free web hit counter Skocz do zawartości
Gork

Replicel - wyniki prób klinicznych, faza I/IIa

Rekomendowane odpowiedzi

Dlatego właśnie sceptycznie podchodzę do takich rzeczy, niestety ale my jeszcze nie doczekamy takiego przełomowego odkrycia

 

Poza tym widzieliście ile osób i kto brał udział w badaniach? 19 osób (50% kobiet), więc jak to się ma do mężczyzn z agresywnym łysieniem androgenowym? Pewnie nijak...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Taka ciekawostka

 

"Replicel and Shiseido Announce Collaboration and Technology Transfer Framework Agreement and Exclusive Geographic Technology License

 

 

 

Tokyo, Japan and Vancouver, Canada - May 29, 2013 - RepliCel Life Sciences Inc. (the "Company" or "RepliCel") (OTCBB: REPCF) (CNSX:RP) and Shiseido Company, Limited ("Shiseido") (Tokyo Stock Exchange Code: 4911) (ADR Receipts: SSDOY) announced today that they have entered into a Collaboration and Technology Development Transfer Framework Agreement ("the Agreement") for an exclusive geographic license for RepliCel's RCH-01 hair regeneration technology. Under the final agreement, Shiseido will pay RepliCel an upfront fee of ¥400,000,000. In addition, Shiseido will pay RepliCel sales milestones up to ¥3,000,000,000. Replicel is also entitled to royalties on sales.

 

 

 

David Hall, CEO and President of RepliCel states, "Shiseido is one of the oldest and most respected cosmetics companies in the world with annual sales in excess of US$6.7 billion. Since its inception in 1872, they have stood at the forefront of science, innovation and beauty. They are known throughout the industry for their research and development in skin and hair biology as well as expertise in formulation and manufacturing. This Agreement for our RCH-01 autologous cell therapy for pattern baldness is consistent with our goal to partner with the leading companies in the field of hair regeneration. The Agreement also represents a key validation of our technology platform being built around the concept of addressing cellular deficits in human conditions."

 

 

 

"Shiseido's corporate mission is a research driven focus on human beauty and wellness," stated Mr. Youchi Shimatani, Shiseido's corporate officer in charge of research and development. "Our hair cell related research is to support those people suffering with pattern baldness. With this focus, I am delighted to be entering into a technical partnership with RepliCel which is a leader in hair regenerative technology," concluded Mr. Shimatani.

 

 

 

Professor Rolf Hoffmann, RepliCel's Chief Medical Officer commented, "The Agreement will ultimately see further human clinical trials being conducted by Shiseido in its territory. In addition, the Agreement anticipates ongoing research collaboration for the continued improvement of the technology. As Shiseido has world-class technical expertise in hair biology, we anticipate that together we will develop further improvements to the technology. As a co-founder of the Company, I am extremely pleased to be partnering with a leader in hair science."

 

 

 

RCH-01 is a patented hair follicle cell replication and implantation technology designed to rejuvenate damaged, miniaturized hair follicles in balding scalp skin. This technology has been developed over ten years of research, experimentation and trials. The mechanics of this technology involve the extraction of as few as 20 hair follicles from the back of a patient's scalp where healthy cycling hair follicles reside. Specific cells are isolated from the hair follicles and are then replicated in a current Good Manufacturing Practice compliant facility through the Company's proprietary cellular replication process, and are then reintroduced back into balding areas on a patient's scalp. The implanted cells are expected to rejuvenate damaged hair follicles leading to the growth of new healthy hair fibers.

 

 

 

"The Shiseido agreement represents another significant step in the development of RCH-01", stated Dr. Kevin McElwee, Chief Scientific Officer. "We are excited to be collaborating with such a skilled group of scientists."

 

 

 

The Agreement encompasses a geographic area including Japan, China, South Korea, Taiwan and the ASEAN countries representing a population of approximately 2.1 Billion people. Joint steering committees will be established to oversee the transfer of the technology, knowhow and standard operating procedures.

 

 

 

About RepliCel Life Sciences

 

The Company is developing two autologous cell therapies. The first is a cellular treatment for androgenetic alopecia (pattern baldness) named RepliCel Hair-01 (RCH-01). The second is a cell therapy for the treatment of chronic tendon injuries named RepliCel Tendon-01 (RCT-01). Both treatments are based on RepliCel's innovative technology which utilizes cells isolated from a patient's own healthy hair follicles to address specific cellular deficits. Phase II clinical trials, for both technologies, are planned for the later part of 2013.

 

 

 

About Shiseido Company, Limited

 

Shiseido started business in Ginza, Tokyo in 1872 as the first Western-style pharmacy in Japan. Since then, the company has led the cosmetic technology and culture in Japan over more than 100 years. The company now aspires to become a "global player to represent Asia with origins in Japan" and operate businesses all over the world, including Europe, the U.S. and Asia. Its representative global brand, "SHISEIDO" is now sold in 89 countries and regions as of April 2013."

 

Kolejna dobra wiadomość,bo jeśli taki gracz w to wchodzi to znaczy,że widzi w tym sens.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo już coś o tym leku? Właśnie czytam i przeglądam ich kanał na yt i przyznam że wygląda bardzo obiecująco. Tu jedene z ciekawszych filmów:

 

http://www.youtube.com/watch?v=DTzbqa3WFmI

 

Co o tym sądzicie? Myślicie że lek ma szansę stać się przełomem w leczeniu łysienia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to kolejna ściema. Takich rewolucyjnych kuracji już było trochę i trochę firmy na nich zarobiły. Teraz wprowadzają coś nowego i znowu wmawiają, że to super lek. Jak wiadomo na świecie parę milionów osób kupi ten cudowny lek za niemałe pieniądze zanim zorientuje się że jak zawsze nie działa. Później znowu wprowadzą coś nowego - nowe, badania, prezentacje. A ludzie jak zawsze zdesperowani utratą włosów chcą wierzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
100% marketingu, 0% konkretów. Z tej strony ratunek raczej nie nadejdzie.

 

Powiedzmy sobie szczerze. Jeśli miałaby się pojawić jakaś skuteczna metoda walki z utratą włosów to wystarczyłaby prosta kampania informacyjna (bo produkt nie miałby konkurencji). Tymi spotami niestety sami umieszczają się w sektorze produktów, które mają bardzo słabe działanie, za to przepiękny marketing (na który idą miliony). To nie wróży dobrze, jeśli chodzi o skuteczność, choć sprzedaż może być duża. Po prostu widać po tych filmach, że ich produkt nie ma być rewolucyjny, tylko wejść na rynek już istniejących podobnych produktów.

 

Nie jestem zwolennikiem hasła "jeśli coś jest dobre, to nie trzeba tego reklamować", bo sprawa jest trochę bardziej złożona. Jeśli mamy np. 10 jogurtów na rynku, to muszą one ze sobą konkurować agresywnym marketingiem. Jeśli mielibyśmy natomiast 1 jogurt, wystarczyłaby prosta kampania informacyjna, że jogurt jest do kupienia, że warto go jeść, bo jest zdrowy itd. Patrząc na materiały marketingowe Replicel widać, że nie celują oni w rynek, na którym będą się w jakiś sposób wyróżniać skutecznością produktu, chcą po prostu zdobyć część rynku słabo (o ile w ogóle) działających produktów.

 

Także w najlepszym wypadku spodziewałbym się jakiejś "mezoterapii plus", jeśli chodzi o skuteczność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jest w ogóle coś opracowywane a czym można wiązać jakieś nadzieje czy raczej w najbliższych latach nie ma na co liczyć w tej kwestii?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o najbliższe kilka lat, ja stawiam na dalszy rozwój i spadek cen transplantologii. To znaczy spodziewam się, że ceny się nie zmienią, ale dochody społeczeństwa wzrosną, więc będzie to de facto oznaczać spadek ceny.

 

Jeśli chodzi o ten Histogen czy Replicel, to szanse, że coś tam zostanie w trakcie wypracowane nie są zerowe. Natomiast to z całą pewnością będą rozwiązania droższe niż przeszczep (patrząc ile ładują w marketing). Rok czy dwa jazdy na czymś takim będzie pewnie zbliżony do ceny średniej wielkości przeszczepu.

 

Pewne nadzieje można też wiązać z jakimś niespodziewanym odkryciem. To nie jest tak, że jeśli przez X lat nic nie odkryto to szansa, że przez kolejne X coś zostanie odkryte jest zerowa. Mamy coraz większą wiedzę o procesie łysienia i coraz większe możliwości, żeby go "ugryźć" pod odpowiednim kątem. Medycyna też cały czas idzie do przodu. Prawdopodobieństwo pojawienia się leku "z niczego" jest ciągle niskie, ale ono rośnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, patrząc na to w jakim kierunku podąża nasza gospodarka i co dzieje się w kraju (mam na myśli rosnące bezrobocie), że zarobki społeczeństwa nagle nie wzrosną. Szczególnie że firmy raczej tną pensje niż je podwyższają. A taki przeszczep jeśli ktoś ma duże łysienie czyli tak naprawdę łysa cała głowa prócz boków i tyłu kosztuje i to nie mało. Żeby to zrobić jak należy to trzeba mieć minimum 30k a na taki wydatek raczej będzie stać tylko bardzo zamożnych bo wiele rodzin takiego dochodu nawet na rok nie ma. W dodatku wydajesz masę kasy i też nie masz 100% gwarancji że przeszczep się przyjmie i żadna profesjonalna klinika takiej gwarancji nie daje więc może być tak że wywalisz kupę kasy a będziesz dalej łysy. Wiem że takie przypadki są rzadkie ale jednak zdarzają się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niepokoje związane z bezrobociem i tym, że "firmy tną pensje" towarzyszą nam od zawsze. Ale w ciągu ostatnich 10 lat średnia płaca w gospodarce wzrosła prawie dwukrotnie. Wzrost nigdy nie jest nagły i nie mówię, że w ciągu kolejnych 10 lat będzie tego samego rzędu. Ale wystarczy na przykład 50% - i już kolejne grupy społeczne będą sobie mogły pozwolić na przeszczep.

 

Klinika w Pradze daje pisemną gwarancję odrostu. Nie wiem, jak to wygląda gdzie indziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na taki przeszczep NW7 żeby fajnie pokryło ile trzeba graftów? Pewnie coś ok 10k?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisza bzdury by tylko napisać , z dwoch lat zdobi sie 5 a późnej napiszą że już za dwa lata, czytałem jakieś tam artykuły z 2007-2008 i pisali śmoki tak samo że juz za 2 lata lek na łysienie, minęło 5 i piszą tak samo. Za jaja pismakow!!!:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy znając mechanizm łysienia naprawdę tak ciężko stworzyć jakiś skuteczny lek? Coś czuję że prędzej ludzie sami coś wynajdą właśnie takimi metodami jak tu na forum, niżeli zrobią to naukowcy bo im się jakoś ku temu nie śpieszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkrycie naukowców z UPenn (aczkolwiek inne, to tegoroczne) zamienić na skuteczny lek stara się Follica http://www.follicabio.com/content/science-and-technology/

 

Przed nimi jeszcze pewnie kilka lat pracy, po których może pojawić się lub nie produkt, o którym wiemy tylko tyle, że na pewno będzie drogi. Skuteczność pozostaje zagadką, ja jednak typuję średnią.

 

W ogóle mylą się ci, którym się wydaje, że ewentualny nowy lek na łysienie będzie tani. No chyba, że się okaże, że włosy odrastają po soku ze świeżej, nakopanej w lesie o 4 rano pokrzywy Obecnie działa to tak, że nad problemem utraty włosów pracują różne zespoły naukowców, a na ich ewentualnych odkryciach będą chciały zarobić korporacje. Biorąc pod uwagę nakłady jakie idą na badania, na patenty, na marketing oraz samą skalę problemu łysienia, na pewno nie dadzą nam tego leku za pół darmo. W najlepszym przypadku będzie trochę tańszy niż przeszczep.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coraz bardziej skłaniam się ku teorii że powodem wypadania u mnie włosów jest praca i stres z nią związany. Dziś jestem drugi dzień na urlopie i jak tak ręką sobie strzepuję włosy to wypadły mi od rana tylko 2. Wczoraj wypadło więcej ale w porównaniu z sobotą mniej. Ale żyję spokojnie, nie stresuję się. A właśnie nadmierne wypadanie włosów zauważyłem odkąd zacząłem pracę w tej firmie. Ciągłe nerwy, pracownicy się do siebie nie odzywają, jeden na drugiego wilkiem patrzy i weź tu w takich warunkach pracuj. A że ja mem słabą psychikę bo mam no to efekt widoczny na głowie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ludzie nigdy się nie nauczą. Możesz 1000 razy tłumaczyć i nic.

 

To jeszcze raz. Jeśli włosy wypadają ci na zakolach i koronie to na 99,9% masz łysienie typu męskiego. Stres nie ma tu nic do rzeczy. Ludzie obozy koncentracyjne przeżyli i mieli NW 0, inni żyją jak pączki w maśle i mają NW7.

 

Wszyscy chcieliby, żeby ich łysienie nie było powodowane MPB, a tym tymczasem w 99.9% właśnie jest. Zaklinanie rzeczywistości nic nie da.

 

Wybór działania też się nie zmienia fin, minoks, eksperymentalne, HT, maszynka bez nasadki. I tak można w kółko, do znudzenia...

 

A za chwilę znowu ktoś wyskoczy i powie, że saw i pokrzywa działają, a tak w ogóle to wszystko przez stres, pestycydy i TVN 24

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale mi włosy nie wypadają na zakolach. Zakoli nie mam i nawet mi się nie robią. Wypadają na całej głowie, nawet i na bokach ale mniej. To po pierwsze. Po drugie ja nie mówię że to nie jest łysienie androgenowe. Tylko jakbyś nie wiedział to Ci powiem że stres również przyśpiesza łysienie androgenowe. Ale widzę że kolega ma jakiś swój ukryty cel aby za wszelką cenę zniechęcać ludzi do walki o swoje włosy. Bo tak czytam Twoje posty i zero jakiegoś pozytywnego odzewu tylko wszędzie piszesz że nie warto mieć nadziei, że i tak wypadną, że to walka na nic ... To że Tobie się nie udało to nie znaczy że innym się nie uda bo wiedz że na jednego nie będzie działał finasteryd czy minox a na drugiego podziała palma czy pokrzywa. To są wszystko indywidualne predyspozycje i nie możesz wiedzieć tego kto i w jaki sposób na daną kurację zareaguje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ale mi włosy nie wypadają na zakolach. Zakoli nie mam i nawet mi się nie robią. Wypadają na całej głowie, nawet i na bokach ale mniej.

 

No więc możesz nie mieć MPB. Więc dobra twoja. Masz większą szansę na dobre rezultaty.

 

Tylko jakbyś nie wiedział to Ci powiem że stres również przyśpiesza łysienie androgenowe.

 

Możliwe. W finalnym bilansie nie ma to jednak znaczenia. Dałem ci mocny przykład więźniów po obozach koncentracyjnych z NW0. Rozumiem, że ich stres nie był wystarczający, dzisiejsi ludzie w pracy mają większe stresy i łysieją. O.K. jak tak, to nie mam pytań.

 

Ale widzę że kolega ma jakiś swój ukryty cel aby za wszelką cenę zniechęcać ludzi do walki o swoje włosy. Bo tak czytam Twoje posty i zero jakiegoś pozytywnego odzewu tylko wszędzie piszesz że nie warto mieć nadziei, że i tak wypadną, że to walka na nic ...

 

To największe nieporozumienie odnośnie moich postów. Do niczego nie zniechęcam, do niczego nie zachęcam. Nie przyjmuje tylko do wiadomości klepania się po plecach na zasadzie "walczymy, będzie dobrze". Walczyć trzeba jeśli jest sens i jakiś efekt do osiągnięcia. Planuję HT w Belgii lub Turcji (jeśli efekty będą wystarczające). To co, poddałem się, czy nie?

 

To że Tobie się nie udało to nie znaczy że innym się nie uda bo wiedz że na jednego nie będzie działał finasteryd czy minox a na drugiego podziała palma czy pokrzywa. To są wszystko indywidualne predyspozycje i nie możesz wiedzieć tego kto i w jaki sposób na daną kurację zareaguje.

 

Fin i minoks mogą podziałać, palma i pokrzywa nie. Nie można w tym wypadku mówić o indywidualnych predyspozycjach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumieliśmy się. Mi chodziło że stres może przyśpieszyć lu nawet powodować łysienie androgenowe jeśli ktoś ma do tego predyspozycje. Jeśli u kogoś przodkowie mieli zawsze bujne czupryny z gęstymi włosami to nie wiem jakby się denerwował to wyłysieć nie powinien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

I właśnie tu się mylisz. Stres nie może powodować łysienia androgenowego. Jest ono uwarunkowane genetycznie.

 

Jeśli u kogoś przodkowie mieli zawsze bujne czupryny z gęstymi włosami to nie wiem jakby się denerwował to wyłysieć nie powinien.

 

No właśnie.

 

Generalnie domyślam się jaką tezę promujesz. Stresuje się mocno, łysieje. Stres mija, koniec problemu. Niestety, przy MPB tak nie będzie. Takie sytuacje mają kobiety, ale to już jest inna bajka, dyskusja nie na to forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pocieszam się tym że na mnie zawsze dobrze działały różnego rodzaju ziołowe specyfiki więc będę ewentualnie szukał alternatywy. Na razie w ruch poszła zielona herbata 3 razy dziennie której nie piję z przymusu bo ją lubię aczkolwiek pijałem sporadycznie, teraz pijam codziennie + spectral DNC-N i dzięki temu mam zamiar powstrzymać wypadanie włosów i pobudzić chociaż ich część do życia. Mam nadzieję że się uda szczególnie że zdaniem dermatologa rokuję bardzo dobrze bo nie mam zakoli i nie robią mi się one oraz nie cofa mi się linia czoła. A to podobno bardzo dobry znak.

 

Jeszcze jutro muszę iść zrobić badania pierwiastków i hormonów bo jeśli faktycznie orgazm wydala z naszego organizmu cynk to znalazłem chyba kolejny powód moich wypadających włosów bo kochamy się z dziewczynom praktycznie codziennie a czasem nawet i 2 - 3 razy dziennie jak nas najdzie ochota a moja dieta jest uboga, bardzo uboga. Praktycznie nie jadam takich pełnowartościowych posiłków bo nie mam na to czasu. Zawsze wszystko w biegu, na szybko. A gotowane rzeczy jem może ze 3 - 4 razy w tygodniu. Wiem że to źle, będę musiał zacząć z tym walczyć .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...