free web hit counter Skocz do zawartości
AlexSad

Przeszczep włosów - Aestepool Clinic - 22.10.2022

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim. Po ponad roku cichego obserwowania forum, zdecydowałem się na zabieg oraz samą relację - ponieważ sam śledziłem relację innych i w sumie to właśnie to forum było jednym z głównych czynników, przez które zdecydowałem się na Aestepool Clinic.  Początkowo udałem się do doktora Turkowskiego z OT.CO klinik, ale ostatecznie zmieniłem zdanie. Wydaje mi się, że polscy chirurdzy obecnie są dosyć dużą loterią - w dodatku dosyć drogą, bo cena oscyluje pomiędzy 25-35 tysiącami - więc zdecydowałem się na coś bardziej przystępnego. Relacje innych pacjentów Aestepool Clinic wyglądały naturalnie, a sama obecność doktora Altana przy najważniejszym z etapów, jedynie utwierdziła mnie w przekonaniu, że warto spróbować.

Udałem się do puntu konsultacyjnego w Warszawie, w którym przyjął mnie Damian, który sam był pacjentem tej kliniki. Jego przeszczep jest nadal bardzo naturalnie wyglądający, co w sumie tylko utwierdziło mnie w przekonaniu że Aestepool jest obecnie jedną z najlepszych tureckich budżetowych klinik. Czułem się potraktowany bardzo profesjonalnie i w końcu w sumie mogłem porozmawiać z kimś, kto faktycznie przeszedł zabieg przeszczepu i zobaczyć efekty na żywo. Damian zrobił zdjęcia mojej pięknej łysiny, obliczył mniej więcej powierzchnię, która nadaje się do przeszczepu, a doktor Altan kilka dni później potwierdził mnie jako dobrego kandydata na przeszczep. Zdecydowałem się, a sam zabieg kosztował mnie 2290 euro. No i do tego 2 tysiące za bilety lotnicze do Istanbułu.

Może jednak trochę o mnie: Mam 25 lat, więc jestem osobą dosyć młodą, a niestety geny nie były dla mnie łaskawe i od jakiegoś czasu zacząłem masowo tracić włosy. Obecnie znajduję się na Norwoodzie III Vertex, aczkolwiek finasteryd topical ustabilizował sam proces łysienia - a przynajmniej tak mi się wydaje. Obecnie robię sobie sam wcierkę 0,025% - być może w przyszłości podbiję trochę %, bo nie mam żadnych skutków ubocznych. Po pierwszych dwóch tygodniach wydawało mi się, że byłem trochę bardziej rozdrażniony, ale to mogły być po prostu zaburzenia somatyczne, bo bałem się na początku pakować w finasteryd ze względu na środki uboczne. Obecnie wszystko w normie: żadnych zaburzeń seksualnych, brain fogu, rozdrażnienia ani nic w tym rodzaju. Poczytałem trochę badań, no i zdecydowałem się że dla własnego spokoju zacznę od topicala, aby od razu nie bombardować całego swojego DHT. Przed rozpoczęciem kuracji topical finem, zrobiłem sobie również testy krwi - testosteron, DHT i prolaktyna - aby zobaczyć po pół roku, ile z tego topicala dostało się systemowo. W badaniach pojawiało się 25-35%, więc jestem po prostu ciekaw.

Wracając jednak do bohaterki głównej tego posta - mojej pięknej, młodzieńczej łysiny. Zakola w sumie miałem chyba już od 18 roku życia i wydawało mi się, że proces dalej nie pójdzie. Bardzo się myliłem, bo jeden rok pełen stresu doprowadził również do utworzenia pięknego gniazdka na czubku głowy. Miałem wtedy 24 lata, a więc dokładnie lekko ponad rok temu. Padła męska decyzja, że trzeba się ogarnąć i zadbać o siebie, aby nie być piwniczakiem-zakolakiem przed trzydziestką.


I to chyba w sumie na tyle. Zabieg mam 22.10, więc dokładnie za 3 dni w chwili pisania tego posta. Nikt mi za relację nie zapłacił, a robię to dlatego, że wiem jak bardzo relacje innych pomogły w podjęciu mojej decyzji - a nuż ktoś się utożsami z moim przypadkiem. Już w tym miejscu po prostu chciałem pochwalić klinikę Aestepool za profesjonalną obsługę. Wszystko przebiegło sprawnie - Damian oraz doktor Altan odpowiadali na moje pytania odnośnie samego zabiegu i widziałem z ich strony realne zainteresowanie moim przypadkiem i chęcią pomocy.  Poniżej wrzucam zdjęcia - moje włosy są już dosyć rzadkie, więc zależy mi na zreperowaniu korony głowy oraz odtworzeniu frontu, bo jest on dosyć rzadki.

Linia na zdjęciach jest to linia wstępna, z konsultacji - zdecydowanie kierunek w którym chciałbym iść. Ostateczny kształt zostanie nadany po konsultacji z doktorem Altanem. Zależy mi zdecydowanie na zagęszczeniu frontu + gniazdku. Liczę się z tym, że za kilka lat być może czeka mnie drugi przeszczep, ale wydaje mi się że mam porządny donor i boki, a liczę że finasteryd kupi mi jak najwięcej czasu.
Zastanawiam się również nad Minoxidilem po samym zabiegu, bo wcześniej go stosowałem i... no nie wiem, bez szału. Miałem wrażenie, że po roku było okej, ale im później, tym bardził tracił na sile, a włosy leciały dalej. Być może miesiąc po przeszczepie wrócę do kombinacji finasteryd+minox. A jak nie, to tylko bedę dalej wcierał sobie finasteryd. Do tego kupiłem sobie witaminę D i magnez, oba zarejestrowane jako leki oraz dorzucę do tego biotynę. Chcę, aby proces odrostu był możliwie jak najlepiej wsparty, więc... będę wrzucał co miesiąc moją relację. No i pewnie w weekend dorzucę zdjecia zaraz po przeszczepie. Chętnie odpowiem również na wszelkie pytania :)


Korona:

312112045_889781528656129_5101179070585236355_n.thumb.jpeg.e7b1e151ea2fe5f006844d932970ebdf.jpeg

Donor:

312312050_867619157574496_5121689103058334711_n.thumb.jpeg.38f8393cc8881be3b268af5c4b184bb0.jpeg

Bok:

imageedit_6_5705025755.thumb.jpeg.025c9c941bff79cad3c0266d3ecfc08c.jpeg

Przód:


imageedit_7_8942864181.thumb.jpeg.8273a12a0dd9fb3b806a8b79bddae142.jpeg
 

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super! Też właśnie rozważam odbudowę korony w Aestepool albo Skymed i na pewno będę śledził. Ile szacunkowo wyszło graftów na sam czubek głowy?

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to jeszcze nie wiem, ile dokładnie zdecydujemy z doktorem Altanem. Mam dziwny przypadek, bo mam diffuse thinning pattern trochę - doskonale widać mój wzorzec łysienia zwłaszcza na mokrych włosach. Boki i tył mam bardzo gęste, a cały przód średni. Na weekend dam Ci znać, ile wyszło i pewnie wrzucę zdjęcia z dnia pierwszego. Mam nadzieję, że wszystko będzie cacy i nie będę zdychał w nocy po przeszczepie.

Podoba mi się jednak to, że Aestepool dąży do mniejszej ilości graftów. Ja celuję w 3500-4000 jakoś - przy gęstości na poziomie 50-70 graftów/cm2, ale no... zobaczymy w piątek : )
Liczę się z tym, że być może w przyszłości będę potrzebował drugiego przeszczepu, więc chciałbym mądrze do tego podejść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki. Ja jestem dokladnie 3 tygodnie po zabiegu przez Skymed i juz widocznie wypadaja wlosy przeszczepione. 

Polecam zerknac tutaj . Kilka osob juz wypowiadalo sie odnosnie pierwszych dni po zabiegu. Moze cos bedzie pomocne. ;)

 

Jednak nie rozumiem do konca dlaczego ludzie decyduja sie na przeszczep "temporal peaks". Kazdego swobodna decyzja, ale dla mnie to jest po prostu szkoda graftow na cos takiego. Jak ci tam daja 300 graftow po kazdej stronie, to wez pod uwage, ze te grafty moga byc uzyte na korone oraz zakola, gdzie to zrobi 5x lepszy efekt. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, MB67 napisał:

Jednak nie rozumiem do konca dlaczego ludzie decyduja sie na przeszczep "temporal peaks". Kazdego swobodna decyzja, ale dla mnie to jest po prostu szkoda graftow na cos takiego. Jak ci tam daja 300 graftow po kazdej stronie, to wez pod uwage, ze te grafty moga byc uzyte na korone oraz zakola, gdzie to zrobi 5x lepszy efekt. 

Już o tym pisałem w innym wątku, ale na temporale bierze się grafty z dołu szyi i spod ucha, są to cieńsze i jaśniejsze włosy,, nie daje się ich ani na koronę ani na zakola, więc argument o stracie graftów jest nietrafiony. Topowe kliniki same zalecają odświeżenie temporal peaks, bo nienaturalnie wygląda jak masz przeszczep na zakolach, a na temporalach jest recesja. 

Natomiast dobrze, że nie robiłeś temporali w Skymed, bo by CI to spierdolili koncertowo 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 19.10.2022 o 18:48, looksmatters napisał:

Już o tym pisałem w innym wątku, ale na temporale bierze się grafty z dołu szyi i spod ucha, są to cieńsze i jaśniejsze włosy,, nie daje się ich ani na koronę ani na zakola, więc argument o stracie graftów jest nietrafiony. Topowe kliniki same zalecają odświeżenie temporal peaks, bo nienaturalnie wygląda jak masz przeszczep na zakolach, a na temporalach jest recesja. 

Natomiast dobrze, że nie robiłeś temporali w Skymed, bo by CI to spierdolili koncertowo 😅

Przy braku możliwości pobrania zadowalającej ilości graftów mieszki włosowe z dołu szyi są również użytkowane. Dzieje się to na tej zasadzie że pomimo tego że są faktycznie cieńsze i często różnią się nieco kolorem następuje ich przemieszanie z włosami z górnej części donoru i wkomponowanie na środku głowy. Podobnie dzieje się włosami z bordy, które również są strukturalnie inne ale po przemieszaniu efekt jest bardziej lub mniej naturalny ( Oczywiście są grubsze i nadają się bardziej ). Generalnie jest to powszechna wiedza że każdy dysponuje różną strefą dawczą i sztuką jest znalezienie złotego środka, co nie zawsze jest łatwe. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 19.10.2022 o 15:59, MB67 napisał:

Trzymam kciuki. Ja jestem dokladnie 3 tygodnie po zabiegu przez Skymed i juz widocznie wypadaja wlosy przeszczepione. 

Polecam zerknac tutaj . Kilka osob juz wypowiadalo sie odnosnie pierwszych dni po zabiegu. Moze cos bedzie pomocne. ;)

 

Jednak nie rozumiem do konca dlaczego ludzie decyduja sie na przeszczep "temporal peaks". Kazdego swobodna decyzja, ale dla mnie to jest po prostu szkoda graftow na cos takiego. Jak ci tam daja 300 graftow po kazdej stronie, to wez pod uwage, ze te grafty moga byc uzyte na korone oraz zakola, gdzie to zrobi 5x lepszy efekt. 

@MB67 jak wrażenia z zabiegu u nich ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jak wrażenia z zabiegu? Wiesz, że miałem zabieg równo miesiąc przed tobą? 😉 (22.09) tez aestepool. Ja postanowiłem, że dodam relacje równo rok po zabiegu. U mnie były zakola- 3500 graftow. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! Z datą się co prawda pomyliłem, bo miałem zabieg 21.10, ale już nie mogłem zmienić tytułu, więc... tak, prawie rok przede mną  :)
Moje wrażenia - cóż... w sumie już tyle naczytałem się tego forum, że wiedziałem mniej więcej jak ten zabieg będzie przebiegał oraz jakie są zalecenia po zabiegu, więc nie było dla mnie wielkiego zaskoczenia. Ale zacznijmy od początku!

Po wylądowaniu w Stambule, kierowałem się zgodnie z zaleceniami do kierowcy, który czekał na mnie na lotnisku. Wszystko jest wyjaśnione w bardzo czytelne sposób, a samo lotnisko - pomimo tego że jest duże - to jest bardzo praktyczne i intuicyjne. Kierowca zawiózł mnie do hotelu - 5 gwiazdek, wysoki standard, wszystko tak jak powinno być, aby zapewnić pacjentowi komfort. Na drugi dzień, po śniadaniu, o 7:10 przyjechał po mnie oraz po jeszcze jednego pacjenta nasz kierowca. Dodatkowo, była znami opiekunka - Dominika - Polka, która mówi w języku tureckim i angielskim i czuwa nad tym, aby pacjenci czuli się komfortowo i mieli wszystko zapewnione na miejscu. Ja akurat bardzo swobodnie czuję się z językiem angielskim, a doktor Altan świetnie mówi również w tym języku, więc komunikacyjnie nie było u mnie żadnych problemów. A na samym początku była właśnie konsultacja z doktorem Altanem podczas której porozmawialiśmy o mojej wizji przeszczepu, a doktor Altan wyjaśnił mi cały przebieg zabiegu. 

Potem już zaczęła się rozkręcać część właściwa - doktor nakreślił mi linię włosów. Pierwsza była trochę za nisko, więc powiedziałem doktorowi że wolałbym pójść z bardziej konserwatywną linią umieszczoną wyżej. Zaakceptowałem ostateczną linię włosów - która notabene była praktycznie identyczna jak ta, którą narysował mi Damian w Warszawie - i udałem się na golenie głowy.

Zabieg jest podzielony na trzy etapy. Właśnie miał rozpocząć się pierwszy z nich. Były ze mną dwie techniczki, które miały ją przeprowadzić. Został mi wkłuty wenflon, który później miał się przydać do podania leków - podejrzewam, że między innymi antybiotyku - oraz do zbadania krwi w kierunku WZW oraz HIV. Po tej rutynowej czynności, położyłem się na brzuchu, a jedna z nich zaczęła podawać mi znieczulenie w potylice. Nie jest to najprzyjemniejsza część zabiegu, bo jednak kilkanaście razy jest się kłutym igłą w potylicę, ale nie było to kompletnie dramatyczne. Nieprzyjemne, ale do przeżycia. Osobiście nie mam problemów z wenflonami, pobieraniem krwi etc. więc nie było tak źle.

Następnie pobieranie graftów. Docelowo miałem mieć pobrane ok. 4000 graftów, a więc leżałem sobie tak na brzuchu przez 4 godziny - od godziny około 9 - a dwie techniczki wydobywały grafty z obszaru dawczego i je segregowały. Ostatecznie zostało mi pobrane 3900 graftów. Po podaniu znieczulenia nie czułem już bólu, jedynie byłem trochę odrętwiały po 4 godzinach leżenia na brzuchu : P

Potem krótka przerwa na toaletę i obiad. Czas na etap drugi - otwieranie kanałów - który był wykonywany pod mikroskopem tylko samego doktora Altana. Pierw czas jednak na kolejne znieczulenie - tym razem od frontu. Tym razem było jednak o wiele mniej wkłuć, a i wydawało mi się że nie były tak nieprzyjemne jak te w potylice. Serio, od frontu były totalnie okej. Oczywiście każdy ma inny próg bólu, ale w końcu to moje subiektywne przemyślenia po samym zabiegu. Doktor Altan korzysta z puncha 0.7mm. Ten etap to był całkowity relaks. Doktor pod mikroskopem sobie dłubał i liczył nacięcia, a ja relaksowałem się z ręcznikiem na oczach i miejscami przysypiałem. Zeszły na to jakoś dwie godzinki.

Nadszedł trzeci etap. Znowu wykonany przez techniczki -  sadzenie graftów, które trwało dobre 4 godziny. Nie powiem, myślałem że już najgorsze za mną, ale ostatnie godziny już byłem kompletnie odrętwiały i zmęczony. Raz na jakiś czas, kiedy ból się przebijał, techniczki dostrzykiwały mi znieczulenie. Generalnie myślałem, że 3900 to nie tak dużo, ale nie wyobrażam sobie przeszczepu na więcej graftów, bo po 10 godzinach byłem absolutnie zmęczony. Samo sadzenie nie bolało mnie praktycznie w ogóle, ale byłem zmarnowany 10-godzinnym leżeniem. Drugi pacjent miał zdecydowanie mniejszy zabieg niż ja, więc w sumie niedługo po rozpoczęciu zabiegu, doszły 2 techniczki od poprzedniego pacjenta i sadziły mi grafty w czwórkę.

No i to chyba tyle z samego zabiegu. Głowę oczywiście miałem lekko spuchniętą, sam byłem wymęczony, no bo wstałem o 6:30 czasu tureckiego - a więc o 5:30 czasu polskiego - i wyszedłem z kliniki o 19:30. Wymęczony, ale szczęśliwy że w końcu nie będę musiał namiętnie przeglądać tego forum i zastanawiać się, kiedy to zrobić przeszczep i czy w ogóle go zrobić. Noc była okeeeej, nie było źle. Zawinąłem ręcznik w rulon, wsadziłem go sobie pod kark oraz dla spokojnej nocy wziąłem sobie jedną tabletkę przeciwbólową. Oczywiście dostałem pod koniec zabiegu pełny zestaw od kliniki - specjalistyczny szampon do mycia włosów, pantenol, bluzę Aestepool Clinic, antybiotyk, aspirynę etc. Wszystko co niezbędne w skrócie - w raz z samą rozpiską dla zapominalskich : P Noc przespałem w porządku, tylko się budziłem kilka razy, bo strrrrasznie chciało mi się pić. Na drugi dzień o niebo lepiej, żadnego bólu, zmęczenie w głównej mierze minęło, więc pojechaliśmy do kliniki, a techniczki wraz z doktorem pokazały nam technikę mycia naszych pięknych (już niezakolakowych włosów). Potem po prostu pojechaliśmy wraz z kierowcą na lotnisko.

Na koniec wrzucam zdjęcia z samego zabiegu oraz z dzisiaj :) Jak macie jakieś pytania, to piszcie śmiało - odpowiem na nie w miarę szybko. Generalnie jestem mega zadowolony, że wybrałem Aestepool Clinic. Doktor Altan to profesjonalista i cieszę się, że to on otwierał kanały, bo robota wygląda na ładną i czystą, a techniczki były mega kochane i również dbały, abym miał wszystko czego potrzebuję - a to kanapkę, a to soczek, a to wodę. Damian cały czas był ze mną w kontakcie i fakt tego, że mogłem pojechać do punktu konsultacyjnego i zobaczyć jego efekty - bo w końcu był dwa razy pacjentem u Altana - również były dla mnie ważne. A Dominika sprawdzała od czasu do czasu, co tam u nas oraz zagadywała, gdy byłem już totalnie znudzony leżeniem na stole.

ZDJĘĘĘCIA:
(jedno pod sam koniec zabiegu, a dwa kolejne z dzisiaj - po pierwszym samodzielnym myciu). Opuchlizna zaczęła mi schodzić, więc całe czoło i trochę oczy mam podpuchnięte, ale wszystko szybko schodzi i wydaje mi się, że sam proces przebiega bez żadnych komplikacji.



 

312360026_436644915284534_2485090589367817982_n.jpeg

312646660_1146360722975758_4803894553126700861_n.jpeg

312595078_818602739474944_6553960601300108453_n.jpeg

312326107_403896448618095_6567091102138521406_n.jpeg

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po 5 dniach najgorsze jest chyba spanie - mega niewygodnie się śpi z ręcznikiem pod karkiem, ale myślę że już na weekend - po 8 dniach -  pokombinuję coś z normalną poduszką.

Zdjęcia zrobione rano, ale po każdym myciu w sumie widzę zauważalną różnicę. Strupki zaczynają się formować i same dosyć szybko odpadają z tego, co obserwuję.

Z tyłu jeszcze głowa spuchnięta, ale z przodu opuchlizna całkowicie zeszła. Wydaje mi się, że wszystko ładnie się goi :)

312452384_810889090150548_6577909696083872819_n.jpeg

312326105_651024743073123_9094114379253147572_n.jpeg

312832017_798540204743381_5459727446599404255_n.jpeg

Edytowane przez AlexSad

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja spałem cały czas normalnie na boku, ten podgłówek co dostałem od klniki to kładłem pod głowę rękę pod to i drugą ręką blokowałem łokieć i spałem normalnie, tylko ja mam spokojny sen cykliczny.

Edytowane przez arkadiusz098

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy trochę nie za młodo poszedłeś w przeszczep, zamiast poczekać do 30. Włosy będą Ci wypadać, oby nie było dużej różnicy potem między tym co odporne na wypadanie, a tym co nieodporne. Obawiam się o ten obszar między przeszczepami, oby farmacja Ci pomogła, stosujesz minoksidil też?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie stosuję minoksidilu. Stosowałem wcześniej, brałem 2 lata i jakoś po tym czasie zauważyłem, że za dużo już nie daje, a włosy lecą. Przez 2 lata było bardzo okej, ale potem jego skuteczność moim zdaniem zaczęła spadać. Teraz tylko finasteryd topical i za rok zamierzam również wrócić do dermarollera, który dawał całkiem dobre rezultaty w moim wypadku.

Zastanawiałem się nad poczekaniem do 30, ale... stwierdziłem, że moim priorytetem jest posiadanie włosów, kiedy ciągle mam te lata dwudzieste przed sobą. Liczę, że fin jak najdłużej pomoże mi utrzymać je, a jak już będę miał 40 lat i mi wypadną na koronie, to po prostu ogolę się na łyso pewnie, bo całkiem podoba mi się kształt mojej czaszki i jest to dla mnie jak najbardziej okej stan albo zrobię drugi przeszczep. Niech tylko linia frontalna będzie ładnie zdefiniowana, bo buzzcut z zakolami wygląda nieciekawie w moim przypadku imo.

10 dni po wszystko już zagojone, czucie z tyłu głowy również praktycznie już wróciło, prawie żadnego zaczerwienienia. Generalnie już jestem mega zadowolony, bo chociaż moja linia frontalna wygląda porządnie. Dużo martwego naskórka ostatnio poodpadało, więc już wygląda to normalnie.

Zdjęcia zaraz po pierwszym porządniejszym myciu - po 10 dniach. Teraz już całkiem się pozbyłem całego martwego naskórka, którego resztki jeszcze delikatnie widoczne są na tych zdjęciach. Generalnie czuję się już praktycznie tak jakbym nigdy nie miał przeszczepu. Następny update pewnie zrobię po 1 miesiącu :)

 

 

314397864_868797500942670_2544726411890849794_n.jpeg

314395758_527062012204066_9182930537063058067_n.jpeg

314317125_3445325359036551_5030067576611253704_n.jpeg

Edytowane przez AlexSad

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, styks napisał:

Nie wiem, czy trochę nie za młodo poszedłeś w przeszczep, zamiast poczekać do 30. Włosy będą Ci wypadać, oby nie było dużej różnicy potem między tym co odporne na wypadanie, a tym co nieodporne. Obawiam się o ten obszar między przeszczepami, oby farmacja Ci pomogła, stosujesz minoksidil też?

Czekałby do 30 roku życia aż wyłysienie a lekarz później by powiedział że za późno. 

Przez kilka lat codziennie denerwując się patrząc w lustro. 

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Joe.Tillman napisał:

Czekałby do 30 roku życia aż wyłysienie a lekarz później by powiedział że za późno. 

Przez kilka lat codziennie denerwując się patrząc w lustro. 

Tak, u mnie to był główny powód. Codziennie przeglądałem to forum, oglądałem jakieś filmiki na yt z przemian i zorientowałem się w pewnym momencie, że pochłania to zbyt dużą ilość mojego czasu i kosztuje mnie to zbyt dużo mojego zdrowia psychicznego. Już teraz czuję ogromną ulgę, że jestem "już po". A nawet ten buzz cut z normalną linią włosów, a nie zakolakową "M-ką", już sprawia że czuję się o wiele lepiej i pewniej. Absolutnie nie żałuję - to na pewno :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super że zdecydowałeś się na zabieg i jeszcze bardziej super że go tak szczegółowo opisałeś. Czekam na dalszą relację i pomyślnego wzrostu włosów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.11.2022 o 16:30, styks napisał:

Nie wiem, czy trochę nie za młodo poszedłeś w przeszczep, zamiast poczekać do 30. Włosy będą Ci wypadać, oby nie było dużej różnicy potem między tym co odporne na wypadanie, a tym co nieodporne. Obawiam się o ten obszar między przeszczepami, oby farmacja Ci pomogła, stosujesz minoksidil też?

Jak stosuje finasteryd to nie widzę przeciwskazań do zabiegu w takim wieku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, spory update, bo jedne zdjęcie są po jednym miesiącu, a zaraz w kolejnym poście wrzucę z drugiego miesiąca!

Pierwsze zdjęcie były robione w ostrym świetle i z perspektywy czasu był to okres największego ich wypadania i wyrastania. Rosły, rosły, rosły, a potem wypadały. I tak ciągle... no, ale to zupełnie normalne i jest to część procesu, więc wytrwale czekałem dalej. Każda kolejna iteracja wydaje się być gęstsza i mocniejsza, więc jestem mega zadowolony, bo teraz w normalnym świetle już wygląda to całkiem nieźle! Czekam na dalszy progres - mam nadzieję, że koło 4 miesiąca będę mógł się bardziej pochwalić :D

 

Po 1 miesiącu:


324377110_702623404724311_4603769654566697016_n.thumb.jpg.275e7b00245f3c0b1c0e92a0a4555138.jpg324450248_496898115675401_6898055288047828855_n.thumb.jpg.56b3873801b4ee6f27214f2a709b2838.jpg

323931561_702936521557445_7149916753266130674_n.thumb.jpg.e3148377ab074b5633a3195abe29b06f.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz 2 miesiące po. Włosów jest coraz więcej i zdecydowanie są mocniejsze, więc jak najbardziej progres jest! Pewnie teraz po nowym roku wpadnę do Damiana do punktu konsultacyjnego w Warszawie, aby ocenił czy wszystko jest w porządku i żadne włosy nie wrastają w skórę, ale no czekam z niecierpliwością na marzec/kwiecień. W sumie jak do tej pory nic mi się nie babrało, miałem losowe, pojedyncze pryszcze na czubku głowy i to tyle, więc... w mojej ocenie wszystko fajnie się goi :)

Dalej stosuje finasteryd topical 0,025% - staram się codziennie, ale czasami wychodzi bardziej co drugi dzień; muszę wyrobić sobie nawyk przed snem. W każdym razie, żadnych uboków nie mam, wszystko super i jestem zadowolony, że podjąłem tę decyzję. Już nie muszę codziennie lurkować forum i przeglądać wszystkich wątków i czuję się o wiele spokojniej :D

 

324389106_1155459598445536_1027300318960171645_n.thumb.jpg.5aeec03ad27da82b898e668a57ae7004.jpg324373512_934358017505766_6913611242957558405_n.thumb.jpg.66306cfa86eae350a91886528a46d337.jpg
324430290_456529319857234_6630224455987905252_n.thumb.jpg.c194b3b9718d59dafd3500114fbbccb8.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie tu nie było, ale oto update - jestem mega zadowolony, bo uważam że Aestepool zrobił mi absolutnie świetną robotę. Przód już teraz - a dochodzi 4 miesiąc - wygląda naturalnie i całkiem gęsto, a tak naprawdę dopiero od 3 tygodni włosy zaczęły intensywnie rosnąć. Teraz już powinno być z górki, bo co chwilę włosy mi gęstnieją - mam plan wybrać się do ich punktu konsultacyjnego za jakiś czas, aby w bardziej rzetelny sposób zrobić zdjęcia mojej fryzury - myślę, że koło 6 miesiąca już całkiem będzie gęsto :D

Oto zdjęcia. Pierwsze zdjęcie w normalnym świetle, reszta dosłownie pod lampą, aby zobaczyć dokładnie jak to wygląda, więc imo efekt trochę przejaskrawiony niż to wygląda "normalnie". Z efektu już teraz jestem mega zadowolony, bo w normalnym świetle już praktycznie nikt nie zwraca uwagi na moje włosy. Korona wydaje mi się, że jest ze 2 miesiące "do tyłu", bo tam dopiero teraz powoli zaczyna się coś dziać, ale front teraz tydzień w tydzień się zagęszcza i poprawia. Najlepiej wydane pieniądze w życiu chyba :D



332432040_2329167280598147_4355284274268513301_n.thumb.jpeg.15a286097a0f2f87c5a8ab19a424f1a1.jpeg


332219938_704891861118923_4941264211533070962_n.thumb.jpeg.9476ea4fae68d0b21884f598b670d94c.jpeg


331964631_866694041066460_746295889828212469_n.thumb.jpeg.4e80e7cf03c9d63701085fa857b682be.jpeg


331680361_512836257710371_3607160813347826957_n.thumb.jpeg.96ee476a54b5176c8b4b85f6660ac050.jpeg
 

 

Edytowane przez AlexSad

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korona najsłabiej ukrwiona i najmniej odżywczych dostaje. Masuj głowę podczas mycia włosów, minox + masaż tej części ciała też da śladowo lepszy efekt. No i zawsze dermaroller zostaje :) 

Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A oto update po 5 miesiącach. Tak jak w sumie pisałem wcześniej: jestem bardzo zadowolony z efektu już teraz, a każdego kolejnego miesiąca widzę progres w gęstości włosów. Zauważyłem też, że korona zaczęła się poooowoli zagęszczać, więc jestem cierpliwy, bo tam progres nie idzie tak spektakularnie szybko jak na froncie, ale i tak jest o niebo lepiej niż było. Wrzucam kilka zdjęć dla progresu :)


Bardzo polecam dr Ahmeda Altana i Damiana z Aestepool Warszawa, bo są absolutnymi profesjonalistami :) Dokonując wyboru w sumie kierowałem się niektórymi wątkami z tego forum, więc mam nadzieję, że i mój wątek się przysłuży ludziom, którzy się wahają - to była zdecydowanie jedna z najlepszych decyzji, jakie podjąłem.

339276294_3587105374947496_534729547448976745_n.thumb.jpg.930d6da95e2a34934f4032782036f15b.jpg


339462918_789792902076298_9200565592301556770_n.thumb.jpg.1ce65747a2cd562e2c5d928f304230f6.jpg

339260553_1165578357463234_2488776017350722375_n.thumb.jpg.078c6813538b71f949e43deccd5a229c.jpg

339492902_3484452571826056_3798845459073398132_n.thumb.jpg.92170f79174d5bf02b4043cae6c8f5b7.jpg

339297514_883219152866421_7640410732479874417_n.thumb.jpg.bae99e2b98a5ac85b77b01f406913069.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podeślesz zdjęcia donoru, tylko nie na długich włosach, ale po fryzjerze?

 


Fin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...