free web hit counter Skocz do zawartości
dolbi20

Prośba o rade ! 24 lata, przerzedzenie, łysienie, trądzik?

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, piszę ten temat bo mam jakąś niepewność co do moich włosów.

 

Mam 24 lata, zacząłem brać wczoraj (19.06.2020) finesteryd 1mg / dzień po wizycie u dermatolog z LuxMedu.

 

Generalnie od ~2 lat zacząłem zauważać przerzedzające się włosy (mocno), zawsze miałem bujną czuprynę . Jeszcze z rok temu mam zdjęcia na instagramie - dolbi20 gdzie mam na prawdę fajne włosy.

 

W tym momencie jest tragedia.

 

Od 2 lat widzę przerzedzające się włosy na głowie, ale dodatkowo od tych też 2 lat mam problemy skórne - stany zapalne na głowie, po prostu codziennie prawie pojawiają mi się nowe pryszcze, które można "pękać" (sry, fu).

W wieku 18 lat w liceum miałem pierwszą terapie izotekiem na trądzik, która nawet mi pomogła, ale około rok temu w wieku 22 lat zacząłem drugą terapie izotkiem po pokazaniu włosów i przetłuszczającej się ogólnie skóry głowy / pleców / twarzy (twarz strasznie się błyszczała). Więc problemy z łojem / sebum / gruczołami łojowymi to mam od dziecka, bo wcześniej tez byłem an jakiś antybiotykach (12-18 lat), ale dopiero pierwsza terapia izotekiem pomogła na to.

 

Teraz jestem po rocznej drugiej kuracji izotekiem i generalnie twarz jest git, (nie przetłuszcza się już aż tak), plecy i klata też, więc nie ma problemu z trądzikiem, ale na głowie są te wysięki !!! +przerzedzające się włosy.

Przed drugą kuracją izotekiem miałem ten problem z włosami przetłuszczającymi się , przerzedzającymi się i krostami, a potem w trakcie kuracji było w miarę git i nawet włosy mi trochę odrosły przy używaniu tylko Loxonu. Ale teraz skończyłem terapie izotekiem i wszędzie jest dobrze, ale na włosach powróciły krosty i przez to też przestałem używać loxonu i generalnie no mam mega przerzedzone te włosy i łysienie androgenowe. Wstawiam zdjęcia

 

1. tutaj pierwsze zdjęcie tuż po prysznicu i myciu głowy, widać przerzedzone mocno włosy, + na całej skórze mam krosty jak widać, i ogólnie skóra swędzi mnie + jest zaczerwieniona

https://i.imgur.com/p7NoHIp.jpg

 

https://i.imgur.com/p7NoHIp.jpg

 

2. też góra włosów na sucho

 

https://i.imgur.com/z8TbjH5.jpg

 

https://i.imgur.com/z8TbjH5.jpg

 

 

Podsumowanie: trwa to od ~2 lat, skóra swędzi, dużo krost - ropnych lub takich suchych strupów; szybko przetłuszczają się włosy (myję codziennie), łysienie androgenowe

 

Zastanawia mnie że krosty i czerwoną skóre mam tylko na środku głowy, rzadkie włosy. Jeśli chodzi o genetyke to tata, mama, dziadek, brat wszyscy bujne włosy.

 

Badania:

Testosteron: 507 ng/dl

Kortyzol: 9,77 µg/dl

DHEA-SO4: 304,90 µg/dl

Żelazo: 168,2

TSH: 2,09

Androstendion: 1,68 ng/ml

Ferrytyna 203,00 ng/ml

Witamina D3 metabolit 25(OH): 12,90

17-hydroksyprogesteron: 2,29 ng/ml

 

Jestem świadomy ze łysieje androgenowo już grubo pewnie Norwood 4, ale zastanawia mnie fakt, że od 2 lat prawie (z przerwą kiedy brałem izotek) non stop mam te krosty na głowie, które często wybuchają jak zwykły pryszcz i swędzi ta skóra głowy itp. i czy to na pewno ma jakiś zły wpływ na te włosy.

 

Pytanie jest nastepujące: oczywiście biore finasteryd 1mg itp. może coś da zobaczymy, ale no co z tym stanem skóry głowy który też jest tragiczny.

 

Jeśli chodzi o specjalistów to byłem już np. u "trychologa" i mi tak zbadała skóre głowy że widziała tam nowe włoski w przybliżeniu, i takie małe czarne i te moje które jeszcze mam, ale generalnie widziałem dużo pustych mieszków też. No i jeszcze robiła mi to badanie w taki sposób że te krosty mi pękały ..... masakra a na końcu mnie namówiła na szampony za 350 zł które po 3 dniach używania jeszcze pogorszły mi stan .... (ekstra), a i to ona namówiła mnie na te badania lekarskie. Ehh

 

Poszedłem do dermatolog i od razu finasteryd - i tak pewnie powinienem zrobić 2 lata temu, ale cóż . Oby się udało jeszcze coś tam uratować . Oczywiście przeszczep też wchodzi w gre u mnie jakby finasteryd nie pomógł po 2 latach czy coś.

 

Proszę o jakiekolwiek porady nt. włosów / skóry głowy . Co mi jest oprócz łysienia, i czy będę żył !

 

Dziękuje za wszystkie porady i przepraszam za taką chaotyczną wypowiedź, ale oszaleje zaraz non stop patrze w lustro itp.

 

Ps. dodam że już narazie loxon odstawiłem po pol roku jakoś bo mam te stany zapalne i chce się ich pozbyć najpierw, a do tego nacodzien używam szamponu Emolium i raz na 3 dni dostałem od dermatolog Stieprox + jakiś krem/płyn robiony ręcznie, który odbieram niedługo.

 

Pozdrawiam !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może masz jakąś alergie na jakiś składnik , który powoduje problem tego stanu zapalnego ? przede wszystkim wypada rozwiązać ten problem z tym zaczerwienieniem na skórze głowy bo na zdrowej skórze głowy jest dużo większa szansa , że te włoski odrosną , a tak to może mają utrudniony proces porostu po ich wypadnięciu. Tutaj może saba gel z forum można by wypróbować bądź jakąś kuracje grzybobójczą , przeciwbakteryjną , może ktoś bardziej doświadczony , bądź osoba z podobnym problemem się wypowie? Może ewentualnie wymiana fina na duta bo dut może bardziej pomóc w walce z łojotokiem , a skoro u Ciebie jest jakiś ewidentnie problem to można się tym ratować również. Odnośnie kuracji to jedziesz na finie/ducie i cierpliwości , efekty przyjdą w granicy 6-12 miesiąca . Do tego czasu zalecam jakoś działać z tym problemem na skórze głowy. Tutaj również by się przydała opinia jakiegoś dobrego dermatologa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tego rodzaju stany zapalne na skórze głowy czasami trzeba wziąć coś doustnego przeciwgrzybicznego np ketokonazol, ale to już trzeba ustalić z dobrym lekarzem, a nie na forum. Duża dawka witaminy B5 (około 300-500 mg/doba) pomaga na łojotok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już Ci pisałem na czacie, że łysienie androgenowe swoją drogą, a z tymi czerwonymi parchami żebyś poszedł do jakiegoś dobrego ogarniętego dermatologa i zobaczysz co powie i co zaleci. Takie parchy trzeba obejrzeć z bliska i trochę wiedzy tez mieć o różnych parchach aby coś wykluczyć lub/i coś zdiagnozować.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów

I w związku z tym pytanie do lekarzy: Y cuáles deseos me vas a dar ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgłosiłem sprawę do dermatologa, czekam na jakiś termin wizyty

 

Do tego czasu, stosuje taką wcierke na ten stan zapalny: Resorcini - 2.0 Detreomycyni - 2.0 Ac salicylici - 2.0 Spir Vini 70% - ad 100.0 M f sol D.S - 1 raz dziennie

 

Ta wcierka + szampon Emolium (na codzień) + szampon leczniczy Stieprox raz na 3 dni + 1 mg finasteryd i zaczynamy kuracje i ogarnianie tego stanu zapalnego życzcie mi powodzenia

 

dodatkowo czekam na dostawę Saba Gel, tylko nie wiem jak to połączyć z tą wcierką od dermatolog hmm..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stan skóry głowy mocno się poprawił po 4 dniach używania Saba gel na przemian z wcierka od dermatolog

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do całej listy badań wrzucam też badanie DHT:

 

DHT : 563 pg/ml (zakres referecyjny 250 - 990)

 

Nawet duży ten DHT mi wyszedł co nie? Co sądzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny na finie także raczej średniawy biorąc pod uwage, że niektórzy tutaj mają po 2000.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja dopiero brałem tydzień fina jak zbadałem. Więc to chyba normalny poziom mój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak te badania mają się do łysienia ? Rozumiem , że jak ktoś ma np. zawyżony w granicach tysiąca to łysienie jest przyśpieszone/agresywne , a jak zejdziesz powiedzmy do 200-500 to już spowolnione ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówisz, jednak nie zawsze wystarcza takie czy tylko samo zbicie DHT, i też tak trochę w drugą stronę, bowiem są ludzie którzy nie łysieją w ogóle i mogą nawet ćpać i dostarczać androgeny z zewnątrz i to im nawet zakoli nie rusza. Wszystko zależy od genetyki właściwie do wady genetycznej, czyli tego stopnia nadwrażliwości mieszków włosowych na androgeny. Tak samo jak i indywidualna reakcja na leki konkretna odpowiedź terapeutyczna w danym przypadku przy danym poziomie androgenów i przy zastosowaniu danego leku i dawki. Wyrocznia nie jest wspólna dla wszystkich, i tak jedni mają nawet spektakularne odrosty na finie niemal, że natychmiast po zastosowaniu tego leku, a inni nie utrzymują nawet stanu na finie.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów

I w związku z tym pytanie do lekarzy: Y cuáles deseos me vas a dar ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli warto robić badania DHT bo jak ktoś ma naturalnie bardzo wysokie DHT rzędu około 2000 to nawet jak zbije do około 1500 to raczej za dużo też mu nie da , czy sie myle ? no chyba , że zbije z tak wysokiego do jakiegoś niskiego rzędu jak wcześniej podałem 200-500. Fin podobno zbija jakoś 70% z tego co czytałem , mogę sie mylić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto robić tylko dla własnej wiedzy w tym zakresie. Niczemu innemu to nie służy.

 

Wszystko zależy od indywidualnego przypadku, zdarza się, że ludzie z bardzo wysokim DHT obniżonym lekami do też ciągle nadal wysokiego poziomu spowalniają/zatrzymują łysienie na lata. Ale są też przypadki kobiet, które to biologicznie od zawsze mają niskie T i DHT, a jednak łysieją w skrajnych przypadkach nawet do typowego NW 7 i też pomimo niskich poziomów androgenów pomaga tylko ciężka chemia. Pisałem o tym wiele razy na tym forum w różnych wątkach i na czacie.

 

Tak, takie szerokie są widełki podatności genetycznej na pieprzone łysienie. Wszystko zależy od konkretnego przypadku, choć większość z tak wysokim DHT zbijając go nawet o 70% raczej łysienia na dobre nie zatrzyma i odrostów też nie będzie mieć jakiś spektakularnych.

 

Ilu jest tu takich z faktycznie dobrym odrostem na finie czy na małych jego dawkach albo tylko po wcierce przy dość mocno już zaawansowanym łysieniu - TYLKO KILKU.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów

I w związku z tym pytanie do lekarzy: Y cuáles deseos me vas a dar ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Update:

Narazie jestem już miesiąc na Finasteryd 1mg / dziennie i nie czuję jakoś mocno skutków ubocznych.

 

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 20.07.2020 o 15:29, dolbi20 napisał:

Update:

Narazie jestem już miesiąc na Finasteryd 1mg / dziennie i nie czuję jakoś mocno skutków ubocznych.

 

Pozdro

Hej, poradziłem sobię może z problemem skóry ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...