free web hit counter Skocz do zawartości
Pabelo

4 miesiące na finie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

Mam 25 lat, drobne zakola mam już od liceum. Jakoś od 3 lat zauważyłem, że włosy zaczęły mi wypadać. Najbardziej przy myciu, myślę że było to około 50 włosów. Zakola się powiększały, w końcu jakiś rok temu była tragedia. Włosy zaczęły się po prostu sypac z całej głowy. Bałem się ułożyć jakąś fryzurę bo włosy wychodziły same z głowy. Wystarczyło je tylko wyciągac. Dokładnie jakiś rok temu sięgnąłem po loxon max, zreszta za namową Trycholog. Nagle jak przy użyciu czarodziejskiej różdżki włosy przestały wypadać, stały się grubsze, chyba nawet pojawiły się jakieś odrosty. Myślałem że problem jest z głowy, ale po około 8-9 miesicach loxon stracił działanie. Włosy znowu zaczely wypadać. Nie tak drastycznie, ale sporo, problem powrócił. Od lipca tego roku biorę finasteryd. Zacząłem od dawki 1mg/dzien, po około 2 miesiącach zacząłem zuwazac efekty uboczne, głównie nie miałem pełnej erekcji, bardzo mało ejakulatu, jak wcześniej cały czas myślałem o seksie tak nagle nic. Co do włosów, może mi się wydawało ale jakby mniej ich przestało wypadać, przy myciu było to 5 włosów może, co prawda jak byłem u fryzjera to widziałem przy czesaniu że ich dużo leci, także te efekty mogłem sobie po prostu wmawiać. We wrześniu zacząłem zmniejszać dawkę, próbowałem 0,5 mg codziennie, uboki nadal były, trochę mniejsze na pewno ale nadal. W końcu od miesiąca stosuje 1 mg co drugi dzień, efekty uboczne są niezauważalne, albo przynajmniej akceptowalne. Tyle ze do tej pory nie widzę żadnych efektów. Włosów wypada tyle samo co przed rozpoczęciem kuracji. Wychodzi już że jestem jakoś 4 miesiąc na finie. I pytanie czy czekać dalej na efekty, czy może zwiększyć dawkę, lecz boję się że uboki powrócą. Może 4 miesiące to za mało czasu. Na odrost włosów nawet nie liczę. Zalezy mi żeby utrzymać to co mam. 

Czy komuś udało się zatrzymać łysienie mniejszymi dawkami? 

Po jakim czasie zauważyliście chociaż trochę mniejsze wypadanie włosów? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U niektórych długo się rozkręca. Na mnie bardzo dobrze działa 0,5mg 3 razy w tygodniu tyle że kruszę do minoxa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to że wypadają nie oznacza że to słabe włosy, bo w łysieniu te włosy które wypadną są już bezbarwne, zdrowe włosy wypadają może zmienia ci się cykl wzrostu

Edytowane przez arkadiusz098

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do uboków na finie tutaj dużo robi myślenie o tym i błędne koło, co do erekcji to kup sobie pierścień erekcyjny jest sto razy lepszy od wiagry, 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jeszcze poczekam z 2 miesiące i jak sytuacja się nie poprawi to przejdę na 1 mg/dziennie. Najwyżej później będe zbijał ta dawkę. Myślenie o skutkach ubocznych na pewno nie pomaga. Ale te skutki nie wynikają tylko z myślenia. Nie wierzę też Pani lekarz, która wypisała mi receptę, że przez jej cała karierę, tylko kilka osób miało efekty uboczne. Być może zmniejszenie uboków, jest też spowodowane ze zacząłem brac też cynk. Obserwujemy jeszcze 2 miesiące, jeśli nie będzie poprawy to zwiększam dawkę.

Możecie mi powiedzieć kiedy zauważyliście swoje pierwsze efekty po finasterydzie, przynajmniej w postaci zmniejszenia wypadania włosów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 16.11.2022 o 00:31, Pabelo napisał:

Witam, 

Mam 25 lat, drobne zakola mam już od liceum. Jakoś od 3 lat zauważyłem, że włosy zaczęły mi wypadać. Najbardziej przy myciu, myślę że było to około 50 włosów. Zakola się powiększały, w końcu jakiś rok temu była tragedia. Włosy zaczęły się po prostu sypac z całej głowy. Bałem się ułożyć jakąś fryzurę bo włosy wychodziły same z głowy. Wystarczyło je tylko wyciągac. Dokładnie jakiś rok temu sięgnąłem po loxon max, zreszta za namową Trycholog. Nagle jak przy użyciu czarodziejskiej różdżki włosy przestały wypadać, stały się grubsze, chyba nawet pojawiły się jakieś odrosty. Myślałem że problem jest z głowy, ale po około 8-9 miesicach loxon stracił działanie. Włosy znowu zaczely wypadać. Nie tak drastycznie, ale sporo, problem powrócił. Od lipca tego roku biorę finasteryd. Zacząłem od dawki 1mg/dzien, po około 2 miesiącach zacząłem zuwazac efekty uboczne, głównie nie miałem pełnej erekcji, bardzo mało ejakulatu, jak wcześniej cały czas myślałem o seksie tak nagle nic. Co do włosów, może mi się wydawało ale jakby mniej ich przestało wypadać, przy myciu było to 5 włosów może, co prawda jak byłem u fryzjera to widziałem przy czesaniu że ich dużo leci, także te efekty mogłem sobie po prostu wmawiać. We wrześniu zacząłem zmniejszać dawkę, próbowałem 0,5 mg codziennie, uboki nadal były, trochę mniejsze na pewno ale nadal. W końcu od miesiąca stosuje 1 mg co drugi dzień, efekty uboczne są niezauważalne, albo przynajmniej akceptowalne. Tyle ze do tej pory nie widzę żadnych efektów. Włosów wypada tyle samo co przed rozpoczęciem kuracji. Wychodzi już że jestem jakoś 4 miesiąc na finie. I pytanie czy czekać dalej na efekty, czy może zwiększyć dawkę, lecz boję się że uboki powrócą. Może 4 miesiące to za mało czasu. Na odrost włosów nawet nie liczę. Zalezy mi żeby utrzymać to co mam. 

Czy komuś udało się zatrzymać łysienie mniejszymi dawkami? 

Po jakim czasie zauważyliście chociaż trochę mniejsze wypadanie włosów? 

Lek z czasem traci działanie, bo ciało się adaptuje do niego. Nawet były gdzieś wykresy na forum gdzie po chyba 2 latach  uzywania minoksa i fina wlosy zaczely wypadac znowu, ale mega spowolnilo to wypadanie. Ja uwazam, ze spadek libido to nieistotny skutek uboczny i jak ci zalezy na wlosach to wskakuj na dutasteryd. Jesli faktycznie fin na ciebie nie dziala, bo jestes non responderem to masz 70% czy tam 50% szans, że dut na ciebie zadziała, wiec warto sprobowac a ma takie same uboki jak fin. Do tego mozesz dorzucic ketokonazol, ktory co raz bardziej jest popularny w kregach osob, ktore doswiadczaja AGA, bo badania pokazuja, ze dziala podobnie jak minoks 2%, ale na innej zasadzie, bo zwalcza wszelkiej masci grzyby, ktore moga posrednio oslabiac wlosy powodujac ich wypadanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Norwood1.5 napisał:

Lek z czasem traci działanie, bo ciało się adaptuje do niego. Nawet były gdzieś wykresy na forum gdzie po chyba 2 latach  uzywania minoksa i fina wlosy zaczely wypadac znowu, ale mega spowolnilo to wypadanie. Ja uwazam, ze spadek libido to nieistotny skutek uboczny i jak ci zalezy na wlosach to wskakuj na dutasteryd. Jesli faktycznie fin na ciebie nie dziala, bo jestes non responderem to masz 70% czy tam 50% szans, że dut na ciebie zadziała, wiec warto sprobowac a ma takie same uboki jak fin. Do tego mozesz dorzucic ketokonazol, ktory co raz bardziej jest popularny w kregach osob, ktore doswiadczaja AGA, bo badania pokazuja, ze dziala podobnie jak minoks 2%, ale na innej zasadzie, bo zwalcza wszelkiej masci grzyby, ktore moga posrednio oslabiac wlosy powodujac ich wypadanie.

Ja to nie wierze w te wykresy i teorie o tym że spada skuteczność leków. Fibroza skalpu robi swoje, dodać to że ukrwienie z czasem u osoby lysiejacej jest coraz gorsze i gorsze a skóra grubsza to wcieranie leków w jedną wielką bliznę faktycznie może być mało efektowne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Plkk123 napisał:

Ja to nie wierze w te wykresy i teorie o tym że spada skuteczność leków. Fibroza skalpu robi swoje, dodać to że ukrwienie z czasem u osoby lysiejacej jest coraz gorsze i gorsze a skóra grubsza to wcieranie leków w jedną wielką bliznę faktycznie może być mało efektowne

Tylko fina i duta sie bierze doustnie a po jakims czasie i tak wlosy leca. Niektorzy sobie chwala, że działa przez 20 lat np , ale niewiadomo czy jakby nic nie brali to by ich stan wlosow byl taki sam, bo nie mają tak agresywnego łysienia albo im się po prostu genetycznie zatrzymało i przypisuja te zaslugi inhibitorą 5ar. Ja w sumie tez z dystansem podchodze do badan bo wedlug tych wykresow powinienem miec taki odrost a nic nie ma. Nie wiem czy licznik wlosow nie objemowal baby hairsow w tym badaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aktualizacja, tak jak planowałem w grudniu przeszedłem na dawkę 1 mg/dzień, miesiąc może się poprawiło i wypadanie włosów znowu mnie napadło, cały przód sądzę że się przerzedził, zakola się powiększyły, a podczas mycia i suszenia leci sporo włosów. Czy finasteryd może na mnie działać, w sumie już będzie 3 miesiące na tej dawce, a ogólnie stosuje już 8 miesiecy i na ten moment mogę przyznać że żadnych pozytywnych efektów nie zauważyłem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...