free web hit counter Skocz do zawartości

cheshire

Members
  • Liczba zawartości

    45
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez cheshire


  1. Pytania są dwa: jak bardzo Ci zależy i ile masz pieniędzy?

    Jeśli zależy i biedy nie klepiesz, próbuj z eksperymentalnymi (RU, CB, Saba itd.), w tym wieku nikt przy zdrowych zmysłach nie da Ci fina, to mogłoby się źle skończyć.

    I na łatwą walkę się nie nastawiaj, bo jak masz 15 lat i mówisz, że włosy lecą Ci od roku, to sytuacja naprawdę nieciekawa. Zastanów się i zdecyduj, czy warto: Twoje włosy, kasa i zdrowie, więc i decyzja musi być Twoja.


  2. Ale czy ja powiedzialem ze nie mogą wystąpic skutki uboczne ?

    A czy ja powiedziałem, że powiedziałeś..? Chodziło mi o to, jak duży wpływ ma wkręcanie sobie skutków ubocznych - wystąpiły w grupie kontrolnej, gdzie ludzie dostają przecież placebo.

    Trzeba podejść na luzie, ale ze świadomością, że mogą się pojawić i tyle.


  3. Pyt 4. Nawazniejsze to nie wkręcic sobie ze odrazu bedziesz miał uboki i naczytać sie artykułow jakis cieci ze jak wezmiesz FINA to odrazu umrzesz albo będziesz impotentem FIN na niektórych dziala dobrze a na niektórych wcale jedni maja uboki jedni nie ale wydaje mi sie ze większosc nie ma uboków ale są one możliwe. Gdybym nie był sportowcem napewno bym go spróbował czy on mi może zaszkodzic w sporcie to nie wiem ale to jakby niepatrzeć steryd a tego nie chce.
    Były chyba badania porównawcze fin-dut w różnych dawkach i wystąpił tam zdaje się jeden przypadek ginekomastii... w grupie kontrolnej
    Pyt.4

    SABA z forum to hydro plus retin a?

    Tak. Hydro albo betha. Możesz zacząć od betha (silniejszy), a potem przejść na hydro (słabszy).

  4. Ja bym się bał tam iść. Klinika dra Szczyta jest promowana przez TVN (program "Sekrety chirurgii"), było kilka przeszczepów włosów (widziałem dwa takie odcinki, więcej mi się nie chciało szukać) i bez szału. Np. gość już prawie nic nie miał na przodzie i Samir zrobił mu strip 1000 grafów, twierdząc, że to załatwia sprawę. I to załatwia na dobre, bo "Nawet jeśli wypadnie panu więcej włosów, to te będzie pan mógł zaczesać do tyłu" – serio. Były też zdjęcia NW6->NW0/1 przy użyciu techniki "mega zaczeski" oraz "niskiej rozdzielczości".

     

    Jak chcesz, ryzykuj, ale wg mnie ciekawszym obszarem do ryzykowania jest HST i obiecywana regeneracja donoru w 80%. Na forum chyba nawet jest jedna relacja, z której wynika, że to trochę działa (trochę nieprzewidywalnie). Najlepiej pooglądaj Sekrety chirurgii i przyjrzyj się efektom, biorąc pod uwagę, że zostały one przedstawione tak, by przyciągnąć potencjalnych klientów.


  5. Chyba nikt na tym forum nie testował ani GHO ani HST - wszyscy się boją, że to może być ściema Ale Lion kiedyś wklejał posty z innego forum i tam, jeśli dobrze pamiętam, były nawet zdjęcia z zaznaczonymi miejscami pobrań grafów i późniejszych odrostów w obszarze biorczym. Gdzieś też czytałem (nie pamiętam, czy tutaj, poszukaj), że włosy w ten sposób "odzyskane" (w donorze), mają zaburzony cykl wzrostu, w związku z czym dochodzi do cyklicznych przerzedzeń w miejscu biorczym. No i do tego, żeby zregenerowany włos stał się pełnoprawny, potrzeba kilku cykli.

     

    Mam nadzieję, że niczego nie przekręciłem.


  6. Ale powiem Wam szczerze że to co się dzieje mnie po prostu przeraża. Teraz wystarczy wejść do jakiegoś liceum/technikum i znalezienie łysiejącego chłopaka to żaden problem. Kiedyś tego nie było. Niedługo gimnazjaliści zaczną łysieć.
    Nie niedługo, tylko już. Mojemu 15-letniemu bratu robią się zakola, a przecież fina mu nie dam, bo zamiast pomóc, zrobiłbym mu krzywdę. Kilka miesięcy temu widziałem też 10-latka z masakrycznym przerzedzeniem na obszarze NW2-3. Masakra.

    Jeśli dobrze pamiętam, ten przeklęty gen odpowiadający za MBP jest dominujący, co wyjaśnia wzrost liczby łysiejących w każdym pokoleniu. Nie wyjaśnia za to obniżenia wieku, w którym zaczynają się problemy. Ktoś zna jakieś sensowne wyjaśnienie? Nie, żeby taka wiedza miała coś zmienić, ale tak z czystej ciekawości...

     

    Co do tematu – ceny mogą spaść nawet ponizej 50 gr. za graf, a to i tak nie załatwi sprawy... Widząc "brak limitu grafów" w tytule miałem nadzieję na kolejny krok w kierunku multiplikacji, a tu "tylko" niska cena.


  7. ushikawa, wciąż trochę mieszasz. Podajesz słuszny przykład o Colgate i konkurencji, tyle że na insteresującym nas rynku konkurencji nie ma - z zarejestrowanych produktów tylko fin i minox, które działają na zupełnie innej zasadzie i często są stosowane jednocześnie. Gdzie tu konkurencja?

     

    Z drugiej strony mamy stosy vivicombów, propercinów i innych DX2 - tam konkurują wyłącznie marketingiem. Na rynku past do zębów każda jakoś działa, lepiej lub gorzej, na rynku środków przeciwko łysieniu większość to placebo i bezczelne żerowanie na czyimś nieszczęściu.

     

    Z trzeciej strony - sporo zamrożonych patentów, z którymi nikt nic nie zrobi, bo się nie opłaca. Łatwiej sprzedawać palmę sabałową niż dopilnować formalności i wprowadzić działający lek. Viva la propercin!

     

    Z czwartej strony, jakaś bogata firma może zdusić w zarodku powstającą konkurencję, wykupując firemkę, która ma ochotę wprowadzić coś działającego. (AAAAAAAAAA! Spisek!)

     

    PS Próchnica i tak nie stanowi najczęstszej przyczyny utraty zębów i taka szczepionka na pewno nie zabiłaby przemysłu farmaceutycznego, który i tak ma ważniejszcze (bardziej dochodowe) rzeczy na głowie, jak np. protetyka


  8. Stary, raz? Co Ty pleciesz? To nie grypa, ani żaden wirus. Oczekujesz, że jakaś substancja RAZ podana sprawi, że przestaniesz łysieć? Chyba, że masz na myśli cyjanek albo arszenik Skąd w ogóle taki głupi pomysł? Bo pani doktor przepisała tabletki i infekcja przeszła?

    To by chyba jakiś środek mutagenny musiał być, żeby zmodyfikować DNA - fajna perspektywa, ale raczej nie na najbliższe dziesięciolecia.

     

    Hahaha, pasta lecząca próchnicę Rozumiem, że w walce z nią te obecne są bezradne

    Z tego śmiejesz się trochę za bardzo - próchnica to zwyczajne bakterie, ich zabicie powinno być stosunkowo proste, w przeciwieństwie do zabicia wirusów (patrz HIV, HCV, a nazwet głupie przeziębienie, na które nadal nie ma leku). Skoro na tężca możesz się zaszczepić, to czemu nie na próchnicę? Szukanie wszędzie spisku jest chore, ale trochę się rozpędzasz w tępieniu takich teorii


  9. Kurde czytając wasze posty można odnieść wrażenie że walką z łysieniem to jak walka z wiatrakami.

    Ja bym powiedział bardziej, że jest to coś w stylu wojny obronnej - nie wygrasz, walczysz o to, by jak najbardziej odwlec porażkę.

     

    ziom1990, zaobserwowałem u siebie coś podobnego, tzn. włosy lecące zza uszu i znad karku, aczkolwiek u mnie było tak, że przez jakiś czas wypadały z tych dziwnych miejsc, a potem dały sobie spokój. Możliwe, że "spokój" ma związek z tym, że kilka razy profilaktycznie potraktowałem granice tych obszarów saba z betha, ale trudno powiedzieć. Od kilku dni mam "nawrót", więc znowu korzystam z saba, którego nie tykałem prawie dwa miesiące (niechcący zostawiłem "w innej lokacji" i nie miałem do niego dostępu). Jedego jestem pewien - na pewno nie jest to objaw odstawienia fina, bo go nie odstawiałem


  10. O takiej paście akurat nie słyszałem, ale dziewczyna (studiująca stomatologię) opowiadała mi o szczepionce przeciwko próchnicy, którą w latach 70-tych stworzono bodaj w Austrii. I co? Wszystkie dane dotyczące badań zamknięte w sejfie, bo strach pomyśleć, co by się stało, gdyby Kowalski mógł się zaszczepić i zapomnieć o wizytach u dentysty. To nie jest spisek, tylko biznes. Tak jak wciskają nam chłam typu DX2 czy Neogenic, tak danie skutecznego leku się nie opłaci, bo:

    1. Lek to nie suplement i procedury są bardziej skomplikowane.

    2. Jak coś działa, to potencjalnie może być niebezpieczne i trzeba się liczyć z konsekwencjami.

    3. Jak będzie coś, co działa na 90%+ i jest długoterminowo bezpieczniejsze od fina/duta/minoxa, to chłamu nikt nie kupi, chyba że zamiast iść do lekarza będzie czytać gazetki dla pań domu.

    Łysienie i próchnica to nie rak, od tego się nie umiera, więc można bezkarnie wciskać ludziom buble, zamiast wymyślić/dać coś skutecznego.


  11. No to używam jeszcze spectral'a DNC-N i wewnętrznie vitapil z biotyną.

    Daruj sobie vitapil - drogie toto, a biotyny mało. Kup sobie osobno biotynę, MSM i ewentualnie cynk.

     

    Zresztą nie wiem czy u mnie RU jest w ogóle sens stosować bo z tego co tu czytam to wszyscy go stosują głównie na zakola a ja mam problem przede wszystkim z górą. Co ciekawe na zakolach mam więcej włosów niż na samym czubku. Ja chcę tylko trochę zagęścić przód ponieważ specjalnie gęstych włosów nie miałem nigdy no i trochę mocniej zagęścić czubek głowy.

    Ciesz się, na zakolach trudno coś odzyskać.


  12. Czy można np sproszkować taki kupiony w aptece i przygotować z tego roztwór (krem)?

    Specjalnie dla Ciebie rozciąłem kapsułkę avodart (0.5 mg duta) - wypłynął z niej bezbarwny olej. Czyli nie musisz niczego proszkować.

     

    Chyba że dawka 2,5mg bo tyle jest w 1ml to za mało.

    Z tego co pamiętam, 2.5mg duta dziennie (wewnętrznie), to już bardzo ciężka artyleria, bo blokuje przeszło 90% 5AR we krwi i skórze głowy. Ale sprawdź tę informację, bo pamięć bywa zawodna


  13. Na jednym przeszczepie to by sie nie skonczyło, niestety, ale świadomość chociaż roku spedzonego wyglądajac jak sie chce jest dla mnie wielką motywacją. ( nawet z dnia bym sie cieszył )
    Problem w tym, że zanim wyglądałbyś "jak chcesz", potrzebowałbyś kolejnego przeszczepu. Wiem, że to kusi, ale myśl realnie. Najpierw skup się na zatrzymaniu tego, co masz i ew. odrostach a potem, jeśli sytuacja się ustabilizuje, myśl o przeszczepach. Teraz możesz zrobić sobie wizualną krzywdę, bo na "kolejne przeszczepy" prędzej czy później zabraknie Ci donoru.

    W tak zwanym międzyczasie módl się, żeby HST nie okazało się ściemą


  14. 1. Dlaczego jak mam pieniądze na przeszczep to go nie zrobić? Zdaje sobie z tego sprawe że po przeszczepie i tak dalej bede łysiał ale, puki donor jest dobry to trzeba działać, nie chce czekać na nw7

    Bo donor nie jest nieograniczony i jak nie zatrzymasz łysienia, wylądujesz z NW7 i przeszczepionymi włosami z przodu, co będzie wyglądać... źle.

     

    2. Jakie leki można brać po przeszczepie? Chodzi mi o infibitory typu fin czy dut.

    Tylko sie nie denerwujcie że jakis 19 gnój chce przeszczepu prosze o rzetelne odpowiedzi, btw Nick powiedizał 3500 - 4000 grafs

    4 tysiące grafów to dużo, a masz dopiero 19 lat.

    Po przeszczepach zwykle polecają fina, bo pomaga utrzymać to, co się ma. Tylko że fin jest niebezpieczny, dut również.

     

    3. Jaka jest wasza diagnoza?

    Masz przerąbane jak wszyscy tutaj.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...