakie już na 2018 rok mamy.

Nawet jeżeli twoje włosy z donoru miałyby wypaść na starość jakimś cudem to przeniesienie ich z donoru na górę głowy nie powoduje zmiany właściwości tych włosów i mogły by dopiero wypaść wówczas nie wcześniej niż wtedy kiedy miały by to zrobić w swoim naturalnym genetycznym czasie, tak jak ty coś gadasz o Biologii bo tym tokiem myślenia ludzie po przeszczepach nerek, rąk, nóg itp, itd. powinni padać na niewydolność narządów w ciągu kilku lat od zabiegu bo ich Biologia organizmu została nadszarpnięta.

 

Inna sprawa gdzie robiłeś zabieg, podejrzewam, że w Polsce, może jesteś tym słynnym efektem OSTEAMEDU z Krakowie gdzie zamiast graftów wszczepili same włosy bez korzeni

Serio jak ktoś robi w takich klinikach: http://scr.hu/59oj/1mh8e i wszczepiają mu włosy bez mięska to niech się nie dziwi, że to wypada

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Po co to pisze? Po to żeby ludzie jeszcze raz, na chłodno rozważyli czy warto wydawać małą fortunę na poprawę samopoczucia na kilka lat. Kliniki zapewniają że to na całe życie i niestety kłamią.

 

 

piszesz kompletne bzdury, jestem 12 lat po stripie i wszystkie grafty pozostaly, z powodu braku kuracji w pewnym okresie posypaly sie natywne tworzac przerwe miedzy pozostalymi a graftami, ale niedlugo to naprawie

 

 

 

ps aerosol moglbys wstawic wyraznie zdjecie po 9,5 miecha bo to jest niewyrazne i rozmazane ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie rezultaty, mam podobnie jak ty że teraz wykonałbym zabieg w Turcji ze względu na cenę. Ogólnie jestem po 2 zabiegach w Polskiej klinice i tak jak u ciebie nie mam co narzekać tym bardziej że po 2 zabiegu mam bardziej gęste włosy niż na twoich zdjęciach, generalnie po 1 zabiegu też było ok tylko że trochę mi wypadły włosy dalej z czasem i się taka mała szparka zrobiła widoczna po rozczesaniu więc przy okazji i zagęsciłem miejsce 1 przeszczepu. Jedyny minus tak jak wspomniałem to koszty grubo ponad 20k a w Turcji z tego co czytam ceny dużo bardziej atrakcyjne ale z drugiej strony nie wiem czy te przeloty byłyby dla mnie komfortowe z takim bajzlem na głowie i poza tym po zabiegu miałem prywatny kontakt telefoniczny z dr. i jak mialem jakies wątpliwosci to mogłem zapytać w każdej chwili.

Edit. Odnosnie jeszcze tych wypadanych włosach po kilku latach od zabiegu, to jestem po 3 latach od 1 zabiegu i nie zauważyłem żeby choćby 1 włos przeszczepiony mi wypad. Nawet powiem więcej po 1 zabiegu z 20 grafów mi nie pasowało z jednej strony i chciałem je usunąć laserem i do 3 tyg rzeczywiscie po przypaleniu znikły ale po jakims czasie wyrosły z powrotem także wychodzi na to że nie tak łatwo się ich pozbyć. Ale jesli nawet w przyszłosci by mi wypadły to i tak uważam że warto dla tych kilku lat z bujną fryzurą niż od 20 roku życia w połowie łysą pałą latać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...