Czy mając własną aptekę można się częstować lekami na własny użytek ? - Pytanie którego jeszcze nie było na forum

[antydhtor]

Pytanie dokładnie jak w temacie, bo zastanawia mnie to od dawna. 

Czy właściciele aptek muszą to jakoś rozliczać i jest to pilnowane niczym amunicja do broni palnej w tym kraju ? Czy można się jakoś częstować lekami na ''bilet do apteki'' nie mając go i oczywiście płacić za leki dostawcom 100% ceny za leki, które się zużyło ? 

Oczywiście mowa o własnym użytku (Czy właściciele aptek mają jakiś taki przywilej - bonus od życia?), a nie o wyprowadzaniu leków z apteki i sprzedawaniu ich na lewo komu popadnie w hurtowych ilościach.

[Andrew3]

2 godziny temu, antydhtor napisał:

Pytanie dokładnie jak w temacie, bo zastanawia mnie to od dawna. 

Czy właściciele aptek muszą to jakoś rozliczać i jest to pilnowane niczym amunicja do broni palnej w tym kraju ? Czy można się jakoś częstować lekami na ''bilet do apteki'' nie mając go i oczywiście płacić za leki dostawcom 100% ceny za leki, które się zużyło ? 

Oczywiście mowa o własnym użytku (Czy właściciele aptek mają jakiś taki przywilej - bonus od życia?), a nie o wyprowadzaniu leków z apteki i sprzedawaniu ich na lewo komu popadnie w hurtowych ilościach.

Aptekarz to też lekarz Aptekarz ma prawo wydać Tobie lek na receptę bez recepty, jeżeli uzna to za niezbędne. Wystawia wtedy recepte farmaceutyczną i wszystko jest gicior.

 

[antydhtor]

11 minut temu, Andrew3 napisał:

Aptekarz to też lekarz Aptekarz ma prawo wydać Tobie lek na receptę bez recepty, jeżeli uzna to za niezbędne. 

 

Wiem to. Tylko problem jest z tą niezbędnością. Zastanawiam się jak ją osiągnąć... Chyba musiał bym skorzystać z metody ''plata o plomo''... - jak Pablo E. z Columbii swego czasu załatwiał wszystko w tn sposób.

 

Ale chodziło mi raczej o to dosłownie, jakby mieć swoją aptekę (jak to wygląda od strony technicznej/fizycznej/matematycznej/i prawnej), czy można by było sobie brać z póki czego tylko dusza zapragnie na własny użytek. Czy trzeba by było samemu sobie wystawiać bilet ? I jak to rzeczywiście robią w praktyce aptekarze (pomijam czy uczciwi czy nieuczciwi, i to w jakim celu to robią) ?

 

Córka znajomego ma własną aptekę, tyle, że w USA a nie w PL.  Zapytam go też o to przy okazji jak się będziemy widzieć.

[bartoszzakole]

Nikt Ci oficjalnie nie wyda takiego leku bez medycznych przesłanek. Apteki są pod mocnym rygorem prawnym po serii wyjebek podatkowych tej społęczności.  Popytaj na forach transów- pewnie będą pojawiać się częściej jakies nazwiska. Prawdopodobnie swoje trzeba "wychodzić" tzn odbyć kilka/kilkanaście wizyt po 300-350 zł. Widać ten temat Cię niszczy, męczy psychicznie, wijesz się a tu trzeba twardo stąpać po ziemi z chłodną głową. Potrzebujesz pieniędzy i determinacji przy symulacji. Tu Ci wiele osób nie pomoże a prędzej zjawią się cwaniacy z wyjebkami.

[antydhtor]

Wiem to. Pytałem już lata temu na forach trans i gówno z tego.

 

Chodzi o konkrety co do aptek - jak to działa, bo myślę aby może jak nie sam to z kimś zainwestować w aptekę, aby mieć ku*wa spokój do końca życia z tym.

 

[Andrew3]

Godzinę temu, antydhtor napisał:

Chodzi o konkrety co do aptek - jak to działa, bo myślę aby może jak nie sam to z kimś zainwestować w aptekę, aby mieć ku*wa spokój do końca życia z tym.

 

Konkret jest taki, że jeżeli chcesz mieć własną aptekę, to musisz być farmaceutą, lub mieć za wspólnika farmaceutę. Nigdy nie zakładałem apteki, ale myślę, że na starta trzeba by mieć dużo, dużo kasy.

[antydhtor]

Pytanie co znaczy dużo ? Czy to tysiące, czy miliony czy miliardy ?

 

[Bimbo]

Jako właściciel nie możesz sobie brać leków na receptę, bo apteka musi się rozliczać z tego gdzie i komu i jak daje leki.

 

 

[antydhtor]

No właśnie ''gdzie i komu'' ? 

[Bimbo]

Każda partia leków którą dostaje apteka jest wprowadzana do krajowego systemu zdrowotnego (nie wiem dokładnie jak się nazywa), każda sprzedaż (od kogo recepta, na kogo) także wchodzi do tego systemu. Leki przeterminowane są odsyłane.

Zawsze musisz mieć papier na każdy pojedynczy lek.

 

[antydhtor]

Czyli tylko lewizna ? ''Słupy, machloje i tak będzie twoje'' ?

Papier podobno wszystko przyjmuje, także jeśli chodzi tylko o papier to nie ma rzeczy niemożliwych.

A co np. w przypadku jak okradną taką aptekę z leków ? Bowiem pełno teraz złodziei i bandytów.  Co na to ''wszechmocny'' system ?  

I co robi producent z przeterminowanymi lekami  - niszczy jakoś - utylizuje gdzieś ?

[antydhtor]

I jeszcze jedno pytanie. 

Czy są jakieś wytyczne ''z góry'' jakie leki (rodzaje / kategorie i zwał jak zwał) i ile w jakiej ilości mogą być wstawiane do apteki czy być zamawiane od producentów ?

I skąd problem w polskich aptekach braku leków Rx a zasypanie chłamem dostępnym bez recepty ?

I dlaczego lekarze twierdzą, że nic nie mogą poradzić na to, że leków, które przepisali pacjentowi nie ma w aptekach ?

Edytowane 3 Listopada 2024 przez antydhtor

[Bimbo]

3 godziny temu, antydhtor napisał:

A co np. w przypadku jak okradną taką aptekę z leków ? Bowiem pełno teraz złodziei i bandytów.  Co na to ''wszechmocny'' system ?  

Tylko musisz zgłosić(jako że to nie spożywczy w którym zniknęło 30 kubusiów), przyjeżdża policja to sprawdza i szuka sprawcy. 

3 godziny temu, antydhtor napisał:

I co robi producent z przeterminowanymi lekami  - niszczy jakoś - utylizuje gdzieś ?

Gdzieś tak, nie mam pojęcia gdzie i jak, ale raczej to dość ogarnięta procedura.

3 godziny temu, antydhtor napisał:

Czy są jakieś wytyczne ''z góry'' jakie leki (rodzaje / kategorie i zwał jak zwał) i ile w jakiej ilości mogą być wstawiane do apteki czy być zamawiane od producentów ?

Są, część zależy od apteki, umów z dystrybutorami/hurtowniami.