marcin89ck

13 godzin temu, Kon_Rad napisał:

Ponawiam pytanie, czy to się zdarza często? Dzięki! 😃😃

Przy krótkich włosach będą widoczne białe plamki po pobranych włosach. Niby są one milimetrowe ale są widoczne. Zresztą można zobaczyć w galerii kliniki mikropigmentacji (jeden z przypadków wrzuciłem powyżej) że mają sporo takich klientów do załatania. Tak więc uważam że pozostaje albo utrzymywać dłuższe włosy żeby zakryć blade kropki albo dodatkowo zrobić sobie mikropigmentację w miejscu prześwitów i zakamuflować łysą skórę głowy. Chyba że jest już jakaś technologia w jakiejś klinice która tych kropek unika, ale trzeba się liczyć z tym że przeszczep trzeba będzie dodatkowo dopieścić

W strefie biorczej blizny po przeszczepie mogę być bardzo widoczne przy krótszych włosach jakie chcesz nosić (2-4cm), o czym przed przeszczepem niewiele osób informuje i zostaje się z bladymi kropkami na potylicy. Tak jak mario777 wspomniał mikropigmentacja skutecznie kamufluje blizny i co 3-6 lat trzeba odświeżyć zabieg mikropigmentacji która z latami blednie ale przy dłuższych włosach dookoła nie jest to tak widoczne.

Na zdjęciu po lewej widać dziury po przeszczepie i po prawej już po mikropigmentacji

Do krótko ściętych włosów da się przywyknąć jeśli ma się mikropigmentację. Póki masz włosy to może i warto walczyć ,ale po latach pewnie też już brakuje sił, cierpliwości no i kupe kasy się ładuje w różne specyfiki i przeszczepy a włosy i tak uciekają  Zresztą po przeszczepie też wypada zrobić mikropigmentację żeby zakryć miejsca poboru włosów 😕 

Przy mikropigmentacji jeśli utrzymujemy włosy na zero to trzeba się golić co 1-3 dni, zależnie jak szybko widać odrost i indywidualna kwestia żeby to wyglądało ładnie. Ważne aby nie było widać odcięcia między naturalnie rosnącymi włosami a mikropigmentacją i wówczas wygląda to fajnie. A z odświeżeniem mikropigmentacji to niektórzy uznają że za 2 lata trzeba odświeżyć a inni że co 6 lat starczy. Pigment do mikropigmentacji jest nieco inny i nie jest tak trwały jak w przypadku normalnego tatuażu ze względu na siwienie pozostałych włosów i możliwą korektę koloru. Generalnie poprawka to już tylko jedno spotkanie a koszt to jakieś 20% ceny normalnego pełnego zabiegu.

W dniu 19.07.2022 o 11:37, piotr1281 napisał:

No podobnie wychodzi mikropigmentacja - cala glowa 8 k plus odświerzanie co 2 lata 4k

Ale tylko system daje natychmiastowy efekt wow

 

Nie no 8tys to może cena jeśli jest kompletnie łysa głowa z zarostem  przy najpopularniejszych standardowych łysieniach jak to z filmiku średnio 3-5tys kosztuje zabieg i co 2 lata raczej nikt nie odświeża tylko co 3-6 lat a poprawka to już nie cena 3-5tys tylko 500 do 1500zł  Zresztą orientacyjną wycenę można sprawdzić na kalkulatorze mikropigmentacji zaznaczając łyse obszary głowy do przepracowania https://scalpmann.com/kalkulator/  Więc jeśli ktoś nie ma problemu z goleniem głowy na zero to taniej i mniej pracy przy tym wychodzi, ale wiadomo że każdy chce mieć bujny włos i wszystkiego się próbuje  

Scalpmann jest chyba najlepszy w Polsce. Na pewno nie ryzykowałbym zabiegu troszkę taniej u masy nowootwartych klinik co nie mają doświadczenia, bo nie wiadomo czego oczekiwać, a potem trzeba robić poprawki u tych bardziej doświadczonych😀 Najlepiej patrzeć po ilości zrealizowanych prac i zdjęć na stronie, bo ładną stronę i marketing to każdy zrobi żeby tylko do niego przyjść, a baza zdjęć bez realizacji się nie zrobi. W Polsce są może 4 kliniki którym bym zaufał, a Scalpmann mogę w 100% z doświadczenia swego i kolegi polecić. Ponad rok od zabiegu mija i wszystko jest w jak najlepszym porządku. Robią super robotę, mają kilka lat doświadczenia i masz gwarancję jakości bo zajmują się tylko mikropigmentacją, a nie dodatkowo pazurkami i henną  Poniżej ich praca, dużo zdjęć wykonanych zabiegów możesz znaleźć na ich stronie, na FB i Instagram. 

Zdjęcie nie ostre przez co włosy\ tatuaż wydają się rozmyte ale linia włosów wygląda naturalnie. Jestem ciekaw gdzie jest granica między włosami a mikropigmentacją. Ale wychodzi na to że zrobione dobrze jeśli nie widać wyraźnie granicy między ściętymi włosami a SMP.

W 100% zagęścić się może nie uda ale różnica jest duża. Na twoim miejscu kontynuowałbym kurację ile się da i rzadkie włosy uzupełnił zagęszczając mikropigmentacją. Trochę włosów byś już miał a skórę głowy która prawdopodobnie będzie dalej prześwitywać przez ciemne włosy oddał bym pod mikropigmentację. Powodzenia w nierównej walce

W dniu 13.01.2022 o 13:53, marcinn12 napisał:

7 tys to polowa przeszczepu w Turcji eh ... za "pare" kropek to eksluzywna zabawa dla kasiastych. Ja sobie bowiem tatuaż na caly rekaw zrobilem za okolo 7 tys u bardzo dobrego tatuoatora ale to byla praca na 4 pelne sesje.

Mkropigmentacja moze byc ok jak ktos goli sie na lyso lub gdy nie ma strefy biorczej dobrej do przeszczepu. W innym wypadku bym tego nie robil. Jest o tym temat. Ta metoda tez ma wiele wad.

7 tys to rzuciłem max. na jaki moglaby jakas klinika wycenic i to pewnie za całą głowę. Realnie myślę że takie zagęszczenie wyceniliby na 3500-4500zł, ale to już pewnie zależy od kliniki, więc najlepiej ich pytać o szczegóły. tego typu zagęszczenie przez mikropigmentację najlepiej widać jak jest jaśniejsza karnacja i nie są blond włosy jak w tym przypadku, ale kolega sam musi wybrać co dla niego będzie najkorzystniejsze. Wad jakiś nie widzę bo to nie jest jak tatuaż na całe życie tylko na kilka lat i trzeba kropki za kilka lat odświeżyć, oczywiście już nie za takie duże pieniądze. A co do przeszczepu to jestem o tyle przeciwny po tym jak usłyszałem u jednej osoby cenę 23tys i potem jednak decyzja na mikropigmentacjęza 6tys bo jemu się nie podobało i włosy jednak nie takie gęste więc ściął się na łyso  Inna kwestia że też nie każdy ma ładną głowę żeby być łysym ale tego przypadku to nie dotyczy jeśli byłoby tylko wizualne zagęszczenie. Ogólnie co byś nie wybrał to trzeba się za kieszeń mocno złapać, bo ceny usług będą tylko rosnąć 😕

Jak na moje oko to masz sporo włosów i może spróbuje je "zagęścić" przez mikropigmentację. Zabieg jest dużo tańszy od przeszczepu bo pewnie max. 7tys zł by wyszło a może i połowe mniej, tego nie wiem musiałby ktoś wycenić. Skontaktuj się z jakąś kliniką podeślij im zdjęcia albo umów się na konsultację i ocenią co i jak. A co do żony to z babą źle a bez niej też niedobrze i powodzenia w walce z depresją, bo uważam że to jest poważniejszy problem niż jakieś tam włosy  Wrzucam zdjęcie jak takie przykładowe zagęszczanie wygląda 

W dniu 10.12.2021 o 09:45, kuglarz88 napisał:

Witam, również jestem po zabiegu mikropigmentacji w jednej z polskich znanych klinik. Miałem robiony zabieg na zupełnie łysych obszarach głowy tzn. wielkich zakolach i jeśli regularniej gole głowę to wygląda to dobrze. Po więcej niż dwóch dniach bez golenia niestety rosnące włosy odznaczają się. Efekt w bardzo dużym stopniu zależy od rodzaju światła. 

Rzeczywiście jeśli szybko Ci odrastają włosy, to częściej trzeba je golić, żeby było widać efekt. Niektórzy muszą się golić codziennie inni raz w tygodniu, ale taki jest urok mikropigmentacji że głowę trzeba golić. Ale jak jesteś dopiero po zabiegu to kwestia przyzwyczajenia jak z myciem zębów że po prostu to robisz kiedy trzeba  Po prostu się golisz i jak nabierzesz wprawy z goleniem to i niewiele czasu na to poświęcisz tylko wszystko idzie z automatu. Początkowo też myślałem że będzie potrzeba 10 minut żeby nałożyć piankę i się ogolić, a z czasem wchodzisz do takiej wprawy, jak nauczysz się swojej głowy, że robisz to dosłownie w minutę

To musieli się czymś nasmarować w ochronie przed słońcem że tak błyszczą 😃 Nie powinno tak być. Poznałem 2 osoby po mikropigmentacji i gdybym nie wiedział co to jest i jak to wygląda, to bym nie rozpoznał że coś mieli robione. Może po dotyku kiedy nie czujesz szorstkości ściętego włosa, no ale tak to chyba nikt nie robi 😁 A linie włosów ustala się podczas zabiegu i porządny specjalista nie zaleca robić jej tak nienaturalnie od linijki, no chyba że się tak uprzesz i chcesz wyglądać jak z amerykańskich teledysków. Linia włosów powinna wyglądać naturalnie. Wrzucam dwa zdjęcia na których widać przed jak są świeżo ścięte włosy i po zabiegu jak to wygląda. Generalnie "włosy" wyglądają

Jest temat ale widzę że nikt nie wrzucał efektu. Tak więc efekt , zależnie od gustu, wygląda całkiem spoko i nikt kto cie nie widział przedtem jako całkiem łysego, nie zauważy że coś było robione. Każdy wybiera swój sposób na łysienie, a jest tego trochę, a mikropigmentacja w tym przypadku akurat była najwygodniejszym wyjściem. Po zabiegu tusz nie robi się niebieski, jedynie co kilka lat trzeba się umówić na uzupełnienie, ponieważ z czasem pigmentacja blednie zanika i to wszystko😉

Po zabiegu użyłem kremu marki Neba do pielęgnacji tatuażu, działa on antybakteryjnie i kojąco. Polecił mi go specjalista który sam go użył podczas zabiegu.

Taki efekt wykonał Scalpmann. Zabiegi wykonują w czterech miastach w Polsce więc można wybrać lokalizację gdzie wygodniej i klinika jest już kilka lat na rynku, więc doświadczenie jak i opinie ma dobre.

Mikropigmentacja powinna wystarczyć aby zamaskować taki ubytek. Tak jak kolega wyżej polecił Scalpmann, w ich galerii na FB można też zobaczyć efekt zakrywania blizn. W załączonym zdjęciu, jak się dobrze przyjrzysz, to widać przy dłuższych włosach gdzie były wcześniejsze zakropkowane blizny które podlegały zabiegowi. Możesz się umówić na bezpłatną konsultację i specjalista oceni i wyceni taki zabieg zamaskowania blizny.