NobelŁusienia

wiem, że to co robię nie jest w 100% dobre ale staram się coś poprawić wizerunek. Tak jak powiedział kolega jestem ciągle łysy choć włosów więcej jest na głowie. Do uzyskania około 60wlosów na 1cm2 jest mi bardzo daleko. Efekty obecnie są bardzo powolne nie tak spektakularne jak na poczatku gdy każde 2 tygodnie przynosiły wyraźna poprawę. Wiem, że mam za mało broni do walki z ta  

chrobrą ale cóż zrobić. Wcieram masuje robię co mogę aby było lepiej:)  nawet jak podwoje ilość włosów na głowie i tak nie uzyskam efektu pełnej gęstości ale trzymam się nadziej o lepsze jutro 

wspaniała robota  też chcę to uzyskać 

no ale broker ingeruje w gospodarkę hormonalna:(  Jeśli do marca nie zawarzę znacznej poprawy to dorzucę i jego  choć chciałbym do wakacji uzyskać efekt łał nie wiem czy to możliwe ale początki mało wskazywały na znaczącą poprawę. To co mam z przodu na głowie już cieszy brakuje gęstości ale wcześniej pewnie miałem z 2 włosy na cm2 a teraz to już jest coś  

prowadzę bloga tam większość dokumentuję:) ale myślę że dopiero za następne 3 miesiące będzie można powiedzieć czy kuracja cały czas działa tak samo szybko. To co mam gdybym podwoił to używając pudru do włosów owłosienie głowy wyglądało by normalnie.  Mam zamiar kupić mikroskop USB aby dokładniej obserwować skórę głowy.  Najgorsze w tym momencie jest to, że zdjęcia robię w różnych warunkach oświetleniowych co sprawia, że trudniej je porównywać. Dla mnie to obecnie eksperyment żucia staram się go realizować najlepiej jak mogę   

czosnek i cebula działa antybakteryjnie no i dostarcza substancji odżywczych. A olej z awokado ma wiele pozytywnych właściwości. 

Co do zapach dzień po jest ok ale jak mam na głowie to potem pokój muszę przewietrzyć min 30mint bo czuć ostro 

a wcierkę używam rano i wieczorem  

bo wpływa to na gospodarkę hormonalną  na razie niestosuje ale nie mówię, że nie będę. Robię co mogę ale potrzebuję szybkich efektów dziś eksperymentowałem z pudrem do maskowania łysienia mój eksperymen. Nie jest to do stosowania codziennie ale na imprezę jak znalazł szkoda, że w 2012 roku tak nie zabrałem się do leczenia jak teraz. Niby wtedy kasy niebyło ale teraz jest tylko trochę lepiej i jakoś daję radę. A przez 10 lat ogromnych postępów w tej dziedzinie nie ma   

obecnie nic tylko molexin 5% i naturalne wcierki 

minoxidil 5%, mieszanki olejów, masarz głowy oraz dermo-roler coś się ruszyło ale pewnie bez przeszczepu się nie obejdzie. Ale mam zamiar rozwinąć ten projekt ale troszkę funduszy brak ale sukcesywnie coś modyfikuje 

jam mam 33lat zaczynam coś osiągać z ta chorobą ale i tak za dużo

 włosów nie mam na głowie.  Próbuję wszystkiego co jest możliwe na razie bez brokerów tu dokumentuję walkę poza tym ty na pracę masz szanse na sukces. ja chyba za późno zacząłem ale i tak jestem pozytywnej myśli tak było na poczatku 

Od ponad 3 miesięcy walczę z tą przypadłością wszystkim możliwymi na ten moment metodami:) mam własnego bloga na którym to dokumentuję (więcej info). Na samym początku sytuacja była krytyczna wręcz niewarta świeczki. Wiele osób mówiło, że nie ma sensu bo nic nie osiągnę mówili nawet na przeszczep za późno. Ale się nie podaje robię co mogę aby odzyskać włosy. 

efekty na szczęście widać choć nie wiem czy uda się osiągnąć pełen sukces. Wiele włosów jest w stanie uśpienia możliwe, że obecnie wybudzam większość  dlatego widać efekty. W najbliższych miesiącach mam zamiar to jakoś zweryfikować. Opinie  dobre rady mile widziane 

Pozdrawiam