Witam
2 lata temu przeszedłem, jak na moje odczucia, nieudany zabieg transplanatcji włosów w skyclinic
Oczywiście klinika wszystkiego się wyparła, w sensie, że oni uważają że wszystko poszło dobrze.
Mój stan psychiczny podczas wizyty nie był najlepszy a Pani doktor zaleciła wizytę u psychiatry, ot taka porada od osoby, która podobno "zna się na swoim fachu"
Przez ten okres 2ch lat, przyzwyczaiłem się do obecnego stanu na tyle że jakoś funkcjonuje
Może przejdę do meritum. Uznałem, że jednak spróbuje coś z tym jeszcze zrobić, znaczy się powalczę o naprawę tego co ktoś zepsuł no i trafiłem na to forum (zdecydowanie za późno, no ale teraz to już nie ma co nad tym ubolewać). Przeczytałem tutaj kilka wątków o udanych i nieudanych zabiegach no i tak się zastanawiam czy w moim przypadku w ogóle jest sens podchodzić do próby kolejnego przeszczepu powiedzmy w Turcji czy jeśli już podejmować się to tylko w jakieś naprawdę renomowanej klinice która zna takie przypadki (niestety na taką pewnie mnie w tym momencie nie stać).
Wiadomo, że jak pojadę na wizytę do kogoś z Polski czy polskiej agencji która pośredniczy w zabiegach w Turcji, to powiedzą mi że można zrobić zabieg i wszystko będzie cacy. Niestety zauważyłem że w tej dziedzinie nie ma moralności tylko pieniądze a później jest się zostawionym samemu sobie.
Poniżej dołączam zdjęcia
Wiem, że zdjęcia nie są w najlepszej jakości, bo robiłem je sam telefonem, więc jeśli zajdzie potrzeba to poproszę kogoś żeby zrobił mi zdjecia precyzyjniej
Mam też pełną dokumentację medyczną więc w razie potrzeby też coś mogę wrzucić
Z góry dziękuję za pomoc w zdiagnozowaniu czy moja sytacja jest beznadziejna czy bardzo beznadziejna