free web hit counter Skocz do zawartości
Raciek

2 lata po zabiegu - wypadanie włosów. Nowy przeszczep?

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim,

ponad 2,5 roku temu zdecydowałem się na przeszczep włosów, na zakola poszło ponad 3200 graftów. Na początku - efekt świetny, wreszcie miałem gęstą czuprynę :D. Jednak po pewnym czasie zaczęło mi się wydawać, że włosy zaczynają mi wypadać. No i teraz mam taką pewność, szczególnie ostatnio to przyspieszyło.

Pytanie do Was - czy Wy mieliście podobną sytuację? Czy można to jakoś zatrzymać? Przez długi czas brałem różne witaminy polecane przez lekarza, od niedawna zacząłem też stosować różne wcierki oraz NR-09. 

Czy możecie polecić jakieś kurację, które zapobiegną wypadaniu, macie coś sprawdzonego? Może sterydy?

Czeka mnie też drugi przeszczep - na koronę głowy, która zaczyna robić się mocno łysa. I tutaj mam pytanko odnośnie kliniki doktora Przybylskiego, przeczytałem tutaj sporo historii, niektóre były negatywne, u niektórych efekt był świetny i ciężko mi znaleźć złoty środek. Może Turcja to będzie lepsza opcja? 

 

Z góry dzięki za pomoc ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak żre Ci koronę, a 3200 graftów Ci wyjęto z donoru, to zamiast drugiego HT wchodź najpierw na blokery. Do wyboru masz:

Fin doustnie, lub topical, bądź RU58841. Jak dobrze zareagujesz na bloker, to korona odrośnie i jest szansa by przód również wrócił do poprzedniego stanu. 

Jeśli zrobisz koronę, to po pewnym czasie wokół przeszczepu zrobi Ci się gołe kółko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest trudny temat i finalnie będziesz i tak musiał komuś zaufać. Ja zastanawiam się nad 3 klinikami właśnie z Turcji i jedną polską. Meditravel - mnóstwo materiałów w necie - ktoś w to wpuścił kupę kasy ale są mega drodzy w porównaniu do reszty. Efekty niby po nich są(negatywne komentarze również) ale widać że nad marketingiem ktoś siedzi dzień i noc. Kosztuje to około 2500 euro bez przelotu.  Polski przedstawiciel Skymed Polska  kliniki tureckiej Estepalace - Koszt kilkaset euro niższy. Na międzynarodowych forach  bardzo dobre opinie.  Najtańsza opcja ale ciężko się do niej odnieść bo mimo że przewaliłem dużo stron łącznie z międzynarodowymi nic nie znalazłem to hair transplantation capital. Miałem już jeden zabieg w medical hair 10 lat temu w Polsce i nie jestem zadowolony. Zapłaciłem bardzo drogo. Namówili mnie wtedy na strip (twierdzili że nic nie będzie widać i mam bliznę po dziś dzień), tyle że przynajmniej linię włosów udało im się zrobić w miarę - choć nie idealnie .  Myślę w tym roku wybiorę którąś z klinik ze Stambułu ale sam mam dylemat bo jest ich mnóstwo wstępnie jakąś decyzje podjąłem. Warto żeby były zarejestrowane w rankingach międzynarodowych np. global clinic rating. Z Turcją wszyscy krzyczą że trzeba uważać bo niektórych etapów zabiegu nie robią lekarze. Mojemu przyjacielowi robił lekarz nawet doktor medycyny z Polski 5 lat temu i to FUE wyszło źle. Dopiero wtedy zaczynali w Polsce dobrze to robić a w Stambule ta technika już była na chodzie. Tak czy inaczej jakąś decyzje trzeba podjąć i bym się skupił na klinikach z Turcji bo jakości gorszej napewnio mieć nie będziesz jak w Polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 6.09.2021 o 23:39, NESTY napisał:

Jak żre Ci koronę, a 3200 graftów Ci wyjęto z donoru, to zamiast drugiego HT wchodź najpierw na blokery. Do wyboru masz:

Fin doustnie, lub topical, bądź RU58841. Jak dobrze zareagujesz na bloker, to korona odrośnie i jest szansa by przód również wrócił do poprzedniego stanu. 

Jeśli zrobisz koronę, to po pewnym czasie wokół przeszczepu zrobi Ci się gołe kółko

Dzięki wielkie. Wczoraj zacząłem kurację Finem na skórę - Polaris Research NR-10. Dodatkowo myślę, żeby wziąc dudasterydem doustnie. Jest sens? Czy to nie za dużo? I jeśli mogę spytać - myślisz, że szansa na odrośnięcie przodu jest wysoka?

Najbardziej boli - kiedy wmasowuje te preparaty w skórę głowy - to, że zostaje mi  sporo włosów na palcach. No i że po porannym stosowaniu tego preparatu - wyglądam, jakbym miał łupież 😅

 

W dniu 7.09.2021 o 08:41, darek90 napisał:

To jest trudny temat i finalnie będziesz i tak musiał komuś zaufać. Ja zastanawiam się nad 3 klinikami właśnie z Turcji i jedną polską. Meditravel - mnóstwo materiałów w necie - ktoś w to wpuścił kupę kasy ale są mega drodzy w porównaniu do reszty. Efekty niby po nich są(negatywne komentarze również) ale widać że nad marketingiem ktoś siedzi dzień i noc. Kosztuje to około 2500 euro bez przelotu.  Polski przedstawiciel Skymed Polska  kliniki tureckiej Estepalace - Koszt kilkaset euro niższy. Na międzynarodowych forach  bardzo dobre opinie.  Najtańsza opcja ale ciężko się do niej odnieść bo mimo że przewaliłem dużo stron łącznie z międzynarodowymi nic nie znalazłem to hair transplantation capital. Miałem już jeden zabieg w medical hair 10 lat temu w Polsce i nie jestem zadowolony. Zapłaciłem bardzo drogo. Namówili mnie wtedy na strip (twierdzili że nic nie będzie widać i mam bliznę po dziś dzień), tyle że przynajmniej linię włosów udało im się zrobić w miarę - choć nie idealnie .  Myślę w tym roku wybiorę którąś z klinik ze Stambułu ale sam mam dylemat bo jest ich mnóstwo wstępnie jakąś decyzje podjąłem. Warto żeby były zarejestrowane w rankingach międzynarodowych np. global clinic rating. Z Turcją wszyscy krzyczą że trzeba uważać bo niektórych etapów zabiegu nie robią lekarze. Mojemu przyjacielowi robił lekarz nawet doktor medycyny z Polski 5 lat temu i to FUE wyszło źle. Dopiero wtedy zaczynali w Polsce dobrze to robić a w Stambule ta technika już była na chodzie. Tak czy inaczej jakąś decyzje trzeba podjąć i bym się skupił na klinikach z Turcji bo jakości gorszej napewnio mieć nie będziesz jak w Polsce.

Tak, to ciężka decyzja. Ja zrobiłem przeszczep na Cyprze - wiedziałem, że raczej drugi będzie nieunikniony (w skali łysienia szacowali mnie na 5/6). No i cóż - tak jak wspominałem, na początku byłem mega szczęśliwy z rezultatu, a sam zabieg uważałem za najlepszą decyzję w życiu. 

Jedyne o co mogę mieć pretensję do kliniki i doktora, to o to że mówili mi, że efekt będzie na całe życie, nie wspomnieli o ewentualnych blokerach, polecili parę leków (MSM, biotyna, skrzyp, itp), co się okazało zupełnie niewystarczające.  No i faktycznie wierzyłem, że całe życie będę już miał tą ułożoną przez lekarza linię włosów - tak jak mi mówili przed zabiegiem czy nawet w trakcie. Po 2 latach czar prysł, włosy bardzo się przerzedziły. Zdecydowanie za szybko, jak na całe życie 😜

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Raciek napisał:

Dzięki wielkie. Wczoraj zacząłem kurację Finem na skórę - Polaris Research NR-10. Dodatkowo myślę, żeby wziąc dudasterydem doustnie. Jest sens? Czy to nie za dużo? I jeśli mogę spytać - myślisz, że szansa na odrośnięcie przodu jest wysoka?

Najbardziej boli - kiedy wmasowuje te preparaty w skórę głowy - to, że zostaje mi  sporo włosów na palcach. No i że po porannym stosowaniu tego preparatu - wyglądam, jakbym miał łupież 😅

 😜

 

Zobacz jak zareagujesz na fina, jak nie będzie poprawy to będziesz myślał dalej, nie ma sensu walić wszystkich blokerów od razu. Najważniejsze byś zatrzymał miniaturyzację korony, przy okazji gęstość przodu może się poprawić, ale organizmy są różne, więc sam zobaczysz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Raciek napisał:

Dzięki wielkie. Wczoraj zacząłem kurację Finem na skórę - Polaris Research NR-10. Dodatkowo myślę, żeby wziąc dudasterydem doustnie. Jest sens? Czy to nie za dużo? I jeśli mogę spytać - myślisz, że szansa na odrośnięcie przodu jest wysoka?

Najbardziej boli - kiedy wmasowuje te preparaty w skórę głowy - to, że zostaje mi  sporo włosów na palcach. No i że po porannym stosowaniu tego preparatu - wyglądam, jakbym miał łupież 😅

 

Tak, to ciężka decyzja. Ja zrobiłem przeszczep na Cyprze - wiedziałem, że raczej drugi będzie nieunikniony (w skali łysienia szacowali mnie na 5/6). No i cóż - tak jak wspominałem, na początku byłem mega szczęśliwy z rezultatu, a sam zabieg uważałem za najlepszą decyzję w życiu. 

Jedyne o co mogę mieć pretensję do kliniki i doktora, to o to że mówili mi, że efekt będzie na całe życie, nie wspomnieli o ewentualnych blokerach, polecili parę leków (MSM, biotyna, skrzyp, itp), co się okazało zupełnie niewystarczające.  No i faktycznie wierzyłem, że całe życie będę już miał tą ułożoną przez lekarza linię włosów - tak jak mi mówili przed zabiegiem czy nawet w trakcie. Po 2 latach czar prysł, włosy bardzo się przerzedziły. Zdecydowanie za szybko, jak na całe życie 😜

 

Dziś podjąłem decyzje i zarezerwowałem termin. Mam nadzieję że był to trafiony wybór. Trochę ciasno z terminami jest już na listopad, ciekawe czy w większości klinik. Dzięki wszystkim za cenne wskazówki. Jestem ciekawy jaki będzie finalny efekt bo było dużo szukania i czytania. Cypr jest nie dla mnie jakoś od początku skupiłem się na Turcji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nesty dlaczego nie wspomniałeś o ducie? Jest on blokerem i na tle fina według badań wypada lepiej> Ru 58841 z kolei jest mocno eksperymentalny. Zdecydowanie bardziej wole fina po ktorym jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś miał problemy z sercem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, antysystemowy89 napisał:

Nesty dlaczego nie wspomniałeś o ducie? Jest on blokerem i na tle fina według badań wypada lepiej> Ru 58841 z kolei jest mocno eksperymentalny. Zdecydowanie bardziej wole fina po ktorym jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś miał problemy z sercem.

Fakt o ducie nie napisałem, bo dut dużo mocniej zbija dht, a może się okazać, że fin wystarczy, by zatrzymać miniaturyzację. Nie spotkałem jeszcze nikogo, kto zaczynałby od razu od duta, no chyba, że ktoś ma mega agresywne łysienie.. 

Zastanawia mnie jedynie kwestia stosowania fina i duta w wersji topical, gdzie jak wiadomo dut blokuje więcej dht i można go nakładać rzadziej, jak wygląda kwestia absorbcji obu blokerów.. bo może jednak topical dut w odpowiedniej dawce byłby lepszą opcją?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 12.09.2021 o 13:26, NESTY napisał:

Fakt o ducie nie napisałem, bo dut dużo mocniej zbija dht, a może się okazać, że fin wystarczy, by zatrzymać miniaturyzację. Nie spotkałem jeszcze nikogo, kto zaczynałby od razu od duta, no chyba, że ktoś ma mega agresywne łysienie.. 

Zastanawia mnie jedynie kwestia stosowania fina i duta w wersji topical, gdzie jak wiadomo dut blokuje więcej dht i można go nakładać rzadziej, jak wygląda kwestia absorbcji obu blokerów.. bo może jednak topical dut w odpowiedniej dawce byłby lepszą opcją?

 

W dniu 12.09.2021 o 10:29, antysystemowy89 napisał:

Nesty dlaczego nie wspomniałeś o ducie? Jest on blokerem i na tle fina według badań wypada lepiej> Ru 58841 z kolei jest mocno eksperymentalny. Zdecydowanie bardziej wole fina po ktorym jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś miał problemy z sercem.

Dzięki Panowie za odpowiedzi.  Finalnie lecę na samym fina - lekarz nie chce mi na chwilę obecną przepisać duta. A biorąc pod uwagę Wasze odpowiedzi postanowiłem się chwile wstrzymać i poczekać na efekty. Po ponad miesiącu stosowania - zauważyłem że włosy nie wypadają mi już tak strasznie agresywnie, natomiast póki co nie widzę odrostów. To na razie za szybko, żeby widzieć efekty, prawda? Kiedy można stwierdzić czy fina jest odpowiedni czy może lepiej przerzucić się na duta? 

I muszę zacząć nakłuwać skórę głowy, nie wiem czemu o tym nie doczytałem i do tej pory tego nie robiłem. Czy raz w tygodniu wystarczy?

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim,

od ponad dwóch miesięcy stosuje finasteryd punktowo na głowę. Mam wrażenie, że włosy delikatnie zagęściły się na koronie. Natomiast nie widzę zbyt dużej poprawy z przodu, tam gdzie miałem robiony przeszczep. Natomiast na pewno przestały wypadać mi włosy

Ostatnio jednak przerzuciłem się na fina polaris researh nr 11. Do tego stosuje szampon, który ma stymulować włosy do odrostu DS Laboratories Revita, biorę też wszystkie suple. I ostatnimi czasy ponownie zaczęły mi wypadać włosy. Np po myciu głowy czy w trakcie wcierania fina na rękach zostają mi włosy. Te przeszczepione wyglądają coraz gorzej, z dnia na dzień jest ich coraz mniej, co nie ukrywam, że mnie przeraża.

Mam pytanie do Was, czy ponowne wypadanie może świadczyć o nieskuteczności terapii finasterydem? Czy to kwestia zmiany specyfiku (na teoretycznie lepszy)? 

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, wymienienie doświadczeń i odpowiedzi

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...