JSH

[rubxi]

Miałem robiony zabieg w JSH na +5000 graftów. Czy ktoś mógłby powiedzieć dlaczego jest tak mało negatywnych opinii na ich temat w Google? Już tutaj na forum doszukałem się kilku, a nikt jednak na Google nie wystawia opinii, przez co niestety tam pojechałem. Jezdza tam 4 osoby dziennie, kazdemu robia tak duzo, a turaj kilkaset pozytywnych opinii.

Strasznie mi wstyd teraz z samym sobą, chu* już tam nawet z tą strefą biorczą, ale strefa dawcza wygląda naprawdę beznadziejnie.

Proszę nie piszcie mi komentarzy że jestem glupi i mogłem przewidzieć, jak to się skończy, bo niestety klinika na konsultacji nie poinformowała mnie ile pobiorą graftow, myślałem że będzie to mniej, bo na konsultacji online dostałem dużo mniejszy przedział, a dopiero przy dostaniu certyfikatu przeczytałem ile pobrali.

Jezeki ktos mial podobne z nimi doswiadczenia to proszę na priv 

Czy ktoś może tutaj na forum ma doświadczenie z ratowaniem strefy dawczej? Proszę o pomoc 

[Esaroth]

kiedy miałeś ten zabieg robiony? pokaż jakieś zdjęcia

[rubxi]

Już będzie lekko ponad 3 miesiące, strasznie się wstydzę, zdjęć nie chcę na razie wstawiać, ale widać prześwity, ogólnie orka na donorze konkretna. Rozmawiałem z typem z innemu forum, też miał 5000 i jemu jeszcze gorzej zrobili

Szczerze nawet myślałem żeby pozwać klinikę, ale czarno to widzę, szukam na razie jakiejś pomocy, jak to naprawić, bo czasu nie cofnę, a psychika niestety mi siadła całkiem, jest bardzo słabo

[Esaroth]

jak nie pokażesz to nikt ci nie doradzi, 3 miesiące to nadal shock loss w donorze i shedding w strefie biorczej, więc wszystko może być ok

[Piterpiter]

Ja widziałem typa, po przeszczepie w JSH z masakrycznym stanem zapalnym, zbiornikiem ropnym, który był nacinany przez chirurga… kosmos. (mowa o strefie biorczej)

Niestety nie wiem, na którym etapie to się stało, był dosłownie kilka dni po zabiegu… czyżby źle to pielęgnował i stąd? Nie wiem, ale widok bardzo przykry  

Edytowane 11 Grudnia 2024 przez Piterpiter

[Rafal77]

Pokaż zdjęcia ocenimy.

[maciekrz]

Czy ktoś mógłby mi, laikowi, potwierdzic ze 5000 graftów to chyba bardzo dużo? Dostaję takie oferty od różnych tureckich klinik, ale bałbym się zaryzykować, w internecie piszą, że taki zabieg może przeorać donor, doktor Altan wstępnie mówi o 3300 u mnie

[Sado]

54 minuty temu, maciekrz napisał:

Czy ktoś mógłby mi, laikowi, potwierdzic ze 5000 graftów to chyba bardzo dużo? Dostaję takie oferty od różnych tureckich klinik, ale bałbym się zaryzykować, w internecie piszą, że taki zabieg może przeorać donor, doktor Altan wstępnie mówi o 3300 u mnie

Jak dobry chirurg, to i 5000 zrobi (np. Zarev). Ale idąc na masówkę, bym nie ryzykował. Zawsze można zrobić sobie potem drugi przeszczep.

[antydhtor]

Zarev to może by i zdołał wyjąć z dobrego donoru i z 7-8 kgr tak aby nie było zbytnio dziur. A są pyproki którzy potrafią przeorać donor już po pobraniu 2,5-3 kgr...

 

Do autora:

 

Nie wiem jaki masz stan i jak duży to był ubytek, ale jeśli spory rzędu NW5-7, to nie dziw się, że na miejscu zrobili więcej niż szacowali podczas konsultacji online, aby był jakiś efekt ''Po'' na biorczym. Dużo też zależy od tego jaki miałeś hair per graft i średnicę włosów, oraz obszar do zrobienia w cm2 - wielkość tak łysiny jak ogólnie głowy.  Podczas konsultacji online żaden nawet najlepszy wybitny lekarz nie jest w stanie idealnie trafić faktycznie potrzebną ilość graftów, a to właśnie w powyższych powodów, i co dopiero wychodzi na miejscu podczas zabiegu. Dlatego też najlepszymi konsultacjami w oszacowaniu ilości graftów są konsultacje live.

 

Ludzie latami nic nie robią z łysieniem i nie lecza tego żadnymi lekami, i myślą że np. 5000 graftów wystarczy - NIE, nie wystarczy do zrobienia w miarę jako tako dużej łysiny! Bo jak ktoś ma łyse pół głowy czyli ma braki na ok 50000 włosów min, a np. ma hair per graft 2,1 to przy idealnych bezstratnych warunkach (co też jest niemożliwe i nieosiągalne u najlepszych) da z 5000 graftów, TYLKO 10500 włosów - czyli 1/5 strat - efekt zapałek wbitych w gówno, a do tego przeorany donor u pyproka w tandetnej klinice....

[rubxi]

10 godzin temu, antydhtor napisał:

Zarev to może by i zdołał wyjąć z dobrego donoru i z 7-8 kgr tak aby nie było zbytnio dziur. A są pyproki którzy potrafią przeorać donor już po pobraniu 2,5-3 kgr...

 

Do autora:

 

Nie wiem jaki masz stan i jak duży to był ubytek, ale jeśli spory rzędu NW5-7, to nie dziw się, że na miejscu zrobili więcej niż szacowali podczas konsultacji online, aby był jakiś efekt ''Po'' na biorczym. Dużo też zależy od tego jaki miałeś hair per graft i średnicę włosów, oraz obszar do zrobienia w cm2 - wielkość tak łysiny jak ogólnie głowy.  Podczas konsultacji online żaden nawet najlepszy wybitny lekarz nie jest w stanie idealnie trafić faktycznie potrzebną ilość graftów, a to właśnie w powyższych powodów, i co dopiero wychodzi na miejscu podczas zabiegu. Dlatego też najlepszymi konsultacjami w oszacowaniu ilości graftów są konsultacje live.

 

Ludzie latami nic nie robią z łysieniem i nie lecza tego żadnymi lekami, i myślą że np. 5000 graftów wystarczy - NIE, nie wystarczy do zrobienia w miarę jako tako dużej łysiny! Bo jak ktoś ma łyse pół głowy czyli ma braki na ok 50000 włosów min, a np. ma hair per graft 2,1 to przy idealnych bezstratnych warunkach (co też jest niemożliwe i nieosiągalne u najlepszych) da z 5000 graftów, TYLKO 10500 włosów - czyli 1/5 strat - efekt zapałek wbitych w gówno, a do tego przeorany donor u pyproka w tandetnej klinice....

Miałem łysienie tak mniej więcej Norwood 3. Miałem całkiem dobrą strefę dawczą. Jak trochę zapuściłem włosy i zasłoniłem zakola, to wszyscy mówili że nie potrzebuję żadnego przeszczepu. 

Także szczerze mówiąc potrzebowałem max 3500 graftow żeby byl fajny, gęsty efekt. Teraz spodziewam się bardzo gęstego przodu i strefy dawczej z zajebistymi prześwitami, czego będę się wstydził znacznie bardziej niż tych zakoli które miałem wcześniej.

Wiem, że to nie jest forum wsparcia psychologicznego, ale po prostu czuję się okropnie z samym sobą, nie radzę sobie z myślami, że gdybym wybrał inną klinikę, to wyglądałbym w miarę okej, bez rzadkiego tyłu i boków.

Dlatego właśnie napisałem do Was, jako do weteranów w temacie lysienia, żeby zapytać co mogę z tym zrobić, żeby moja strefa dawcza wyglądała w porządku. Czy są jacyś doktorzy, którzy potrafią częściowo cofnąć przeszczep? Strefa dawcza mogłaby wyglądać znowu normalnie

[antydhtor]

1 godzinę temu, rubxi napisał:

Miałem łysienie tak mniej więcej Norwood 3.

NW3 a NW3 też może się różnić w zależności od danego przypadku. Wiele zależy od wielkości głowy, oraz linii jaką robisz, oraz czy skronie były dogęszczane. Fakt w wielu przypadkach na NW 3 z wysoka linią wystarcza 3,5 kgr, ale to też zależy od hair per graft i średnicy włosów. 

 

1 godzinę temu, rubxi napisał:

Teraz spodziewam się bardzo gęstego przodu i strefy dawczej z zajebistymi prześwitami, czego będę się wstydził znacznie bardziej niż tych zakoli które miałem wcześniej.

Czas pokaże. I zawsze jest coś co można zrobić by to poprawić.

 

1 godzinę temu, rubxi napisał:

Wiem, że to nie jest forum wsparcia psychologicznego, ale po prostu czuję się okropnie z samym sobą, nie radzę sobie z myślami, że gdybym wybrał inną klinikę, to wyglądałbym w miarę okej, bez rzadkiego tyłu i boków.

Oj nie, nie jest. Przerabiałem to, ale mniejsza o to.  Poczekaj jak będzie efekt końcowy aby zobaczyć jak to będzie. Czasu i tak nie cofniesz.

 

1 godzinę temu, rubxi napisał:

żeby zapytać co mogę z tym zrobić, żeby moja strefa dawcza wyglądała w porządku. Czy są jacyś doktorzy, którzy potrafią częściowo cofnąć przeszczep? Strefa dawcza mogłaby wyglądać znowu normalnie

Zawsze można z powrotem przesadzić grafty, lub z donoru na donor aby wyrównać gęstość, albo z BHT na donor czyli z brody i z reszty ciała, ale to trzeba znaleźć fachowca do tego, i można to zrobić po jakimś stosunkowo długim czasie od zabiegu. Poza tym, jeśli golisz tył prawie na zero, to można zastosować też SMP na donor, albo i też implanty włosów. Można też zapuścić dłuższe włosy i wtedy zawsze to pomaga ukrywać dziury i przerzedzenia - kwestia fryzury. Są na to sposoby, tylko trzeba chcieć.  Aczkolwiek samym przeszczepem zwrotnym w jakieś części donor ''normalny'' na pewno nie będzie, bo matematyki nie oszukasz. Nie przejmuj się tak tym donorem i póki co ciesz się zrobionym przodem. No chyba, że masz tragicznie przeorany, ale bez fotek trudno stwierdzić... i kto tu może co doradzić...

Edytowane 12 Grudnia 2024 przez antydhtor

[loczek8546]

Mam wrażenie, że JSH jest demonizowany na tym forum. Sam byłem na zabiegu JSH rok temu i jestem zadowolony. Fakt, iż donor długo dochodził do siebie ale efekt jest naturalny i bardzo gęsty. Miałem przeszczep na 4800 graftów. Na zabiegu ze mną były osoby które robiły już u nich przeszczep i zdecydowały się jeszcze raz na JSH robiąc na przykład tył. Po wizycie tam myślę że opinie na google są prawdziwe - sam wystawiłem im bardzo dobrą opinię. 

[Andrew3]

31 minut temu, loczek8546 napisał:

Mam wrażenie, że JSH jest demonizowany na tym forum.

A ja mam wrażenie, że zarejestrowałeś się tutaj 28 minut temu po to aby ich bronić.

Edytowane 12 Grudnia 2024 przez Andrew3

[Sado]

8 godzin temu, rubxi napisał:

Miałem łysienie tak mniej więcej Norwood 3. Miałem całkiem dobrą strefę dawczą. Jak trochę zapuściłem włosy i zasłoniłem zakola, to wszyscy mówili że nie potrzebuję żadnego przeszczepu. 

Także szczerze mówiąc potrzebowałem max 3500 graftow żeby byl fajny, gęsty efekt. Teraz spodziewam się bardzo gęstego przodu i strefy dawczej z zajebistymi prześwitami, czego będę się wstydził znacznie bardziej niż tych zakoli które miałem wcześniej.

Wiem, że to nie jest forum wsparcia psychologicznego, ale po prostu czuję się okropnie z samym sobą, nie radzę sobie z myślami, że gdybym wybrał inną klinikę, to wyglądałbym w miarę okej, bez rzadkiego tyłu i boków.

Dlatego właśnie napisałem do Was, jako do weteranów w temacie lysienia, żeby zapytać co mogę z tym zrobić, żeby moja strefa dawcza wyglądała w porządku. Czy są jacyś doktorzy, którzy potrafią częściowo cofnąć przeszczep? Strefa dawcza mogłaby wyglądać znowu normalnie

Najważniejsze - nie panikuj. Shock loss to norma, popatrz sobie na moje zdjęcia sprzed 2 lat, zwłaszcza te po 3 miesiącach. Boki i tył to prześwit na prześwicie, wyglądało to po prostu fatalnie. Po 5 miesiącach - nadal bez szału, wyglądało, jakbym miał łysawy placek z tyłu i po bokach, też miałem obawy, że mój donor przeorano. Dopiero w 8. miesiącu mój donor wrócił do normy i zaczął wyglądać po prostu dobrze. Spokojnie - strachem tylko podbijesz sobie niepotrzebnie kortyzol. Przebolejesz kilka miesięcy, jeżeli po tych 8-10 miesiącach nadal będzie lipa - wtedy dopiero czas podjąć działania.

BHT to dobre rozwiązanie, nieraz widziałem przypadki pobierania włosów z klaty i z szyi, by zagęścić strefę dawczą. Więc nie bój się - rozwiązania są, ale to nie czas, żeby o nich teraz myśleć.

 

1 godzinę temu, loczek8546 napisał:

Mam wrażenie, że JSH jest demonizowany na tym forum. Sam byłem na zabiegu JSH rok temu i jestem zadowolony. Fakt, iż donor długo dochodził do siebie ale efekt jest naturalny i bardzo gęsty. Miałem przeszczep na 4800 graftów. Na zabiegu ze mną były osoby które robiły już u nich przeszczep i zdecydowały się jeszcze raz na JSH robiąc na przykład tył. Po wizycie tam myślę że opinie na google są prawdziwe - sam wystawiłem im bardzo dobrą opinię. 

Na forum pokazano kilka słabych efektów JSH, więc "demonizowanie" ich raczej jest uzasadnione.

[Tekken43]

Bez zdjęć nie da się nic powiedzieć, też robiłem u nich 3 miesiące temu, poza tym jak mogłeś nie wiedzieć ile będziesz miał graftow na konsultacji xd

[rubxi]

3 godziny temu, loczek8546 napisał:

Mam wrażenie, że JSH jest demonizowany na tym forum. Sam byłem na zabiegu JSH rok temu i jestem zadowolony. Fakt, iż donor długo dochodził do siebie ale efekt jest naturalny i bardzo gęsty. Miałem przeszczep na 4800 graftów. Na zabiegu ze mną były osoby które robiły już u nich przeszczep i zdecydowały się jeszcze raz na JSH robiąc na przykład tył. Po wizycie tam myślę że opinie na google są prawdziwe - sam wystawiłem im bardzo dobrą opinię. 

Ku*wa, ale co wam daje że wyjmujecie ludziom z głowy tyle graftow? Jeszcze bez poinformowania o konsekwencjach. Dosłownie gdybyście wzięli mniej to wasi technicy mieliby mniej pracy, to nadal by było gęsto i wszyscy by byli zadowoleni 

A to jest naprawdę już któryś przypadek, nie dziwne bo w tym dniu w którym miałem robiony przeszczep wszyscy mieli podobną liczbę, chyba dwóch chłopaków miało ponad 6 tysięcy, a obiektywnie uważam że miałem najlepszą strefę dawczą z nich wszystkich 

Jak można młodemu chłopakowi wyciągnąć z tyłu wszystkie grafty na sam przód. Jak wyłysieję za te~10 lat, to nie będzie skąd brać graftow 

 

Nie jestem najpiekniejszy, trochę gruby, trochę niski, ale zawsze akceptowalem siebie. Te zakola to był mój taki największy kompleks, z którego gdziestam każdy się podsmiechiwał. Przez lata zbierałem pieniądze. Każdego dnia chciałbym cofnąć czas, ten tył naprawdę wygląda źle, dostałem depresji, nic mnie nie cieszy już i gdyby nie moi rodzice, to pewnie wisiałbym na suchej gałęzi

Szczęśliwego Nowego Roku, zmarnować młodemu chłopakowi życie 

[rubxi]

20 minut temu, Tekken43 napisał:

21 minut temu, Tekken43 napisał:

Bez zdjęć nie da się nic powiedzieć, też robiłem u nich 3 miesiące temu, poza tym jak mogłeś nie wiedzieć ile będziesz miał graftow na konsultacji xd

Ile graftow i jak to u ciebie donor wygląda teraz? 

Przysięgam, że na konsultacji nikt mi nie powiedział ile graftow, byłem taki podekscytowany całością, że nie spytałem, myślałem że pobiorą jakaś liczbę z przedziału konsultacji online

 

[Tekken43]

4600, tył wygląda oki, boki przeorane ale miałem ewidentnie shock loss więc liczę że się poprawi, prowadzę swój temat, na forum, tylko spadł daleko na 3/4 stronę dopiero za miesiąc dam aktualizacje 

 

Możesz tam coś napisać, podbijesz temat 

Edytowane 12 Grudnia 2024 przez Tekken43

[harrybobo]

@rubxi pokaż proszę kilka zdjęć przed, kilak z okolicy zabiegu i stan obecny. (Zakryj proszę twarz, wypiseluj tak by Ciebie nikt nie rozpoznał - przecież chodzi o stan owłosienia).

Piszesz strasznie chaotycznie - rozumiemy ... ale jeśli ktos ma tobie pomóc, doradzić czy cos w ten deseń to bez dokumentacji wizeualnej ... na serio nie ma sensu.

To raz ..

Dwa - rozumiem frustracje, ale emocje są czasmi złym doradcą.
@Sado bardzo mądrze opisał. Jemu chyba też zarzucano lekkie zaoranbie donoru ... a widac jak wyszło

Ten temat robi się "dziwny" (to takie eufemistyczne określenie)

[harrybobo]

46 minut temu, rubxi napisał:

Ku*wa, ale co wam daje że wyjmujecie ludziom z głowy tyle graftow? Jeszcze bez poinformowania o konsekwencjach. Dosłownie gdybyście wzięli mniej to wasi technicy mieliby mniej pracy, to nadal by było gęsto i wszyscy by byli zadowoleni 

Mimo wszystko to juz jest przerzucanie sie oskarżeniami. I oprócz negatynych emocji i nakręcającej się spirali zła to nic nie wnosi.

[harrybobo]

4 godziny temu, Andrew3 napisał:

4 godziny temu, loczek8546 napisał:

Mam wrażenie, że JSH jest demonizowany na tym forum.

A ja mam wrażenie, że zarejestrowałeś się tutaj 28 minut temu po to aby ich bronić.

Osobiście uważam podobnie jak @Andrew3.

Jednak często sięzdarza, żę nawet największe hairmille mają bardzo przyzwoite rezultaty.
A wiadomo, jak eekt jest super, to od razu patrzymy innym okiem na "cały proces".

Dla przykłądu jeden z Youruberów (Keto Kamil) miał robione w JSH mega sesję. Normalnie każdy rozsądny wieszałby psy na nim. Cena całej zabawy chyba także poniżej 2k EUR.
A efekt? Jak dla mnie rewelacja.

Są też tacy to powydawali 10-12k EUR u bardziej renomowanych doktorów ... i mają gorsze rezultaty ..

[antydhtor]

1 godzinę temu, rubxi napisał:

Jak można młodemu chłopakowi wyciągnąć z tyłu wszystkie grafty na sam przód. Jak wyłysieję za te~10 lat, to nie będzie skąd brać graftow 

Ja akurat to nawet jakbym był młodym chłopakiem i miał *ujowy stan, to bym się wkurwił, jak by tego nie zrobili gdzieś w jakiejś klinice. Także wiesz - można i zdanie są podzielone.

I nie przesadzaj, że wszystkie grafty wyjęli... bo z dobrego donoru, można i 12000 graftów wyciągnąć. 

A jeżeli, to aż tak tragicznie rzeczywiście wygląda, to wstaw fotkę donoru, przecież nikt Cię nie rozpozna. Bo bez zdjęć to równie dobrze możesz być i hejterem, choć zakładam, że nie jesteś.

 

1 godzinę temu, rubxi napisał:

ten tył naprawdę wygląda źle, dostałem depresji, nic mnie nie cieszy już i gdyby nie moi rodzice, to pewnie wisiałbym na suchej gałęzi

 zmarnować młodemu chłopakowi życie 

 

Wstaw fotkę. I spokojnie. I nie przesadzaj, że życie zmarnowali, bo to jest żaden problem grafty przerzucić z powrotem na tył jak Ci się nie podoba. 

Co mają ku*wa zrobić ludzie, którzy mają totalis i nawet nie mają z czego wziąć graftów...? 

 

Ale widać, że zwyczajnie chyba nie każdy się do przeszczepu psychicznie nadaje, skoro przed HT czułeś się dobrze, a teraz po tak psycha siada... Otóż takie to już wady HT, albo chce się mieć gęsty przód/górę, albo tył, bo HT to zawsze jeden wielki kompromis dla mocno łysiejących czy wyłysiałych i trzeba po prostu wybrać i to samemu suwerennie, a nie polegać tylko i wyłącznie na lekarzach w klinikach. I wszystko zawsze należy dosadnie omówić z lekarzem. 

 

Ogarnij się chłopie. Poczekaj na efekt końcowy, i wtedy można podejmować decyzję co i jak dalej. I się nie wieszaj, że Ci 1500 graftów więcej przesadzili niż zakładałeś... - bo to chore by było i cholernie głupie.

Tak jak mnie tu kiedyś niszczyli na tym forum (w tym też lekarz od HT jeden i konsultant *ujowej kliniki...) to już dawno powinienem chyba skoczyć na dyńkę z wieżowca, albo w Ameryce łeb zdmuchnąć sobie z największego śatgana... a tymczasem przeskoczyłem to wszystko. I czerpię przyjemność ze swojego triumfu oraz sukcesu i z tego, że jestem tu solą w oku niektórych. 

[harrybobo]

Godzinę temu, antydhtor napisał:

Ogarnij się chłopie. Poczekaj na efekt końcowy, i wtedy można podejmować decyzję co i jak dalej. I się nie wieszaj, że Ci 1500 graftów więcej przesadzili niż zakładałeś... - bo to chore by było i cholernie głupie.

Rzadko (cholernie rzadko) się zdarza, że uzytkownik @antydhtor prawi grzecznie, rozsądnie i konkretnie.

Ale w tym przypadku 200% racji.

Podpisuje sie rekoma i nogami.

I swoimi cienkimi włosami też

- Ogarnij się
- Pokaż donor
- Merytoryka a nie emocje

...

I cierpliwości

Ja (jak zwykle) trzymam kciuki za ostateczny rezultat

[antydhtor]

@harrybobo no skoro twoja nienawiść do mnie pozwoliła na taki wpis, to rzeczywiście coś w tym musi być. A może zgrzeczniałem z wiekiem... stary się robię, ale dobrze nie łysieję... chociaż. 

[loczek8546]

12 godzin temu, harrybobo napisał:

Osobiście uważam podobnie jak @Andrew3.

Jednak często sięzdarza, żę nawet największe hairmille mają bardzo przyzwoite rezultaty.
A wiadomo, jak eekt jest super, to od razu patrzymy innym okiem na "cały proces".

Dla przykłądu jeden z Youruberów (Keto Kamil) miał robione w JSH mega sesję. Normalnie każdy rozsądny wieszałby psy na nim. Cena całej zabawy chyba także poniżej 2k EUR.
A efekt? Jak dla mnie rewelacja.

Są też tacy to powydawali 10-12k EUR u bardziej renomowanych doktorów ... i mają gorsze rezultaty ..

Macie rację, dokładnie po to się zarejestrowałem. Forum odkryłem na tydzień przed wylotem do JSH i byłem nieźle zesrany. Bałem się tam lecieć, ostatecznie wynik jest dobry i jestem zadowolony. Ale ja nie jestem neurotykiem skupionym w chory sposób na włosach i wiem że to tylko jeden z elementów atrakcyjności, istotny ale jeden z wielu. Wiadomym jest że jak wyjmą 5000 graftów to donor dochodzi do siebie minimum pół roku, a może i dłużej. U mnie trwało to pewnie 8 miesięcy. Jak czytam niektóre powyższe wpisy to mam wrażenie że bardziej od przeszczepu byłby potrzebny psychiatra.... 

Nie polecam żadnej konkretnej kliniki w tym JSH bo efekt jest w dużej mierze zależny od punktu wyjściowego, ale z relacji tu wynika że JSH to są kompletni rzeźnicy i psują wszystkie przeszczepy koncertowo...  Na szczęście w moim przypadku nie spieprzyli i chciałem opowiedzieć moje doświadczenia

Peace!