Witam grupę. Niestety zauważylem, że wykluwają mi się zakola. Lewe już całkiem spore, prawe niewidoczne prawie. Mam 28 lat.
Niestety z twarzy jestem jak to się mówi "niewyjściowy" i włosy to jedyny mój atut.
Idę do dermatologa jedynego w moim mieście, stare dziadzisko i obawiam się, że nie przepisze mi finasterydu, a chciałbym go zacząć stosować w formie wcierki.
Podpowie ktoś jak go podejść, żeby mi wypisał receptę na finasteryd tak, żeby apteka recepturowa mi go zrobiła w formie wcierki?
Druga sprawa jest taka, że ktoś polecił mi polaris nr.11, ale opinii w internecie na temat tego produktu nie ma za wiele. Ktoś poleci/odradzi ten środek? 350 złotych miesięcznie to jest cena, którą przełknę w zamian za ładną linię włosów.
Pozdrawiam was i powodzenia w walce.