rubxi

Jeżeli donor jest zajechany, to najlepszym wyborem byłoby przerzucenie tych wlosow z przodu na tył z powrotem

Siemanko, jakiś update?

Ile graftow i jak to u ciebie donor wygląda teraz? Przysięgam, że na konsultacji nikt mi nie powiedział ile graftow, byłem taki podekscytowany całością, że nie spytałem, myślałem że pobiorą jakaś liczbę z przedziału konsultacji online

Ku*wa, ale co wam daje że wyjmujecie ludziom z głowy tyle graftow? Jeszcze bez poinformowania o konsekwencjach. Dosłownie gdybyście wzięli mniej to wasi technicy mieliby mniej pracy, to nadal by było gęsto i wszyscy by byli zadowoleni A to jest naprawdę już któryś przypadek, nie dziwne bo w tym dniu w którym miałem robiony przeszczep wszyscy mieli podobną liczbę, chyba dwóch chłopaków miało ponad 6 tysięcy, a obiektywnie uważam że miałem najlepszą strefę dawczą z nich wszystkich Jak można młodemu chłopakowi wyciągnąć z tyłu wszystkie grafty na sam przód. Jak wyłysieję za te~10 lat, to nie będzie skąd brać graftow Nie jestem najpiekniejszy, trochę gruby, trochę niski, ale zawsze akceptowalem siebie. Te zakola to był mój taki największy kompleks, z którego gdziestam każdy się podsmiechiwał. Przez lata zbierałem pieniądze. Każdego dnia chciałbym cofnąć czas, ten tył naprawdę wygląda źle, dostałem depresji, nic mnie nie cieszy już i gdyby nie moi rodzice, to pewnie wisiałbym na suchej gałęzi Szczęśliwego Nowego Roku, zmarnować młodemu chłopakowi życie

Miałem łysienie tak mniej więcej Norwood 3. Miałem całkiem dobrą strefę dawczą. Jak trochę zapuściłem włosy i zasłoniłem zakola, to wszyscy mówili że nie potrzebuję żadnego przeszczepu. Także szczerze mówiąc potrzebowałem max 3500 graftow żeby byl fajny, gęsty efekt. Teraz spodziewam się bardzo gęstego przodu i strefy dawczej z zajebistymi prześwitami, czego będę się wstydził znacznie bardziej niż tych zakoli które miałem wcześniej. Wiem, że to nie jest forum wsparcia psychologicznego, ale po prostu czuję się okropnie z samym sobą, nie radzę sobie z myślami, że gdybym wybrał inną klinikę, to wyglądałbym w miarę okej, bez rzadkiego tyłu i boków. Dlatego właśnie napisałem do Was, jako do weteranów w temacie lysienia, żeby zapytać co mogę z tym zrobić, żeby moja strefa dawcza wyglądała w porządku. Czy są jacyś doktorzy, którzy potrafią częściowo cofnąć przeszczep? Strefa dawcza mogłaby wyglądać znowu normalnie

Już będzie lekko ponad 3 miesiące, strasznie się wstydzę, zdjęć nie chcę na razie wstawiać, ale widać prześwity, ogólnie orka na donorze konkretna. Rozmawiałem z typem z innemu forum, też miał 5000 i jemu jeszcze gorzej zrobili Szczerze nawet myślałem żeby pozwać klinikę, ale czarno to widzę, szukam na razie jakiejś pomocy, jak to naprawić, bo czasu nie cofnę, a psychika niestety mi siadła całkiem, jest bardzo słabo

Miałem robiony zabieg w JSH na +5000 graftów. Czy ktoś mógłby powiedzieć dlaczego jest tak mało negatywnych opinii na ich temat w Google? Już tutaj na forum doszukałem się kilku, a nikt jednak na Google nie wystawia opinii, przez co niestety tam pojechałem. Jezdza tam 4 osoby dziennie, kazdemu robia tak duzo, a turaj kilkaset pozytywnych opinii. Strasznie mi wstyd teraz z samym sobą, chu* już tam nawet z tą strefą biorczą, ale strefa dawcza wygląda naprawdę beznadziejnie. Proszę nie piszcie mi komentarzy że jestem glupi i mogłem przewidzieć, jak to się skończy, bo niestety klinika na konsultacji nie poinformowała mnie ile pobiorą graftow, myślałem że będzie to mniej, bo na konsultacji online dostałem dużo mniejszy przedział, a dopiero przy dostaniu certyfikatu przeczytałem ile pobrali. Jezeki ktos mial podobne z nimi doswiadczenia to proszę na priv Czy ktoś może tutaj na forum ma doświadczenie z ratowaniem strefy dawczej? Proszę o pomoc