free web hit counter Skocz do zawartości

kamix

Members
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez kamix


  1. W dniu 18.09.2021 o 21:45, kamix napisał:

    Cześć,

    A więc tak. Z usługi jestem bardzo zadowolony. Pierwotnie mieli mi przeszczepić 4000 graftów, ale na miejscu dość mocno nalegałem, by zagęścili mi mocno koronę głowy, po analizie stwierdzono, że są w stanie pobrać 5400 graftów. 2500 graftów poszło na czoło, a reszta od czoła do korony, by zagęścić rzadkie włosy. 
    Zabieg od startu do zakończenia trwał 12,5h. Może to dużo, ale cieszę się, że udało się w ciągu jednego dnia. 
    Oprócz lekarza były jeszcze dwie osoby wspierające, w końcu tempo musiało wynieść 1000 graftów/h. Nakucia robił tylko lekarz.

    Dostałem zestaw kosmetyków, załączam zdjęcia.

    Zdecydowałem się a Jack Strong Hair, gdyż skusiła mnie szczerze mówiąc atrakcyjna cena. Początkowo miałem skorzystać z oferty meditravel, która również jest atrakcyjna, ale jednak zaoszczędziłem z 600 euro, uważam, że to dużo. 

    Teraz opiszę jak to wyglądało.

    6 września 2021 - przylot do Stambułu, przed wylotem kontaktuje się oczywiście opiekun w Turcji Adam, który dokładnie tłumaczy jak trafić do osoby w meeting point na lotnisku. Tam bez problemu spotykam się z osobą, która odprowadza mnie do transportu do hotelu. Transport jest serio VIP.
    7 września 2021 - tu zrobiłem sobie dzień przerwy, zwiedzanie Stambułu, relaks.
    8 września:
    - 7:45 spotykam się w lobby hotelowym z opiekunem Adamem, klinika jest kilka minut od hotelu, pokonujemy to pieszo ( dosłownie 5 minut drogi, a korki są okropne w Stambule). 
    - 8:00 spotykam się z lekarzem, dostaję informację nt przeciwskazań, robione są zdjęcia, rozmawiamy o zapotrzebowaniu i możliwościach. Ocena lekarza. Tutaj decyzja że nie 4000 a 5400 graftów będzie pobrane. Narysowana nowa linia włosów oraz obszar dawczy. Pobranie krwi do badań.
    - 8:30 początek. Znieczulenie miejscowe głowy takim specjalnym urządzeniem. Całe szczęście, że to mają, bo bezpośrednie ukucie w głowę w celu znieczulenia byłoby bolesne. Po znieczuleniu urządzeniem jest znieczulenie właściwe, jak u dentysty.
    Zaczyna się zabieg. Podawana jest też substancja podskórna, by skóra stała się twardsza, ułatwia to sprawne pobieranie graftów. Pobierane jest oczywiście specjalnym urządzeniem FUE. Absolutnie nie boli. Tempo to 1000 graftów na godzinę.
    - ok 13:00 koniec pobierania, przerwa na obiad. 
    - ok 13:30 rozpoczęcie nakłuwania głowy. Trwa ok 2h
    - ok 15:30  rozpoczęcie wszczepiania oczyszczonych graftów w nakłucia. W międzyczasie dostaję również kroplówkę, ciągle mam wsparcie Adama, który nawet w trakcie przyniósł mi koc bo było zimno. Przez większość zabiegu byłem w pełni przytomny, zasnąłem na ok godzinę przy pobieraniu i na ok godzinę zaraz po kroplówce.
    Po zabiegu oczywiście jest sprawdzany opatrunek, nakładany nowy, tylko na strefę biorczą. Nowa strefa musi być czysta, nie może dotykać ciała obcego.

    Ok godziny 21:30 wracam do hotelu, Adam kupił mi baklawę, bym się w pełni doładował. 

    Noc ok, myślałem, że będzie gorzej. Otrzymałem specjalne płachty, by nie pobrudzić poduszek w hotelu za mocno. Spanie w pozycji półleżącej. Ogólnie jest ok, 3 poduszki za głowę i można przespać całą noc.

    9 września
    spotkanie z Adamem ok godziny 10:00. Wizyta w klinice. Zdjęcie opatrunku z obszaru biorczego, umycie głowy. Najpierw specjalnym pantenolem, następnie specjalnym szamponem. Adam załatwił mi, że mogłem zostać w hotelu do godziny 13. Następnie podjechał transport i na lotnisko. Tutaj uważajcie serio na głowę. Ja niestety lekko dotknąłem podsufitki, uważałem jak mogłem, ale pojawiła się krew przy wysiadaniu i na lotnisku musiałem obmyć sobie ranę. Dlatego trzeba mocno uważać! Inaczej czujemy głowę po zabiegu niż przed :)

    Co ważne. Miałem bagaż podręczny, a szampon 300 ml i pantenol 150 ml przeszły mi. Oczywiście zauważyli, ale powiedziałem, że jestem po zabiegu i pełne zrozumienie, Nie było kompletnie problemu z przetransportowaniem.

    Pierwsze dni: 
    Dostałem zalecenie, by raz dziennie pryskać głowę pantenolem, czekać 15 minut, a następnie leciutko, letnią wodą to zmyć. Następnie bardzo a to bardzo delikatnie użyć szamponu. Tak mocno trzeba uważać przez pierwsze 5 dni. Ja robiłem to codziennie przed spaniem. 
    7 dnia po zabiegu po weryfikacji z Adamem, mogłem już myć głowę 2 razy dziennie. Nadal stosowałem raz dziennie, wieczorem pantenol. Świetnie ukaja skórę głowy.
    9 i 10 dnia użyłem oliwki dla dzieci, by zmiękczyć strupki. Świetnie to pomogło. Odpadły wszystkie 10 dnia po zabiegu. Głowa wygląda całkiem nieźle, co mnie zdziwiło mam włosy na nowej linii włosów. We wszystkich źródłach czytałem, że mają wypaść i wyrosnąć na nowo, no ale zobaczymy, są miękkie i coraz silniejsze, więc być może przyjęły się bardzo dobrze. 

    Przesyłam foty


     

    kosmetyki.jpg

    10 dni po zabiegu.jpg

    4 dni po zabiegu.jpg

    przed zabiegiem.jpg

     

    Po 6 miesiącach :) 

    1647815178081.jpg


  2. W dniu 11.10.2021 o 17:24, matietz napisał:

     

    Cześć, 2 października wykonałem zabieg z Jack Strong Hair. W tej chwili jestem 9 dni po zabiegu. 
    Na podstawie zdjęć określili, ze przeszczepionych zostanie 4000-4500 graftow. Po przyjeździe i konsultacji z lekarzem zwiększono możliwość przeszczepu do 5500 ostatecznie skończyło się na 6000 graftow. 

    dzien zabiegowy rozpoczyna się o 7:45 od spotkania z Adamem i idziecie do kliniki spacerkiem jakieś 10 min. Konsultacja z lekarzem, ustalenie linii wlosow oraz ile będzie graftow, podpisanie dokumentów, zapłata za zabieg. Następnie masz badania i tutaj masz badania krwi na: HIV, Żółtaczka tylu b/c, kiła itp. Badanie jest szybkie. 
    następnie zabieg zaczyna się od golenia głowy, znieczulenie - najmniej przyjemna cześć zabiegu, pobieranie graftow trwa około 4/5h później nacinanie robienie miejsc na nowe włosy około 3/4h , obiad i wszczepianie wlosow. Możesz robić przerwy na siku itp.  Całość około 12-13h. 
    Pobieranie graftów oraz oraz robienie mikro nacięć wykonywał doktor Mehmet Sahin w całości. 
    Wszczepianie już było z pomocą asystentek. 

    zabieg ogólnie długi i męczący. 
    podczas zabiegu dostałem koc od Adama, bo zrobiło mi się zimno - raczej to normalny objaw leżysz bez ruchu przez kilkanaście godzin. 
    podczas zabiegu dostajesz kroplówkę, jest przerwa na obiad. Polecam wziąć ze sobą jakieś czekoladki/cukierki żeby się wzmocnić, żeby za bardzo Wam nie spadł cukier.

    Jeżeli myślicie ze będziecie mogli słuchać muzyki ze słuchawek, oglądać TV to od razu Ci mówię, ze nie da rady. 

    Po zabiegu będziesz obolały - szyja od pozycji w której leżysz i głowa od pobrania i wszczepienia. Polecam wziąć sobie jakieś tabletki przeciwbólowe bo jak schodzi znieczulenie jest ból ale rano następnego dnia już nic nie czujesz. 

    Następnego dnia rano konsultacja około 9/10 , pierwsze  mycie głowy i wracasz do hotelu. 
    w samolocie trzeba uważać na głowę aby nie uderzyć w luki bagażowe. Tak samo w samochodzie aby nie zahaczyć o podsufitkę. 

    odnosnie opiekuna Adama - super człowiek, pomaga na każdym kroku zaczynajac od pomocy przy zwiedzaniu kończąc na ludzkiej pomocy ze wszystkim co Ci przyjdzie do głowy.

    zdjęcia z dnia zabiegu i z wczoraj. 
    od razu zaznaczam wstawiam zdjęcie również z widocznym logo kliniki, bo uważam ze warto aby więcej osób o nich wiedziało. I od razu zaznaczam post nie jest sponsorowany. @kamix potwierdzam Twoje słowa i również polecam firmę.

    14016D34-8D42-4C7E-84BA-F1A26916E8CB.jpeg

    C7F7B766-0BB6-4AF1-B305-3BBA12B2B908.jpeg

    AFD096F6-A9D8-4E4E-A06C-5DDAA2E36A3D.jpeg

    BE92450E-B75F-4E6F-924C-9487592B3AD5.jpeg

    BB78EE1E-D4BE-4815-811E-FF65ABBACBA7.jpeg


    Super to wygląda, 3mam kciuki :) ja jestem 1,5 miesiąca po, obecnie spora część nowych włosów wypadła, ale pooowoli pojawiają się nowe. Na pierwsze wyraźnie efekty przyjdzie poczekać pewnie ok jeszcze 2-3 miesięcy, ale jestem spokojny. Jedna z lepszych decyzji. Super też zareagowało moje otoczenie na przeszczep, ale oczywiście robiłem to dla siebie. Póki co to co tydzień przycinam sobie boki, by głowa jako tako wyglądała, co 3-4 dni stosuję oliwkę dla dzieci na skórę głowy, by ją odżywiać i po wyczerpaniu się szamponu, który otrzymałem z kliniki, zacząłem stosować szampon dermena (ten do hamowania i stymulacji wzrostu włosów). Kosztuje ok 20 zł, a skład wydaje się dość ok :) 
    Jak będę miał jakieś ciekawe zdjęcia to wyślę ;) 

    Pozdrawiam


  3. 15 minut temu, Arczi87 napisał:

    Może niepotrzebnie zamieszczasz zdjęcie z jebliwym logo firmy. Nie dziw się że wygląda to na materiał sponsorowany. Dużo klinik prezentuje podobny poziom do siebie. Sam również miałem zabieg przeszczepu w Turcji i też jestem bardzo zadowolony. Może też kiedyś wstawię zdjęcia ale w takiej formie jak ty (w tle z napisami reklamującymi) to na pewno nie. 

    Nie miałem innego zdjęcia z narysowaną linią włosów, wszystko działo się szybko, a wydaje mi się, że oprócz tła, to warto było pokazać głowę z narysowaną linią dla porównania. Ponadto nie rozumiem, co wam przeszkadza. To tak, jakbym dawał recenzję fajnego auta bez nazwy tego auta. 


  4. 37 minut temu, Czarodziej napisał:

    Na bank reklama i to nawet nieukryta. 

    Człowiek zdaje relacje z Turcji, wysila się, przesyła zdjęcia i takie opinie że coś reklamuję. Akurat stać mnie na to by nie robić reklamy. Nie muszę opisywać dalej, przesyłać zdjęć. To moja prywatna sprawa. Po prostu chciałem zdać pełną relację z pobytu w Turcji. Przed zabiegiem szukałem różnych relacji i było ich bardzo mało, więc to na poczet przyszłych osób, które zdecydują się na przeszczep w Turcji, w tej czy innej klinice. Tam jest 400 klinik. Doświadczenie niewiarygodne. Wystarczyło przejść się po lotnisku, cała masa ludzi po przeszczepie. Czy efekt jest czy go nie ma zobaczymy za 3-4 miesiące. Ja jestem dobrej myśli.


  5. 6 minut temu, kamix napisał:

    Niestety pomyłka. Absolutnie nic nie dostałem za ten wpis, po prostu napisałem relację ze swojego wyjazdu. Tyle. Reklama? Przecież przesłałem 3 zdjęcia, I z linią w klinice, dwa kolejne 4 i 10 dni po zabiegu. Nie twierdzę, że tylko oni robią dobrze. Nie mam porównania. Po prostu mam to za sobą, 12h męczarni. Póki co wszystko się trzyma, jestem zadowolony z linii. Efekty za kilka miesięcy, zobaczymy. Ja nie liczyłem tych graftów. Taką dostałem informację i w certyfikacie gwarancyjnym po zabiegu. 

    Dodaję zdjęcia, sory za jakość. W środę wraca żona, to zrobi lepsze.
    Z dzisiaj, 19.09, 11 dni po zabiegu. Obszar biorczy
     

    1632065080915.jpg

    1632065080931.jpg

    1632065080923.jpg


  6. 20 minut temu, Czarodziej napisał:

    Na bank reklama i to nawet nieukryta. 

    Niestety pomyłka. Absolutnie nic nie dostałem za ten wpis, po prostu napisałem relację ze swojego wyjazdu. Tyle. Reklama? Przecież przesłałem 3 zdjęcia, I z linią w klinice, dwa kolejne 4 i 10 dni po zabiegu. Nie twierdzę, że tylko oni robią dobrze. Nie mam porównania. Po prostu mam to za sobą, 12h męczarni. Póki co wszystko się trzyma, jestem zadowolony z linii. Efekty za kilka miesięcy, zobaczymy. Ja nie liczyłem tych graftów. Taką dostałem informację i w certyfikacie gwarancyjnym po zabiegu. 


  7. Cześć,

    Chciałbym podzielić się i otworzyć dyskusję nt przeszczepu włosów w Turcji. 
    Na przeszczep zdecydowałem się w maju, wtedy też zapisałem się na przeszczep 8 września 2021 roku.
    Poniżej relacja z tego wydarzenia. Jak ktoś ma pytania, chętnie odpowiem :)

    A więc tak. Z usługi jestem póki co bardzo zadowolony. Pierwotnie mieli mi przeszczepić 4000 graftów, ale na miejscu dość mocno nalegałem, by zagęścili mi mocno koronę głowy, po analizie stwierdzono, że są w stanie pobrać 5400 graftów. 2500 graftów poszło na czoło, a reszta od czoła do korony, by zagęścić rzadkie włosy. 
    Zabieg od startu do zakończenia trwał 12,5h. Może to dużo, ale cieszę się, że udało się w ciągu jednego dnia. 
    Oprócz lekarza były jeszcze dwie osoby wspierające, w końcu tempo musiało wynieść 1000 graftów/h. Nakucia robił tylko lekarz.

    Dostałem zestaw kosmetyków, załączam zdjęcia.

    Zdecydowałem się na Jack Strong Hair, gdyż skusiła mnie szczerze mówiąc atrakcyjna cena. Początkowo miałem skorzystać z oferty meditravel, która również jest atrakcyjna, ale jednak zaoszczędziłem z 600 euro, uważam, że to dużo. 

    Teraz opiszę jak to wyglądało.

    6 września 2021 - przylot do Stambułu, przed wylotem kontaktuje się oczywiście opiekun w Turcji Adam, który dokładnie tłumaczy jak trafić do osoby w meeting point na lotnisku. Tam bez problemu spotykam się z osobą, która odprowadza mnie do transportu do hotelu. Transport jest serio VIP.
    7 września 2021 - tu zrobiłem sobie dzień przerwy, zwiedzanie Stambułu, relaks.
    8 września 2021
    - 7:45 spotykam się w lobby hotelowym z opiekunem Adamem, klinika jest kilka minut od hotelu, pokonujemy to pieszo ( dosłownie 5 minut drogi, a korki są okropne w Stambule). 
    - 8:00 spotykam się z lekarzem, dostaję informację nt przeciwskazań, robione są zdjęcia, rozmawiamy o zapotrzebowaniu i możliwościach. Ocena lekarza. Tutaj decyzja że nie 4000 a 5400 graftów będzie pobrane. Narysowana nowa linia włosów oraz obszar dawczy. Pobranie krwi do badań.
    - 8:30 początek. Znieczulenie miejscowe głowy takim specjalnym urządzeniem. Całe szczęście, że to mają, bo bezpośrednie ukucie w głowę w celu znieczulenia byłoby bolesne. Po znieczuleniu urządzeniem jest znieczulenie właściwe, jak u dentysty.
    Zaczyna się zabieg. Podawana jest też substancja podskórna, by skóra stała się twardsza, ułatwia to sprawne pobieranie graftów. Pobierane jest oczywiście specjalnym urządzeniem FUE. Absolutnie nie boli. Tempo to 1000 graftów na godzinę.
    - ok 13:00 koniec pobierania, przerwa na obiad. 
    - ok 13:30 rozpoczęcie nakłuwania głowy. Trwa ok 2h
    - ok 15:30  rozpoczęcie wszczepiania oczyszczonych graftów w nakłucia. W międzyczasie dostaję również kroplówkę, ciągle mam wsparcie Adama, który nawet w trakcie przyniósł mi koc bo było zimno. Przez większość zabiegu byłem w pełni przytomny, zasnąłem na ok godzinę przy pobieraniu i na ok godzinę zaraz po kroplówce.
    Po zabiegu oczywiście jest sprawdzany opatrunek, nakładany nowy, tylko na strefę biorczą. Nowa strefa musi być czysta, nie może dotykać ciała obcego.

    Ok godziny 21:30 wracam do hotelu, Adam kupił mi baklawę, bym się w pełni doładował. 

    Noc ok, myślałem, że będzie gorzej. Otrzymałem specjalne płachty, by nie pobrudzić poduszek w hotelu za mocno. Spanie w pozycji półleżącej. Ogólnie jest ok, 3 poduszki za głowę i można przespać całą noc.

    9 września
    spotkanie z Adamem ok godziny 10:00. Wizyta w klinice. Zdjęcie opatrunku z obszaru biorczego, umycie głowy. Najpierw specjalnym pantenolem, następnie specjalnym szamponem. Adam załatwił mi, że mogłem zostać w hotelu do godziny 13. Następnie podjechał transport i na lotnisko. Tutaj uważajcie serio na głowę. Ja niestety lekko dotknąłem podsufitki, uważałem jak mogłem, ale pojawiła się krew przy wysiadaniu i na lotnisku musiałem obmyć sobie ranę. Dlatego trzeba mocno uważać! Inaczej czujemy głowę po zabiegu niż przed :)

    Co ważne. Miałem bagaż podręczny, a szampon 300 ml i pantenol 150 ml przeszły mi. Oczywiście zauważyli, ale powiedziałem, że jestem po zabiegu i pełne zrozumienie, Nie było kompletnie problemu z przetransportowaniem.

    Pierwsze dni: 
    Dostałem zalecenie, by raz dziennie pryskać głowę pantenolem, czekać 15 minut, a następnie leciutko, letnią wodą to zmyć. Następnie bardzo a to bardzo delikatnie użyć szamponu. Tak mocno trzeba uważać przez pierwsze 5 dni. Ja robiłem to codziennie przed spaniem. 
    7 dnia po zabiegu po weryfikacji z Adamem, mogłem już myć głowę 2 razy dziennie. Nadal stosowałem raz dziennie, wieczorem pantenol. Świetnie ukaja skórę głowy.
    9 i 10 dnia użyłem oliwki dla dzieci, by zmiękczyć strupki. Świetnie to pomogło. Odpadły wszystkie 10 dnia po zabiegu. Głowa wygląda całkiem nieźle, co mnie zdziwiło mam włosy na nowej linii włosów. We wszystkich źródłach czytałem, że mają wypaść i wyrosnąć na nowo, no ale zobaczymy, są miękkie i coraz silniejsze, więc być może przyjęły się bardzo dobrze. 

    Jakby co będę podsyłał fotki co 2 tyg z komentarzem jak zachowują się nowe włosy, miejsce biorcze i sama skóra głowy :)

    Przesyłam foty

    kosmetyki.jpg

    10 dni po zabiegu.jpg

    4 dni po zabiegu.jpg

    przed zabiegiem.jpg

    • Thanks 1

  8. W dniu 11.09.2021 o 22:43, brobrobro napisał:

    Jak zadowolony z obsługi byłeś?

    Jak oceniasz przeszczep?

    Czy lekarz zajmował się pobieraniem graftow i następnie robieniem na nie miejsca?

    Jaki lekarz to robił(Mehmed Sahin)?

    Dostałeś jakieś kosmetyki do pielęgnacji? Jak tak to co?

    Dlaczego zdecydowałeś się na Jack Strong Hair ?

    Z jakiś suplementów/leków korzystasz?

    Cześć,

    A więc tak. Z usługi jestem bardzo zadowolony. Pierwotnie mieli mi przeszczepić 4000 graftów, ale na miejscu dość mocno nalegałem, by zagęścili mi mocno koronę głowy, po analizie stwierdzono, że są w stanie pobrać 5400 graftów. 2500 graftów poszło na czoło, a reszta od czoła do korony, by zagęścić rzadkie włosy. 
    Zabieg od startu do zakończenia trwał 12,5h. Może to dużo, ale cieszę się, że udało się w ciągu jednego dnia. 
    Oprócz lekarza były jeszcze dwie osoby wspierające, w końcu tempo musiało wynieść 1000 graftów/h. Nakucia robił tylko lekarz.

    Dostałem zestaw kosmetyków, załączam zdjęcia.

    Zdecydowałem się a Jack Strong Hair, gdyż skusiła mnie szczerze mówiąc atrakcyjna cena. Początkowo miałem skorzystać z oferty meditravel, która również jest atrakcyjna, ale jednak zaoszczędziłem z 600 euro, uważam, że to dużo. 

    Teraz opiszę jak to wyglądało.

    6 września 2021 - przylot do Stambułu, przed wylotem kontaktuje się oczywiście opiekun w Turcji Adam, który dokładnie tłumaczy jak trafić do osoby w meeting point na lotnisku. Tam bez problemu spotykam się z osobą, która odprowadza mnie do transportu do hotelu. Transport jest serio VIP.
    7 września 2021 - tu zrobiłem sobie dzień przerwy, zwiedzanie Stambułu, relaks.
    8 września:
    - 7:45 spotykam się w lobby hotelowym z opiekunem Adamem, klinika jest kilka minut od hotelu, pokonujemy to pieszo ( dosłownie 5 minut drogi, a korki są okropne w Stambule). 
    - 8:00 spotykam się z lekarzem, dostaję informację nt przeciwskazań, robione są zdjęcia, rozmawiamy o zapotrzebowaniu i możliwościach. Ocena lekarza. Tutaj decyzja że nie 4000 a 5400 graftów będzie pobrane. Narysowana nowa linia włosów oraz obszar dawczy. Pobranie krwi do badań.
    - 8:30 początek. Znieczulenie miejscowe głowy takim specjalnym urządzeniem. Całe szczęście, że to mają, bo bezpośrednie ukucie w głowę w celu znieczulenia byłoby bolesne. Po znieczuleniu urządzeniem jest znieczulenie właściwe, jak u dentysty.
    Zaczyna się zabieg. Podawana jest też substancja podskórna, by skóra stała się twardsza, ułatwia to sprawne pobieranie graftów. Pobierane jest oczywiście specjalnym urządzeniem FUE. Absolutnie nie boli. Tempo to 1000 graftów na godzinę.
    - ok 13:00 koniec pobierania, przerwa na obiad. 
    - ok 13:30 rozpoczęcie nakłuwania głowy. Trwa ok 2h
    - ok 15:30  rozpoczęcie wszczepiania oczyszczonych graftów w nakłucia. W międzyczasie dostaję również kroplówkę, ciągle mam wsparcie Adama, który nawet w trakcie przyniósł mi koc bo było zimno. Przez większość zabiegu byłem w pełni przytomny, zasnąłem na ok godzinę przy pobieraniu i na ok godzinę zaraz po kroplówce.
    Po zabiegu oczywiście jest sprawdzany opatrunek, nakładany nowy, tylko na strefę biorczą. Nowa strefa musi być czysta, nie może dotykać ciała obcego.

    Ok godziny 21:30 wracam do hotelu, Adam kupił mi baklawę, bym się w pełni doładował. 

    Noc ok, myślałem, że będzie gorzej. Otrzymałem specjalne płachty, by nie pobrudzić poduszek w hotelu za mocno. Spanie w pozycji półleżącej. Ogólnie jest ok, 3 poduszki za głowę i można przespać całą noc.

    9 września
    spotkanie z Adamem ok godziny 10:00. Wizyta w klinice. Zdjęcie opatrunku z obszaru biorczego, umycie głowy. Najpierw specjalnym pantenolem, następnie specjalnym szamponem. Adam załatwił mi, że mogłem zostać w hotelu do godziny 13. Następnie podjechał transport i na lotnisko. Tutaj uważajcie serio na głowę. Ja niestety lekko dotknąłem podsufitki, uważałem jak mogłem, ale pojawiła się krew przy wysiadaniu i na lotnisku musiałem obmyć sobie ranę. Dlatego trzeba mocno uważać! Inaczej czujemy głowę po zabiegu niż przed :)

    Co ważne. Miałem bagaż podręczny, a szampon 300 ml i pantenol 150 ml przeszły mi. Oczywiście zauważyli, ale powiedziałem, że jestem po zabiegu i pełne zrozumienie, Nie było kompletnie problemu z przetransportowaniem.

    Pierwsze dni: 
    Dostałem zalecenie, by raz dziennie pryskać głowę pantenolem, czekać 15 minut, a następnie leciutko, letnią wodą to zmyć. Następnie bardzo a to bardzo delikatnie użyć szamponu. Tak mocno trzeba uważać przez pierwsze 5 dni. Ja robiłem to codziennie przed spaniem. 
    7 dnia po zabiegu po weryfikacji z Adamem, mogłem już myć głowę 2 razy dziennie. Nadal stosowałem raz dziennie, wieczorem pantenol. Świetnie ukaja skórę głowy.
    9 i 10 dnia użyłem oliwki dla dzieci, by zmiękczyć strupki. Świetnie to pomogło. Odpadły wszystkie 10 dnia po zabiegu. Głowa wygląda całkiem nieźle, co mnie zdziwiło mam włosy na nowej linii włosów. We wszystkich źródłach czytałem, że mają wypaść i wyrosnąć na nowo, no ale zobaczymy, są miękkie i coraz silniejsze, więc być może przyjęły się bardzo dobrze. 

    Przesyłam foty


     

    kosmetyki.jpg

    10 dni po zabiegu.jpg

    4 dni po zabiegu.jpg

    przed zabiegiem.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...