Hejka, aktualizacja po ponad 12 miesiącach. Otwarty na szczere oceny Mieliście okazję śledzić dość regularną relację. Wiem, że pomogła ona w wyborze czy to kliniki, czy to samej decyzji o zabiegu nie jednemu z was Tym bardziej dzięki za dobre słowa czy to w PW czy tutaj w wątku
Na wstępie zaznaczam również, że w rzeczywistości efekt prezentuje się lepiej niż na zdjęciach - szczególnie jeśli chodzi o koronę. Wiadomo, że zdjęcia to też kwestia światła i na nich zawsze będzie widać przerzedzenia (zawsze starałem się robić je pod dobrym, mocnym światłem). Wątku nie zostawiam, na pewno pojawią się jeszcze jakieś fotki w przyszłości.
Jakie są moje wrażenia? W przedziale 1-5 miesiąc nie za wiele się dzieje na głowie w kwestii odrostów. Po 5 miesiącu zaczyna się mała inwazja i po 6 miesiącach od zabiegu włosy zaczynają wyglądać już dość względnie, choć na tym etapie są dość cienkie, często zygzakowate/jakby połamane. Finalny efekt zaczyna być widoczny w okolicach 9 miesiąca.
Moja ocena efektu końcowego to solidne 9/10. Uważam, że jak na stan wyjściowy, który miałem, jak na cienkie blond włosy, które zazwyczaj są trudne do uzyskania dobrego efektu - to mam wrażenie, że osiągnąłem absolutny max tego co mogłem.
Linia włosów/przód mówi sam za siebie. Na to kładziony był też priorytet.
Korona - wiadomo, spodziewałem się lepszego efektu, chciało by się więcej i lepiej. Nie mniej, porównując stan wyjściowy z obecnym, i brak priorytetu na nią to uważam, że efekt jest co najmniej - solidnie zadowalający. Ale podkreślę. W rzeczywistości, na co dzień w lustrze wygląda to naprawdę dobrze, tylko osoby zaznajomione w temacie wyłapią przerzedzenia. Mógłbym podratować się mikro włóknami, ale uważam, że naprawdę nie ma nawet takiej potrzeby.
Czekam na to jak zachowywać się będą włosy w okolicach jesieni. Obecnie udało się zahamować ich wypadanie, pomimo braku fina. Na jesień - w zależności od sytuacji będę podejmować decyzję o próbie podejścia do drugiego zabiegu z celowaniem na koronę.
Reasumując zabieg - polecam, polecam i jeszcze raz polecam. Wahającym się polecam zdecydować się wcześniej niż później. Decyzja o zabiegu najlepsza jaka mogłaby być. Wybór kliniki, wiadomo. Zachwalałem w wątku już nie raz, nie ma co się powtarzać. Oczywiście po roku czasu człowiek zapomina jak paskudnie wyglądało się wcześniej bo oswaja się z tym jak obecnie jest dobrze. Przeszczep zmienia wizerunek, odmładza i poprawia styl, wraz z komfortem życia.
Poniżej fotki ze stanem po 12 miesiącach i kilka porównawczych kolaży.