Minęło 18 miesięcy od mojego przeszczepu.
Tymczasem byłem w Portugalii i widziałem się z dr. Bruno Ferreirą. Na listę w sprawie konsultacji byłem zapisany od lipca tego roku, konsultacje na żywo dla nowych pacjentów miały odbywać się dopiero od 2024 roku, jednakże na koniec października otrzymałem maila z informacją, że zwolniło się miejsce na konsultację w listopadzie, więc zapisałem się.
Główne wnioski z konsultacji :
- Mój poziom łysienia to Norwood 6, a nie Norwood 3V jak twierdziło Eugenix
- Pierwszy przeszczep skomplikował sprawę i teraz obszar biorczy to ponad 200cm2. Będę potrzebował jeszcze co najmniej 2 przeszczepów.
- dr. Ferreira po obejrzeniu donoru kamerą stwierdził, że mam zapas jeszcze na 4000- 6000 albo i więcej graftów przy metodzie FUE. Dokładniejsze szacunki po ogoleniu głowy.
- Jego plan na kolejny przeszczep to 3000-3500 graftów na całym łysiejącym obszarze, czyli około 200 cm2. Potem po roku, kolejny przeszczep dla wzmocnienia.
- Linia włosów w jego ocenie trochę za prosta i on przy tworzeniu linii stworzyłby trochę recesji
- Lewy temple point zrobiony gorzej niż prawy, do poprawy
- Po obejrzeniu zdjęć z ostatnich 3 lat stwierdził, że moje łysienie się ustabilizowało i leki działają
- W idealnym świecie potrzebowałbym 45 graftów x ~200cm2, czyli około 9000 graftów.
- na linii włosów widać w pewnym świetle białe kropki przy przeszczepionych włosach, jest to skóra, która wyszła do góry ze względu na sposób implantacji przez techników. Powiedział, że on nie wykonuje tego w ten sposób. Na forum hairrestoration napisali, że to jest tzw. cobblestoning.
Poniżej zdjęcia z konsultacji, przy mocnym świetle z lamp centralnie ustawionych w kierunku głowy, więc wszystko doskonale widać.