free web hit counter Skocz do zawartości
byle_do_przeszczepu

Łojotokowe zapalenie skóry a przeszczep

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, jestem zdecydowany na przeszczep, ale problemem jest łojotokowe zapalenie skóry.

W skrócie: łysieję od 16/17 roku życia (w tym roku 27). Mniej więcej wtedy brałem Izotek na trądzik, dlatego początkowo myślałem, że łysienie spowodowane jest lekami. Po skończeniu kuracji było tylko gorzej, do tego pojawił się spory łojotok (wcześniej problem miałem głównie ze strefą "T", teraz tu jest ok), ale tylko na skórze głowy. Łojotok trwał, łysienie trwało. Później (miałem ok. 21 lat) doszedł potworny świąd + krosty, które zamieniały się w strupy. Wtedy dermatolog stwierdził łysienie androgenowe + łojotokowe zapalenie skóry.

Od tamtego czasu biorę Izotek (na łojotok i swędzenie). Obecnie zszedłem z dawki 3 tabletki 10mg w tygodniu na 2 tabletki w tygodniu, więc dawka minimalna. Z 2-3 lata temu próbowałem odstawić całkowicie i świąd szybko wrócił. Do tego, na łysienie: Nezyr + Alopexy.

Łysienie na pewno udało mi się spowolnić. Był moment, kiedy włosów nie leciało mi już aż tak dużo (choć dalej dużo). Jednak przez ostatni rok leciało tego sporo.

Teraz właściwy problem. Wiem, że do przeszczepu trzeba mieć zdrową skórę głowy. Wszelkie rany odpadają. Na przeszczep chcę lecieć do Turcji, więc wolę uniknąć odmowy wykonania zabiegu na miejscu. Co robić?

1. Iść do dermatologa z jedną i konkretną prośbą - proszę przygotować mnie pod zabieg (raz o to zapytałem i zostałem skierowany do kliniki, która takie zabiegi wykonuje, innym razem pani dermatolog powiedziała, że ona nie zna metody leczenie ŁZS Izotekiem i do widzenia). Swoją drogą, jakiś polecany lekarz z Małopolski?

2. Iść do kliniki na płatną konsultację i tam wprost powiedzieć, że chcę dokonać zabiegu w Turcji i zapłacę za przygotowanie mojej głowy do zabiegu.

3. ? Inna alternatywa? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z racji, że sam cierpię na ŁZS, lecze się izotekiem i rozważam w przyszłości przeszczep zacząłem się interesować tym tematem. . I tak z tego co wyczytałem np. tutaj (1 link) ŁZS nie jest przeciwskazaniem do przeszczepu. Wypowiadają się tam chirurdzy zajmujący się przeszczepami włosów z USA. Znalazłem też dwa wideo na YT od znanych europejskich chirugrów zajmujących sie HT a konkretnie Lorenzo i Couto, gdzie chwalą się swoimi wynikami u pacjentów z tą przypadłością, (link 2 i 3) więc na pewno można osiągnąć dobry rezultat. Z tym, że pojawiaja się też  trudności podczas HT: znalazłem nagranie Bisangi w którym mówi o tym że ŁZS jest przeciwskazaniem do przeszczepu, bo może powodowac nadmierne krwawienie, co potwierdza zresztą Couto w opublikowanym przez siebie przypadku.

Jeśli chodzi o izotek (izotretynoina) tutaj raczej opinie są zgodne i zaleca się odstawienie tego leku od 6 do 12 miesięcy przed przeszczepem, do 9-12 miesięcy po przeszczepie, ponieważ może on spowodować słabszy wzrost włosów przeszczepionych.

https://www.realself.com/question/england-ar-i-suffer-scalp-seborrhoeic-dermatitis-hair-transplant (link w j, angielskim, jak coś pomoże Google translator)

https://www.youtube.com/watch?v=kI-Manx67f8

https://www.youtube.com/watch?v=koojpne2tBI

 

Edytowane przez Jacob931

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź! Z ciekawości, jaką dawkę przyjmujesz? Stosujesz jeszcze coś pomocniczo (witaminy, szampony)?

Przejrzałem kilka wątków na forum i widziałem, że niektórzy są w stanie kontrolować ŁZS odpowiednimi szamponami. Łykanie Izoteku do końca życia nie podobałoby mi się nawet bez planów na przeszczep, bo to jednak morduje organizm, a sam Nezyr to mocna chemia.

W takim razie szukam jak najszybciej dermatologa, który mi zmieni kurację :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, byle_do_przeszczepu napisał:

Dzięki za odpowiedź! Z ciekawości, jaką dawkę przyjmujesz? Stosujesz jeszcze coś pomocniczo (witaminy, szampony)?

20 mg co drugi dzień. Do tego Selsun Blue codziennie, Diprosalic 2x tyg, Nezyr codziennie + witaminy (biotyna, cynk itp.)

 

W dniu 6.02.2021 o 23:28, byle_do_przeszczepu napisał:

Do tego, na łysienie: Nezyr + Alopexy.

Mnie przy topical minoxie zalecono ostrożność, zwłaszcza, że przy ŁZS może powodować dodatkowe podrażnienia skóry. Bezpieczniejsze są tabletki, ale one z kolei powodują inne uboki jak nadmierne owłosienie czy kołatanie serca.

W dniu 6.02.2021 o 23:28, byle_do_przeszczepu napisał:

Na przeszczep chcę lecieć do Turcji, więc wolę uniknąć odmowy wykonania zabiegu na miejscu. Co robić?

Która klinika jeśli można wiedzieć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Jacob931 napisał:

20 mg co drugi dzień. Do tego Selsun Blue codziennie, Diprosalic 2x tyg, Nezyr codziennie + witaminy (biotyna, cynk itp.)

 

Mnie przy topical minoxie zalecono ostrożność, zwłaszcza, że przy ŁZS może powodować dodatkowe podrażnienia skóry. Bezpieczniejsze są tabletki, ale one z kolei powodują inne uboki jak nadmierne owłosienie czy kołatanie serca.

Która klinika jeśli można wiedzieć?

Warto spróbować te Selsun , dosyć często się przewijało na forum , a nie wiem czy warto ? pozbyłeś się łojotoku taką kuracją ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Hr_Junior napisał:

Selsun blue bardzo dobry.

Jesteś na finasterydzie?

Jak wygląda Twoja dieta?

Jeśli to odpowiedz kierowana do mnie to na finie jestem od prawie 10 miesięcy(bez rezultatów) , dieta jest na pewno lepsza niż przeciętnego Polaka , ponieważ trenuje na siłowni więc również dbam o to co jem , ograniczam cukry i tłuszcze jak tylko mogę , przeważnie tylko zdrowa żywność. Odnośnie łojotoku to nic się nie zmieniło , a temat tego szamponu parę razy się przewijał , ale też były negatywne opinie więc sobie odpuściłem , ale tym razem przetestuje go na sobie , i tak musze kupić jakiś szampon do użytku dziennego. Do tej pory to głównie zoxin-med,bambino oraz ziołowy szampon przeciwłupieżowy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Jacob931 napisał:

20 mg co drugi dzień. Do tego Selsun Blue codziennie, Diprosalic 2x tyg, Nezyr codziennie + witaminy (biotyna, cynk itp.)

Która klinika jeśli można wiedzieć?

Dzięki :) Kiedyś próbowałem się wspomóc szamponem, ale potwornie mnie uczulał. Na co dzień stosuję Biokap Anticaduta. Ciężko powiedzieć, czy pomaga na łysienie, ale na pewno mnie nie podrażnia.

Zrobię podejście nr 2, skoro Izotek muszę odstawić. O Diprosalic nie słyszałem, ale podejrzewam, że też trzeba sobie z nim dać spokój przed przeszczepem?

Co do kliniki - po wstępnym rozpoznaniu mam trzy: Dr Maral, Dr Cinik, Asmed Hair Transplant.

35 minut temu, Krzysiek51 napisał:

Odnośnie łojotoku to nic się nie zmieniło , a temat tego szamponu parę razy się przewijał , ale też były negatywne opinie więc sobie odpuściłem , ale tym razem przetestuje go na sobie , i tak musze kupić jakiś szampon do użytku dziennego. Do tej pory to głównie zoxin-med,bambino oraz ziołowy szampon przeciwłupieżowy...

Czyli obecnie na ŁZS dieta + łagodny szampon?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Krzysiek51 napisał:

Warto spróbować te Selsun , dosyć często się przewijało na forum , a nie wiem czy warto ? pozbyłeś się łojotoku taką kuracją ?

Generalnie polecam Selsun Blue, zdecydowanie mniej mnie swędzi głowa. Ale samym szamponem ŁZS przynajmniej w tak zaawansowanej postaci jak u mnie nie wyleczysz. Jak byłem w listopadzie u derma to mi Pani powiedziała, ze mam niezłą skorupę i poleciła Stieprox ale mówie, że stosowałem go i strasznie swędziała mnie po nim głowa. Choć wydaje mi się, że trochę tą skorupę ograniczył. Zaproponowałem w zamian Selsun Blue i na tym stanęło. Do tego biorę izo i korytkosteroid miejscowo 2x tydzień i szczerze mówiąc nadal po 2 miesiącach kuracji jak wezmę przeczeszę ręką po włosach to mi leci śnieg.Teraz się zastanawiam, czy nie wrócić do Stieproxa 2-3 razy w tygodniu.  Chyba trzeba też zacznę zwracać uwagę na dietę czyli ograniczyć słodycze, fast foody, alkohol, nabiał, włączyć więcej warzyw i owoców.  Do tego ograniczyć stres i więcej przebywać na dworze, bo podobno słaba ekspozycja na światło tez może powodować ŁZS.

 

6 godzin temu, byle_do_przeszczepu napisał:

Zrobię podejście nr 2, skoro Izotek muszę odstawić. O Diprosalic nie słyszałem, ale podejrzewam, że też trzeba sobie z nim dać spokój przed przeszczepem?

 

Powiem szczerze, że nie wiem jak to wyglada z korytkosteroidami. Aż tak dokładnie się w to nie zagłębiałem, przeszczep planuje dopiero w perspektywie kilku lat, narazie chce zobaczyć na ile fin mi utrzyma obecne włosy. Najlepiej zapytać o to jakiegoś dobrego derma.

 

6 godzin temu, byle_do_przeszczepu napisał:

Czyli obecnie na ŁZS dieta + łagodny szampon?

Skonsultuj się może z jakimś dobrym dermem, (tylko podkreślam dobrym) wyjaśnij swoje wątpliwości co do izo, może zaproponuje coś mniej inwazyjnego w zamian.  Co do diety, jak najbardziej to chyba ma większe znaczenie niż mi się wydawało, sam mam zamiar zwracać uwagę na to co jem i piję. A co do szamponu to raczej wręcz przeciwnie. Jak masz dużą skorupę jak ja to najlepiej chyba Stieprox na przemian z Selsunem, sam chyba teraz wypróbuje takie połączenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam wątek. Czy ktoś z obecnych na forum jest po przeszczepie jednocześnie chorując na Łojotokowe Zapalenie Skóry? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chorujesz na Łojotokowe Zapalenie Skóry i rozważasz przeszczep włosów, ważne jest, aby najpierw skonsultować się z dermatologiem lub specjalistą od chorób skóry. Tylko oni mogą ocenić stan twojej skóry, zalecić odpowiednie leczenie ŁZS oraz doradzić, czy przeszczep włosów jest odpowiedni w twoim przypadku. Istnieją inne metody leczenia łysienia, które mogą być bardziej odpowiednie dla osób z Łojotokowym Zapaleniem Skóry, takie jak leczenie farmakologiczne lub terapie miejscowe.

 

 

 

_______________________________
allianz ubezpieczenie na życie grupowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy można miec ŁZS i go nie widzieć? Czy może mieć postać tylko mocniej przetłuszczającej się głowy w danym obszarze. Może ktoś zajrzeć w mój wątek i ocenić? Jak pojeżdżę palcem w łysiejącym obszarze to na palcu czuć poślizg ale nic innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...