free web hit counter Skocz do zawartości
daymonfreyy

Mikropigmentacja - efekt zagęszczenia włosów

Rekomendowane odpowiedzi

Argument o zębach jest idiotyczny, bo bez włosów chodzi pełno ludzi

 

No tak i bez zębów też.... Ale co to mnie obchodzi, że pełno ludzi chodzi bez włosów, wg mnie mogą nawet sobie skrobać glacę żyletką 5 razy dziennie i nawet jeśli nie łysieją, a ja będę łysienie leczył na sposoby jakie tylko będę chciał i nawet gdybym miał NW 7 to też chciałbym zrobić HT z połowy donoru na linię a na resztę system. I to że pełno ludzi chodzi bez włosów to nie znaczy, że i ja tak muszę! I to na pewno nie jest żaden argument.

 

A SMP rób sobie jakie chcesz i zdaj relacje, nawet jeśli nie ma to bądź pierwszy. A być może wtedy inni też się odezwą i fotki wstawią. Dla mnie SMP to żadne rozwiązanie i tak jakby go w ogóle nie było, o czym pisałem.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów

I w związku z tym pytanie do lekarzy: Y cuáles deseos me vas a dar ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy jak miałem z 22 lata, 1800 graftów na cyprze. 2 lata później 2000 graftów na przód i część na koronę.

 

Ogólnie jestem zadowolony z lini włosów. Mam ten fart, że mam z przodu wysepkę i cała glaca mi nie wyłysieje, stąd zdecydowałem się na zabiegi, by mieć chociaż linię włosów. Nawet jak tył wyłysieje, można sie obciąć na 0 i ta linia włosów dużo zmienia. Może zastanowię się kiedyś nad BHT, zarobić na przeszczep to dla mnie parę miesięcy odkładania. Spokojnie miałbym sporo do wyhavestowania z brody/ciała. Na razie mam inne priorytety.

 

Ogólnie widzę, że masz 22 lata i zaczynasz dopiero swoją przygodę z walką. To forum to miejsce z maniakalno-depresyjnym podejściem do walki z łysieniem. Dam Ci dobrą radę, walcz, jasne, ale nie za wszelką cenę. Są gorsze rzeczy niż łysina, a mogą zaserwować Ci je fin/dut.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to jest raczej normalna rzecz , że za wszelką cenę nikt nie będzie walczyć... jak widać na forum znajdzie się paru weteranów , czy tam nawet wakacyjnych użytkowników co wpadną raz na parę lat coś napisać i dużo z nich znalazło swoją drogę i przy tym nie zyskując na ubokach więc jak widać da się coś wskórać... Dla mnie 80% sukcesu to zatrzymać to cholerstwo , a potem zostaje sporo możliwości jak HT czy tam pogodzenie się z obecnym nie najgorszym stanem. Każdy przypadek jest indywidualny i odnoszę wrażenie , że ważna jest strategia i plan walki z łysieniem. Łysej glacy sobie nie wyobrażam , szczególnie mając aktualnie przyzwoity stan to i tak nie jestem zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
99% tego forum walczy na zasadzie zdrowego rozsądku i chcąc zachować granice pomiędzy skutkami ubocznymi

 

Rozumiem, że dla niektórych przejściowe problemy z erekcją na początku kuracji finasterydem (a u niektórych nawet przy myciu włosów szamponem, na którym nie jest napisane "men") są powodem do myśli samobójczych, a swędzące sutki są oznaką niechybnej zmiany płci, ale nie nazywajmy tego zdrowym rozsądkiem.

 

u Ciebie ta granica została już dawno przesunięta (...) że ktoś się kastruje itp...

 

Nie mylmy też pojęć - terapia antyandrogenowa to nie kastracja (inaczej każdego chłopca przed okresem dojrzewania należałoby kastratem nazywać). Kastracja to usunięcie jąder; chemiczna redukcja androgenów z kastracją ma tyle wspólnego, co dezynfekcja rany na ręce spirytusem, z amputacją ręki.

 

Niemniej zgadzam się, że każda osoba jest gotowa na inne poświęcenie i podejmuje inną strategię w ramach walki z łysieniem - podstawą jest czuć się dobrze ze sobą. Prawdą jest jednak również to, że większość facetów, która nie jest gotowa na większe poświęcenie, po przeszczepach wygląda znacznie gorzej (mniej męsko) niż przed nimi. Mikropigmentacja wydaje się jednak dobrym rozwiązaniem dodatkowym, które może pomóc osobom, które są gotowe na inne poświęcenie (częste golenie całej głowy), albo wszystkim tym, którzy chcą poprawić mniejsze mankamenty (m.in. po przeszczepie jak blizny, czy rzadkie sadzenie). Szkoda tylko, że równie ciężko znaleźć miejsce gdzie dobrze zrobią mikropigmentację, jak klinikę w której zrobią dobrze przeszczep. Innym mankamentem mikropigmentacji jest moim zdaniem zbyt wysoka cena, potrafiąca sięgać 10k, a zabieg trzeba powtarzać co kilka lat. Sama możliwość jest jednak ciekawa

 

Są gorsze rzeczy niż łysina, a mogą zaserwować Ci je fin/dut.

 

Mówisz o przejściowych problemach ze wzwodem i ginekomasti u jakiegoś ułamka procenta osób? Usunięcie ginekomastii to koszt 4k PLN, znajdź w tej cenie przeszczep... ba znajdź w tej cenie mikropigmentację

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest temat ale widzę że nikt nie wrzucał efektu. Tak więc efekt , zależnie od gustu, wygląda całkiem spoko i nikt kto cie nie widział przedtem jako całkiem łysego, nie zauważy że coś było robione. Każdy wybiera swój sposób na łysienie, a jest tego trochę, a mikropigmentacja w tym przypadku akurat była najwygodniejszym wyjściem. Po zabiegu tusz nie robi się niebieski, jedynie co kilka lat trzeba się umówić na uzupełnienie, ponieważ z czasem pigmentacja blednie zanika i to wszystko😉

249321817_1851116351735694_3712502962421940478_n.thumb.jpeg.242048b37319149c665037d2c604d6be.jpeg

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...