free web hit counter Skocz do zawartości
Gość

Finasteryd (Propecia, Proscar) - wykresy, badania

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym tez zapytać czy według was lepszy jest finasteryd czy duasteryd? Biorę od roku penster( dziele tab na 4 części) i włosy dalej lecą ( uzywam również inne produkty loxon hydrokortyzon peptydy miedzi itp) . Czy przejście z fina na duasteryd by cos zmienilo? Rozważam również RU ale cena przeraza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupujesz peptydy miedzi , a cena Ru Cię przeraża ?

Dobre peptydy ( AHK-CU) są dwa razy droższe od Ru .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie tak, bo redukuje DHT, które jest przydatne przy masie mięśniowej, ale czy faktycznie? Jest wielu sportowców i celebrytów na finasterydzie i wyglądają normalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masa mięśniowa stoi w miejscu, rośnie masa ogólna ( tłuszczyk ) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeci tydzień przyjmuje już finasteryd dzielony na 4 części i puki co zero efektów ubocznych libido itp takie same jak przedtem, jak się nie ma uboków to fin działa ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Przypadki skutecznego działania fina na włosy nie oznaczają konieczności doświadczenia efektów ubocznych /na podstawie obserwacji przypadków leczenia z innych forów/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Trzeci tydzień przyjmuje już finasteryd dzielony na 4 części i puki co zero efektów ubocznych libido itp takie same jak przedtem, jak się nie ma uboków to fin działa ???

 

Walczę od jakiś 10 lat z łysieniem. Powiem szczerze że stosowałem już prawie wszystko oprócz RU. Fin działał na mnie bardzo dobrze. Po kilku miechach zatrzymałem wypadanie do zera, gdyż ciężko było wyrwać włosa. Brałem ponad 2 lata proscar dzielony na 4 do 5 części.

Wielkim pozytywem okazało się zlikwidowanie łojotoku, gdyż przed braniem po kilku godzinach od mycia miałem oleistą i swędzącą głowę.

Włosy się zagęściły ale tylko na czubku.

Niestety po roku zaobserwowałem brak nocnych wzwodów, coraz mniejsza ilość nasienia i coraz gorsze libido.

Ponadto miałem złe wyniki na wątrobę. Musiałem odstawić po 2,5 roku brania. Szkoda bo efekty super. Pierwszy lek jaki zadziałał..

Po powolnym stopniowym odstawianiu znowu wróciło wypadanie włosów, łojotok..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co zauwazylem sporo osob porzuca fina przez zmiane na sutkach. Spowodowana jest ona chyba przez zwiekszenie estrogenow. Czy jest sens brania fina i jednoczesne zbijanie estrogenow? Czy ktos stosuje/stosowal taka taktyke?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z tego co zauwazylem sporo osob porzuca fina przez zmiane na sutkach. Spowodowana jest ona chyba przez zwiekszenie estrogenow. Czy jest sens brania fina i jednoczesne zbijanie estrogenow? Czy ktos stosuje/stosowal taka taktyke?

 

A co jeśli stosując kolejny środek przeciwdziałający skutkom ubocznym fina, sam wywoła kolejne? Według mnie jest to błędne koło. Jeśli boisz się że coś może być nie tak, to po prostu musisz szukać innych alternatyw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prekursorem do powstania gino jest estrogen, ale może być również spowodowane przez progesteron i prolaktynę.

Jeśli chcesz profilaktycznie blokować estrogen (a tak odczytałem Twoje zamiary) to sobie daruj. Przede wszystkim trzeba zrobić badania i podjąć działania na podstawie poziomu hormonów.

Co do skutków ubocznych to np. zbyt duże obniżenie estro (do wyniku jednocyfrowego) będzie miało wpływ na hdl/ldl.

Inne skutki uboczne to: sucha skóra, suche usta, odwodnienie, utrata libido, irytacja, zmiany humoru, nocne poty, utrata apetytu, ciągłe zmęczenie, ospałość, zaparcia (przez odwodnienie), swędzący łeb, obsesyjne myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrób :

- Testosteron

- Testosteron wolny

- Estrogen

- Prolaktynę

- Progesteron

- Estradiol

 

Fina nie odstawiaj przed badaniami. Powinieneś takie same badania zrobić przed jego rozpoczęciem wtedy mógłbyś ocenić jak bardzo kuracja finasterydem wpływa na Twoją gospodarkę hormonalną. Na podstawie wyników zdecydujesz czy chcesz się w to dalej bawić czy nie. Jeśli podejmiesz decyzję o zaprzestaniu kuracji finem to odkładaj go stopniowo. Zrób sobie jeszcze jedne badania powiedzmy w polowie odstawiania i kolejne po odstawieniu. Jeśli hormony nie wrócą do normy będziesz myślał o jakimś PCT (pod opieką lekarza).

Co do nadmiaru tłuszczu przy przyjmowaniu fina to dość często spotykany skutek uboczny. Zacznij od diety i obniżenia kalorii. Wszystkie "cudeńka" do blokowania np. estrogenu to ostateczność. One też powodują skutki uboczne!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie, stosuje nezyr od 6 mies i ostatnio zmienilem na androstain. W sumie lecze sie juz od 7 mies i jestem troche zdziwiony bo wlosy dalej wypadaja w duzych ilosciach ok 150, wczesniej bylo w granicach 300. Czy u was tez wygladalo to w podobny sposob? Wszyscy pisza ze po pol roku wlosy nie wypadaja i sie zageszczaja a u mnie slabo. Do tego mam problem z tlustym skalpem i swedzeniem, delikatny lupierz, stosuje na to stieprox.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest powiedziane, że na wszystkich finasteryd działa. Jeśli chodzi o szampon, to spróbuj catzy healing zielony. Moim zdaniem lepszy od stieproxa i tańszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam forumowiczów. Panowie czytam wasze tematy i komentarze i się zastanawiam czy to ma sens. otóż dochodzę do wniosku ,że te wszystkie chemikalia ,którymi katujecie własny organizm nie mają żadnego sensu a z tego co widziałem jeżeli chodzi o rezultat brania takiej propecii za holendarnie drogą kuracje to jest on bardzo mizerny.czytałem już wiele postów na tym forum i po moich obserwacjach jednemu rosną cycki , drugiemu osłabło libido a trzeciego boli serce. i takich przykładów jest wiele na tym jak i poza tym forum.zastanówmy się czy to ma sens. czy lepiej być 100% facetem bez włosów czy zaburzyć nieodwracalnie gospodarkę hormonalną i dorobić się większego problemu w postaci cycków albo oklapniętego ptaka. ja dziękuje nie wchodzę w to a jedyną skuteczną metodą na odzyskanie po części utraconych włosów jest przeszczep. wiadomo jest on bardzo kosztowny ,ale co to jest te parenaście czy paredziesiąt tysięcy złotych na przestrzeni całego życia a lepsze samopoczucie jak wiadomo bezcenne. skoro jestem na tym forum to tak samo jak wy borykam się z wypadaniem włosów. na propecie zostałem namówiony przez lekarza i po 3 miesiącach drążenia o działaniu tego leku ,jego możliwych skutkach ubocznych ,ceny takiej kuracji a przede wszystkim wynikach (bo to chyba najbardziej się liczy) szybko odstawiłem tą drogą nie zbyt skuteczną chemie. ja osobiście szukam dobrego specjalisty od przeszczepu włosów i chce się poddać takiemu zabiegowi. raczej wybiorę specjalistę za granicą bo lepiej zapłacić więcej ,ale być zadowolonym z rezultatów. reasumując wasze zdrowie wasz wybór ,ale zastanówcie się czy warto brać te wszystkie gówna.pozdrawiam i życze wszystkim bujnej czupryny;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...